Jump to content
Dogomania

Szronik "postoję..poczekam.. a teraz .mam dom :).


Onaa

Recommended Posts

1 godzinę temu, Havanka napisał:

Aneciku, gdybyś mogla zrobić fotki Szronikowi w domu... Te na dworze są prześwietlone a przez to niewyraźne.

Onna, moja deklaracja kwietniowa też już powinna być na koncie.

Tak, dziękuję Havanko:), uzupełniłam wpłaty, przepraszam że nie dopisałam tych ostatnich.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.04.2017 o 19:26, Gabi79 napisał:

W piątek poznałam Szronika osobiście.

Jest śliczny i kochany.

Faktycznie musi iść do domu z aktywnymi ludźmi, bo to wulkan energii.

 

 

Czekamy, przecież takie rodziny istnieją; odezwijcie się kochani, Szronik chce do własnego  domu:)

Link to comment
Share on other sites

Jeśli wszystko się uda to chłopaki będą mialy wspólny dom :)

Dzwonili Państwo zainteresowani adopcją Kajtka i Szronika. Nie wyobrażają sobie żeby ich rozdzielć więc chcą dać im wspólny dom. Niedawno po chorobie odeszła ich sznaucerka olbrzymka i Państwo chcieliby dać dom bidzie albo i dwóm :) Pani jest groomerem i kontakt z psiakami ma od ponad 25 lat:)

 

Po rozmowach z Gabi i Onaa jadę w środę z chłopakami i Gabrysią poznać Państwa i zobaczyć jakby to wszystko wyglądało :)

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, pitusia napisał:

Tym bardziej kciuki zaciśnięte. Lepiej, żeby poznali i nie było potem żadnych przykrych niespodzianek.

Tak też to sobie tłumaczę. Mam nadzieję że Chlopaki pokażą klasę :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Onaa napisał:

??? czytałam na wątku Kajtka, że są jakieś problemy z umówioną wizytą, czyżby domek zniechęcił się jeszcze przed poznaniem psiaczków ?

Właśnie przeczytałam ...

 Mam nadzieję, ze to jednak tylko jakieś przejściowe problemy...

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Tola napisał:

Właśnie przeczytałam ...

 Mam nadzieję, ze to jednak tylko jakieś przejściowe problemy...

Chyba jednak nie przejściowe. Dzwoniłam do Państwa około południa i po 18,00 - nie odebrali. Później napisałam jeszcze sms czy rezygnują z adopcji ale może odwagi brakło żeby odpisać :(

Więc nie ma raczej na co liczyć.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...