Jump to content
Dogomania

TROPEK W SWOIM DOMKU!! ZAMIESZKAŁ W KRAKOWIE!! BĄDŹ JUŻ NA ZAWSZE SZCZĘŚLIWY MALUSZKU!!Malutki Tropek już u anecik!!!Jestem malutki, grzeczny, nie zajmę dużo miejsca!! Zabierzcie mnie stąd!!


Recommended Posts

22 godziny temu, helli napisał:

Ciekawe jak minie 1sza noc, ale juz widać, ze sie aklimatyzuje, powodzenia pieseczku o ekspresyjnej mordce- oczkach

Więści z Tropciowego domku są bardzo dobre!! Tropek przespał całą noc, rano jak zobaczył, że państwo nie śpią, to wspiął się łapkami i merdał ogonkiem!! Państwo nie mogli sobie odmówić i wzięli Tropcia do siebie!!! Tropek zadowolony, do góry brzuszkiem wylegiwał się w łóżku z pańciostwem!!! I to jest to!!!!! k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,009_aO_orig

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Radek napisał:

Przecież powszechnie wiadomo, że łóżko to najlepsze miejsce dla psa:) 

Radku, z ust mi to wyjąłęś.

Wszystkie wieści są super, ale najbardziej mnie wzruszyło info w wylegiwaniu się z pościeli.

Tropciu, Słonko bądź już zawsze szczęśliwy i radosny!!!

Pewnie powiecie, że na głowę upadłam, ale chcę, by na miejsce Tropcia jechał do Anety taki Smuteczek

ffffffffff.JPG

Link to comment
Share on other sites

Mam nowe wieści z Tropciowego domku!!

Dzisiaj Tropcio znowu nas miło zaskakiwał swoim zachowaniem. Już od samego rana chciał być głaskanym i teraz nauczył się, że jest pieszczony bardzo często, więc spryciarz albo wyciąga łapkę sygnalizując, żeby go głaskać albo jeśli przestanie się na chwilę i da się rękę obok niego, to wkłada pyszczek pod nią i czeka na więcej. Zapoznał się z dwoma sąsiednimi pieskami, z suczką Lutnią się polubili, był tak zadowolony jak nigdy (no może jak dostaje jedzenie :) )  Pierwszy raz chciał się dzisiaj bawić, biegał za swoją ulubioną zabawką jak się ją rzuciło. Niestety szeleczki nadal go stresują. O ile już spokojnie pozwala je na siebie założyć, to po wyjściu na zewnątrz bardzo się bał i szedł strasznie powoli, nie wiedziałam o co chodziło. Potem własnie przepięłam smycz do obróżki i zdjęłam szeleczki, to od razu ogonek do góry i szczęśliwie dreptał. Nie wiem czemu tak na nie reaguje, z czasem mam nadzieję, że się oswoi. Boi się także podnoszenia. Czasami pozwoli się podnieść i ułożyć na kolanach , ale tak jakby bał się być wyżej niż na ziemi. Jednak jak się już go zacznie głaskać to się relaksuje. Zamówiliśmy mu też obróżkę przeciwko pchłom  i kleszczom, żeby szkrab czasem czegoś nie złapał. Znaleźliśmy malutki basenik, więc jutro spróbujemy nalać tam troszkę wody i zobaczymy czy będzie może się chciał ochłodzić i ogólnie jak na to zareaguje :) Już nie ma w nim ani troszkę tego początkowego strachu, w domu czuje się swojo, wie już gdzie ma zawsze miseczki, gdzie spać i gdzie chowamy jego jedzenie :) Cały czas za nami chodzi, jak tylko któreś się ruszy, to on za nami. Jak się wieczór kąpiemy, to pilnuje łazienki dopóki dana osoba z niej nie wyjdzie, a potem dumnie odprowadza do pokoju.
Jesteśmy z niego bardzo dumni i strasznie strasznie się cieszymy, że dostaliśmy tę szansę by mógł do nas trafić. :)

Pozdrawiamy!
 

Dostałam zdjęcia i filmiki. 

IMG_20170722_081152.jpg

IMG_20170722_152030.jpg

Tropek 1.jpg

IMG_20170722_154028.jpg

  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

Upps, sądząc z fotek Tropkowi wyrosły pazury godne tygrysa. Nie ryzykowałabym obcinania ich od razu przez nowych właścicieli, jako że psy bardzo nie lubią mani- ani pedicuru, ale chyba przy pierwszej wizycie u weta będzie to konieczne. 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Dusia-Duszka napisał:

I to ten psiunio przeżył zwrot z adopcji??? Po prostu nie do uwierzenia! 

Tak, z łatką agresywnego ......

Domek Tropcia to młodzi, wrażliwi i spokojni ludzie. Byli uprzedzeni o potencjalnym zachowaniu pasiaka, wszystko powiedziałam jak zachował się wobec tamtej pani. Pani Karolina mówi, ze Tropek ani razu nie zawarczał ani nie próbował capnąć!!

Tak Dusiu, ważne trafić na swego!!k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,009_aO_orig

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Alaskan malamutte napisał:

Tak, z łatką agresywnego ......

Czasem ludziom adoptującym przydałaby się taka łatka :)))

Kiedy nowa pani lub pan natarczywie lata za adopciakiem (jak samiec za cieczką) na siłę chcąc go uszczęśliwić kontaktem ze sobą, bo "ja chcę pogłaskać pieska"!

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Z przerośniętymi pazurami trzeba ostrożnie. Skracać stopniowo na coraz krótsze przy kolejnych obcinaniach, żeby nie uszkodzić łożyska naczyniowego, bo to psinę boli i może być później źródłem zakażenia. Chyba, że pazurek jest przejrzysty, wtedy widać, gdzie ciąć. Tropciowe pazurki to 3-4 cięcia co 2 tygodnie, a później minimum raz w miesiącu. Lekkie, małe pieski mają z pazurami problem, bo masa ciałka nie pomaga im w zdzieraniu w czasie chodzenia, biegania. 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj rozmawiałam z Tropciowym domkiem. Szkrab już spaceruje w szeleczkach bez żadnego oporu, chodzi śmiało na spacery!! Niestraszne mu przejeżdżające samochody czy rowery. Uwielbia zabawy z sunią, nawet zaprzyjaźnił się z panią sąsiadką!!! Tropcio bardzo wylewnie wita panią Karolinkę, kiedy wraca z pracy. Bardzo go kochają!!! 

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...