Jump to content
Dogomania

Niezależny, lękliwy pies, a wyegzekwowanie zachowań


fleuri

Recommended Posts

Witam,

Mam psa ze schroniska, psa który wcześniej był bezdomny. Jest starszą suką, bez cienia agresji, bardzo mądrą, kochająca ludzi. Mam jednak ogromny problem z wychowywaniem jej, a raczej znalezienie sposobu na nią. Próbowałam już wszystkiego, metod pozytywnych, awersyjnych, mieszanych, próbowałam dopasowywać wszystko pod nią i modyfikować, byle złapać z nią kontakt. Tak więc, suka jest bardzo mądra, komend uczy się w mig, choć na początku miała z tym problem; zaraz się rozpraszała, nie miała motywacji, nudziła się, itd. Jednak udało mi się jej pokazać, że to fajne, i okazało się też, że proste i wszystko przyswaja teraz w mig i chce to robić. Jednak tak jest tylko w domu, gdzie psa nic nie rozprasza. Problem pojawia się na dworze, gdzie jest w swoim świecie. Ona jest starsza, była bezdomna, zachowuje się jakby na dworze "ogarniała co się dzieje" i nie potrzebowała żadnej pomocy ze strony człowieka. Całkiem inaczej niż w domu, gdzie czuje się lekko nieswojo i jest potulnym pieskiem, wpatrzonym we mnie. Na dworze jest pewna siebie, pilnuje się, ale wyegzekwowanie od niej czegokolwiek, często kończy się fiaskiem. Zwyczajnie ignoruje, ma inne pomysły na to, woli zrobić po swojemu. Chciałabym nauczyć jej jakieś "sterowności", dogadać się, żeby mogła hasać wtedy kiedy trzeba, a kiedy trzeba np zatrzymać się przed samochodem na komendę. Moim ideałem jest pies, który potrafi iść przy nodze (mam na myśli, blisko człowieka, w skupieniu na nim) bez smyczy, kiedy np przechodzimy przez ulicę, a kiedy jest pole i dzikość hasać, a np w parku w mieście być też bardziej sterownym. Wiem, że to trudna sztuka, tym bardziej z psem starszym, który ma swoje nawyki, ale może coś podpowiecie. Póki co jest problem z przywołaniem, woli np zatrzymać się i poczekać na mnie, bo jakby nie opłaca jej się przychodzić, skoro jest u siebie, jest puszczona, jest w "domu", po co ma przychodzić do mnie. Dodam, że zabawki jej wgl nie interesują, nagradzanie smakołykami czasem tak, ale największe szczęście jest wtedy, kiedy dam jej spokój


Jednak to nie jest mój największy problem. Otóż suka była najwidoczniej kiedyś bita i jest też bardzo miękka psychicznie, dlatego nie wiem za bardzo jak ją karać za złe zachowania. Oczywiście nie mam zamiaru jej bić, najchętniej wgl nie podnosiłabym głosu, ale czasem jej reakcje mnie po prostu roznoszą na łopatki. Np sytuacja - wołam ją, nie reaguje, podnoszę głos, nie reaguje, idę w jej kierunku, szybkim, zdecydowanym krokiem, żeby zapiąć ją na smycz - pies się kuli, jakby miał dostać cios, totalnie się zamyka w sobie, i zaczyna zachowywać jak skatowany piesek; uszy po sobie, spowolniony ruch, idzie przy nodze, ale wiem że robi to tylko dlatego, bo się boi. Potem puszczam ją i jest to samo, w sensie dalej negatywne zachowanie i brak możliwości skontrowania tego. W domu są goście, pies jest podekscytowany, chcę żeby się uspokoiła, mówię jej na miejsce (zna dobrze tę komendę), zerka na mnie, ale nie chce posłuchać, powtarzam głośniej, a ona już zaczyna się stresować. Najgorsze jest to, że ja wiem, że ona potrafi to zrobić, wie czego od niej wymagam (bo czasem posłucha, czasem nie), ale zwyczajnie nie chce, a wyegzekwowanie u niej tego w jakikolwiek sposób, rodzi stres. Mój partner, który też ręki na psa nie podniesie, ale potrafi się zdenerwować, i np krzyknąć na nią, sprawia że pies się go słucha, ale robi to z przymusu. Ja chciałabym potrafić ją zmotywować, żeby chciała to wszystko robić dla nas, a nie musiała, a tym bardziej, żeby nie robiła tego ze strachu, czy jakichkolwiek obaw, że ją skrzywdzimy. Teraz zostawiłam ich samych na tydzień, to ponoć pies słuchał się, bez konieczności podnoszenia glosu. Jednak jak wróciłam, była sytuacja następująca - pies puszczony, przechodzimy przez park, który przecina ulica, partner mówi "stoj" do psa przed ulicą, ona zatrzymuje się, a zaraz rusza dalej, bo jest podekscytowana i woli iść, niż czekać, partner powtarza głośniej "stój!", suka natychmiast przyjmuje postawę obronną i chowa się za mnie, choć totalnie nie ma takiej potrzeby. Czasem mamy wrażenie, że ten jej "strach", jest tylko sposobem na uniknięcie tego, czego od niej wymagamy. Nie mam pojęcia już jak z nią rozmawiać. Dodam, że w całości pozytywne metody, klikanie i smaczki nie działają, bo to jest pies, który woli zająć się sam sobą, niż pracować dla człowieka. I ja to przyjmuje i akceptuje, ale są momenty, kiedy musi skupić się na właścicielu. Jak to zrobić bez smaczków i zabawek, które nie są tak istotne dla niej. Oczywiście dodam, że nagradzamy ją obficie, za każde pozytywne zachowanie - głaski, smaczki, radość, pochwały, wszystko jest. I chcemy jej dać na maxa swobody, bo widocznie jest to pies, który tego potrzebuje, niezależny, który potrafi poradzić sobie sam, tzn oczywiście problem rodzi się wtedy, kiedy pojawiają się samochody, agresywne psy, i wtedy powinna polegać na nas. Może ktoś skomentuje i pomoże nam ogarnąć temat. 
Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Napisz skąd jesteś - jeśli ktoś zna dobrego trenera w Twojej okolicy, to jedna lekcja praktyczna może być bardziej pomocna niż teoretyzowanie. Chciałabym tylko zwrócić uwagę na jedno - pies nie rozumie słów tak jak człowiek - to samo słowo, zrozumiale w domu, jet niezrozumiałym dźwiękiem w nowej sytuacji, na przykład na spacerze. Hasło "stój" mogło dla suki oznaczać "zatrzymaj się i możesz iść dalej", a nie "zatrzymaj się i czekaj, póki nie usłyszysz innego polecenia" . Wszystkie hasła, wyuczone w domu, muszą być od nowa poznawane i nauczane w nowych sytuacjach, takich jak spacer, zmiana pozycji ciała przewodnika czy inne rozproszenia.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...