Jump to content
Dogomania

Bibi za TM [*] Bibi -Duszka ma już swój domek!! Zostaje na zawsze u kajtek!!! Bibi vel Duszka już nie zamarza w schronisku, od 6.12.2016 r wygrzewa się w cudownym DT u kajtek!!!Zamarza w schronisku! Pomocy ! Malutka czarna suczka błaga o pomoc!!


Recommended Posts

11 godzin temu, kajtek napisał:

Dziś na konto wpłynęło 94,26 zł z bazarku!

Organizatorce elik oraz wszystkim uczestnikom - serdecznie dziękuję <3

 

4 godziny temu, kajtek napisał:

Kolejna wpłata dla psinki - 119,00 zł.

Nadziejko - serdeczne dzięki Tobie i wszystkim uczestnikom bazarku - sunia ma spory posag :-)

Nie żałuj maleńkiej niczego :) Dobre żarełko, smaczki i duuuuużo miłości :)

Mam kilka małych ubranek dla malutkich piesionków. Zmierz proszę długość Bibi od karku do nasady ogonka i napisz na wątku. Może któreś ubranko właśnie na Bibi czeka :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

Zaglądam do Bibi-Duszki  Podobny obraz U nas śniegu napadało tyle, że takie malizyny jak Bibi mają  problem ze spacerami. Za to moje 50 kg malamuta cieszy się niezmiernie!!! 

Zazdroszczę, u nas śniegiem tylko postraszyło ...
Serdeczności dla Duszki :)

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Gusiaczek napisał:

Zazdroszczę, u nas śniegiem tylko postraszyło ...
Serdeczności dla Duszki :)

No co Ty Gusiaczku, u nas popołudniu sypało mocno, czyżby chmura śnieżna do Ciebie już nie dotarła? ;)

A tak w ogóle to nie lubię takiego głębokiego śniegu, bo wszystkie ziarna sypane kaczkom i innym ptakom od razu w nim toną :(

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, agat21 napisał:

No co Ty Gusiaczku, u nas popołudniu sypało mocno, czyżby chmura śnieżna do Ciebie już nie dotarła? ;)

A tak w ogóle to nie lubię takiego głębokiego śniegu, bo wszystkie ziarna sypane kaczkom i innym ptakom od razu w nim toną :(

Sypało, sypało, ale ja jestem bardzo wymagająca w temacie śniegu ;) 
ale karmienie dziobatych w zaspach to jest problem, fakt

Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.01.2017 o 23:59, elik napisał:

 . . .

Mam kilka małych ubranek dla malutkich piesionków. Zmierz proszę długość Bibi od karku do nasady ogonka i napisz na wątku. Może któreś ubranko właśnie na Bibi czeka :)

Kajktek, przypominam sie :)

A czy ktoś wie gdzie podział się banerek maleńkiej ? Ktoś, kto go wkleił na wątek, prawdopodobnie go skasował.

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, elik napisał:

Kajktek, przypominam sie :)

A czy ktoś wie gdzie podział się banerek maleńkiej ? Ktoś,kto go wkleił na wątek, prawdopodobnie go skasował.

Eliczku Bibi ma 34 cm długości od karczku do nasady ogonka. Ona nie lubi ocieplaczy, podczas tych minionych mrozów, musiałyśmy się handryczyć i gimnastykować, żeby ją odziać.Nie jest już tak przeraźliwie chuda

WP_20170116_004.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.01.2017 o 22:52, kajtek napisał:

Eliczku Bibi ma 34 cm długości od karczku do nasady ogonka. Ona nie lubi ocieplaczy, podczas tych minionych mrozów, musiałyśmy się handryczyć i gimnastykować, żeby ją odziać.Nie jest już tak przeraźliwie chuda

bibi.jpg

Czyli mam rozumieć, że nie chcesz ubranka dla Bibi ?

Link to comment
Share on other sites

W poprzedni poniedziałek miałam się udać na prześwietlenie stłuczonej ręki ale: w prywatnej przychodni, gdzie jestem zarejestrowana, odrzucali połączenia, w miejskiej, musiałabym czekać, może przyjąłby mnie lekarz pierwszego kontaktu i wystawił skierowanie. Postanowiłam, że w razie nasilenia bólu, pojadę na ostry dyżur, na urazówkę. W międzyczasie jakoś tak odruchowo machnęłam ręką do tyłu... i ból był powalający ale wreszcie mogłam zgiąć łapinę w łokciu. To był krwiak, bo później się opróżnił pod skórę, w każdym razie "samo weszło i samo wyszło" ;-), a okolice łokcia już zmieniły barwę ze śliwki węgierki na renklodę. W środę wiozłam Bibi na Usg już bez bólu. A tak na marginesie: córka z piątku na sobotę,towarzyszyła koleżance, która uszkodziła sobie nogę - kolejka na urazówce była długa, łącznie z gipsowaniem, spędziły czas aż do rana. Niech te ślizgawice już się skończą! Boję się ich :-(

Link to comment
Share on other sites

Eliczku dziękuję, małej wystarczy to, co jej zrobiłam :-)

Bibisia jest u mnie na tyle długo, że mogę coś o niej powiedzieć.

Jest to pies jednego pana, a właściwie pani, bo mężczyzn w domu nie bardzo lubi. Mąż rano wychodzi z innymi psami, a Bibi warczy, ucieka i NIE! Kiedy ja wstaję, szybko biegnie w kierunku drzwi. Czyli mężczyźni nie kojarzą się jej dobrze, Na zdjęciu ze schroniska też pokazywała "szeroki uśmiech" pracownikowi, a gdy ruszała w drogę do mnie, wyprowadzono ją na chwytaku! Dzięki Bogu, że mimo podejrzeń, jednak miała nie uszkodzony kręgosłup, bo.... strach myśleć :-(.

Na neutralnym lub całkowicie obcym terenie, nie traktuje mężczyzn jako zagrożenia. 

Koty i świnki morskie wcale jej nie interesują, powąchała świnkę i odeszła. 

Nie mam pojęcia jaki jest jej stosunek do dzieci w domu, nie mam na kim sprawdzić. Podczas podróży pociągiem i autobusem, w transporterze szczekała i próbowała się wydostać. Wydaje mi się, że taka sama podróż ale na kolanach, zniosłaby spokojnie. 

Żaden lekarz, który miał z nią kontakt nie potrafił określić jej wieku, przyjmowali to, co w książeczce +-- 11-12 lat. Mnie nadal wydaje się, że jest młodsza, tyle, że życie jej nie pieściło i kiedyś straciła... optymizm. Zabawki jej nie interesują, Tycia też się nie bawi - tak do roku, rozszarpywała pluszaki, linki, a później przestała - wydoroślała.  Bibi w kilku miejscach na ciałku ma małe ubytki sierści - ślady po pogryzieniu? urazach?  i ta długa blizna na uchu. Ząbki zaczęły jej jaśnieć, ten kamień to raczej od żywienia. Miskę z suchą karmą już zostawiam na noc i koło pierwszej, Bibi idzie pochrupać, tyle ile potrzebuje - nie do dna - tylko, aby zaspokoić głód. Gotowane dwa razy dziennie - za każdym razem miseczka lśni, no przynajmniej psy doceniają moje kulinarne wysiłki ;-). Gotowanym karmię psiaki jednocześnie ale każdą w innym pomieszczeniu, aby uniknąć scysji.

Miałam nadzieję, że mrozy odpuszczą i mała pojedzie na sterylizację, trudno poczekamy, noża na gardle nie ma, zabezpieczenie finansowe - jest. Doktor nie wpisał w Usg, ale na listwach mlecznych nie ma żadnych zmian!

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, elik napisał:

 

A czy ktoś wie gdzie podział się banerek maleńkiej ? Ktoś, kto go wkleił na wątek, prawdopodobnie go skasował.

O matulu! to pewnikiem ja :( wykasowałam, bo miałam  za dużo banerków, uznałam, że Duszka ma już swoje spore grono przyjaciół .... Przepraszam jeśli to moja wina, ale co najdziwniejsze nie ma go w załącznikach zapisanych, wszystkie mam - nawet sprzed ponad roku, a Duszki nie ma! :(
Sprawdzę w domu - musi być gdzieś zapisany. Mnie też zniknął banerek bazarku, który sama robiłam, a wcale go nie usuwałam ???????

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Gusiaczek napisał:

O matulu! to pewnikiem ja :( wykasowałam, bo miałam  za dużo banerków, uznałam, że Duszka ma już swoje spore grono przyjaciół .... Przepraszam jeśli to moja wina, ale co najdziwniejsze nie ma go w załącznikach zapisanych, wszystkie mam - nawet sprzed ponad roku, a Duszki nie ma! :(
Sprawdzę w domu - musi być gdzieś zapisany. Mnie też zniknął banerek bazarku, który sama robiłam, a wcale go nie usuwałam ???????

 

Mogło się tak zdarzyć :)

Dlatego banerek oprócz dołączenia do sygnatury, trzeba wkleić na wątek, ale korzystając z opcji "wybierz plik"  (na dola po lewej stronie okna dialogowego. Wtedy można skasować banerek z własnej sygnaturki, a on i tak zostanie, bo jest zapisany na wątku :)

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, elik napisał:

Mogło sie tak zdarzyć :)

Dlatego banerek oprócz dołączenia do sygnatury, trzeba wkleić na wątek, ale korzystając z opcji "wybierz plik"  (na dola po lewej stronie okna dialogowego. Wtedy można skasować banerek z własnej sygnaturki, a on i tak zostanie, bo jest zapisany na wątku :)

Zaczęłam od wklejenia na wątek, sprawdzałam, później wkleiłam w sygnaturę i zrobiłam jak piszesz ... 

zupełnie nie rozumiem tego, bo usuwałam inne banerki, a nadal mam je zapisane w załącznikach ....

 

duszka.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.01.2017 o 22:27, kajtek napisał:

Elik i Nadziejka to Dobre Wróżki - dziękuję Wam i wszystkim uczestnikom bazarków. 

Po otrzymaniu wpłat potwierdzę i podziękuję w wątkach bazarkowych :-).

Dusia-Duszka - dziękuję za chęć wsparcia Bibi Duszki, wstrzymaj się z wpłatą. Dzięki wpłatom, które otrzymałam wcześniej - 326,50 zł, wydałam na wizyty i leki - 266 zł /były zamieszczane foto paragonów/ , mam jeszcze gotówkę, która znacznie się powiększy dzięki wpływom z bazarków Elik i Nadziejki

Wczorajsze Usg - 120 zł  - będzie uregulowane przelewem z kapitału zgromadzonego na Siepomaga i zostanie jeszcze 463 zł.  Uważam, że Bibisia ma dobrą sytuację finansową - posażna z niej panna, choć nie pierwszej młodości ;-)

Dziś pani doktor konsultowała nas gratis - dziękuję!

Póki co, mam Bibi karmić, karmić, tuczyć i pieścić. Nie dostałyśmy żadnych leków, ani zaleceń, co do specjalistycznego żywienia. Sterylkę mam umówić u lekarza, do którego mam zaufanie - tak też zrobię dla bezpieczeństwa suńki. Finansowo jest zabezpieczona i sterylka będzie również na fakturę z puli zebranej na Siepomaga.

A muszę się Wam poskarżyć: Bibi zachowuje się jak samotny łowca: upatrzyła sobie ofiarę, czyli mnie, próbuje odseparować od stada, aby "upolować" i zalizać ;-). Śmieszna z niej istotka: umie podawać łapkę i wystawia brzusio do głasków!

Już jesteśmy w domu, przelew  pójdzie dzisiaj, faktura już doszla.

 Pozdrawiamy wszystkich cieplutko; tak cudownie czyta się o szczęściu malutkiej http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig.gif

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Gusiaczek napisał:

Zaczęłam od wklejenia na wątek, sprawdzałam, później wkleiłam w sygnaturę i zrobiłam jak piszesz ... 

zupełnie nie rozumiem tego, bo usuwałam inne banerki, a nadal mam je zapisane w załącznikach ....

 

duszka.jpg

Trudno się mówi i . . . dobrze, że znowu jest na wątku :)

Zaraz go sobie w sygnaturkę wstawię :) Dzięki  :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...