Chickusia Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 Cześć,u mojego psa 4dni temu zdiagnozowano babeszjozę. Wstałam rano i dziwnie sie zachowywała,była ospała i chodziła jak 'robot'. Nie wiedzieliśmy co może jej być. Wieczorem Ok 18 pojechaliśmy do weterynarza i on stwierdził ostra babeszjozę. Dał jej 3zastrzyki i powiedział ze mamy być gotowi na wszystko. Nastepnego dnia zostałam z nia w domu. Nie sikała i nie chodziła na tylnie łapki. Tak jakby ich nie czuła. Byla ospała,Piła dużo wody. Zadzwoniłam do weterynarza i powiedziałam ze nie chce robic siku ale dużo pije. On powiedział ze to bardzo bardzo złe i mamy być obok niej,a jak nie sika czyli ze nerki obumierają. Na szczęście po południu zrobiła siku. Popłakałam sie ze szczęścia bo znaczyło to ze nerki pracują. Mocz miała jasny,taki zdrowy i nie śmierdział mocno. Lekarz dał jej kroplówkę i znowu zastrzyki. Dostała leki doustne aby robiła kupkę. W domu mama wsadzała jej palec do pupy aby łatwiej jej było sie załatwić. Czuć było skurcze pupy i podnosiła ogon tylko te łapki.. Wczoraj byliśmy z nia na dworzu,trzymałam ja za tylne łapki to latała jak szalona. U lekarza nie dostała juz kroplówki bo ładnie sika i pije. Powiedział ze wyniki są lepsze i ze są szanse ale długa droga przed nami z nogami jej. Dostała zastrzyki na mięśnie. Wsadziłam ja do wanny z ciepła woda bo tam miała ruszać łapkami (wyczytałam na internecie ze chłopak robił tak ze swoim pieskiem i tam zaczął on ruszać łapkami pierwszy raz bo tez miał paraliż) ,masowałam jej łapki,i zaczęłam sie bawić poduszkami. Drgała łapka i zabierała ja odruchowo ale dalej leżała (czyli jakieś czucie ma) Proszę powiedzcie jak jej pomoc z tymi łapkami. Robię jej masaże,rowerek,staram sie aby chodziła po domku(trzymam jej pupę u góry wtedy). Bawię sie poduszeczkami i dalej odskakują jej łapki. Dzisiaj powiem to u weterynarza jestem ciekawa co powie. Powiedział tez ze ma mieć dietę niskobialkowa. Dajemy jej kurczaka gotowanego ale nie chce juz go jeść. Dzis Piła i sikała ale chyba nie jadła.. czy bedzie z nia lepiej ? Czy ma szanse ? Pomocy Piesek ma 4 lata, mieszaniec jorka i pekińczyka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 Tylko...co ma niedowład łapek do babeszjozy?W opisie choroby ,który zamieściłaś nie ma ani JEDNEGO objawu babeszjozy. Chyba trzeba zasięgnąć opinii drugiego weta.Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chickusia Posted March 27, 2017 Author Share Posted March 27, 2017 Piesek raptownie zaczął dziwnie chodzić,była 'smutna' w oczach. Trzęsła sie,nie jadła i nie Piła. Wymiotowała.. lekarz stwierdził babeszjozę i podał leki. Niestety stwierdził ze piesek ma ostra babeszjozę i pogorszyły jej sie nerki i watraba. Nastepnego dnia odjęło jej tylne łapki i nie sikała wiec weterynarz stwierdził ze jest bardzo bardzo złe,a łapki odjęło jej przez nerki. Ale z nerkami jest lepiej bo sika (niestety pod siebie). Powiedział ze to paraliż. Weterynarz to jeden z lepszych w okolicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 21 minut temu, Chickusia napisał: Piesek raptownie zaczął dziwnie chodzić,była 'smutna' w oczach. Trzęsła sie,nie jadła i nie Piła. Wymiotowała.. lekarz stwierdził babeszjozę i podał leki. Niestety stwierdził ze piesek ma ostra babeszjozę i pogorszyły jej sie nerki i watraba. Nastepnego dnia odjęło jej tylne łapki i nie sikała wiec weterynarz stwierdził ze jest bardzo bardzo złe,a łapki odjęło jej przez nerki. Ale z nerkami jest lepiej bo sika (niestety pod siebie). Powiedział ze to paraliż. Weterynarz to jeden z lepszych w okolicy. A na jakiej podstawie lekarz stwierdził babeszjozę? Jakieś badania były robione? Napisałaś, że lakarz stwierdził ostrą babeszjozę, ale faktycznie z tej choroby nie ma ani jednego objawu - jak napisał bou. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chickusia Posted March 27, 2017 Author Share Posted March 27, 2017 7 minut temu, kinga_kinga7 napisał: A na jakiej podstawie lekarz stwierdził babeszjozę? Jakieś badania były robione? Napisałaś, że lakarz stwierdził ostrą babeszjozę, ale faktycznie z tej choroby nie ma ani jednego objawu - jak napisał bou. Nie miała badań,od razu stwierdził (z tego co opowiadała moja mama dla weterynarza jak pies sie zachowywał) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 Jak da mnie to taka diagnoza na "oko", podane leki także ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 a może to jasnowidz,a nie weterynarz? :] jeśli zależy Ci na życiu psa,namów mame na wizytę u drugiego weta,zanim nie będzie za późno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 4 godziny temu, bou napisał: a może to jasnowidz,a nie weterynarz? :] jeśli zależy Ci na życiu psa,namów mame na wizytę u drugiego weta,zanim nie będzie za późno. Zgadzam się ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted April 3, 2017 Share Posted April 3, 2017 daj znać co z psem,skoro napisalas I dostalas odpowiedzi,to przeciez znaczy,że nas twoj pies obchodzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.