Jump to content
Dogomania

Agresywny Maltańczyk


Heavy 86

Recommended Posts

Witam.

Potrzebuje rady, opinij czy informacji na temat spaceru z maltańczykiem...
Mam 1.5 roczną suczkę kupioną z hodowli z ,,niby ,, rodowodem (ale czytałam o tym rodowodzie to zupełnie podstawowy itp ) Suczka jest kochana uwielbia zabawę bieganie i szaleństwo na dworze, spędzam z nią dużo czasu gdyż jestem sportowcem i trenuje raz czasem dwa razy dziennie po ok 2h co 2 tyg niestety musze zostawić psa znajomym (zawsze tym samym) na dzień lub dwa w zależności na jak długo jadę na zawody ( pies jest tam szczęśliwy bo widze jak sie cieszy kiedy razem odwiedzamy tych znajomych i jak swobodnie sie tam czuje) Co do problemu: przynajmniej raz dzienie może czasem co drugi dzień mój pies z niewiadomych mi przyczyn dostaje strasznej agresji na spacerze..gryzie mnie za buty skacze i łapie zębami za spodnie, czasem mocno capnie za udo czy kolano, przy tym strasznie warczy i wręcz brakuje tylko piany w pysku...nie jestem w stanie jej uspokoić niczym...ani prośbą ani groźbą ...najczęściej kończy sie to tak że biorę ją pod pachę i wracamy do domu...w domu jest juz normalna ... czasem uda mi sie odwrócić jej agresję patykiem czy zabawka która mam ze sobą na spacerze ale niestety nie zawsze, nie wiem skąd takie zachowanie...czy biega luzem czy jest na smyczy tak z niczego dostaje tego szału...dziś biegała luzem sobie, rano było wszytko ok ale kolejny spacer i po 5 minutach biegania luzem przybiega do mnie i zaczyna sie jazda...podniesienie psa za kark do góry uspokaja ja na chwile po postawieniu na ziemi zaczyna na nowo...
Nie mam pojęcia czym może to być spowodowane ...domyślam sie że pewnie wina leży po mojej stronie ale ja nie wiem co żle robie.. nie chce jej bić czy na nią krzyczeć...klapsa dostaje bardzo rzadko i po 10 minutach w sumie to ja ja przepraszam bo płakać mi sie chce że to zrobiłam...może ona czuje moja słabość do niej  tylko czemu takim zachowaniem to pokazuje...w domu nie mam żadnych  problemu....moge jej zabrac zabawkę czy ręke do pokarmu wsadzić jest grzeczna i spokojna...
Nie wiem co jeszcze dodać czy opisać może ktoś ma jakieś pytanie które pomorze w zrozumieniu zachowania psa to proszę pytać....
Prosze o pomoc bo jest mi mega smutno kiedy mój kochany zwierzak mnie tak traktuje

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Heavy 86 napisał:

Witam.

Potrzebuje rady, opinij czy informacji na temat spaceru z maltańczykiem...
Mam 1.5 roczną suczkę kupioną z hodowli z ,,niby ,, rodowodem (ale czytałam o tym rodowodzie to zupełnie podstawowy itp ) Suczka jest kochana uwielbia zabawę bieganie i szaleństwo na dworze, spędzam z nią dużo czasu gdyż jestem sportowcem i trenuje raz czasem dwa razy dziennie po ok 2h co 2 tyg niestety musze zostawić psa znajomym (zawsze tym samym) na dzień lub dwa w zależności na jak długo jadę na zawody ( pies jest tam szczęśliwy bo widze jak sie cieszy kiedy razem odwiedzamy tych znajomych i jak swobodnie sie tam czuje) Co do problemu: przynajmniej raz dzienie może czasem co drugi dzień mój pies z niewiadomych mi przyczyn dostaje strasznej agresji na spacerze..gryzie mnie za buty skacze i łapie zębami za spodnie, czasem mocno capnie za udo czy kolano, przy tym strasznie warczy i wręcz brakuje tylko piany w pysku...nie jestem w stanie jej uspokoić niczym...ani prośbą ani groźbą ...najczęściej kończy sie to tak że biorę ją pod pachę i wracamy do domu...w domu jest juz normalna ... czasem uda mi sie odwrócić jej agresję patykiem czy zabawka która mam ze sobą na spacerze ale niestety nie zawsze, nie wiem skąd takie zachowanie...czy biega luzem czy jest na smyczy tak z niczego dostaje tego szału...dziś biegała luzem sobie, rano było wszytko ok ale kolejny spacer i po 5 minutach biegania luzem przybiega do mnie i zaczyna sie jazda...podniesienie psa za kark do góry uspokaja ja na chwile po postawieniu na ziemi zaczyna na nowo...
Nie mam pojęcia czym może to być spowodowane ...domyślam sie że pewnie wina leży po mojej stronie ale ja nie wiem co żle robie.. nie chce jej bić czy na nią krzyczeć...klapsa dostaje bardzo rzadko i po 10 minutach w sumie to ja ja przepraszam bo płakać mi sie chce że to zrobiłam...może ona czuje moja słabość do niej  tylko czemu takim zachowaniem to pokazuje...w domu nie mam żadnych  problemu....moge jej zabrac zabawkę czy ręke do pokarmu wsadzić jest grzeczna i spokojna...
Nie wiem co jeszcze dodać czy opisać może ktoś ma jakieś pytanie które pomorze w zrozumieniu zachowania psa to proszę pytać....
Prosze o pomoc bo jest mi mega smutno kiedy mój kochany zwierzak mnie tak traktuje

Co to znaczy,ze rodowód jest "zupełnie podstawowy"? Rodowód jest albo go nie ma.Chodzi Ci o to,że suczka jest z pseudo zarejestrowanej w Związku Psa i Kotka Rasowego czy czegoś w tym stylu?

Trudno tak   z daleka,bez oglądania napisać co się dzieje z psina bo może jej agresję wywołują zachowania,których nie jesteś świadoma.

Ja na Twym miejscu zwróciłabym się najpierw z problemem do weta-zrobiłabym wszelkie możliwe badania.

Link to comment
Share on other sites

Tak, psa kupiłam w hodowli zarejestrowanej w związku kynologicznym w Polsce dostałam umowę książeczkę miałam zarejestrować czip psa i odesłać potwierdzenie rejestracji kopie umowy i miałam  dostać metrykę psa tylko że tego nie zrobiłam bo zapomniałam ...teraz spr dokumenty psa doczytałam o tym ze miałam tak zrobić...chyba z wrażenia wyleciało mi to z głowy ... a mówię że ten rodowód jest słaby bo pies kosztował 1500zł a z rodowodem FCI z 100% hodowli chcieli 5tys za szczeniaka...wiec raczej mam z pseudo hodowli...no ale ja nie o tym...
Psiak był u weta ,od 1,5 roku prócz zapalenia pęcherza i raz ucha nic mu nigdy nie dolega, i dzięki bogu, je tylko suchą karmę marki Husse i wygląda na zdrowego psiaka...
Chyba taka jej uroda próbuje dominować nie wiem...czasem rozumiem jej złe zachowanie ale czasem wogóle ....
Może ktoś mi jeszcze wyjaśni takie zachowanie ....od szczeniaka psa uczyłam spania w swoim kojcu , ciężko było bo psiak chciał spać ze mna ale walczyłam...jak kupiłam nowe mieszkanie i było w remoncie pozwoliłam jej spać ze mna bo warunki były trudne i później juz jej nie odstawiłam....wiec została...ale od dłuższego czasu mój pies juz nie spi obok..wieczorami usypia na łóżku w sypialni ale kiedy ja ide spać pies po chwili schodzi i idzie do salonu na łózko??? nie moge zrozumieć czemu...nie mówie że bardzo tesknie za niewygodnym spaniem z psem ale jest mi troche przykro jak ja sie kłade a pies schodzi i idzie do drugiego pokoju ...być może panikuje i pisze głupoty ale może wszystkie te szczegóły pomogą w ustaleniu tych ataków agresji na spacerze...

Pozdrawiam Sylwia 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, gojka napisał:

To znaczy,że masz psa z hodowli z ZKWP czy nie masz bo nie rozumiem.Co to znaczy "100% hodowla" ?

Ten fakt akurat może mieć znaczenie w kwestii zachowania psiaka.Choć oczywiście nie musi.

NIe wiem...jak spr hodowle było napisane że jest zarejestrowana w związku kynologicznym...nie znam sie na tym...ogłoszenie było w necie spr opinie o hodowli i tyle...pisze o hodowli 100% bo dzwoniłam do jednej z rodowodem FCI i za szczeniaka chcieli 5tys mój pies miał mieć rodowód   Kennel Club i jak dla mnie jest to pseudo rodowód i dlatego pisze że nie jest w pełni ,,oryginalny,, nie umiem tego inaczej wytłumaczyć bo psa chciałam do domu anie do wystaw....i za mniej niz 5tys zł

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...