Jump to content
Dogomania

Czekała blisko rok, ale doczekała się wspaniałych, kochających opiekunów. Ma wspaniały DOM.Jedna z sześćdziesięciu pozostawionych bez opieki psiaków czeka u mnie na kochających Ludzi :(


elik

Recommended Posts

Dnia 22.04.2018 o 04:26, Nesiowata napisał:

Dobrego dnia wszystkim.

A miałam nadzieję, że Elik już wróciła do starych miejsc. Trudno - czekamy dalej. Cierpliwi jesteśmy.

Wróciła, wróciła w nocy z soboty na  niedzielę, ale była padnięta, a potem wiele spraw czekających na załatwienie.

 

6 godzin temu, Nesiowata napisał:

To może dziś dowiemy się, co słychać u "zdrajczyni"?

Wieści nie mam wiele,  ale za to dobre :)  Mała zdrajczyni totalnie mnie zaskoczyła, ale jest to już drugi taki egzemplarz :) Strachulec kompletny, który zmienia się całkowicie po adopcji.

Kikunia, która była do mnie przyklejona, zniosła rozłąkę bez problemu i w nowym domu przylgnęła do pana, a nie do pani. Kikunia zapatrzona jest w pana. Wita go wylewnie, gdy po wraca do domu, chodzi za nim krok w krok. Teraz pan złapał infekcję i leży, a Kikunia obok i zagląda mu w oczka :)

Zachowuje czystość w domu, dotychczas nie zdarzyła się jej wpadka. Załatwia się tylko na spacerkach. Niesamowite :) Tak bardzo się tego obawiałam, ale jest ok :)

Dostałam kilka zdjęć i dzielę się nimi z Wami :)

Za panem widać teren, jaki Kikunia ma do wybiegania się.

PART_1523713532497.jpeg.2cdd34206e7d7da3e0566503014dab45.jpeg

PART_1523713580352.jpeg.c90e68abb70bb8fd78d337dedbd49562.jpeg

PART_1523713632844.jpeg.984eddfc735bf51830f6fa436a9cee4b.jpeg

PART_1524406876729.jpeg.a9fa057c2f5728550d60e02ec0ce8860.jpeg

PART_1524406898154.jpeg.7217a54e2ba88e8b059ce36c0a13800f.jpeg

Zapatrzona Kikunia :)

PART_1524406913528.jpeg.4fa9c00522e2a103dc02d2fd4e51074d.jpeg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Tyś(ka) napisał:

Niesamowite :) Aż ciepło na sercu się robi :)

I aż pojawia się nadzieja, że i Mimisi się poszczęści...

Tak będzie na pewno. Ja w to wierzę :)    Mimisia jest śliczna i ktoś się w niej zakocha,  a ona to wyczuje i odwzajemni uczucie. Koniecznie trzeba ją intensywnie ogłaszać, żeby jak najwięcej osób mogło ją zobaczyć.

Link to comment
Share on other sites

Kika w nowym domu jest jedynym, a więc najważniejszym psem i ceni sobie ten awans społeczny. Zwierzątko przyjęte do domu, w którym są już inne psy, może szukać wsparcia w człowieku przyklejając się do niego. To bywa trudne dla opiekuna, bo psy domowe mogą lekceważyć przybysza, mogą traktować opiekuńczo - o ile do bardzo silnego fizycznie i psychicznie domowego samca dołączy malutka suczka - albo mniej czy bardziej wyraźnie wskazywać nowemu miejsce w szeregu. I  nie muszą w sposób łatwo dostrzegalny dla nas atakować przybysza - psy są wystarczająco inteligentne społecznie, aby wiedzieć kto ma jakie prawa. Pies - przybysz ma do wyboru próby awansu społecznego lub zabieganie o uwagę człowieka, ale tak by się nie narazić psom-gospodarzom. No i taki pies może rozkwitać emocjonalnie w nowym miejscu - ma człowieka na własny użytek i dzięki temu czuje się bezpieczniej.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

Wróciła, wróciła w nocy z soboty na  niedzielę, ale była padnięta, a potem wiele spraw czekających na załatwienie.

 

Wieści nie mam wiele,  ale za to dobre :)  Mała zdrajczyni totalnie mnie zaskoczyła, ale jest to już drugi taki egzemplarz :) Strachulec kompletny, który zmienia się całkowicie po adopcji.

Kikunia, która była do mnie przyklejona, zniosła rozłąkę bez problemu i w nowym domu przylgnęła do pana, a nie do pani. Kikunia zapatrzona jest w pana. Wita go wylewnie, gdy po wraca do domu, chodzi za nim krok w krok. Teraz pan złapał infekcję i leży, a Kikunia obok i zagląda mu w oczka :)

Zachowuje czystość w domu, dotychczas nie zdarzyła się jej wpadka. Załatwia się tylko na spacerkach. Niesamowite :) Tak bardzo się tego obawiałam, ale jest ok :)

Dostałam kilka zdjęć i dzielę się nimi z Wami :)

Za panem widać teren, jaki Kikunia ma do wybiegania się.

PART_1523713532497.jpeg.2cdd34206e7d7da3e0566503014dab45.jpeg

PART_1523713580352.jpeg.c90e68abb70bb8fd78d337dedbd49562.jpeg

PART_1523713632844.jpeg.984eddfc735bf51830f6fa436a9cee4b.jpeg

 

 

Zapatrzona Kikunia :)

 

Tym razem to naprawdę rewelacja. Kika przeszła najśmielsze oczekiwania.  Wszystko co złe pozostawiła za sobą i nie ma zamiaru do tego wracać. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Nesiowata napisał:

Tym razem to naprawdę rewelacja. Kika przeszła najśmielsze oczekiwania.  Wszystko co złe pozostawiła za sobą i nie ma zamiaru do tego wracać. 

Ja jestem normalnie w szoku. To nie ta sama sunia :)

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Sowa napisał:

Kika w nowym domu jest jedynym, a więc najważniejszym psem i ceni sobie ten awans społeczny. Zwierzątko przyjęte do domu, w którym są już inne psy, może szukać wsparcia w człowieku przyklejając się do niego. To bywa trudne dla opiekuna, bo psy domowe mogą lekceważyć przybysza, mogą traktować opiekuńczo - o ile do bardzo silnego fizycznie i psychicznie domowego samca dołączy malutka suczka - albo mniej czy bardziej wyraźnie wskazywać nowemu miejsce w szeregu. I  nie muszą w sposób łatwo dostrzegalny dla nas atakować przybysza - psy są wystarczająco inteligentne społecznie, aby wiedzieć kto ma jakie prawa. Pies - przybysz ma do wyboru próby awansu społecznego lub zabieganie o uwagę człowieka, ale tak by się nie narazić psom-gospodarzom. No i taki pies może rozkwitać emocjonalnie w nowym miejscu - ma człowieka na własny użytek i dzięki temu czuje się bezpieczniej.

Sowa, dzięki za porady :) To, że Kikunia tak szybko i bezboleśnie przeszła adaptację, to także Twoja zasługa, zasługa Twoich rad  :)

                                                            1787003435_kwiatki5.jpg.b63adf43f98c21a18b8a3fb1ca2b8127.jpg

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Sowa napisał:

Cześć i chwała nowym właścicielom - pies od razu wyczuwa, gdzie jest serdecznie akceptowany, bezbłędnie czyta emocje ludzi.  Już o Kikę nie trzeba się martwić:-)

Wyczuwałam miłość do suni z ich strony i dlatego zdecydowałam się na adopcję, ale tęsknię za smarkulą okropnie i zazdroszczę, gdy patrzę jak Kikunia tuli się teraz już nie do mnie :(  To okropne i irracjonalne uczucia z jakimi musi się uporać DT!

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Sowa napisał:

 

Cześć i chwała nowym właścicielom - pies od razu wyczuwa, gdzie jest serdecznie akceptowany, bezbłędnie czyta emocje ludzi.  Już o Kikę nie trzeba się martwić:-)

 

3 minuty temu, b-b napisał:

Wiem Eluś, wiem. 

Zawsze żałowałam ,że nie mogę mieć wieeeeeelu psiaków.

 

2 minuty temu, Nadziejka napisał:

Ciociu

 sciskam

Znalezione obrazy dla zapytania gify psiaki

 

Znowu brak polubień, echchch

 

Link to comment
Share on other sites

Trzymaj się Elik - masz już pewność, że Kika znalazła prawdziwy i tylko swój dom. A o to przecież chodziło, prawda? I to Twoja zasługa. A najlepiej - weź następnego psiaka, który potrzebuje pomocy. To będzie najlepsze lekarstwo dla Ciebie.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Nadziejka napisał:

,,

PART_1523713532497.jpeg.2cdd34206e7d7da3e0566503014dab45.jpeg,,

       Cuda cudenka  przecudneka !    serca nasze zachwycaja i smutki wielkie   ukoja

Podobny obraz

Masz rację Nadziejko, z tym, że ukojenie przyjdzie dopiero za czas jakiś, a póki co radość ze smutkiem się mieszają  :)   :(

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Nesiowata napisał:

Trzymaj się Elik - masz już pewność, że Kika znalazła prawdziwy i tylko swój dom. A o to przecież chodziło, prawda? I to Twoja zasługa. A najlepiej - weź następnego psiaka, który potrzebuje pomocy. To będzie njlepsze lekarstwo dla Ciebie.

Staram się Niesiowata :)   Już myślę o następnej bidulince, ale na razie muszę dać sobie na wstrzymanie z powodu licznych przejazdów na działkę i z powrotem do kraka, związanych z przeprowadzką na działkę. Rezydenci są przyzwyczajeni do takich zmian i pozostawania bez nas przez jakiś czas. Tymczasik zapewne bardzo trudno zniósłby takie zmiany trwające kilka dni. Poza tym mój mąż  jak na razie jest przeciwny kolejnemu tymczasikowi z kilku powodów, aleeeee wszystko w swoim czasie   1184990020_gifpuszczaoczko.gif.b483a508f03c3d9b71f3f02539c4bd46.gif 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ważne, że masz dużo zajęć teraz i własne futrzaki - one pomagają otrzeć łzy :) Pewnie, że dziura w sercu po tymczasie zostaje, ale dobrze że myślisz, aby ją zapełnić... w swoim czasie... 0winked.gif Adopcja Kiki bardzo, bardzo mnie cieszy i dodaje mi sił... 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Ważne, że masz dużo zajęć teraz i własne futrzaki - one pomagają otrzeć łzy :) Pewnie, że dziura w sercu po tymczasie zostaje, ale dobrze że myślisz, aby ją zapełnić... w swoim czasie... 0winked.gif Adopcja Kiki bardzo, bardzo mnie cieszy i dodaje mi sił... 

Tak, to nadzieja, że i u Mikuni jest możliwa taka przemiana.  Wystarczy "tylko" odpowiedni Człowiek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...