Jump to content
Dogomania

SirTrenton

Recommended Posts

Witam. Mam piękna suke Pita ze wspaniałym pochodzeniem i już ma wybranego dostojnego kawalera rownież z bardzo dobrym pochodzeniem.  Nie chce jej rejestrować w zwykłym stowarzyszeniu w Polsce bo to jest nic nie warte. Będę wysyłać Kartę miotu do Serbii aby szczeniaki miały Serbskie rodowody. Nie trzeba mieć tam założonej hodowli, można mieć rodowody na same imię i nazwisko. Na początek zrobię w ten sposób ale teraz na dniach wysyłam kartę zgłoszeniowa o zarejestrowanie hododowli i przydomka do APBT Serbia. Orientuje sie ktoś ile czasu to trwa? Ile czasu może trwać to rejestrowanie przydomka? 

Pamietam ze jak wysyłałam tam metryczkę mojej suki do wyrobienia rodowodu to czekałam na niego aż 4 miesiące.

Ile czasu mniej więcej sie czeka na ten przydomek? Może uda mi sie to załatwić jeszcze przed oszczenienuem suczki to będę mieć rodowody z nazwa hodowli a nie tylko imię i nazwisko.

Z góry dziekuje za odpowiedzi . ;)

Link to comment
Share on other sites

Ale jaki to ma sens? Jeżeli wyrabiasz rodowody na samo imię i nazwisko to są tak samo nic nie warte, jak nasze stowarzyszenia. I osoba zorientowana (potencjalny chętny na szczenięta) będzie to wiedziała. A ignorant kupi z byle jakim papierem, szkoda zachodu.

Nie ma jakiejś sensownej organizacji zrzeszającej hodowców pitów? Gdzie są zarejestrowani najlepsi hodowcy, tacy hodujący "z głową", mający plan hodowlany i potrzebną wiedzę?

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, SirTrenton napisał:

Wronka a wiesz może jak to wyglada z tym czasem oczekiwania? 

Mam amstaffy, więc nigdy nie zgłębiałam tematu rejestracji pitów tak głęboko. Na Twoim miejscu popytałabym raczej na FB, w grupach APBT - pewnie najszybciej uzyskasz odpowiedź na tych, które celują w psy sportowe. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Delph napisał:

Ale jaki to ma sens? Jeżeli wyrabiasz rodowody na samo imię i nazwisko to są tak samo nic nie warte, jak nasze stowarzyszenia. I osoba zorientowana (potencjalny chętny na szczenięta) będzie to wiedziała. A ignorant kupi z byle jakim papierem, szkoda zachodu.

Nie ma jakiejś sensownej organizacji zrzeszającej hodowców pitów? Gdzie są zarejestrowani najlepsi hodowcy, tacy hodujący "z głową", mający plan hodowlany i potrzebną wiedzę?

Akurat APBT są w o tyle nietypowej sytuacji, że rejestruje je kilka różnych organizacji, z których dwie czołowe to amerykańska ADBA i Registar Serbia. Nie znając specyfiki środowiska hodowców tych psów trudno jest zrozumieć jak to w praktyce działa, ale działa.

Jeśli ktoś chce kupić prawdziwego pitbulla z całym zestawem typowych cech charakteru tej rasy (a nie wątrobianego pieska z czerwonym nosem i nieproporcjonalnie wielkim łbem - pozdrawiamy "hodofców" pitów XXL) to przeglądając ped będzie wiedział, co jest w nim wartościowego, a co nie. Reszta kupi podróbę Hulka ze Stowarzyszenia Burka i Ogórka ;) = który de facto jest wszystkim, ale z pewnością nie APBT. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Dnia 19.02.2017 o 17:40, wronka napisał:

Akurat APBT są w o tyle nietypowej sytuacji, że rejestruje je kilka różnych organizacji, z których dwie czołowe to amerykańska ADBA i Registar Serbia. Nie znając specyfiki środowiska hodowców tych psów trudno jest zrozumieć jak to w praktyce działa, ale działa.

 

czołowa organizacja, a ktoś może wysłać do nich papier psa, papier suki i poprosić o rodowody dla szczeniąt po tej parze, nie sprawdzając nawet czy to faktycznie ta para jest rodzicami?

Link to comment
Share on other sites

to, ze nie są uznane to wiem. ale tu wychodzi, że tak naprawdę ktokolwiek może rozmnożyć sobie jakiekolwiek psy, a dostać dla nich papiery pitów po super rodzicach. i to mi się nijak nie równa z czołową organizacją czegokolwiek. noi niczym mi się to nie różni od rodowodu stowarzyszenia miłośników pieska reksia.

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc nie widzę dużej różnicy między tym systemem a systemem ZKwP, w którym obowiązkowej identyfikacji DNA nie ma i na razie nie będzie, więc podłożenie na przegląd obcego miotu nie jest żadną filozofią. I tu i tu wszystko opiera się na zaufaniu do hodowcy i jego uczciwości :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...