Hope2 Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 Zaraz pójdę się rozejrzeć. Tak na marginesie- ile jest viv? Bo skoro jedna Viva chce współpracować z ludwa, a druga nie (podobno!) to jest ich więcej? Czy może ktoś sądzi, że skoro jedna Viva współpracuje z Panią X, to już ta sama Viva nie może współpracować z ludwa? I tylko dlatego, że Pani X nie lubi ludwy? Ok,dość już filozofowania,dopiero do domu wróciłam (te kolejki w urzędach!) i rodzina (syn i matka tworzą rodzinę czy według nowych zasad wyznawanych przez jedno grono już nie?) doppmina się o swoje prawa i przywileje. A pracy huk! święta za pasem, PIT ów od groma, korepetycje też jeszcze są :) A jutro...jutro idę porozmawiać z pewnym bardzo miłym Panem ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 58 minut temu, Hope2 napisał: Zaraz pójdę się rozejrzeć. Tak na marginesie- ile jest viv? Bo skoro jedna Viva chce współpracować z ludwa, a druga nie (podobno!) to jest ich więcej? Czy może ktoś sądzi, że skoro jedna Viva współpracuje z Panią X, to już ta sama Viva nie może współpracować z ludwa? I tylko dlatego, że Pani X nie lubi ludwy? Ok,dość już filozofowania,dopiero do domu wróciłam (te kolejki w urzędach!) i rodzina (syn i matka tworzą rodzinę czy według nowych zasad wyznawanych przez jedno grono już nie?) doppmina się o swoje prawa i przywileje. A pracy huk! święta za pasem, PIT ów od groma, korepetycje też jeszcze są :) A jutro...jutro idę porozmawiać z pewnym bardzo miłym Panem ;-) Oj tam, Hope, to taki "typowo - modelowy" przykład mentalności niektórych pań, który mnie nie dziwi. Absolutnie. Trzymam kciuki za jutro, mocno trzymam... i nie dziękuj, bo zapeszysz, tfu, tfu, tfu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 Ludwa, a co tam słuchać u dziewczynek, a zwłaszcza u Halinki? jak się biedusia miewa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted March 27, 2017 Author Share Posted March 27, 2017 3 godziny temu, Hope2 napisał: Zaraz pójdę się rozejrzeć. Tak na marginesie- ile jest viv? Bo skoro jedna Viva chce współpracować z ludwa, a druga nie (podobno!) to jest ich więcej? Czy może ktoś sądzi, że skoro jedna Viva współpracuje z Panią X, to już ta sama Viva nie może współpracować z ludwa? I tylko dlatego, że Pani X nie lubi ludwy? Ok,dość już filozofowania,dopiero do domu wróciłam (te kolejki w urzędach!) i rodzina (syn i matka tworzą rodzinę czy według nowych zasad wyznawanych przez jedno grono już nie?) doppmina się o swoje prawa i przywileje. A pracy huk! święta za pasem, PIT ów od groma, korepetycje też jeszcze są :) A jutro...jutro idę porozmawiać z pewnym bardzo miłym Panem ;-) Jak mar.gajko taka dociekliwa i lubi się w detektywa bawić, to niech przejrzy więcej tych bazarków, sprawdzi sobie od kiedy współpracuję z Vivą:) Takich Grup Fundacji Viva jest kilka i to nie chodzi o to, że grupy ze sobą nie współpracują (choc zasadniczo każdy działa w swoim obrębie, czasami sobie pomagamy, coś przekazujemy ale jesteśmy samodzielni), tylko panie uwielbiają niszczyć, także stosunki międzyludzkie niestety. Myślę, że czas wszystko zweryfikuje:) 2 godziny temu, Usiata napisał: Oj tam, Hope, to taki "typowo - modelowy" przykład mentalności niektórych pań, który mnie nie dziwi. Absolutnie. Trzymam kciuki za jutro, mocno trzymam... i nie dziękuj, bo zapeszysz, tfu, tfu, tfu! A mnie szczerze pisząc ciągle dziwią takie zachowania:(, choć przecież wiem, ze tak działają ale wciąż nie umiem tego pojąć 2 godziny temu, Usiata napisał: Ludwa, a co tam słuchać u dziewczynek, a zwłaszcza u Halinki? jak się biedusia miewa? Czekam aż dostanę dzisiejsze wyniki badań. Na oko jest lepiej ale mnie martwią jednak te nerki:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 A ja Ciebie ludwa bardzo przepraszam. Bo jak dzwoniłaś, to ja ręce upaprane w marże miałam po łokcie. Bo brat wybrał się na zakupy. I dzwoni "siostra,help! paliwo mi sie skończyło". To jadę (wydzwaniam byłego,bo kierowcy potrzebuję). Jedziemy, z paliwem, uzupełniamy i...doopa blada-auto ni chuchu... Maska w górę -płyny ok. Stoję, dumam, ściągam różne ustrojstwa,kremy też czyszcze- nic. Zaglądam w bezpieczniki-niby ok. Wyrzucam brata zza kierownicy (tak mi się lepiej myśli). Doopemi truja,to zamykam się się aucie, że stojcie i gadajcie na dworze-ciepło jest. Jeszcze raz dokładnie sprawdzam-i tadam! bezpiecznik spalony! idę grzebać u siebie w bagażniku (bo mam wszystko w zapasie), zmieniam-działa! Wydarłam się na brata-bo on to mechanik z wykształcenia. I jak auto nie jedzie-to MUSI być bez paliwa! Jutro po południu będę mu czujnik paliwa naprawiać (wodzie wymieniać. Tylko muszę go kupić ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted March 27, 2017 Author Share Posted March 27, 2017 Eeee, chyba dzisiaj taki dzień. Właśnie poprosiłam znajomego, żeby przywiózł znajomą, co to z chorą Matką pojechała. Samochód im się zepsuł. Mój mechanik i holownik nie dał rady podjechac po nie, ściągnęli samochód do pobliskiego warsztatu a dziewczyna z matką na drodze siedzi. Na szczęście jednak jeszcze są życzliwi ludzie na świecie, co nocą pojadą komuś pomóc;) Halinki wyniki będą jutro dopiero. Zobaczymy A dzisiaj na wieczór ładne obrazki polecam:) Jakby co, ja je rozróżniam na zdjęciach, nawet jak obok siebie leżą :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted March 27, 2017 Share Posted March 27, 2017 śliczne sunie, że też wcześniej takich nie miałaś ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted March 27, 2017 Author Share Posted March 27, 2017 14 minut temu, 3 x napisał: śliczne sunie, że też wcześniej takich nie miałaś ;) wiesci z lasu do nas nie docieraly:) Poza tym, nie narzekaj, one nie sa az takimi optymistkami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted March 28, 2017 Share Posted March 28, 2017 Jakie śliczne sunieczki *) *) normalnie zakochałam się...uwielbiam czarnulki...uwielbiam *) Aaaa, zapomniałam Ci, ludwa powiedzieć wczoraj, że oprócz psiaków, lubię też odważne (mądrze) i konkretne (mądrze) kobiety :) Mam nadzieję, że masz dziś ładną pogodę w Krakowie, bo w stolycy słonko pełną gębą, aż miłoooo; daj znać, gdy wrócisz, byle szybko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted March 28, 2017 Share Posted March 28, 2017 Nie mogłam się powstrzymać, taka ślicznota po prostu że paczam jak zahipnotyzowana :) A Ty ludwa to sezon już turystyczny rozpoczęłaś? Wojaże sobie i zwiedzanie Krk uskuteczniasz? Ale Ci dobrze, no, no... Milutkiego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted March 28, 2017 Author Share Posted March 28, 2017 Podróże wszak kształcą a ja zaczynam czerpać nawet jakąś przyjemność z jeżdżenia do Krakowa, choć oczywiście sądzę, że długotrwałe przebywanie w smogu powoduje odkładanie się metali ciężkich a to jak wiemy zdrowia nie poprawia. Ufff, cieszę się z niedobitków lasu, które jeszcze mamy. Choć z kolei to zagrożenie kleszczami a te jak wiadomo.... No własnie Poza udaną i pouczającą wyprawą do Krakowa, mamy też wieści w sprawie suniek:) Magda (wczoraj) odtańczyła sukces i wzbudzała zainteresowanie na ulcy, bo Negra w końcu zaczęła sikć na dworzu:) A dzisiaj Beata, u której jest Halinka, przesłała nam poniższe zdjecie. Zobaczcie, co się Halince do zadka przykleiło:) Badania odrobinę lepsze, rokowania ostrożne....ale....;) To udany dzień:) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted March 29, 2017 Share Posted March 29, 2017 Delikatne głaski dla Halinki i jej czarnego termoforka :D Cieszę się z owocnych wojaży :) Dzisiaj także trzymam kciuki...mocno, mocno... daj znać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted March 29, 2017 Author Share Posted March 29, 2017 5 godzin temu, Usiata napisał: Delikatne głaski dla Halinki i jej czarnego termoforka :D Cieszę się z owocnych wojaży :) Dzisiaj także trzymam kciuki...mocno, mocno... daj znać... Termoforek będzie miał sterylkę w środę. Lekko obniżone leukocyty ale to i imizol i głodzenie miały wpływ, więc generalnie ok. Guzy na sutkach wyglądają raczej na zmiany hormonalne, wetka zobaczy dokładniej jak ją ogoli do sterylizacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted March 31, 2017 Share Posted March 31, 2017 Jak dziewuszka miewa się dzisiaj? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted March 31, 2017 Author Share Posted March 31, 2017 3 godziny temu, Usiata napisał: Jak dziewuszka miewa się dzisiaj? Ano dzisiaj tak się miewa. Nadal kroplówka podawana, na szczęście już w domu, bo koszt dotychczasowy, to 700 złotych. Niesety, to najbliższa lecznica a nie zaprzyjaźniona:( Ale ważne, żeby dziewczyna się pozbierała a o pieniędze będziemy sie martwić;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TaTina Posted April 1, 2017 Share Posted April 1, 2017 Dobry wieczór Co u suni? Jakąś poprawę widać po kroplówkach? Trzymam kciuki, wszystkie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 2, 2017 Author Share Posted April 2, 2017 14 godzin temu, TaTina napisał: Dobry wieczór Co u suni? Jakąś poprawę widać po kroplówkach? Trzymam kciuki, wszystkie :) Parametry nieco się poprawiają, niestety nie na tyle na ile można oczekiwać. niemniej jednak i tak mamy nadzieje, że problem z nerkami jest wtórny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 2, 2017 Author Share Posted April 2, 2017 No... i musimy zakupć karmę dla nerkowców. Suchą i mokrą, bo dziewczyna wybredna i samej chuchej nie chce a w tym przypadku nie możemy fochom się opierać, bo i tak niedożywiona i do tego po chorobie...więc trzeba dopieszczać podniebienie dziewczyny 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 5, 2017 Author Share Posted April 5, 2017 No i Negra już wysterylizowana:) Halinka ma kroplówki do jutra. temperatura na razie nie powróciła, zobaczymy jak wyniki badań Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted April 7, 2017 Share Posted April 7, 2017 Jak Negra po sterylce, wszystko ok? śliczna ona, ślicznaaa O wynikach Halinki też napisz bo pewnie już je macie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 7, 2017 Author Share Posted April 7, 2017 5 godzin temu, Usiata napisał: Jak Negra po sterylce, wszystko ok? śliczna ona, ślicznaaa O wynikach Halinki też napisz bo pewnie już je macie? Negra słabo się czuła pierwszego i drugiego dnia. Dzisiaj zapomniała że miała jakąś dziurę w brzuchu i chciała już szaleć z Kavą:) A Halinka nie ma jeszcze nowych wyników. Do wczoeaj miała kroplówki a badania dzisiaj albo w poniedziałek. Nie wiem czy pobrali dziś czy nie. W każdym razie dostała zapsa karmy nerkowej plus kroplówy i mam nadzieję, że wyniki bedą się polepszać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 ludwaaaa, poszedł zajączek na śliczne dziewczyny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 13, 2017 Author Share Posted April 13, 2017 11 godzin temu, Usiata napisał: ludwaaaa, poszedł zajączek na śliczne dziewczyny :) pięknie dziękujemy:) Droga nasza Halinka:) W wymiarze finansowym również;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 15, 2017 Author Share Posted April 15, 2017 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted April 21, 2017 Share Posted April 21, 2017 Co słychać u dziewczynek? jak się miewa Halinka? jak pięknościowa czarność Negra? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.