Jump to content
Dogomania

Bibi za TM [*] Bibi -Duszka ma już swój domek!! Zostaje na zawsze u kajtek!!! Bibi vel Duszka już nie zamarza w schronisku, od 6.12.2016 r wygrzewa się w cudownym DT u kajtek!!!Zamarza w schronisku! Pomocy ! Malutka czarna suczka błaga o pomoc!!


Recommended Posts

Maleńka jest naprawdę maleńka i bardzo przerażona :( Przez całą drogę nie było słychać nawet szmeru z kontenerka, który nakryłam dodatkowo kocykiem, żeby się czuła bezpieczniej i spokojniej. Mało ją nawet widziałam przy odbieraniu od p.Grzegorza, bo ciemno już było,a ja nie chciałam jej stresować dodatkowo zaglądaniem do niej. Dopiero w Zielonce przekazując ją Kajtek trochę wystawiła małe czarne ślepki. Bardzo bardzo mocno trzymam kciuki, żeby nic poważnego jej nie dolegało. Książeczkę zdrowia przekazałam Kajtek. Oczywiście "najważniejsza" rzecz - szczepienie p-ko wściekliźnie - tam było, ale żeby sunię zbadać, to cholera jasna - nie :€ ! 2 tygodnie bezdusznej biurokracji - gratulacje dla urzędasów schroniskowych!

Też z niecierpliwością czekam na poerwsze spostrzeżenia Kajtek na temat Duszki..

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Alaskan malamutte napisał:

To może bazarek imienny?  k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,004_QH_orig

Nigdy nie robiłam takiego, ale moze kiedyś trzeba zacząć? Podejrzę jak dziewczyny go robiły i spróbuję.

Żal bardzo malutkiej. Nawet trudno sobie wyobrazić, jak jest przerażona, moze chora, połamana? To, ze nie była zbadana, to żadna nowość. Któż by sie przejmował zdrowiem jakiegoś kundla...

Link to comment
Share on other sites

44 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Mam info od kajtek: " Duszka jest strasznie przerażona, ząbki szczerzy. w kontenerku sucho, nie załatwila się" . 

kajtek wejdzie wieczorem na dogo, wszystko nam napisze!! 

Ufffff, dobrze, ze malizna już bezpieczna!!!

Tz tez mówił, ze malutka bardzo wystraszona, kłapała ząbkami, trzęsła się.

Ona wiele przeszła, została znaleziona w rowie przy wjezdzie do Zamościa, może została potrącona przez auto, może słabo widzi  - to wszystko tylko potęguje jej przerażenie.

Ale teraz będzie już tylko lepiej.

 Dziękuję Wam wszystkim za ogromna pomoc - w takiej obsadzie aż się chce pomagać. http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,031_hC_orig.gif  

 

Chciałam jeszcze napisać o swoim pomyśle na zebranie pieniążków dla suni - pomyślałam o kolejnej aukcji na Siepomaga, to forma pomocy dla psów najbardziej potrzebujących, a nasza czarnulka będzie wymagała badań i diagnostyki, a więc i kasy.

Od niedawna mamy konto na tym portalu, pierwsza aukcja była dla Lisi i w ciągu niecałych 2 tyg. udało się zebrać całą potrzebną kwotę!

Wierzę, ze i tym razem się uda. Rozmawiałam wczoraj ze swoja synową i obiecała po raz kolejny przygotować aukcję  - tym razem dla czarnulki.

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Tola napisał:

Chciałam jeszcze napisać o swoim pomyśle na zebranie pieniążków dla suni - pomyślałam o kolejnej aukcji na Siepomaga, to forma pomocy dla psów najbardziej potrzebujących, a nasza czarnulka będzie wymagała badań i diagnostyki, a więc i kasy.

Od niedawna mamy konto natym portalu, pierwsza aukcja była dla Lisi i w ciągu niecałych 2 tyg. udało się zebrać całą potrzebną kwotę!

Wierzę, ze i tym razem się uda. Rozmawiałam wczoraj ze swoja synową i obiecała po raz kolejny przygotować aukcję  - tym razem dla czarnulki.

Super pomysł!!!! Poproszę kajtek o zdjęcia. Jak tylko będę miała to zaraz podeślę, a Ty wybierzesz "najbardziej odpowiednie"" 

Masz cudowną synową, o wielkim sercu, Tolu.  Podobny obraz

Link to comment
Share on other sites

Siepomaga to dobry pomysł. Na pewno sunia będzie potrzebować sporo kasy na diagnostykę i - nie wiadomo - czy i na leczenie..

Tolu, Wasz kontenerek "poszedł"  z sunią do Kajtek. Przekazywałam Duszkę na dworzu, nie można jej było tam wyjąć z kontenerka. Wspominałaś, że ktoś ze znajomych ma być niedługo w Warszawie i mógłby zabrać wtedy kontenerek?

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, agat21 napisał:

Siepomaga to dobry pomysł. Na pewno sunia będzie potrzebować sporo kasy na diagnostykę i - nie wiadomo - czy i na leczenie..

Tolu, Wasz kontenerek "poszedł"  z sunią do Kajtek. Przekazywałam Duszkę na dworzu, nie można jej było tam wyjąć z kontenerka. Wspominałaś, że ktoś ze znajomych ma być niedługo w Warszawie i mógłby zabrać wtedy kontenerek?

 Bardzo dobrze, bo mała taka przerażona, ze te przenosiny to byłby kolejny stres.

 Z tym kontenerkiem to myślałam o synu Alaskan http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,004_QH_orig.gif  Moze na spokojnie tuz przed przyjazdem do Zamoscia mógłby nam go zabrać...

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Super pomysł!!!! Poproszę kajtek o zdjęcia. Jak tylko będę miała to zaraz podeślę, a Ty wybierzesz "najbardziej odpowiednie"" 

Masz cudowną synową, o wielkim sercu, Tolu.  Podobny obraz

Dziękuję :)

Jej siostra Justyna adoptowała "Twoją" Agatkę ;)

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Tola napisał:

Z tym kontenerkiem to myślałam o synu Alaskan http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,004_QH_orig.gif  Moze na spokojnie tuz przed przyjazdem do Zamoscia mógłby nam go zabrać...

Marcin będzie jechał swoim autem, poproszę, na pewno odbierze. Tolu, on będzie wracał do Wawy zaraz po świętach, więc gdyby jakiś kotek jechał w tamta stronę, to zabierze. 

Link to comment
Share on other sites

Teraz, Alaskan malamutte napisał:

Marcin będzie jechał swoim autem, poproszę, na pewno odbierze. Tolu, on będzie jechał do Wawy zaraz po świętach, więc gdyby jakiś kotek jechał w tamta stronę, to zabierze. 

Na razie do adopcji gotowy tylko Lolek, jeszcze nie ma ogłoszeń...

 Ja nie było transportu, to nie było, a dzisiaj dostała sms od patiC, ze będzie pod koniec tyg. w naszych stronach  i może zabrać jakiegoś zwierzaka.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję wszystkim Dobrym Ludziom i agat21 za dowóz suni pod sam dom :-)

Przerażona i trzęsąca była, ząbki szczerzyła ale nie kłapała. Jest w transporterze, sprawdziłam i koszulka, którą dostała na drogę - jest wilgotna, czyli siusiu poszło. Dostała wodę i dwie łyżki ryżu z gotowanym mięskiem i 5 serduszek drobiowych - zdematerializowało się bardzo szybko. Pogłaskałam ją po obu boczkach, popatrzyła, zwinęła się w kłębuszek i śpi. Boję się jej podnosić, nawilżanymi chusteczkami przetarłam dolną część kontenerka i położyłam suchy ręcznik. Zdjęcia zgodnie z umową z Alaskan malamutte będą jutro. A dziś to jedno, jak je. Przy dziennym świetle obejrzę ją, ale to, co wygląda na siwiznę, to jest syfoza, pazurki - długie. Błąd - nie dodaje zdjęcia. Alaskan wstawisz? Proszę, wysłałam Ci na maila

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...