malagos Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 O tym piesku usłyszałam przed samymi świętami. Dziewczyna znalazła go w lesie przy drodze, chętnie wskoczył do samochodu. Był zziębnięty i skulony. A że 3 dni wcześniej było w tym lesie polowanie, padło podejrzenie, że się zgubił myśliwym. Pies trafił do gospodarstwa, jego zdjęcie do rejonu gdzie polowano, i jakoś zapomniałam o psiaku. Niedawno jednak człowiek, który go zatrzymał, poprosił gminę o zabranie psa. Trzymał go przy budzie na łańcuchu... Szkoda go było do kojca gminnego, tym bardziej, ze weekend i nikt by do niego nie zajrzał. więc od wczoraj jest u nas, w kojcu przy domu. image hosting sites uploading pictures Nasza Figunia pokochała go od pierwszego wejrzenia. nie odstępuje go na krok, jak chodzimy sobie po ogrodzie. Pies umie chodzić na smyczy, trochę ciągnie, ale jest bardzo spokojny, przyjazny, polizał stareńką Nusię po pyszczku :) Nie warczy na Figę, ma do niej anielską cierpliwość image upload free jpeg images 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 15, 2017 Author Share Posted January 15, 2017 windows screenshot image hosting free host images image uploader 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Piękny jest i ma piękny charakter . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Jaki niesamowity... Takiego psa to ja jeszcze nie widziałam :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Prześliczny psiunio. Miał szczęście, że spotkał Ciebie malagos :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Śliczności chłopak :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Wyjątkowo piękny pies! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenas Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Zaraz, zaraz... To znaczy, że nikt z polujących się do niego nie przyznał? A może to coś myśliwskiego nie dotarło do wszystkich uczestników polowania? Może trzeba tym zainteresować wyższą instancję myśliwską? Przecież to wyraźnie pies "pański", a nie bezpański! A ja jakoś nie słyszałam, żeby myśliwi porzucali swoje psy w lasach. (Może za mało o tym wiem.) Wcale się nie dziwię, że Figunia go pokochała - nareszcie ktoś zbliżony wiekiem i sprawnością fizyczną. Przecież nie będzie się kochać w emerytkach, no nie? Tylko dziwi mnie spokojny terier myśliwski. Kiedy przypomnę sobie moją sąsiadkę, Szaloną Stokrotę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jankamałpa Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 myśliwi to przede wszystkim mężczyźni, a z myśleniem u nich to nie jest najlepiej - ja im jestem starsza tym bardziej sceptyczna co do mężczyzn. Warto by może jeszcze raz udać się do tego koła myśliwskiego, które organizowało polowanie i jeszcze raz zapytać, dać zdjęcia psa albo jakiś plakat tam wywiesić z ogłoszeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Tylko dlaczego nikt go nie szuka? Dziwne.... Może komuś nie zależy na znalezieniu psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Może był za mało myśliwski? Nie wykazywał się dostatecznie na polowaniach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Jaki fajny psiak. Trzeba sprawdzić czy nie ma chipa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Witaj smoku cudny zagladam z kciuakmiii wielkimi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted January 15, 2017 Share Posted January 15, 2017 Ale fajny :) Szkoda go dla myśliwego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 15, 2017 Author Share Posted January 15, 2017 Asiu, czipa nie ma, Tomek sprawdzał. Dzwoniłam też do dziewczyn z fb, prowadzą watek psów Przasnysz -Ciechanów, bo może go ktoś szukał, i pytał. Ale nie...przesłałam na wszelki wypadek zdjęcie. To gdzie jeszcze mam pytać o Fafika?... Bardzo jestem ciekawa, jak on do kotów. Na razie bał się wejść do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 15, 2017 Author Share Posted January 15, 2017 Postęp - wypuściłam Fafika z kojca i baraszkowali z Figą, apotem wpadli do domu. Fafik znieruchomiał i powolutku, w rozkroku, zwiedził kuchnię. I wtedy wszedł niczego nieświadom Borys...Fafik podszedł do niego, powachał w pyszczek, pomachał ogonem i dalej zwiedzał kuchnię. Dla spokoju sumienia odnalazłam w googlach teren łowiecki sąsiadujący z tym gdzie znaleziono psa. Ale pan prezes nie wie o zaginionym psie, raczej maja poskowce. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 16, 2017 Author Share Posted January 16, 2017 Dałam ogłoszenie na MojaOstrołęka i na Przasnysz. Tak dla spokoju sumienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 16, 2017 Author Share Posted January 16, 2017 O czy moze świadczyć robienie tylu kupek na dobę? Wczoraj wieczorem sprzątnęłam ze śniegu w kojcu 7 niewielkich, a pies przecież wypuszczany i załatwia się też poza kojcem. Rano w kojcu były kolejne 3 i wypróżnienie na porannym spacerze, w sadzie. Czy on jakoś musi opróżnić przewód pokarmowy z poprzedniego etapu życia, czy teraz, jak dostaje 3 razy dziennie gotowane plus dobre chrupki Fitmin, to się zmieni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted January 16, 2017 Share Posted January 16, 2017 30 minut temu, malagos napisał: O czy moze świadczyć robienie tylu kupek na dobę? Wczoraj wieczorem sprzątnęłam ze śniegu w kojcu 7 niewielkich, a pies przecież wypuszczany i załatwia się też poza kojcem. Rano w kojcu były kolejne 3 i wypróżnienie na porannym spacerze, w sadzie. Czy on jakoś musi opróżnić przewód pokarmowy z poprzedniego etapu życia, czy teraz, jak dostaje 3 razy dziennie gotowane plus dobre chrupki Fitmin, to się zmieni? mogą to być stres kupy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 16, 2017 Share Posted January 16, 2017 Myślę, że zmiana diety szybko to unormuje , no i.........odrobaczenie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 16, 2017 Author Share Posted January 16, 2017 No właśnie, dziś się za niego weźmiemy. Odrobaczenie, odpchlenie i próba "domowa". O ile Figa da mu trochę spokoju, bo biedak ma ją cały czas uczepioną ucha/obroży/tylnej nogi/fałdu skóry na karku - i szczekanie do ucha. Nie wie biedak, gdzie trafił :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted January 16, 2017 Share Posted January 16, 2017 To trzymam kciuki za Fafika, za Borysa, Nutkę, i Zulkę. I za Was. Za Figę nie, bo ona sobie z pewnością poradzi :P 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 16, 2017 Share Posted January 16, 2017 Figa się chyba zakochała :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 16, 2017 Share Posted January 16, 2017 Sciskammmm za wszystko Ciociun co by te biedunki wszystkie bez was poczynily o matulu matulu jak dobrze ze Jestescie malagosiowe serca cudne 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 17, 2017 Author Share Posted January 17, 2017 Figa rzeczywiscie go kocha miłością ogromną i zaborczą :) Trudno zrobić zdjęcie, ale usiadłam na krześle w kuchni i czatowałam z komórką, by uchwycić, kiedy znieruchomieją na sekundę. A skąd! Dreptanie, radosne podniecenie, bo pachnie obiad i za chwilkę "kuchnia będzie wydawać", podgryzanie, delikatne odpędzanie Fafika ode mnie i od kuchennego posłanka, wspólne zainteresowanie Borysem, który się nadziewał na blacie surowym mięsem... upload image online A Fafik tak ślicznie liże po pyszczku i Figę, i Nutkę. Dla "dziwnej" Zulki jakby miał respekt?... screen cap Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.