pitusia Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 12 minut temu, Sowa napisał: Przepraszam, ale w jednym z ogłoszeń wyczytałam, że Tropek "uwielbia być głaskany i przytulany". Taki opis niejako z automatu zachęca zwolenników natychmiastowego przytulania i głaskania. I trudno potem wytłumaczyć, że przytulanie i głaskanie może być po jakimś czasie, gdy pies już zaufa. Zgodnie z opisem Tropkowej historii, pies na początku obawiał się ręki opadającej na głowę i sztywniał brany na ręce. Może warto na piśmie opracować podstawowe przykazania dla przyszłych opiekunów, poczynając od "traktuj psa spokojnie, ale chłodno, dopóki sam nie podejdzie i nie poprosi o czułości". I wręczać taką instrukcję obsługi. Ja dostałam taką instrukcję "obsługi" na piśmie przy podpisywaniu umowy adopcyjnej, mimo że nie był to mój pierwszy pies. Na szczęście mojej wystarczyło pół godziny, by wpasować się na kanapę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Sama nie wiem co myśleć, pani pewnie chciała dobrze, wzięła psiaka który całe życie nic nie miał i już pierwszego dnia chciała mu dać wszystko by był zadowolony, posłanie, przytulanie itd, powinna dać spokój i czas na aklimatyzacje, nie zrobiła tego i widać nie chce, ale moim zdaniem nie jest to zły dom dla zwierzaka. Gdyby trafił do nich psiak co kocha wszystkich od razu bez strachu miał by tam pewnie dobrze. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Olena84 , pewnie masz rację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Instrukcja obsługi psa na piśmie.....hmm no nie wiem. I jesteś w stanie przewidzieć każde zachowanie psa - a tym samym "nakazać" właścicielom taką a nie inną reakcję? A jak czegoś nie będzie w "instrukcji? Moją i Gabi rozmowę z Państwem może można byłoby nazwać podstawową "instrukcją". Ale czy słowo pisane czy mówione najważniejsze chyba aby było właściwie zrozumiane i zapamiętane. Jak ktoś nie chce słuchać albo udaje że słucha to póżniej nawet "instrukcja" nie pomoże. Przecież mówiłyśmy żeby dać psu na początek trochę spokoju bo będzie w stresie w nowym miejscu to kobieta latała za nim z legowiskiem przez pół nocy. Tropek został u nich około 20.30 a po 22.00 jak dzwoniłam to już kłopot wg Pani bo ją ugryzł i nie daje podejść do siebie. A minęło niespełna 1,5 godziny. Tropkowi nie dano zupełnie czasu. W ogłoszeniu było napisane że uwielbia być przytulany i głaskany bo tak zachowywał się u mnie. Pisząc ogłoszenia piszemy chyba o tym jak pies zachowuje się w obecnym miejscu w obecnej chwili. U mnie było tak a nie inaczej. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Na pewno nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, chodzi mi o unikanie przez nowych opiekunów podstawowych błędów - takich jak głaskanie po wierzchu głowy ręką opadająca z góry czy porywanie na ręce zwierzaka przerażonego rozłąką z dotychczasowym opiekunem. Myślę, że byłoby dobrze, gdyby następni chętni na Tropika wcześniej, bodaj za pośrednictwem robiącego wizytę przedadopcyjną, przysłali do Ciebie jakikolwiek stary ciuch, np sweter, w którym przez dzień chodzili w mieszkaniu; podłożysz ten ciuch do psiego legowiska, to już ich zapach nie będzie taki obcy - pies pozna ten zapach u Ciebie. Gdybyś mogła razem z psem wydać np swój stary ręcznik, na którym Tropek spał, to też ułatwi oswoić nowy dom. Bo on się niestety już nauczył, że jak ugryzie obcego, to wraca do Ciebie - a Tobie ufa, Ciebie kocha i jesteś dla niego gwarantem wszystkiego co najlepsze. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Maluch z pewnością tak zareagował na zmianę ludzi i miejsca. Część osób jest nieedukowalna. Wydaje się im ,że jak mieli 2 psy w życiu , to już znają się na psychice psów. Może pani jest z tych egzaltowanych , ma pokłady uczuć w sobie i chce natychmiast pokazać je . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 31 minut temu, Sowa napisał: Na pewno nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, chodzi mi o unikanie przez nowych opiekunów podstawowych błędów - takich jak głaskanie po wierzchu głowy ręką opadająca z góry czy porywanie na ręce zwierzaka przerażonego rozłąką z dotychczasowym opiekunem. Myślę, że byłoby dobrze, gdyby następni chętni na Tropika wcześniej, bodaj za pośrednictwem robiącego wizytę przedadopcyjną, przysłali do Ciebie jakikolwiek stary ciuch, np sweter, w którym przez dzień chodzili w mieszkaniu; podłożysz ten ciuch do psiego legowiska, to już ich zapach nie będzie taki obcy - pies pozna ten zapach u Ciebie. Gdybyś mogła razem z psem wydać np swój stary ręcznik, na którym Tropek spał, to też ułatwi oswoić nowy dom. Bo on się niestety już nauczył, że jak ugryzie obcego, to wraca do Ciebie - a Tobie ufa, Ciebie kocha i jesteś dla niego gwarantem wszystkiego co najlepsze. Uwierz mi że rozmawiałyśmy z Panią o tym o czym wspominasz. Zawsze wydaję psa z kocykiem lub ulubioną zabawką - choćby nie wiem jak wyglądały :D i oczywiście nie świeżo po praniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajtek Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Z drugiej strony, to dobrze, że natychmiast zrezygnowali. Tropek się spodobał wirtualnie, a w realu nie było "chemii". Gorzej byłoby, gdyby czekali, zwlekali i nigdy psiaka nie pokochali. Tropek szybko zapomni, trafi do kogoś, kto będzie nadawał na tych samych falach :-) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pitusia Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Wiadomo, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku człowieka. Natomiast czy jakikolwiek pies po przejściach nadaje się do domu tych Państwa to nie wiem. Czy na każdy problem z psem będą się go pozbywać, bez próby rozwiązania? U mojej Patti w ogłoszeniu było, ze bez problemu zostaje sama w domu, co było dla nas ważne ponieważ oboje pracujemy na pełen etat. Okazało się, że pies wyje cały czas jak nas nie ma, bo wcześniej zostawał z innymi zwierzętami, a teraz sam. Ale nawet do głowy nam nie przyszło oddawać ją. Potrzebna jest chęć do pracy z psem. U nas to trwało rok, wiązało się z problemami sąsiadami i nadal czasami wraca. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 :( Szkoda, że tak wyszło. Biedny Tropek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Chyba nie ma sensu wszystkiego roztrząsać. Według mnie pani miała swoją wizję. Do znudzenia powtarzałyśmy, że na początku Tropek będzie zestresowany, bo to nowe miejsce, nowi ludzie. Prosiłyśmy, żeby go na siłę nie głaskali, nie przytulali. Naprawdę nie było się do czego przyczepić. Tak, jak napisała anecik nie sposób przewidzieć różnych sytuacji. Tutaj chyba zabrakło serca i zrozumienia dla małej, zestresowanej istotki. A Tropek to nie pralka, czy robot kuchenny, żeby dawać do niego instrukcję obsługi. Tropkowi chyba wyjątkowo pani nie spasowała, bo na początku u anecik też się bał, ale nie było warczenia ani gryzienia. Pewnie dlatego, że anecik nie uczszęśliwiała go na siłę. Tropciu kochany, wracaj do anecik czekamy na super domek. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted May 31, 2017 Author Share Posted May 31, 2017 12 minut temu, Gabi79 napisał: Chyba nie ma sensu wszystkiego roztrząsać. Według mnie pani miała swoją wizję. Do znudzenia powtarzałyśmy, że na początku Tropek będzie zestresowany, bo to nowe miejsce, nowi ludzie. Prosiłyśmy, żeby go na siłę nie głaskali, nie przytulali. Naprawdę nie było się do czego przyczepić. Tak, jak napisała anecik nie sposób przewidzieć różnych sytuacji. Tutaj chyba zabrakło serca i zrozumienia dla małej, zestresowanej istotki. A Tropek to nie pralka, czy robot kuchenny, żeby dawać do niego instrukcję obsługi. Tropkowi chyba wyjątkowo pani nie spasowała, bo na początku u anecik też się bał, ale nie było warczenia ani gryzienia. Pewnie dlatego, że anecik nie uczszęśliwiała go na siłę. Tropciu kochany, wracaj do anecik czekamy na super domek. Gabi, nic dodać nic ująć!! Piszemy nowe ogłoszenie i szukamy super domku!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Tropuniu kruszyneczku maluczki przeuroczy jak dobrze ze jest miejsce bezpieczne u aneckow jak dobrze ze jest domus u aneckow a niechby tak panstwo .. moja lalunie na jeden dzien ostali ... jeno na dzien jeden ... wtedy drzwiami wlasnemi i okanmi by nawiewali ..... do tylu ogladali i zegnali .... Tropuniu sciskam za wwszystko sciskam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted May 31, 2017 Author Share Posted May 31, 2017 Na konto Tropka wpłynęły pieniążki od Dorcia 2 - 30 zł i mgog - 10 zł. Pięknie dziękuję!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 38 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Gabi, nic dodać nic ująć!! Piszemy nowe ogłoszenie i szukamy super domku!! Asiu, jutro zrobię drugi olx, dzisiaj nie dam rady, bo mi internet szwankuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted May 31, 2017 Author Share Posted May 31, 2017 1 minutę temu, Gabi79 napisał: Asiu, jutro zrobię drugi olx, dzisiaj nie dam rady, bo mi internet szwankuje. Spokojnie, nie ma pośpiechu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tatankas Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Biedny Tropek,ja to często do niektórych mówię:"Nie myśl,bo ci nie wychodzi!",pani ewidentnie też nie wyszło :/ Idzie stała za czerwiec dla Tropka ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 37 minut temu, tatankas napisał: Biedny Tropek,ja to często do niektórych mówię:"Nie myśl,bo ci nie wychodzi!",pani ewidentnie też nie wyszło :/ Idzie stała za czerwiec dla Tropka ;) Racja, my mówimy z pełnym przekonaniem "nie myśl, bo to szkodzi", tym razem zaszkodziło biednemu Tropikowi :( 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Jak biedak ma pojac, ze DT to nie DS? Jemu wyjazd do każdego DS początkowo kojarzy sie z katastrofa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted June 1, 2017 Share Posted June 1, 2017 Czekamy na Tropika z fanfarami, co nie? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted June 1, 2017 Share Posted June 1, 2017 20 godzin temu, anecik napisał: Instrukcja obsługi psa na piśmie.....hmm no nie wiem. I jesteś w stanie przewidzieć każde zachowanie psa - a tym samym "nakazać" właścicielom taką a nie inną reakcję? A jak czegoś nie będzie w "instrukcji? Moją i Gabi rozmowę z Państwem może można byłoby nazwać podstawową "instrukcją". Ale czy słowo pisane czy mówione najważniejsze chyba aby było właściwie zrozumiane i zapamiętane. Jak ktoś nie chce słuchać albo udaje że słucha to póżniej nawet "instrukcja" nie pomoże. Przecież mówiłyśmy żeby dać psu na początek trochę spokoju bo będzie w stresie w nowym miejscu to kobieta latała za nim z legowiskiem przez pół nocy. Tropek został u nich około 20.30 a po 22.00 jak dzwoniłam to już kłopot wg Pani bo ją ugryzł i nie daje podejść do siebie. A minęło niespełna 1,5 godziny. Tropkowi nie dano zupełnie czasu. W ogłoszeniu było napisane że uwielbia być przytulany i głaskany bo tak zachowywał się u mnie. Pisząc ogłoszenia piszemy chyba o tym jak pies zachowuje się w obecnym miejscu w obecnej chwili. U mnie było tak a nie inaczej. W moim przekonaniu, wszystko w ogłoszeniu jest OK , czy nie szkoda czasu na zmiany? już wiele razy byłam świadkiem jak ten sam pies ,zachowywał się w zupełnie inny/różny sposób w różnych domkach... to nie był TEN domek! ...trzeba szukać dalej :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted June 1, 2017 Share Posted June 1, 2017 20 minut temu, anica napisał: W moim przekonaniu, wszystko w ogłoszeniu jest OK , czy nie szkoda czasu na zmiany? już wiele razy byłam świadkiem jak ten sam pies ,zachowywał się w zupełnie inny/różny sposób w różnych domkach... to nie był TEN domek! ...trzeba szukać dalej :) To swieta prawda! W roznych domach Tropek bedzie ciut inny Trzymam kciuki za kolejne sensowne telefony a w razie czego moge mu tez zrobic olx ze swojego konta na jeszce jakies miasto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted June 1, 2017 Share Posted June 1, 2017 A czy Tropek juz wrocil do anecik bo nie doczytalam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted June 1, 2017 Share Posted June 1, 2017 16 minut temu, Gusiaczek napisał: Czekamy na Tropika z fanfarami, co nie? :) No gdzie te fanfary :D 15 minut temu, anica napisał: W moim przekonaniu, wszystko w ogłoszeniu jest OK , czy nie szkoda czasu na zmiany? już wiele razy byłam świadkiem jak ten sam pies ,zachowywał się w zupełnie inny/różny sposób w różnych domkach... to nie był TEN domek! ...trzeba szukać dalej :) Tak to rzeczywiście nie byl dom lub Pani domu dla Tropka. Siedział nieborak cichuteńko pod wersalką. Jak mnie zobaczył machał ogonem uszczęśliwiony, zrobił w moim kierunku kilka kroków, popatrzył na swoją niedoszłą właścicielkę i się zatrzymał. Musiała odejść ode mnie żeby doszedł. Zsiusial się jak go wzięłam na ręce, Zapięłam na smycz i wyszliśmy. W aucie i w domu zachowanie jak zawsze. Chrumka, łasi się, przytula. Przepraszam Cię Tropku.. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted June 1, 2017 Share Posted June 1, 2017 Witaj Tropiku Kochany Maleńtasie :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.