Jump to content
Dogomania

Wiosene ucieczki siberian husky


Zieciu321

Recommended Posts

Witam,

Jestem szczęśliwym posiadaczem siberian husky o nazwie Szary. Szary ma 2,5roku. Piesek jest kochany, ale niestety bardzo problematyczny...

Dodam, że mieszkam na wsi, do o koła mnie same pola, pies cały czas jest puszczony luzem, mam duży ogród, ogrodzony(nawet wzmacniany dodatkowo siatką leśną o małym oczku, wkopaną w ziemie), ale tył siatki 25m nie jest zarośnięty tujami i widać pole. Teraz w oddali 50-100m widać gniazda ptaków, bażanty, sarny ogólnie zwierzęta.

Ćwiczymy posłuszeństwo cały czas, generalnie nie spuszczam go luzem po za domem, ale na lince 15m komenda do mnie w 85-90% skutkuje. Od razu dodam, że pies ma bardzo aktywny dzień: 5:30 przed pracą idziemy na rower(40-50min) gdzie daje mu się ciągnąć przez 70% drogi(po takim poranku jest mega zmęczony), do południa rodzice idą z nim na spacer, są w domu więc jak coś robią to pies z nimi się bawi. Po pracy albo idę biegać, spacer lub zaś rower(zależności od czasu), ale też mniej więcej koło 1h wysiłku. Przed dostaniem jedzenia dodatkowy spacerek z nauką. między czasie ma kości, koga itp.

Zaczęło się rok temu jak uciekał czując suczkę w cieczce, doradzoną nam kastracje i tak zrobiliśmy. Szary się uspokoił i generalnie nie było żadnych problemów, koniec z uciekaniem.

Było fajnie, aż naglę 2tyg temu pierwsza ucieczka, niestety jest bardzo silny, a gruba sierść umożliwia mu jakimś cudem przedsostanie się przez mini dziurki+podkop+szarpanie z siatką. Dodatkowo pies ma strasznie silny instynkt łowczy. Do tej pory 3 ucieczki i 3 kury od jednego sąsiada.. Nie chodzi tylko o jego bezpieczeństwo, ale bardziej o dzikie zwierzęta i te hodowlane, bo jak ja bym miał kury to nie ukrywam, ale takiego zbłąkanego psa, bym potraktował jak wroga..

Jak na razie jest trzymany na 6 metrowej powlekanej lince stalowej, ma możliwość wejścia do budy. Jego zachowanie jest dziwne, rano i wieczorem siedzi sobie spokojnie czy to w budzie czy po prostu leży i śpi. Popołudniem od 12 do 17-18 dostaje jakiegoś wścieku.. Kręci się niespokojnie, cały czas głowa w górze i wącha zapachy, nawet po rowerze jak go puszczę luzem po działce to chodzi, szuka i wącha. Jego ucieczki to mniej więcej godzina 13, jak jestem w pracy. Rodzice nie mają tyle sił, by za nim gonić, a po za tym nie słucha on ich jak mnie.

Jest to dziwne zachowanie, bo do tej pory się tak nie zachowywał.. Miał może ktoś taki przypadek?

Mam nadzieje, że 2-3tygodnie i mu minie, zdaje sobie sprawę, że wszystko budzi się do życia, w okół milion starych "nowych" zapachów i trochę głupieje.

Niestety jak mu nie przejdzie to linkę zamienię na kojec, bo nie mogę sobie pozwolić, żeby pies uciekał i zagryzał zwierzęta hodowlane jak nie ma mnie w domu. Wiem, że z instynktem się nie wygra..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...