Jump to content
Dogomania

Zakup psa z ZKwP a umowa


lutek323

Recommended Posts

Witam serdecznie , jeśli podobny temat gdzieś jest to proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu, bo znalazłem kilka tematów ale nic konkretnego , sprawa wygląda następująco :

Zdecydowaliśmy się z żoną na zakup pieska (dokładnie suczki rasowej tj z ZKwP ) po czym od hodowcy po niemałej wpłacie zaliczki dostaliśmy umowę kupna psa a dokładniej po otworzeniu pliku spotkaliśmy się z taką nazwa "umowa przekazania psa z domowej hodowli" przeglądnęliśmy tą umowę i jesteśmy w lekkim szoku płacimy za psa prawie 4 tys zł po czym w żadnym miejscu nie ma ani słowa o tym że psa kupujemy za taką kwotę , mamy kilka wytycznych punktów jak np.

Nabywca psa oświadcza, że pies nie będzie porzucony oddany/sprzedany innej osobie, wystawiony na aukcję, sprzedany do sklepu ze zwierzętami, oddany do laboratorium lub schroniska. W razie rezygnacji z psa NABYWCA ma obowiązek kontaktu potwierdzony listem poleconym z HODOWCĄ . Hodowca ma prawo pierwokupu na  nowo omówionych zasadach. W razie śmierci psa NABYWCA niezwłocznie ma obowiązek powiadomić o tym HODOWCĘ.

Przeglądając różne strony hodowców nie spotkałem się z takim podpunktem jak już to , że możemy psa sprzedać osobie trzeciej ale musimy poinformować o tym hodowce  a z tego wynika że nie można w ogolę nikomu tego psa nigdy sprzedać, wiadomo że nie chce go sprzedawać bo po to go kupuje by go mieć na całe życie ,ale są różne wydarzenia w życiu i gdyby kiedyś się tak stało za rok/dwa pięć lat że musiałbym sprzedać pieska bądź go komuś podarować to jak wynika z umowy nie mogę tego zrobić , najpierw muszę poinformować o tym hodowcę który może np go odkupić za 1 tys zł na jego warunkach jesli się nie zgodzę to nie mogę nic z tym pieskiem zrobić dalej.

Kolejną jak dla mnie nietypową rzeczą jest to że bardzo często spotykam się z tym że hodowcy piszą że jesli by pies umarł do 1 roku zycia i była by to jakaś wada genetyczna stwierdzona przez lekarza weterynarii to hodowca od którego kupilismy psa powinien oddać kolejnego szczeniaka czasami jest za pół ceny a czasami za darmo , jak to jest na prawdę bo tu takiego podpunktu nie ma??? Nie chce się wrobić w jakies gó.... niby hodowla jest od 8 lat zarejestrowana w Zkwp i psy i suki są z bardzo dobrym rodowodem ale wydaje mi się ze sprzedający chce ominąć płacenie podatku skoro nie umieszcza kwoty w umowie ?? Poza tym poniżej podaję wam ten wzór umowy co o tym sądzicie bo jak wcześniej pisałem bardzo czesto spotykałem się z "umową sprzedaży psa" a nie z "umową przekazania szczeniaka"? bo jak rozumiem sprzedaż to jest zakończenie transakcji i tak naprawdę mogę zrobić z psem dalej co chce - chodzi mi np o odsprzedanie go dalej osobie której chce bądz podarowanie go komuś , komu chce a z tej umowy wynika że nie moge oprócz sprzedającemu .

Proszę was zerknijcie na to fachowym okiem bo nie chce wtopić 4 tys a później miec problemy 

 

UMOWA PRZEKAZANIA

PSA Z DOMOWEJ HODOWLI 

 

Zawarta  w dniu .....roku w ..... pomiędzy panem ....... zamieszkałym pod adresem .......  legitymującym się dowodem osobistym nr ……………… zwanym dalej HODOWCĄ, a panią …….. zamieszkałą pod adresem ul. ………, …………..  legitymującym się dowodem osobistym nr ……….. zwanym dalej NABYWCĄ.

 

Przedmiotem transakcji jest pies rasy WEST HIGHLAND WHITE TERRIER, urodzony dnia ...... roku o numerze chipu   , o imieniu  z przydomkiem ........pisanym po imieniu.

 

1.     Hodowca oświadcza, że będący przedmiotem niniejszej umowy pies był poddany kontroli miotu ( protokół do wglądu), odrobaczeniu i szczepieniom (wg Książeczki zdrowia psa). Jest wyposażony w książeczkę zdrowia, oraz metrykę. Jest wolny od wad prawnych, praw osób trzecich i nie toczy się żadne postępowanie, którego przedmiotem jest ten pies oraz że nie jest on przedmiotem zabezpieczenia.

 

2.     Hodowca wydaje psa zdrowego i w dobrej kondycji, spełniającego warunki opisane punkcie 1. Jednocześnie informując, że wady w uzębieniu  oraz inne wady niewidoczne w momencie wydania psa lub takie, których hodowca nie jest w stanie przewidzieć- choroby, defekty, a także brak uzyskania oceny doskonałej na wystawie nie stanowią podstawy do zwrotu psa lub innych roszczeń z tego tytułu.

 

3.   Nabywca psa oświadcza, że pies nie będzie porzucony oddany/sprzedany innej osobie, wystawiony na aukcję, sprzedany do sklepu ze zwierzętami, oddany do laboratorium lub schroniska. W razie rezygnacji z psa NABYWCA ma obowiązek kontaktu potwierdzony listem poleconym z HODOWCĄ . Hodowca ma prawo pierwokupu na nowo omówionych zasadach. W razie śmierci psa NABYWCA niezwłocznie ma obowiązek powiadomić o tym HODOWCĘ.

 

     NABYWCA  wyraża zgodę na następujące warunki:
a) Pies będzie poddawany wszystkim niezbędnym dorocznym szczepieniom i badaniom weterynaryjnym;
b) NABYWCA zobowiązany jest do natychmiastowego, telefonicznego powiadomienia HODOWCY o ewentualnym pogorszeniu stanu zdrowia lub innych niepokojących objawach zauważonych u psa;
c) Pies nie będzie pozbawiony niezbędnej opieki weterynaryjnej;
d) Pies będzie otrzymywać prawidłową karmę w odpowiedniej ilości(tak jak zostało to podane w momencie sprzedaży) i będzie miał zawsze dostęp do świeżej wody;
e) Pies będzie obdarzany częstą i czułą uwagą;
f) Pies będzie miał zapewnione godne warunki życia – nie będzie przebywał w stale zamkniętym kojcu, nie będzie przebywał na łańcuchu, nie będzie przebywał na posesji bez schronienia;
g) NABYWCA będzie raz w roku nas informował o tym, jak miewa się pies. Proszony jest również o wysyłanie aktualnych zdjęć psa drogą
e-mailową;

 

5.     Warunki dodatkowe:
NABYWCA jako właściciel psa zobowiązuje się posługiwać wyłącznie pełnym imieniem psa tzn. imię właściwe psa razem z przydomkiem ........., używanym po imieniu w mediach, prasie, internecie, forach internetowych, stronach WWW oraz podpisując publikowane zdjęcia w brzmieniu zgodnym z metryką i rodowodem.

 

6.     Jeśli warunki niniejszej umowy zostaną naruszone, HODOWCA rezerwuje sobie prawo do odebrania psa bez zwrotu kwoty zakupu ani w całości, ani w części. Zmiany lub aneksy do niniejszej umowy muszą być podpisane przez obie strony.

 

7.     Sprawy sporne nieprzewidziane w niniejszej umowie rozpatrywać będzie właściwy sąd powszechny w miejscu zamieszkania HODOWCY.

 

8.     NABYWCA ma świadomość obowiązków i odpowiedzialności ustanowionych przepisami ustawy o ochronie zwierząt z dn. 21 sierpnia 1997 roku (D.U. z 2003 nt 106 poz. 1002 z późn. zm.)

 

9.     Umowę sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach po -jednym dla każdej ze stron.

 

10.                       Umowę sfinalizowano, rozliczono i podpisano w pełnym brzmieniu w zakresie punktów 1-10

 

Podpis hodowcy............................................            
 

Podpis nabywcy............................................

 

 

Ps niby jest podpunkt że można coś dołożyć do tej umowy to może ktoś coś podpowie co dopisać bądz zrobić jakiś aneks żeby miało to ręce i nogi bo jak na razie wydaje mi się że umowa chroni sprzedającego a kupującego nie bardzo... 

 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, mozarcik napisał:

a co do podatku, to hodowca rejestruje sukę hodowlaną i od niej płaci podatek, a nie od sprzedanych szczeniąt

To czemu umowa nazywa się umową przekazania szczeniaka a nie umowa sprzedazy psa? jak to widziałem w wiekszosci hodowli ZkwP ??

Link to comment
Share on other sites

43 minuty temu, lutek323 napisał:

proszę o pomoc

Wg mnie sytuacja wygląda tak:

1. jeśli jedna strona kupuje, a druga sprzedaje to podpisuje się umowę kupna-sprzedaży. Umowę można oczywiście nazwać jak się chce, ale w treści musi być punkt mówiący o kwocie zakupu i dacie przekazania pieniędzy. Jeśli informacji takiej nie ma umowy nie podpisałabym. Nie chcę oceniać hodowcy, ale brak w dokumencie informacji o transakcji sugeruje manewry podatkowe. Poza tym kupujący fizycznie wpłaca kasę i potwierdzenie tego jest niezbędne.

2. Prawo pierwokupu jest dość popularne i ma na celu zapobieganie sprzedaży psa np. do pseudohodowli. Każdy dobry hodowca chce znać losy swojego szczeniaka. To zrozumiałe. Treść jest mało precyzyjna, brak kary umownej za niepowiadomienia hodowcy, brak więc realnych skutków prawnych.

3. Treść "nabywca wyraża zgodę na ..." a, b, c -może być. Podpunkt d - do wyrzucenia (kto będzie oceniał jaka karma jest prawidłowa?) e - żart :) biorąc pod uwagę punkt 6 umowy, który mówi, że w przypadku naruszenia warunków umowy hodowca może psa odebrać. Kto, kiedy i jak ma oceniać czy nabywca jest wystarczająco czuły?

4. pkt 6 - sprawy sporne rozstrzyga sąd, a nie hodowca, więc trudno zgodzić się na prawo odebrania psa w przypadku rzekomego naruszenia umowy. Wg mnie do wyrzucenia.

5. punktu 10 nie rozumiem

Link to comment
Share on other sites

to jest odpowiedz na moje pytanie czy można dodać kwotę do umowy i pytanie czemu umowa sie tak nazywa a nie umowa kupna sprzedazy psa?

Witam. Odnośnie umowy to kwotę za pieska można dodać do umowy , lub wypisać potwierdzenie wpłaty. Pies nie jest towarem używanym jak np.samochód.Umowa nie podlega negocjacji. Jeśli Państwo macie jakiś problem z umową to odeślemy zaliczkę.Pozdrawiam

 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Zarka napisał:

To tym bardziej nie ma powodu do niezamieszczania kwoty zakupu szczeniaka

Zgadzam się, bo w razie np. śmierci psa, powiedzmy przez wadę genetyczną, nabywca może domagać się zwrotu kosztów. I tu pytanie jakich kosztów, jeśli nigdzie nie zostało to napisane?

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, lutek323 napisał:

to jest odpowiedz na moje pytanie czy można dodać kwotę do umowy i pytanie czemu umowa sie tak nazywa a nie umowa kupna sprzedazy psa?

Witam. Odnośnie umowy to kwotę za pieska można dodać do umowy , lub wypisać potwierdzenie wpłaty. Pies nie jest towarem używanym jak np.samochód.Umowa nie podlega negocjacji. Jeśli Państwo macie jakiś problem z umową to odeślemy zaliczkę.Pozdrawiam

 

Pies, podobnie zresztą jak każde zwierzę domowe, w rozumieniu prawa jest rzeczą i odnoszą się do niego wszystkie przepisy do­tyczące rzeczy. Jest przedmiotem własności, która może być przeniesiona przez umowę między właścicielem i nabywcą. Termin "towar używany" odnosi się do prawa podatkowego i pewnie hodowcy chodzi o płacenie podatku od sprzedaży. Mimo wszystko dokument potwierdzający wpłatę musi być.

Link to comment
Share on other sites

sam już nie wiem , dziwna trochę dla mnie ta umowa ale wszystkie takie chyba są , niektóre mniej niektóre bardziej sprecyzowane w każdym bądz razie tak jak myslałem i potwierdziliście to musi być wpisana kwota za jaką kupujemy psa żeby w razie w mieć jakieś pokrycie

Link to comment
Share on other sites

Wiesz Lutek, myślę że trafiłeś na sprzedawcę, który chce zapewnić szczeniakom jak najlepszy dom. Próbuje zawrzeć umowę, która to zagwarantuje, stąd te punkty dot. karmy, czułości, miłości i wody do picia. Umowa jest prawnie bardzo nieprecyzyjna, co oznacza że łatwo ją podważyć. Nie ma zawartych ewentualnych sankcji, kar itp.

1 godzinę temu, lutek323 napisał:

HODOWCA rezerwuje sobie prawo do odebrania psa bez zwrotu kwoty zakupu ani w całości, ani w części.

Tego bym sie jedynie obawiała. Bo jak na przykład nie prześlesz hodowcy corocznego sprawozdania z życia psa, albo nie podpiszesz zdjęcia pełnym imieniem, to naruszasz warunki umowy. I co wtedy? Z drugiej strony nie bardzo wiem, jak hodowca ma Ci tego psa zabrać, jak nie będziesz chciał oddać.

Treść nie podlega negocjacji, więc musisz zdecydować co dalej.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Zarka napisał:

Wiesz Lutek, myślę że trafiłeś na sprzedawcę, który chce zapewnić szczeniakom jak najlepszy dom. Próbuje zawrzeć umowę, która to zagwarantuje, stąd te punkty dot. karmy, czułości, miłości i wody do picia. Umowa jest prawnie bardzo nieprecyzyjna, co oznacza że łatwo ją podważyć. Nie ma zawartych ewentualnych sankcji, kar itp.

Tego bym sie jedynie obawiała. Bo jak na przykład nie prześlesz hodowcy corocznego sprawozdania z życia psa, albo nie podpiszesz zdjęcia pełnym imieniem, to naruszasz warunki umowy. I co wtedy? Z drugiej strony nie bardzo wiem, jak hodowca ma Ci tego psa zabrać, jak nie będziesz chciał oddać.

Treść nie podlega negocjacji, więc musisz zdecydować co dalej.

Myślę że Zarka masz w 100% rację , Ci ludzie nie chcą mnie zrobić w ch... tylko sami podpisali pewnie podobną umowę i na niej bazują nie chcą podawać kwoty bo to chyba starsi ludzie i może nie chcą podawac tego w sprawozdaniu coroczny do US , ciężko powiedzieć pewnie trzeba by na miejscu coś dopisać ręcznie tak żeby obydwie strony były zadowolone 

Link to comment
Share on other sites

Mnie się ta umowa podoba.Hodowca skupia się na dobrostanie psa.nie ma nic przeciwko wypisaniu kwitu za nabycie,więc ok.Niektóre pkt. - jak pisze Zarka są niewykonalne w praktyce,ale to nic niedobrego nie wróży.Bo np.jeśli imię hodowlane psa brzmi np. Hammer Big Master Siergiejewicz :),a Ty będziesz pisał na dogo,że Twoj kochany Młotek nażarł się trawy,to...no własnie - to nic:)

Pogratulować hodowcy tak troszczącego się o szczyla.A raz w roku,na święta np. możecie chyba z przyjemnością wysłać maila ze zdjęciem.

Poza tym...ja z  hodowczynią od której mam Piesę jestem w stałym kontakcie od 5 lat,otrzymałam wiele doskonałych rad,a benuśka tylko na tym zyskuje.Weterynarze nie muszą znać wszelkich niuansów dotyczących danej rasy - hodowca jest w tym mistrzem.Przynajmniej mój.

Powodzenia Tobie I Małemu,niech się zdrowo chowa :)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, atulek napisał:

też mam kontakt ze swoim hodowcą

Ja również. I rozumiem potrzebę otrzymywania informacji o "własnych" szczeniakach. Poza tym... kto Cię tak dobrze zrozumie, kiedy cieszysz się z pierwszych sukcesów psa, jak nie Twój hodowca :)

Link to comment
Share on other sites

Hodowca na ogół płaci podatek od ilości  "zwierząt hodowlanych", niezależnie od ceny szczeniaka. I nie wiem, czy aby obowiązek płacenia podatku od wartości szczeniaka nie ciąży na nabywcy - podobnie jak przy kupnie samochodu. Ktoś wie na pewno?

Link to comment
Share on other sites

Zgodnie z interpretacją ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych z dnia 9 września 2000 r. (Dz. U. z 2010 r. Nr 101, poz. 649, Nr 149, poz. 996, Nr 229, poz. 1496) pies traktowany jest jako "rzecz ruchoma". W przypadku umów cywilnoprawnych (a taką będzie umowa sprzedaży psa) prawo nakłada na kupującego po spełnieniu warunków zawartych w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych z dnia 9 września 2000 r. (Dz. U. z 2010 r. Nr 101, poz. 649, Nr 149, poz. 996, Nr 229, poz. 1496) obowiązek zapłaty podatku w wysokości 2% wartości transakcji zgodnie z art. 4 i art. 7 ust. 1 pkt. 1 tejże ustawy.

 

Potwierdziłam telefonicznie w US. Podatku nie płaci się, gdy sprzedawca jest vatowcem.

A więc druk PCC 3 lub dla współwłasności PCC 3A i do urzędu. W razie zwłoki (mamy na to 14 dni) pisze się tzw. czynny żal i czeka na odsetki :)

 

Edit: W ustawie o ochronie zwierząt mówi się, że nie są one rzeczami, ale jest też art. 2, który mówi, że w sprawach nieuregulowanych ustawą stosuje się odpowiednio przepisy dot. rzeczy. Znalazłam jeszcze to: "WSA w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 615/09) podzielił pogląd fiskusa, że przepisy ustawy o ochronie zwierząt wprowadzono w celu zapewnienia ich humanitarnego traktowania, a nie w celu wykreowania przywilejów podatkowych w związku z obrotem nimi." 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

A mnie ta umowa wydaje się nieco dziwna i nietypowa. Ja też wiele lat hodowałam, bardzo dbałam o swoje szczeniaki i stały kontakt z nabywcami, długo szukałam właściwych nabywców, dawałam niemal instrukcję obsługi szczeniaka czyli jak szczepić, karmić, socjalizować ale to co jest w tej umowie to wygląda śmiesznie i nie jestem tak bardzo pewna czy wynika z dbałości o przyszlość szczeniąt. Ale obym się myliła. No i powinna to być umowa kupna - sprzedaży bo w tej wersji to wygląda jak umowa z pseudohodowli.

Link to comment
Share on other sites

dla mnie ta umowa nie tyle jest dziwna co raczej wskazuje na kogoś, kto chce zapewnić swoim psom dobry dom, jest dumna ze swoich zwierząt, nie traktuje ich jak rzeczy, ale nie bardzo wie jak to formalnie zapisać. prawo pierwokupu mnie nie dziwi, wersja z warunkami hodowcy tez nie bardzo: w ostateczności jak będziesz chciał komuś psa sprzedać, a żeby wywiązać się z  umowy, zaproponujesz hodowcy odkup za 50tys, więc raczej hodowca na to nie pójdzie. opis warunków, jakie masz zapewnić psu też taki naiwny, no ale zawsze lepszy od wersji, że suczki mają mieć różowe gadżety, a pieski niebieskie:D

mi w tej umowie by przeszkadzało, ze to umowa przekazania, a nie kupno - sprzedaż i warunek dotyczący podpisywania każdego zdjęcia pełnym imieniem psa. noi narzucanie rodzaju karmy, chyba że szłoby się w tym temacie dogadać i to jedynie zabezpieczenie przed biedronkowym puffi czy śmieciami z pańskiego stołu.

Link to comment
Share on other sites

Umowa nie jest z pseudohodowli bo kupili sukę sami na takich samych warunkach jak oni sprzedają zajmują się hodowlą od 7 lat i sprzedali już kilka miotów na takich warunkach tzn że jest to normalne , tą sukę co mają to jest champion polski i interchampionem w zkwp i linia jest tez bardzo bogata wiec mysle ze to dobre skojarzenie skoro ojcem tez jest interchampion , dodam coś od siebie przy spisywaniu umowy na pewno kwotę i to że będę miał prawo sprzedać lub oddać osobie trzeciej pieska jak będe chciał a nie tylko hodowcy bo to jest moim zdaniem bezsens noi i jeszcze jak się zgodzą to podpunkt że w razie smierci do 1 roku czasu szczeniaka chcialbym nowego szczeniaka z hodowli... zobaczymy za 2 tygodnie będą do odbioru jak będzie mała to się pochwalę zdjęciami :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...