Radek Posted October 21, 2017 Share Posted October 21, 2017 Zaraz zajrzę:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 22, 2017 Share Posted October 22, 2017 Ogłoszenie Devona na moim facebooku. Udostępniajcie proszę https://web.facebook.com/izabela.zabinska.7/posts/10214227672309692 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 22, 2017 Share Posted October 22, 2017 Udostępnione:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 23, 2017 Share Posted October 23, 2017 Zrobione Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 23, 2017 Author Share Posted October 23, 2017 Na koncie mam wpłatę stałej od P. Ani . Dziękuję bardzo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted October 23, 2017 Share Posted October 23, 2017 Dnia 19.10.2017 o 20:47, kiyoshi napisał: kilka zdjęć pięknego Devona w jesiennej odsłonie:) ale z niego cudna psinka, trzymam kciuki za domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 24, 2017 Share Posted October 24, 2017 17 godzin temu, dorcia2 napisał: ale z niego cudna psinka I widać, że mądry pycholek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 24, 2017 Share Posted October 24, 2017 1 godzinę temu, Radek napisał: I widać, że mądry pycholek. oczywiście że mądry, ale Dexterka troszkę martwi się o jego niepewnośc... Jutro będzie podpytywać znajomą behawiorystkę jak pomóc mu się otworzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 24, 2017 Share Posted October 24, 2017 Nie za często się odzywam, ale Devon jakoś wpadł mi w oko i do serca. Te oczy, uszy -licho wie- urzekający jest. Ma coś w sobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 24, 2017 Share Posted October 24, 2017 3 godziny temu, kiyoshi napisał: oczywiście że mądry, ale Dexterka troszkę martwi się o jego niepewnośc... A czym się ta niepewność przejawia? 2 godziny temu, uxmal napisał: Te oczy, uszy -licho wie- urzekający jest. Ma coś w sobie. Cały jest urzekający. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 25, 2017 Share Posted October 25, 2017 11 godzin temu, Radek napisał: A czym się ta niepewność przejawia? Np jak wychodzi na spacer to idzie spokojnie ale nagle cos moze go tak przestraszyc ze caly sie kuli nawraca i pedzi do domu Ogolnie jakby byl taki mocno niepewny siebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 25, 2017 Share Posted October 25, 2017 5 godzin temu, kiyoshi napisał: nagle cos moze go tak przestraszyc ze caly sie kuli nawraca i pedzi do domu Moja poprzednia sunia, kochana Saruśka, reagowała w ten sposób na petardy, burzę. Bywało to czasem trudne, wiem o co chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 25, 2017 Share Posted October 25, 2017 mam bardziej szczegółowy opis od Dexterki...zgodziła się bym ją zacytowała, więc piszę i proszę mądre głowy o jakieś porady...może ktos miał podobny problem? Devon jest bardzo pogodny, zaczyna biegać po całym ogrodzie chętnie wraca do boksu natomiast bardzo stresują go bliskie i bezpośrednie kontakty z człowiekiem szaleje wręcz na mój widok jak jest jeszcze zamknięty a jak tylko do niego wejdę , kucnę i próbuje pogłaskać to wysyła mi wszystkie moźliwe sygnały uspokajające i robi wszystko by kontaktu uniknać nie jest to w ogóle dla niego komfortowe jak on biega po ogrodzie to jedynym sposobem na zamknięcie go z powrotem to otworzenie drzwi wewnętrznych i wtedy on sam wchodzi bez problemu nie ma mozliwości , ze ja go wołam, on do mnie podchodzi i razem sobie idziemy, albo nie ma nawet możliwosci , ze go wołam, on podchodzi , zapinam go na smycz i zaprowadzam do kojca Wczoraj miałam mały sukces , bo był na ogrodzie zawołałam go i dałam smaczka, którego wział z reki jak jestem z nim w zamknietym pomieszczeniu to bierze smaczki , bo jakby czuje , ze nie ma wyjscia opisze to jutro dziewczynom z top doga i zobaczymy co podpowiedzą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 26, 2017 Share Posted October 26, 2017 Małgosiu, przelewam 70 zł na konto Devonka z mojego bazarku, proszę o potwierdzenia jak dotrą:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 26, 2017 Author Share Posted October 26, 2017 Pieniądze z bazarku kiyoshi są już na koncie Devonka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 27, 2017 Share Posted October 27, 2017 Behawiorystka zasugerowała wprowadzenie dla Devonka lekkich leków. Kupiłam za własne pieniążki opakowanie, które starczy na ok. miesiąc, mam nadzieje, że będzie się czuł dzięki nim lepiej... https://www.zdrowysklep.net/pl/p/5-HTP-Tabletki/101 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 27, 2017 Author Share Posted October 27, 2017 10 godzin temu, kiyoshi napisał: Behawiorystka zasugerowała wprowadzenie dla Devonka lekkich leków. Kupiłam za własne pieniążki opakowanie, które starczy na ok. miesiąc, mam nadzieje, że będzie się czuł dzięki nim lepiej... https://www.zdrowysklep.net/pl/p/5-HTP-Tabletki/101 Nie wiem czy to jest dobry pomysł. Jeszcze nie minął m-c jak Devonek zmienił miejsce pobytu a behawiorystka chyba go nie widziała na żywo więc sugerowanie czegoś tylko na podstawie opisu ... Od początku wiedziałam jak Devonek reaguje na pewne nowe sytuacje i kontakt z człowiekiem. On lepiej się czuje w towarzystwie innych psów niż ludzi. Może być tak , że nikt i nic tego nie zmieni. Oczywiście trzeba próbować ale czy koniecznie farmakologią ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 27, 2017 Share Posted October 27, 2017 16 minut temu, mdk8 napisał: Nie wiem czy to jest dobry pomysł. Jeszcze nie minął m-c jak Devonek zmienił miejsce pobytu a behawiorystka chyba go nie widziała na żywo więc sugerowanie czegoś tylko na podstawie opisu ... Od początku wiedziałam jak Devonek reaguje na pewne nowe sytuacje i kontakt z człowiekiem. On lepiej się czuje w towarzystwie innych psów niż ludzi. Może być tak , że nikt i nic tego nie zmieni. Oczywiście trzeba próbować ale czy koniecznie farmakologią ? Chyba warto zaufać Dexterce i osobom, którym ona ufa. U Beaty 10 m-cy trwało oswajanie go z nowymi sytuacji bez pomocy behawiorysty czy eków i nic to nie zmieniło. 10 m-cy jak stał w miejscu tak stoi. To nie są mocne leki- bardzo słabe, w pełni naturalne...Nie wiem, jak uważasz, ale jeśli on ma być taki nadal jaki jest to może być kłopot z adopcją. No i dla niego to też nie jest dobrze, by tak bardzo się bał.... teraz jest normą że behawioryści doradzą podawanie psóm lekkich leków, nie na stałe, tylko na 3-4 tygodnie, po to, by troszkę je odstresować. Naszym celem jest pomóc mu...to Dexterka przebywa z nim każdego dnia...zaufajmy jej, co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 27, 2017 Author Share Posted October 27, 2017 4 minuty temu, kiyoshi napisał: Chyba warto zaufać Dexterce i osobom, którym ona ufa. U Beaty 10 m-cy trwało oswajanie go z nowymi sytuacji bez pomocy behawiorysty czy eków i nic to nie zmieniło. 10 m-cy jak stał w miejscu tak stoi. To nie są mocne leki- bardzo słabe, w pełni naturalne...Nie wiem, jak uważasz, ale jeśli on ma być taki nadal jaki jest to może być kłopot z adopcją. No i dla niego to też nie jest dobrze, by tak bardzo się bał.... teraz jest normą że behawioryści doradzą podawanie psóm lekkich leków, nie na stałe, tylko na 3-4 tygodnie, po to, by troszkę je odstresować. Naszym celem jest pomóc mu...to Dexterka przebywa z nim każdego dnia...zaufajmy jej, co? Wolałabym jednak aby takie decyzje były konsultowane ze mną . ok ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 27, 2017 Share Posted October 27, 2017 Przed chwilą, mdk8 napisał: Wolałabym jednak aby takie decyzje były konsultowane ze mną . ok ? Dobrze Małgosiu, przepraszam. Leki jeszcze nie doszły, więc jeśli masz jakieś wątpliwości skontaktuj się prosze z Dexterką. Ona Ci opowie jakie są problemy i dlaczego taka decyzja. Ja sie z nią praktycznie codziennie kontaktuje przez fb. I po prostu jej ufam... Jutro wyjeżdżam do rodziców i do 1szego mnie nie będzie więc chciałam kupić co potrzeba od razu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 27, 2017 Author Share Posted October 27, 2017 4 minuty temu, kiyoshi napisał: Dobrze Małgosiu, przepraszam. Leki jeszcze nie doszły, więc jeśli masz jakieś wątpliwości skontaktuj się prosze z Dexterką. Ona Ci opowie jakie są problemy i dlaczego taka decyzja. Ja sie z nią praktycznie codziennie kontaktuje przez fb. I po prostu jej ufam... Jutro wyjeżdżam do rodziców i do 1szego mnie nie będzie więc chciałam kupić co potrzeba od razu... Nie mam do Ciebie pretensji jednak rozmawiałam z Dexterką przez telefon i prosiłam ,żeby do mnie dzwoniła jak będą jakieś sprawy do omówienia . Poczułam się trochę zignorowana i nie bardzo mi się to podoba. Jestem Ci wdzięczna za wszelką pomoc jakiej mi i Devonkowi udzielasz ale chciałabym aby decyzje w jego sprawie były podejmowane wspólnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 27, 2017 Share Posted October 27, 2017 37 minut temu, mdk8 napisał: Nie mam do Ciebie pretensji jednak rozmawiałam z Dexterką przez telefon i prosiłam ,żeby do mnie dzwoniła jak będą jakieś sprawy do omówienia . Poczułam się trochę zignorowana i nie bardzo mi się to podoba. Jestem Ci wdzięczna za wszelką pomoc jakiej mi i Devonkowi udzielasz ale chciałabym aby decyzje w jego sprawie były podejmowane wspólnie. dobrze Gosiu, jeszcze raz przepraszam. Każda z nas zabiegana. Dexterka pewnie pomyślała, że już Ciebie pytałam:( tak jak pisałam- leki w drodze, jeśli uznacie, żeby ich nie podawać, to przydadzą sie na pewno innemu psu. Zapłaicłam za nie sama, więc problemu nie ma ... Wstawiałam kilka postów o zachowaniu Devonka, o pewnych problemach... pozostały bez reakcji:( :( jakiejkolwiek:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 27, 2017 Author Share Posted October 27, 2017 4 minuty temu, kiyoshi napisał: Wstawiałam kilka postów o zachowaniu Devonka, o pewnych problemach... pozostały bez reakcji:( :( jakiejkolwiek:( W pracy nie mogę za bardzo logować się na dogo. W domu też czasami wpadam na chwilę bo nie mam czasu . Być może to się zmieni na dniach. Wszystko co pisałaś znam z relacji dt w którym był. Po paru m-cach dopiero zaufał B. i mam filmik na którym idzie uśmiechnięty i machający ogonem przy nodze opiekunki. Przychodził też na wołanie . Być może jest to pies , który potrzebuje więcej czasu niż inne aby zaufać człowiekowi. Skoro już leki w drodze to spróbujmy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 27, 2017 Share Posted October 27, 2017 16 minut temu, mdk8 napisał: W pracy nie mogę za bardzo logować się na dogo. W domu też czasami wpadam na chwilę bo nie mam czasu . Być może to się zmieni na dniach. Wszystko co pisałaś znam z relacji dt w którym był. Po paru m-cach dopiero zaufał B. i mam filmik na którym idzie uśmiechnięty i machający ogonem przy nodze opiekunki. Przychodził też na wołanie . Być może jest to pies , który potrzebuje więcej czasu niż inne aby zaufać człowiekowi. Skoro już leki w drodze to spróbujmy . Gosiu, osoba która była po Devona u Beaty dowiedziała się od niej, że Devon NIE podchodzi na wołanie i na pewno nie podejdzie sam.... Hmmm... Tobie mówiła, że podchodzi. Dexterka wysłała Ci zaproszenie na fb;) żebyście też były w stałym kontakcie. To powinno rozwiązać problem z komunikacją;) Pozdrowienia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 27, 2017 Author Share Posted October 27, 2017 12 minut temu, kiyoshi napisał: Hmmm... Tobie mówiła, że podchodzi. Nie mówiła . Widziałam na filmiku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.