Jump to content
Dogomania

Uratowaliśmy je razem. Perełka i Śnieżka adoptowane..


doris66

Recommended Posts

 

Link do wydarzenia Malinki wklejam tu po to aby Pani Anna , która kibicuje Śnieżce i Perełce i która zaproponowałą im pomoc ( oraz napisałą do mnie piekny list ) poznałą tez Malinke. Pani Anna nie ma konta na dogomanii ale podgląda wątek suczek i tak się dzis umówiłyśmy, że wkleję link na wątku Perełki i Snieżki. DZiekuję Pani Anno za pomoc i za obecnosc.

 

Link to comment
Share on other sites

Perełka i Śnieżka pozdrawiają miłe cioteczki i życzą pysznego objadania się pączkami, hii....hiii. Wieści od sunieczek są rewelacyjne. Wróciły z ferii zimowych dzieci Pauli i cóż się okazało?......a no to mianowicie,  że nastąpił nagły wybuch miłości pomiędzy synkiem Pauli a Perełką . Perełka stałą się od pierwszego  spojrzenia jego ulubienicą a on dla niej ukochanym małym pańciem. Czyli dla Perełki dom z dziećmi   w wieku wczesnoszkolnym jak najbardziej wskazany. Zresztą ona jest idealna pod każdym względem i jest wdzięczna dosłownie za wszystko, za każdy gest, uśmiech , dotyk......tulaśna jest poza tym bardzo.  Śnieżynka jak na damę z genami terierki przystało ( bo niewątpliwie ma trochę takich genów ) to panienka z charakterkiem. Miski swojej obroni, jak jej psiak podpadnie to ząbki mu pokaże, nie groźnie ale zaakcentuje swoje niezadowolenia, poustawia koleżanki i kolegów w psim szyku. Do ludzi i dzieci Śnieżka jest miła, tolerancyjna i uległa. Człowiek to zdecydowanie jej przewodnik, nawet ten  mały człowiek. To dobra, mądra sunia.......ale jeszcze troszkę czasu jej potrzeba bo musi sobie utrwalić te poprawne relacje z ludzmi i lepiej opanować chodzenie na smyczy. Zdjęcia będą wieczorkiem lub jutro jak nie zdąże dziś ich wstawić.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Fantastyczne wiadomości:) Wygląda na to, że Perełka miała kiedyś dom, a jej córka Śnieżka urodzila sie już jako bezdomna sunia i dlatego pewnie socjalizacja przebiega wolniej. Nie wiem, czy mi sie uda, ale chciałabym podjechać do nich w ten weekend. Poprzekupywalabym też Sonię ciasteczkami:)

A ja spieszę z kolejną dobra nowiną:) Na swoim koncie znalazłam kolejną wpłatę od rodziny Wiki - naszej podopiecznej wyadoptowanej wspanialej rodzince. Tym razem to Małgosia - siostra Doroty, która wpłacała na nie wcześniej wpłaciła dla obu suniek 100 zł!!!

Doris, już Ci je przelałam, do jutra powinnaś miec na koncie:) 

A Małgosi i Dorocie, które na pewno podczytuja wątek dziękuję z calego serca! Zawsze wspieracie te bezdomne psiaki:)

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Ewa Marta napisał:

Fantastyczne wiadomości:) Wygląda na to, że Perełka miała kiedyś dom, a jej córka Śnieżka urodzila sie już jako bezdomna sunia i dlatego pewnie socjalizacja przebiega wolniej. Nie wiem, czy mi sie uda, ale chciałabym podjechać do nich w ten weekend. Poprzekupywalabym też Sonię ciasteczkami:)

A ja spieszę z kolejną dobra nowiną:) Na swoim koncie znalazłam kolejną wpłatę od rodziny Wiki - naszej podopiecznej wyadoptowanej wspanialej rodzince. Tym razem to Małgosia - siostra Doroty, która wpłacała na nie wcześniej wpłaciła dla obu suniek 100 zł!!!

Doris, już Ci je przelałam, do jutra powinnaś miec na koncie:) 

A Małgosi i Dorocie, które na pewno podczytuja wątek dziękuję z calego serca! Zawsze wspieracie te bezdomne psiaki:)

 

 

 

EWa dziękuję bardzo, a Pani Małgosi i Pani Dorocie jeszcze bardziej. Super byłoby jakby Ci się udało pojechać do Pauli i pokochać troszkę nasze panienki. A może jeszcze udałoby ci się  Soniutke na spacerek wyciągnąć........no wiesz przekupić ciasteczkami, naopowiadać jej do uszka miłych rzeczy a później cap na smyczkę i idziemy na spacerek. Dla Soni im więcej bodźców tym lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Też tak uważam, że Perełka miała  kiedyś dom i to dom w którym były dzieci ( stad ta jej miłość do dzieciaków ), ale najprawdopodobniej została porzucona, a jeśli było to kilka lat temu to faktycznie tak jak pisałam w opisie mogła być karmiona przez staruszkę i mieszkać w jej stodole - dziś nie ma już ani stodoły ani staruszki.  Psy zostały wyrzucone na ulice bo na miejscu gdzie ta stodoła stała buduje się obecnie duża firma. Już jako bezdomna Perełka  rodziła kolejne mioty a Śnieżka (co potwierdza też   Pani z okolicy gdzie żyły suczki, i która pomogłą nam je złapać  ) jest jej córką. A jako, że urodzona z dala od ludzi jest bardziej wycofana i niepewna.  Tak się to mi układa w całość,  

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Olena84 napisał:

Jak można wyrzucić psa z miejsca który był dla niego domem i udawać ze się tego błąkającego głodnego psa nie widzi..

Jeśli na teren psów wjechały buldożery , dźwigi i ten cały wielki budowlany cyrk  ruszył......wszystko zrównano z ziemia , to zapewne sunie uciekły same. Trzymały się jednak blisko tego terenu, koczowały pod płotem lub nieopodal miejsca budowy. bo pamiętały, ze tam kiedyś miały stodołę do schronienia i babuleńka cos tam do jedzenia zawsze rzuciła.

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Olena84 napisał:

Jak można wyrzucić psa z miejsca który był dla niego domem i udawać ze się tego błąkającego głodnego psa nie widzi..

Jak widać tu i w  wielu innych miejscach - można! i co im kto zrobi? :( każda łachudra się zadziwi niepomiernie, że ktokolwiek ma jakieś wątpliwości ... może ich ktoś kiedyś wywali ?

Link to comment
Share on other sites

Odwiedziłam dzisiaj sunie:) Obie są cudowne, choć Śnieżka bardzo się boi wszystkiego co nowe. Dzisiaj nawet ciasteczka nie były w stanie przekonać jej do podejścia do mnie. Kiedy w końcu sama do niej poszłam mogłam ja pogłaskać, ale maleńka bardzo się trzęsła i nie chciała zjeść ciastka. 

Smycz działa na nią paraliżująco, ale Paula mówi, że to wszystko razem dało taki efekt. Nowa osoba, aparat, smycz... 

Perełka - cudowne serduszko. Ona jest święta! Pozwala przewalać się szczeniaczkom po sobie, siedzi sobie grzecznie i ani razu nie okazała żadnemu psiakowi i człowiekowi niezadowolenia. Jest ideałem, ale jeszcze nadal bojaźliwym. Jej delikatność mnie rozbraja.

Trudno było robić zdjęcia, bo aparat rzeczywiście sunie stresuje, ale choć kilka wgram:

 

P01.jpg

P02.jpg

PiS01.jpg

s01.jpg

S02.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

i jeszcze jedno z domu. Mój aparat ma zepsuta lampę, więc nie jest wyraźne, ale widać na nim jak Perełka ośmielona wystawia pyszczek do głaskania. Przywiozłam suniom wielkie posłanie, które bardzo sie wszystkim spodobały. W pewnym momencie siedziało na nim 7 psiaków i dwóch synów Pauli:)P03.jpg.2995c59117afa1246e7a24eb99db5197.jpg

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ewciu dziękuję ci bardzo, ze tak dbasz  o Perełkę i Snieżkę. Dajesz mi ogromne wsparcie. Biedna Sieżyczka....boi sie zaufac człowiekowi tak do końca , bezgranicznie, zwłaszcza nowej osobie. Zanim zaufa minie troche czasu. Ale w domu  u Pauli ponoć radzi sobie dobrze, chodzi po całym domu, nawiązuje kontakt.......tylko kazdy nieznany człowiek ja przeraża i nowe nieznane sytuacje. Biedna, mała, skrzywdzona sunieczka......bedzie dobrze.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...