ludwa Posted May 19, 2017 Author Share Posted May 19, 2017 No właśnie miałam o tym napisać. mam nadzieję, że to wynik jakiejś potajemnej konsumpcji, choć Halinka jest pilnowana w tym temacie. jedynie trawę jadła na zewnątrz ale tam też mogło się coś zaplątać. Oby nic więcej:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 Czy Halinka wybiera się na Dzień Ziemi na Pola Mokotowskie w niedzielę 04.06? A może spotkamy się na wyborze Kundelka Roku w sobotę 03.06? Halinka mogłaby startować i wygrać, bo to piękna sunia. Mój Leoś będzie brał udział, więc zapraszamy na spotkanie i dopingowanie. https://www.facebook.com/events/1800555963591643/?fref=ts Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 31, 2017 Author Share Posted May 31, 2017 2 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: Czy Halinka wybiera się na Dzień Ziemi na Pola Mokotowskie w niedzielę 04.06? A może spotkamy się na wyborze Kundelka Roku w sobotę 03.06? Halinka mogłaby startować i wygrać, bo to piękna sunia. Mój Leoś będzie brał udział, więc zapraszamy na spotkanie i dopingowanie. https://www.facebook.com/events/1800555963591643/?fref=ts Witaj Zagrodowy psie polski To, czy Halinka będzie, zależy w głównej mierze oczywiście od samopoczucie. Na razie jest ok (wciąż czekamy na pomiary ciśnienia, bo brakuje nam ich do pełnego obrazu stanu Halinki), no i od Beaty i Jej czasu. Zapytam Beatę, czy się wybiera:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted May 31, 2017 Share Posted May 31, 2017 OK. byłoby świetnie się spotkać, ale zdrowie Halinki najważniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 2, 2017 Author Share Posted June 2, 2017 Dnia 31.05.2017 o 22:26, Zagrodowy pies polski napisał: OK. byłoby świetnie się spotkać, ale zdrowie Halinki najważniejsze. Niestety Beata nie dotrze. Nie da rady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 2, 2017 Share Posted June 2, 2017 Szkoda, ominie je fajna impreza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 13, 2017 Author Share Posted June 13, 2017 Halina ma płyn w macicy. No i robi się problem, bo nerki są w na tyle złym stanie, że narkoza jest bardzo ryzykowna. Słabo to wszystko wygląda, choć Halina nie czuje się widocznie źle. Ale wyniki są słabe. Mam pdfy, wstawię jak pozasłaniam dane osobowe. A tymczasem zapraszam na bazarek, bo musimy pokryć fakturę za sterylizację Negry, ogarnianie szczeniąt i zabieg Maćka. Faktura na ponad 2400:( Że o leczeniu Haliny nie wspomnę. Cała masa różności do kupienia https://www.facebook.com/events/517947311699426/748373181990170/?acontext={"ref"%3A"29"%2C"ref_notif_type"%3A"admin_plan_mall_activity"%2C"action_history"%3A"null"}¬if_t=admin_plan_mall_activity¬if_id=1497185923368134 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 14, 2017 Share Posted June 14, 2017 W ramach mojej deklaracji na Halinkę - czy zamówić tę samą karmę co poprzednio czy jakąś inną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 15, 2017 Author Share Posted June 15, 2017 22 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: W ramach mojej deklaracji na Halinkę - czy zamówić tę samą karmę co poprzednio czy jakąś inną? DziękI:) Z karty zalecenia są następujące: Royal canin Renal, RC Renal Special lub animonda nieren. Halina na urlop pojechała i się byczy. Oczywiście zabrała ze sobą kroplówki... i leki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 20, 2017 Share Posted June 20, 2017 Dnia 15.06.2017 o 21:58, ludwa napisał: DziękI:) Z karty zalecenia są następujące: Royal canin Renal, RC Renal Special lub animonda nieren. Halina na urlop pojechała i się byczy. Oczywiście zabrała ze sobą kroplówki... i leki OK, czy mogę zamówić karmę teraz, będzie kto miał przyjąć kuriera? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 20, 2017 Author Share Posted June 20, 2017 6 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał: OK, czy mogę zamówić karmę teraz, będzie kto miał przyjąć kuriera? Moze lepiej w piątek, żeby na poniedziałek doszła. Halinka pojechała na tydzień urlopu (a wyjechała w ub. piątek) ale lepiej niech karma nie krąży:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 21, 2017 Share Posted June 21, 2017 OK. zamówię dostawę na poniedziałek. Pozdrawiam piękną Halinkę, oby wróciła wypoczęta i zdrowa z wywczasów:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 24, 2017 Share Posted June 24, 2017 Zamówiłam karmę RC Renal Special. Jak dojdzie to proszę potwierdź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 25, 2017 Author Share Posted June 25, 2017 Dnia 24.06.2017 o 20:21, Zagrodowy pies polski napisał: Zamówiłam karmę RC Renal Special. Jak dojdzie to proszę potwierdź. Serdecznie dziękuję Dam znać. Czekam na wieści od Halinki (nie chcę zawracać głowy w czasie urlopu i weekendu) Gdyby działo się coś złego, to Beata by dzwoniła na pewno, więc zakładam, że wszystko jest w porządku. A poza tym, mamy od groma roboty....Poza dorosłymi psami pod opieką 11 szczeniąt. W tym 5 sztuk na butelce... I tak je niańczymy na zmianę:) I tfu, tfu, nie chcę zapeszać ale dzieciaki rosną z dnia na dzień i dzisiaj pierwsza klucha zaczęła nawet lekko nas i rodzeństwo podgryzać (właściwie to memłać, bo zęby się przebijać próbują dopiero;)) Ale przypominamy sobie nocne wstawanie do dzieci;) jest wesoło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 26, 2017 Share Posted June 26, 2017 18 godzin temu, ludwa napisał: A poza tym, mamy od groma roboty....Poza dorosłymi psami pod opieką 11 szczeniąt. W tym 5 sztuk na butelce... I tak je niańczymy na zmianę:) I tfu, tfu, nie chcę zapeszać ale dzieciaki rosną z dnia na dzień i dzisiaj pierwsza klucha zaczęła nawet lekko nas i rodzeństwo podgryzać (właściwie to memłać, bo zęby się przebijać próbują dopiero;)) Ale przypominamy sobie nocne wstawanie do dzieci;) jest wesoło O Jezu, to prawdziwa Matka Polka z Ciebie. Dostajesz 500+?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 26, 2017 Author Share Posted June 26, 2017 4 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: O Jezu, to prawdziwa Matka Polka z Ciebie. Dostajesz 500+?:) Nie ale jak gdzieś można wniosek złożyć, to ja chętnie:) A tak serio, to nie tylko ja je niańczę:) Zmieniamy się, żeby jakoś w miarę sprawiedliwie nieprzespane noce podzielić:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 27, 2017 Author Share Posted June 27, 2017 o takie mamy kurdupelki. Sztuk 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 27, 2017 Share Posted June 27, 2017 Śliczności!!! Z jednej strony zazdroszczę takich pięknych maluszków a z drugiej strony współczuję. Przypomina mi się jak moja córka darła się dzień i noc przez pierwsze trzy miesiące. Na szczęście wyrosła z tego:) Te maluszki były planowane? Bo nie doczytałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 27, 2017 Author Share Posted June 27, 2017 4 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: Śliczności!!! Z jednej strony zazdroszczę takich pięknych maluszków a z drugiej strony współczuję. Przypomina mi się jak moja córka darła się dzień i noc przez pierwsze trzy miesiące. Na szczęście wyrosła z tego:) Te maluszki były planowane? Bo nie doczytałam. :) Nie, szczeniąt (tak małych) unikamy jak ognia i sterylizujemy wszystko, co się da wysterylizować Pojechałyśmy odłowić w pewne miejsce pozostałe 2 ok 2-3 miesięczne szczeniaki, zanim zdziczeją. W ubiegłe lato miałyśmy stamtąd 4 takie grzybki. Najpierw dziewczyny złapały dwa, zostały jeszcze 3 i to po nie pojechałyśmy ale się wycwaniły i nie udało się tym razem. Za to ludzie donieśli, że dwie lub 3 suki były szczenne. takie zdziczałe, co się kręcą po okolicy, więc poszłyśmy w las. tam, za opuszczonym domostwem, znalazłyśmy takie 5 grzybków. Suki nie było. No i bałyśmy się, że gdzieś je wyniesie i bedą kolejne dzikusy w okolicy. Tam psy zgłaszane do gminy albo giną bez wieści albo trafiają do Radys :( Wiemy o dwóch sukach i teraz 2 szczeniętach. Olga i Tomek z TROPu jak tylko ogarną pilniejsze sprawy, mają próbować je odławiać, my wysterylizujemy. Zobaczymy, jak w miarę będą współpracowały, to będziemy im szukać domów, jeśli okażą się zupełnie dzikie, to wysterylizujemy i wypuścimy w tamto miejsce. A grzybki odchowamy i będą szukać domów. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 28, 2017 Author Share Posted June 28, 2017 Dnia 24.06.2017 o 20:21, Zagrodowy pies polski napisał: Zamówiłam karmę RC Renal Special. Jak dojdzie to proszę potwierdź. Karma dotarła, dziękujemy Halinka w piątek idzie na badania i zobaczymy co z jej ropomaciczem:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 28, 2017 Share Posted June 28, 2017 8 godzin temu, ludwa napisał: Karma dotarła, dziękujemy Halinka w piątek idzie na badania i zobaczymy co z jej ropomaciczem:( Niech kochanej Halince idzie na zdrowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 28, 2017 Share Posted June 28, 2017 21 godzin temu, ludwa napisał: :) Nie, szczeniąt (tak małych) unikamy jak ognia i sterylizujemy wszystko, co się da wysterylizować Pojechałyśmy odłowić w pewne miejsce pozostałe 2 ok 2-3 miesięczne szczeniaki, zanim zdziczeją. W ubiegłe lato miałyśmy stamtąd 4 takie grzybki. Najpierw dziewczyny złapały dwa, zostały jeszcze 3 i to po nie pojechałyśmy ale się wycwaniły i nie udało się tym razem. Za to ludzie donieśli, że dwie lub 3 suki były szczenne. takie zdziczałe, co się kręcą po okolicy, więc poszłyśmy w las. tam, za opuszczonym domostwem, znalazłyśmy takie 5 grzybków. Suki nie było. No i bałyśmy się, że gdzieś je wyniesie i bedą kolejne dzikusy w okolicy. Tam psy zgłaszane do gminy albo giną bez wieści albo trafiają do Radys :( Wiemy o dwóch sukach i teraz 2 szczeniętach. Olga i Tomek z TROPu jak tylko ogarną pilniejsze sprawy, mają próbować je odławiać, my wysterylizujemy. Zobaczymy, jak w miarę będą współpracowały, to będziemy im szukać domów, jeśli okażą się zupełnie dzikie, to wysterylizujemy i wypuścimy w tamto miejsce. A grzybki odchowamy i będą szukać domów. Może założysz im wątek, to będzie można Wam pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 28, 2017 Author Share Posted June 28, 2017 2 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: Może założysz im wątek, to będzie można Wam pomóc. W sumie dobry pomysł. Mleko znika. Przewozimy je sobie z całym wyposażeniem matek karmiących i kartonem z mlekiem:) Zaraz zaczną się podkłady. A na te już tracimy majątek. W piątek lądują u mnie, to może jakieś lepsze zdjęcia uda się zrobić kluchom, wtedy bym załozyła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 Co tam nowego u Halinki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted July 24, 2017 Author Share Posted July 24, 2017 Dnia 21.07.2017 o 12:45, Zagrodowy pies polski napisał: Co tam nowego u Halinki? U Halinki bez zmian. Jej zachowanie nie wskazuje na tak zaawansowaną chorobę nerek. Prawdopodobnie to wada wrodzona, dlatego pomimo kiepskich wyników, funkcjonuje całkiem dobrze. I cieszymy się z tego, bo cudu zrobić się nie da Za to, może ktoś, komu wpadła w oko Negra, zainteresuje się naszą nową podopieczną, Etną. Już nieco odchudzona po schronisku:) około 5 lat, wysterylizowana. Robi się trochę zaborcza... A mój czas zajmowały ostatnimi czasy o te maluchy...:) Buteleczka, mleczko, masowanie brzuszków, odsikiwanie, odkoopkowanie i takie tam przyjemności:) Znaczy ja, jako matka chrzestna, uczestniczyłam w pielęgnacji i wychowaniu jedynie weekendowo, bo to robota na cały etat. karmienie co 3 godziny i chodzenie do pracy nie dają się pogodzić. W każdym razie wyrośliśmy już z pieluch:) I jak widzę te brzdące, po kolejnym tygodniu, to aż trudno uwierzyć, że to te same maleństwa. Rozrabiają, są już wszędzie. Jak się je wypuszcza, to jak szarańcza się rozbiegają. Co chwilę tylko z dzieciakami sprawdzaliśmy stan, czy są wszystkie, czy nie pobiegły w stronę bramy. Pełna czujność. Ale na cmokanie (równoznaczne z żarełkiem), wszystkie się meldują w jakieś 5 sekund. Wybudzają się z najgłębszego snu i wypełzają zza czeluści mebli, krzaków i czego tam jeszcze:) Udało się nam wyadoptować także takiego stfffora:) W sumie fajna dziewczyna, choć charakterna.. Ale adopcje rasowych psów to jest to, czego najbardziej nie cierpię. Ilość telefonów od....niezbyt mądrych ludzi, doprowadza mnie do rozpaczy. Mamy też m.in białego kota. Zawzięłam się, że znajdzie dom z bratem, który jest czarny. No więc o czarnego ani jednego zapytania nie ma. O białego co trochę. Dopisałam już niezbyt grzecznie w ogłoszeniu, że pospolite koty też są kochane a biały na dokładkę nie trzyma czystości. W niczym to nie przeszkadza i pomimo wyraźnie zaznaczonej nawet w tytule informacji, że koty szukają domu razem, ciągle są "już rezerwuję" białego. Już nawet nie chce mi się silić na uprzejmość:( Straszne to jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.