Jump to content
Dogomania

Pierwszy pies w rodzinie. proszę o poradę.


ciekawska1234

Recommended Posts

Witam :)

Aktualnie rozglądam się za pieskiem dla naszej 5 osobowej rodziny. Ja wychowywałam się z psami różnej rasy: doberman, owczarek kaukaski, owczarek niemiecki, mastif tybetański, golden retriver, labrador. Natomiast partner ma kota, a z psami nie ma za dużo wspólnego. Szczerze mówiąc jestem zielona w wychowywaniu psa od "zera", bardziej z siostrami byłyśmy od zabawiania zwierzaków i wychodzenia na spacery :). Chciałabym w końcu po 8 latach mieszkania na swoim kupić/adoptować pieska który będzie przedewszystkim "opiekuńczy" dla dzieciaczków :) Zaraz będzie ich 3 (7latek, 2latek i kolejny urodzi się za kilka tygodni :)). Mamy duży dom z ogrodem, ale zależałoby nam, by pies mieszkał na codzień z nami w domu (także spał w mojej i męża sypialni) - tylko na czas zakupów, pracy,lekarza(max 5h dziennie) przebywał na ogrodzie.:) Najlepiej z krótką sierścią. 

Czy możecie polecić jakieś rasy dla "początkujących"? :) Czytałam na temat różnych ras, wg "moich" kryteriów najlepiej pasowałby Appenzeller, ale myślę, że mogłabym nie podołać jako początkujący właściciel psa :).

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Link to comment
Share on other sites

 

1 godzinę temu, a_niusia napisał:

Wybierz rasę,  która Ci się podoba,  znajdź hodowle,  zadzwoń i porozmawiaj. Dobry hodowca nie zarezerwuje ci szczeniaka w 6 minut tylko pogada z tobą a jak będzie trzeba to odradzi.

A jaką rasę polecacie, która jest nazwijmy to "najprostsza" (wiem, że każdy pies ma swój charakterek) i najlepsza dla początkujących? Najważniejsze cechy to przyjazny dla dzieci, odporny na krzyk (no dzieci są głośne :D), akceptuje/obojętny dla innych zwierzaków (kot). :) 

I czy bardziej byście polecili Psa czy Suczkę? :) Jestem jedyną osobą w domu płci żeńskiej - może to istotna informacja :D 

Link to comment
Share on other sites

Cytat

Oj...chyba go nie chcesz...:)

A może założ wątek w dziale 'Przygarnę psa' - może któryś proponowany przez Dziewczyny przypadnie Ci do gustu?

Już coś będziesz o nim wiedziała,uszczęsliwisz stwora,wyciągniesz ze schronu lub z Domu Tymczasowego,

same plusy...spróbujesz?

Pozdrawiam.M

Link to comment
Share on other sites

rasa jest prosta wtedy, gdy pasuje do danej rodziny.

ja np. oddaje jednego szczeniaka do rodziny z dziecmi, dziadkami itd. i bedzie to ich pierwszy pies. dzien wczesniej siedzialam z tym szczeniakiem na kolanach i myslalam "zeby ktos taki wlasnie po ciebie malutki zadzwonil". a sa szczenieta, ktorych nigdy bym nie dala nikomu, dla kogo to ma byc pierwszy pies. nigdy:))

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.03.2017 o 14:54, ciekawska1234 napisał:

A jaką rasę polecacie, która jest nazwijmy to "najprostsza"

Nie wiem, czy mnie nie zakrzyczą właściciele, ale wydaje mi się, że prostsze są rasy mniejsze. I absolutnie nie chodzi mi o pojętność psów, czy predyspozycje do nauki, ale o kwestie bardzo praktyczne. Mały piesek nie wymaga szkoleń, aby w prosty sposób nad nim zapanować (ostatecznie można go po prostu wsiąść pod pachę). Mogą z nim wychodzić dzieci (odpadają problemy z zagrożeniem, że pies pociągnie, przewróci). W większej rodzinie nie ma problemów z transportem, bo zmieści się nawet na kolanach. Spacery z wózkiem i małym psiakiem są na pewno łatwiejsze niż z dużym, nieszkolonym. Poza tym, jak piszesz oczekujesz dziecka, więc czasu na wybieganie, szkolenie, naukę i pracę z psem pewnie będzie mniej. A duży pies pozostawiony sam sobie to z reguły kłopoty.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Krzyczeć nie będę, ale się wypowiem ;) Głownie tylko czytam to forum, ale jako miłośniczka jednej z miniaturowych ras nie mogę przejść obok tego posta obojętnie. 

Myślę, że pisząc w ten sposób możesz narazić jakiegoś małego psiaka na nieszczęśliwe życie po prostu. Owszem jest wiele małych ras, które są spokojne, milusie, nie wymagają dużo ruchu, zajęcia i w ogóle... ale część taka nie jest :P Duży pozostawiony sam sobie pies to kłopoty, ok, ale czy mały, niewybiegany, nie szkolony, dajmy na to, jack russell będzie niekłopotliwy?  Czy on sam będzie w takich warunkach szczęśliwy? Tak, małego psa, który jest np. agresywny łatwo utrzymać na smyczy, ale czy spacer z wózkiem i miotającą się w furii mini bestią będzie dla kogokolwiek przyjemnością?  Na pewno nie będzie tak trudne jak z dużym, jednak i tak nie będzie to nic fajnego.

Eh, boli mnie takie podejście do wszystkich małych psów. Serio są małe rasy, które są aktywne i charakterne. To że nie ma problemu z utrzymaniem na smyczy rozpieranego przez energię, niewybieganego małego psa to nie znaczy, ze mamy prawo ignorować jego potrzeby.  Ja mam pinczera miniaturowego. Jest mega kochana, na ogół grzeczna (wiadomo swoje za uszami ma, ale bez tragedii ;) ), w domu spokojna, ale dzieje się tak dlatego, że ma zaspokojone swoje potrzeby. Jeśli zdarzy się trudniejszy okres, kiedy mam mało czasu sytuacja zaczyna się zmieniać. Ciągnięcie na smyczy jak totalny dzikus, wszczynanie bójek z "siostrą" bez wielkiego powodu, pilnowanie zasobów, nadmierna ekscytacja, nieradzenie sobie z emocjami (zaznaczę jeszcze do takich zachowań dochodzi już pod koniec takiego okresu nudy, większość tego czasu daje radę przetrzymać cierpliwie, ale to też musiałam wypracować :P). Może mogłabym ją po prostu władować do klatki i niech siedzi  i tam się frustruje i spokój, ale to by było wobec niej nie fair, więc takie sytuacje to rzadkość i nie pozwalam sobie na takie zastoje z byle powodu, bo dzisiaj mam dużo pracy, bo chce mi się spać, bo to bo tamto. Ostatnio tak było gdy się tak pochorowałam, że nawet przy minutowym wyjściu na siku czułam jakbym miała umrzeć.

Jeszcze kwestia psów i dzieci. Duży niewychowany pies może odgryźć małemu dziecku głowę, a mały da radę tylko palec, więc luzik? :P Małe psy też mają zęby i też mogą zrobić krzywdę, absolutnie nie należy tego lekceważyć!!!

 

Podsumowując, mały pies owszem, ale nie każdy! Stafik też jest mały, a chyba raczej ciężko porównać go np. z maltańczykiem, prawda? ;)

Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, BlackDream napisał:

Eh, boli mnie takie podejście do wszystkich małych psów. Serio są małe rasy, które są aktywne i charakterne. To że nie ma problemu z utrzymaniem na smyczy rozpieranego przez energię, niewybieganego małego psa to nie znaczy, ze mamy prawo ignorować jego potrzeby.

BlackDream, ja wbrew pozorom mam takie samo zdanie jak Ty. Zgadzam się z Tobą we wszystkim. Miałam na myśli wybór rasy nie wymagającej specjalnej dawki ruchu i specjalnego podejścia, a przy okazji niewielkich gabarytów. Jestem pewna, że Twój pinczer, mimo swoich rozmiarów, jest bardziej charakterny niż moja krowa :) Myślę po prostu, że w sytuacji życiowej Autorki porywanie się na psa wymagającego wzmożonej pracy i dodatkowo dużego i silnego to nieporozumienie. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Zarka napisał:

Miałam na myśli wybór rasy nie wymagającej specjalnej dawki ruchu i specjalnego podejścia, a przy okazji niewielkich gabarytów [...] Myślę po prostu, że w sytuacji życiowej Autorki porywanie się na psa wymagającego wzmożonej pracy i dodatkowo dużego i silnego to nieporozumienie. 

A, teraz rozumiem i mogę się z tym zdecydowanie zgodzić :)

Poczułam się do wyskrobania powyższego posta, ponieważ wiele osób żyje w przekonaniu, że każdy pies małych gabarytów (niezależnie od rasy i cech konkretnego osobnika) to tylko słodka, niewymagająca przytulanka na kolana. Bałam się, że Twoja wypowiedź może ich utwierdzić w tym przekonaniu a dodatkowo jakby dać "przyzwolenie" na ignorowanie potrzeb i problemów maluchów. Chciałam podkreślić, że decydując się na małego psa trzeba zdobyć informacje na temat tej konkretnej rasy a nie tylko kierować się rozmiarem :)

Link to comment
Share on other sites

Zgadza się, dlatego napisałam o rasie, która nam najbardziej odpowiada pod względem charakteru. 

Przypomnijmy, że mam męża - nie będzie problemu zostawić go z 3 dzieciaczków i jechać na szkolenie :) Zwłaszcza że może być to w tygodniu, gdy starszy jest w szkole, młodszy w przedszkolu, gdzie mąż sam układa sobie prace, a ja będę na macierzyńskim i wychowawczym :). 

Z organizacją w naszym domu nie ma żadnego problemu, kwestia jest taka, jaka rasa jest najlepsza dla początkujących. Jak widać rozglądanie się tylko za charakterem - Appenzeller wyskoczył na 1 miejsce ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...