chacken Posted February 24, 2017 Share Posted February 24, 2017 Witam, właśnie kupiliśmy do domu drugiego pieska. Pierwszym jest hawańczyk 10 miesięcy, już w miarę wychowany i ułożony, dobrze zsocjalizowany. Teraz właśnie zakupiliśmy drugiego hawańczyka, ma dopiero 8 tygodnie w domu od 2-3 dni. Nasz starszy bardzo spokojnie i ciepło przyjął malucha. Jednak tak małego pieska jeszcze nie mieliśmy. Na początku ten nowy był przerażony ale teraz masakrycznie zaczyna się rządzić i atakować naszego starszego... mało powiedziane, ciągle do niego z zębami i pazurami ale nie tak dla zabawy, gdy coś nie pasuje warczy... a nie daj Boże nasz starszy broniąc się przed jego zaczepkami go wywali. Mały wpada w szał i warczy szczeka i rzuca się w jakimś szale na naszego starszego... Nie wiem może to początki i tak ma być? Ale chciałbym już od początku unikać takich zachowań. Czy mu to przejdzie z czasem? Nie chciałbym zostawić ich kiedyś samych a ten mały w szale pogryzie naszego starszego... Oczywiście pies kupowany na olx więc nie wiadomo "co w nim siedzi". Liczę na to że nawet jak ma jakieś "problemy" to i tak puki taki młody można pozbyć się złych zachowań? Możliwe że teź przesadzam? No ale tak to już jest z "dziećmi" ;) Pytam bo naprawdę zależy mi na moich pieskach i chcę wychować je jak najlepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo3011 Posted February 24, 2017 Share Posted February 24, 2017 Witaj , bardzo Ci polecam ksiazke p Z Mrzewinskiej ,,Zwykly niezwykly przyjaciel,, jest swietna , bardzo Ci ulatwi wychowanie szczeniaczka. Ja Ci na temat szceniaczka nic nie podpowiem poniewaz godzilam ze soba tylko dorosle psy a z maluchami trzeba troche inaczej. Na pewno ktos tutaj cos madrego Tobie podpowie ale mimo wszystko kup ksiazke , goraco polecam. Pozdrawiam i zycze sukcesow w wychowaniu psich dzieciaczkow :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted February 25, 2017 Share Posted February 25, 2017 Chacken, zaproś do siebie kogoś, kto miał w domu i szczeniaka i dorosłego psa, żeby to zobaczył. Dorosłe psy pozwalają szczeniakom dosłownie włazić sobie na głowę, skakać po brzuchu i obgryzać niemal wszędzie. U mnie w domu przybyły z wizytą 3-letni samiec bokser uciekał na wersalkę przed mlecznymi ząbkami 7-tygodniowej ON-ki. Moja obecna suka przewracała się na grzbiet przed 3-miesięcznym szczeniakiem, który po niej skakał, warcząc radośnie, później ten szczeniak wyrósł na 40-kilogramowego samca, i wtedy on udawał przewracanie się przy uderzeniu w bark przez 25-kilogramową sukę i pozwalał jej ciągnąć się za szyję po ziemi. Widziałam dorosłego malamuta tolerującego wczepione w futro, dosłownie wiszące na nim z warkotem dwa trzymiesięczne szczeniaki - wiele dorosłych, zaprzyjaźnionych psów pozoruje w zabawie walkę. Wyznacznik, że to tylko zabawa, jest prosty - na ciele walczących na niby psów nie ma żadnych skaleczeń. Gdy szaleńczo bawiły się 5-miesięczne szczeniaki, dalmatyńczyk i ON-ka - wyglądało to groźnie, krew na futerkach - ale to była tylko krew z dziąsła, z którego w trakcie zabawy wypadł mleczny ząb. Dorosły pies potrafi wyznaczyć szczeniakowi granice takiej zabawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.