Jump to content
Dogomania

MA DOM Bambo po amputacji już wydobrzał, przytył, tryska zdrowiem,


AgaG

Recommended Posts

10 minut temu, AgaG napisał:

Teraz akurat wyszli z mężem. Bambosz, Sarenka i Pikuś :)

Myśmy też teraz byli, ale Nestor zrobił siku i zawrócił do domku, bo tak pada :) a Franek zrobił siku pod okapem i pędem wgramolił sie na schody. Spacer błyskawiczny był. Franio nie znosi deszczu, a pod nową parasolką nie chce chodzić, ucieka spod niej.

Link to comment
Share on other sites

37 minut temu, mar.gajko napisał:

Ze też jeszcze się mi nie udało spotkac Was na spacerkach. Kurna. Wprawdzie moich chłopców od tego cukiereczka musiałabym trzymać z daleka, ale bym sobie zobaczyła Bamboszka kochanego.

My chyba później wychodzimy. Jak Ty już wracasz ze swoimi.

Na Bambosza to się tak miło patrzy teraz. On sobie nic z tego nie robi, że nie jest kompletny. W skoku w dal z łóżka jest niesamowity. Moje psy zeskakują tuż obok łóżka, On frunie  nad podłogą jeszcze duży kawałek nim wyladuje. . :) 

Link to comment
Share on other sites

Jutro jadę do arki na zdjęcie szwów Bambiego. Mam nadzieję, że transport będzie i nie trzeba bedzie jechać taksówką. Na 90 procent już jest.

Wysłałam do jolantiny fotę paragonu za taksi z dnia zabiegu korekcyjnego. W wetmarze nie urósł dług, bp mimo, iż byliśmy parę razy jeszcze na dezynfekowaniu ran, pani doktor nic nie doliczyła, więc mam do zapłacenia 70 zł.

Bambi teraz lula razem z Zuzią na jednym łóżku :) ogromnie kocha te pielesze łóżkowe, koce, kołdry itd. Przezabawny jest z tymi minami jakie robi na kanapach czy łóżkach.

Zaczał bardzo bronić domu przed obcymi :) szczeka i rzuca się :) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dzięki Jolantino za wstawienie zdjęć. :)

Ciekawe, czy doktor pozwoli zdjąć kołnierz jutro? Niestety Bamboszek bardzo się interesuje miejscami pooperacyjnymi i zastanawiam się, co zrobić, by zapobiec rozlizywaniu? Nie chcę, by wpadł na pomysł jaki miał (odpukać) Ergo po zabiegu

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, mar.gajko napisał:

Jak taki interesowny :) to może trzeba będzie kołnierz jeszcze na trochę zostawić, bo źle by było jak by porozlizywał szwy.

no interesuje się bardzo.  Na nodze tej "czerwonej' z taką zdartą skórą jeszcze jest mały kawałek niezagojony. to głównie usiłuje lizać

Link to comment
Share on other sites

Bamboszek ma już wyjęte szwy. Doktor był bardzo zadowolony z tego, jak wygląda to wszystko, no i z cofnięcia się zeza. 

Powiedział, że można go traktować jak zupełnie zdrowego psa. Dostałam zgodę na wykąpanie malucha. Przyda mu się bardzo, zwłaszcza, że po dzisiejszej podróży autkiem (dziękuję bardzo osobie, która nas ten kawał drogi wiozła i to naokoło bo byśmy ugrzęźli w korkach) niezbyt pachnie. Trochę wymiotował w aucie, potem jeszcze wlazł w g. które inny pies zostawił w lecznicy. Za dwa tygodnie mogę go zaszczepić.

Formę ma Bambosz znakomitą. Gna po schodach w obie strony, po domu też goni. Spacery kocha, ale bez przesady, gdy wyczuje kierunek: dom, to ciągnie do domu.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, mar.gajko napisał:

Jak taki interesowny :) to może trzeba będzie kołnierz jeszcze na trochę zostawić, bo źle by było jak by porozlizywał szwy.

 

19 godzin temu, AgaG napisał:

no interesuje się bardzo.  Na nodze tej "czerwonej' z taką zdartą skórą jeszcze jest mały kawałek niezagojony. to głównie usiłuje lizać

Lepiej zostawić na dłużej, bo będzie zaraz więcej szkody niż pożytku. W końcu to dla jego dobra, o czym on niestety nie wie, ale od tego mają nas :) 

 

Link to comment
Share on other sites

Szelki mają odblaskowe :) kupiłam je, bo akurat te są najbardziej miękkie, nieuwierające pod pachami, bo na odblaskowości to mi akurat nie zależało, gdyż moje psy chodzą na spacery zawsze na smyczach. 

Bamboszek już nie parska, nie pluje, nie rozrywa jedzenia na małe kawałki. Objawy neurologiczne ustąpiły

Je normalnie, nie inaczej niż mój żarłok Pikuś. To znaczy rzuca się na jedzenie i je bardzo szybko. :). Już nie trzeba mu namaczać karmy, bo pięknie chrupie. Ale żeby spowolnić jedzenie, karmię go z ręki. Na obiad je gotowane ( z miski nie z ręki)  i zawsze się denerwuję że w takim tempie, denerwuję się, czy sobie nie zaszkodzi. ale nie, na szczęście nie.  zmłóci piorunem,potem się byczy na kanapie. :) 

Pies jest przefajny. Zrobił się gadatliwy. Mruczy czasami, zawodzi. Bardzo komunikatywny. Buziaki kocha dawać poza tym.  Nie da się go nie kochać. :)

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

36 minut temu, AgaG napisał:

Szelki mają odblaskowe :) kupiłam je, bo akurat te są najbardziej miękkie, nieuwierające pod pachami, bo na odblaskowości to mi akurat nie zależało, gdyż moje psy chodzą na spacery zawsze na smyczach. 

Bamboszek już nie parska, nie pluje, nie rozrywa jedzenia na małe kawałki. Objawy neurologiczne ustąpiły

Je normalnie, nie inaczej niż mój żarłok Pikuś. To znaczy rzuca się na jedzenie i je bardzo szybko. :). Już nie trzeba mu namaczać karmy, bo pięknie chrupie. Ale żeby spowolnić jedzenie, karmię go z ręki. Na obiad je gotowane ( z miski nie z ręki)  i zawsze się denerwuję że w takim tempie, denerwuję się, czy sobie nie zaszkodzi. ale nie, na szczęście nie.  zmłóci piorunem,potem się byczy na kanapie. :) 

Pies jest przefajny. Zrobił się gadatliwy. Mruczy czasami, zawodzi. Bardzo komunikatywny. Buziaki kocha dawać poza tym.  Nie da się go nie kochać. :)

Sunia, którą czasem się opiekuję, też ma takie szeleczki. Są mięciutkie, nie uwierają ani pod łapkami ani na szyi. Jak stoi w ciemnym przedpokoju już gotowa na spacerek, to wygląda jak UFO pilnujące domostwa :)

Aga, zdjęcia dotarły, ale miały być jeszcze paragony. Nie ma!

Link to comment
Share on other sites

Kolejny raz się okazuje, że łóżko to naturalne środowisko psów i nie trzeba ich specjalnie uczyć do czego służy. Bambo na pewno w dawnym życiu nie miał okazji na nim leżeć leżeć.

A jak się odwdzięcza, daje buziaki i opowiada. Cud natury.

Doopinka coś zarasta Bambusiowi? Może jakieś portki trzeba mu będzie ubierać, żeby nie zmarzł.  U mnie zima na całego, drugi dzień sypie, wieje i mróz ścisnął.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, jola&tina napisał:

Dochód z bazarku dla Bambo w kwocie 344 zł przelałam dzisiaj na konto AgaG.

Proszę potwierdź jak pieniążki przylecą :)

Wielkie dzięki za bazarek, za tyle trudu. dziś sprawdzę konto, ale trochę później. :)

Bamboszek robi się trochę zazdrosny i muszę go delikatnie strofować. :) Jak biorę drugiego psa na ręce czy na kolana, to się zlości. Nie pozwalam mu warczeć zazdrośnikowi. :)

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, AgaG napisał:

Wielkie dzięki za bazarek, za tyle trudu. dziś sprawdzę konto, ale trochę później. :)

Bamboszek robi się trochę zazdrosny i muszę go delikatnie strofować. :) Jak biorę drugiego psa na ręce czy na kolana, to się zlości. Nie pozwalam mu warczeć zazdrośnikowi. :)

Pilnuje swojego Czlowieka:)

Link to comment
Share on other sites

Potwierdzam wpłatę z bazarku jolantiny 344 zł  i bardzo dziękuję. Rozliczenie będzie na pierwszej stronie. Na razie wpisuję transport i dług w wetmarze. Mam nadzieję dotrzeć do gabinetu na dniach. :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.04.2017 o 19:42, AgaG napisał:

Jutro jadę do arki na zdjęcie szwów Bambiego. Mam nadzieję, że transport będzie i nie trzeba bedzie jechać taksówką. Na 90 procent już jest.

Wysłałam do jolantiny fotę paragonu za taksi z dnia zabiegu korekcyjnego. W wetmarze nie urósł dług, bp mimo, iż byliśmy parę razy jeszcze na dezynfekowaniu ran, pani doktor nic nie doliczyła, więc mam do zapłacenia 70 zł.

Bambi teraz lula razem z Zuzią na jednym łóżku :) ogromnie kocha te pielesze łóżkowe, koce, kołdry itd. Przezabawny jest z tymi minami jakie robi na kanapach czy łóżkach.

Zaczał bardzo bronić domu przed obcymi :) szczeka i rzuca się :) 

 

Dnia 21.04.2017 o 20:11, AgaG napisał:

Wielkie dzięki za bazarek, za tyle trudu. dziś sprawdzę konto, ale trochę później. :)

Bamboszek robi się trochę zazdrosny i muszę go delikatnie strofować. :) Jak biorę drugiego psa na ręce czy na kolana, to się zlości. Nie pozwalam mu warczeć zazdrośnikowi. :)

AgaG,  trzymaj rękę na pulsie, żeby to nie stało się uciążliwe dla ciebie i przyszłego domku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...