Jump to content
Dogomania

Behawiorysta - od czego zacząć??


IZUU

Recommended Posts

Cześć wszystkim :)
Wiem, że tutaj znajdę specjalistów- praktyków, którzy z pewnością doradzą mi jak dobrze rozpocząć drogę do wymarzonego przeze mnie zawodu- behawiorysty. Bardzo dziękuję zatem na wszelkie wskazówki.

Zwierzaki pasjonują mnie od baaaardzo dawna. Już na wczesnym etapie edukacji uznałam, że chciałabym zostać weterynarzem, jednak z wielu przyczyn i zawiłości życiowych te drzwi się przede mną zamknęły. Choć wybrałam zupełnie inny kierunek studiów to tematyka zwierząt - psiaków ciągle to mnie wraca. Pisząc krótko- chciałabym rozpocząć własną naukę i zdobywać doświadczenie jako przyszły behawiorysta.

Nie posiadam w tej chwili psa, jednak mój facet posiada młodego jeszcze owczarka niemieckiego, z którym czasami próbuję swoich sił. Mam jednak nieodparte wrażenie, że brak mi wiedzy podstawowej. W związku z tym, że w przyszłości planuje otworzyć własny hotelik dla psów połączony z możliwością szkolenia psów czy uzyskania fachowej porady behawiorystycznej chciałabym zapytać Was - moi drodzy.

Od czego powinnam zacząć naukę ? Jakie książki warto przeczytać? Może są jakieś ciekawe czasopisma na ten temat? Na jakich wykładać warto bywać? Czy jest jakieś Stowarzyszenie warte polecenia (działające w Warszawie), które organizuje ciekawe wykłady? Na jaki kurs powinnam się udać? Które polecacie? Co z wiedzą praktyczną? Gdzie ją zdobywać? Najpierw krótki kurs a później praktyka w schroniskach ? Czy jest jakiś specjalista w Warszawie, który podpowiedziałby to i owo?

Wiem, że aby móc mówić o sobie jako o specjaliście trzeba wielu lat praktyki jednak właśnie w tym tkwi sekret. Od czego należy zacząć według Was aby w przyszłości stworzyć profesjonalne miejsce pomocy dla właścicieli czworonogów.

Jeszcze raz dziękuję za wszelkie konkretne odpowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

Wiedza praktyczna to najpierw nie krótki, a długi kurs. Na ostatnim III kongresie weterynaryjnej medycyny behawioralnej wreszcie powiedziano, że behawiorysta powinien mieć także wiedzę trenerską - przynajmniej w podstawowym stopniu. Moim zdaniem, większość problemów nazywanych jako behawioralne ma źródło albo  w chorobie zwierzęcia, co jest problemem dla weta - albo wynika z braku elementarnej komunikacji z właścicielem, a to już problem dla trenera.

Z każdej książki można się czegoś nauczyć - na przykład z jakimi poglądami autora nie zgodzisz się i dlaczego.

Literaturę zacznij od Jane Goodall - Zabójcy bez winy - chociaż to nie o psach, a o likaonach, szakalach i hienach.

Praktykę - od co najmniej 300 godzin obserwacji pracy podstawowej różnych trenerów. I własnej pracy z psem tak, aby zdać bez trudu zerówkę i jedynkę obedience, PT-1, BH, PTT - a potem zalicz te egzaminy z kilkoma cudzymi szkolonymi jeszcze nieodpłatnie psami. Spraw, aby dla psa Twojego partnera praca z Tobą była źródłem radości  - aby zwierzak sam prosił Cię o zajęcie, w domu, w parku i w lesie i przy innych psach -  bez kieszeni wypchanej smakolami.  I proszę - nie nazywaj przyszłego zajęcia pomocą dla właścicieli psów. Pomoc to się kojarzy z działaniem charytatywnym - a Ty, jak sądzę, masz zamiar rzetelnie i uczciwie zarabiać w taki sposób.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Sowa napisał:

Wiedza praktyczna to najpierw nie krótki, a długi kurs. Na ostatnim III kongresie weterynaryjnej medycyny behawioralnej wreszcie powiedziano, że behawiorysta powinien mieć także wiedzę trenerską - przynajmniej w podstawowym stopniu. Moim zdaniem, większość problemów nazywanych jako behawioralne ma źródło albo  w chorobie zwierzęcia, co jest problemem dla weta - albo wynika z braku elementarnej komunikacji z właścicielem, a to już problem dla trenera.

Czyli mimo wszystko polecasz pójście na kurs oferowany przez nasz rynek? Trochę posiedziałam na tym forum zanim napisałam posta i jasno wynikało, że szerokie grono osób nie poleca tego rozwiązania :) Cóż, patrząc na to z drugiej strony jakiś kurs trzeba odbyć aby mieć troszkę szersze pojęcie jak rozpocząć pracę z pieskiem.

22 godziny temu, Sowa napisał:

Literaturę zacznij od Jane Goodall - Zabójcy bez winy - chociaż to nie o psach, a o likaonach, szakalach i hienach.

Super! :)  Jeśli polecasz jeszcze jakieś pozycje z wielką radością je przyjmę :)

 

Link to comment
Share on other sites

Nie polecam żadnego konkretnego kursu - proponuję najpierw obserwować pracę różnych trenerów, potem szkolić własnego psa do odpowiedniego stopnia, potem podobnie wyszkolić cudze, a potem kurs dla behawiorystów - nie wiem, kto organizuje najbardziej wartościowe kursy w tym zakresie. Wiem, ze w komunikacji z psem teoria bez praktyki nie sprawdzi się na pewno.

Co do innych książek - jejku, musiałabym godzinę albo więcej pisać. ale tak na dzień dobry to Ted Kerasote Życie z Merlem, - nie tylko dla samej treści nader sympatycznej, ale przede wszystkim dla odnośników podających źródła informacji, Temple Grandin (to co u nas wyszło) Droscher - przede wszystkim Rodzinne gniazdo, potem Fouts Najbliżsi krewni - o uczeniu się szympansów, a przy okazji krytyka Skinnera, Rowlands Filozof i wilk, Wynne, Udell - Tajemnice umysłów zwierząt, wszystko Konrada Lorenza, dla odpoczynku wszystkie pozycje z cyklu Wszystkie stworzenia małe i duże, a potem Dodman Pies, ktory kochał zbyt mocno, i Mowat  Nie taki straszny wilk,  i Coren (Corena to wystarczą Tajemnice psiego umysłu), a potem dziesiątki innych.

 

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

Ja jestem zoopsychologiem  i korzystałam z kursów proponowanych przez https://ethoplanet.com/kursy/. Jeśli chodzi o ich kursy dotyczące psów to baza jest świetna i można dzięki niej istotnie powiększać swoje umiejętności w tym zakresie. Jak ktoś zawodowo chce iść w tym kierunku to warto z tych propozycji skorzystać. 

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Zacznij od literatury, zrozum jak działa układ limbiczny, ciało migdałowate, hipokamp, zrozum jak działa reakcja walki i ucieczki oraz zastygania. Czyli rozgryź temat od strony neurobiologicznej. Poczytaj co to jest proksemika , tutaj trzeba się posiłkować właśnie głównie internetem bo brak jest dobrej literatury na temat nauki jaką jest proksemika. To są takie podstawy, potem kursy i praktyka.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...
  • 1 month later...
  • 7 months later...

Też zaczynam swoją drogę z behawioryzmem. Zacząłem od literatury (od pani Patricia McConnell), oraz trenowania własnych psów, które są psami z ulicy, stąd moje gorące zainteresowanie aby zrozumieć psy. Kontaktowałem się również z behawiorystą COAPE, myślałem też żeby zrobić kurs COAPE żeby wyspecjalizować się w tym, plus chciałem robić jako wolontariusz w schronisku czy fundacji ale...

Po dotarciu do tego forum, trochę namieszało mi się głowie.... Zwątpiłem w kursy, trochę nabrałem dystansu do drogi którą tak ochoczo wybrałem jako azymut. Nie mniej jednak nie poddam się tak łatwo.

Jak sami dobrze wiecie problem dzisiejszych czasów polega na tym że dookoła aż roi się od "specjalistów" i dla osób początkujących ciężko jest bez wiedzy zweryfikować rzetelność źródła, tym samym rzetelność kursów. Trzeba samemu dużo szukać, czytać oglądać i trenować i samemu nauczyć się myśleć... (zresztą jak ze wszystkim)

Dnia 22.03.2017 o 16:29, Sowa napisał:

Nie polecam żadnego konkretnego kursu - proponuję najpierw obserwować pracę różnych trenerów, potem szkolić własnego psa do odpowiedniego stopnia, potem podobnie wyszkolić cudze, a potem kurs dla behawiorystów - nie wiem, kto organizuje najbardziej wartościowe kursy w tym zakresie. Wiem, ze w komunikacji z psem teoria bez praktyki nie sprawdzi się na pewno.

Zatem pytanie moje jest jakich trenerów oglądać ? Po czym waszym zdaniem rozpoznać dobrego behawiorystę ? O literaturę nie pytam bo zdaje się, że wiem i lista jest tak długa że nie ma sensu dokładać 😄

Może znacie jakieś wiarygodne źródła wiedzy o psach - emocje, mechanizmy, choroby itp.

Rozumiem, że jeżeli faktycznie chcę się porządnie wykształcić na specjalistę to droga przez studia wyższe... ? 

 

Link to comment
Share on other sites

Zawód behawiorysty nie ma u nas umocowań prawnych - każdy może ogłosić się behawiorystą, i każdy może oferować szkolenie przyszłych behawiorystów, stąd tyle ofert szkoleń. Podobnie z kursami trenerskimi = każda psia szkółka może organizować kursy dla "swoich" trenerów. 

Proponowałabym zaczynać nie tylko od teorii, a od celowego wyboru i wychowania własnego psa - od szczeniaka.

Jeśli chcesz studiować w liczącym się w Europie ośrodku, poszukaj możliwości studiów na Uniwersytecie Loránda Eötvösa w Budapeszcie.  Kierownikiem Katedry Etologii jest tam Adam Miklosi - autor książek wydanych w języku angielskim, więcej informacji znajdziesz w internecie.   

Link to comment
Share on other sites

PS Tak jak mimo najszczerszych chęci nie każdy zostanie wirtuozem skrzypiec i nie każdy ma słuch wystarczający na występy bodaj w podwórkowej kapeli, tak i nie da się nauczyć obserwacji i rozumienia psich zachowań tylko na podstawie teorii. Dlatego naprawdę zacznij od wychowania i wyszkolenia własnego psa, którego będziesz miał od szczeniaka, łącz teorię z praktyką. Przekonasz się, na ile to Cię cieszy, na ile potrafisz zaobserwować i rozumieć sygnały przekazywane przez zwierzę, na ile starczy Ci cierpliwości do własnego zwierzaka - bo te cudze mogą nie mieć do Ciebie zaufania, a właściciele bardzo rzadko mówią trenerowi czy behawioryście całą prawdę....

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...