Jump to content
Dogomania

DO ZAMKNIĘCIA


Mortes

Recommended Posts

Czekając na wymarzony domek dla Jędrzeja zapraszam  Ciocie do zapoznania się z Jędrusiowymi finansami jednocześnie gorąco dziękując za pomoc dla naszego " maleństwa" ;)

Od ostatniego rozliczenia  (7 maja) dotarły następujące wpłaty dla Jędrusia :


 

* Ciocia Doris  - V  - 30 zł  : ) deklaracja

 

* Ciocia Agat - 10 zł + 10 zł : )

* Ciocia Bakusiowa - 20 zł : )

* Ciocia Ania75 - 10 zł : )

 

W maju Jędruś poza pieniązkami na jedzonko zebrał 50 zł

 

Jeśli chodzi o wydatki to poza wydatkiem 30 zł na zabezpieczenie przeciwko pasożytom ( potwierdzenie na wątku)  wydałam jeszcze 16 zł na ogłoszenia Jędrnego  . Razem wydatki poza jedzeniem to kwota 46 zł

 

W maju wykorzystałam 50 zł na jedzonko dla Jędrzejka :)

Zapraszam do głównego rozliczenia na stronę pierwszą :)

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Mari ale... to nie takiego domku szukam dla Jędrusia :( Pani chce pieska który podobno będzie u niej na zasadach " członka rodziny" ... to znaczy bedzie mieszkał w budzie i ma stróżować . Na moje oburzenie że jak to , tak trakuje się członka rodziny ( !!!) , pani powiedziała że w mrozy ewentualnie wpuści psa do kotłowni :(  Powiedziałam że absolutnie Jędruś nie nadaje się na takie " domowe" warunki . Pani była oburzona .

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.06.2017 o 17:17, Mortes napisał:

Dzisiaj Mari ale... to nie takiego domku szukam dla Jędrusia :( Pani chce pieska który podobno będzie u niej na zasadach " członka rodziny" ... to znaczy bedzie mieszkał w budzie i ma stróżować . Na moje oburzenie że jak to , tak trakuje się członka rodziny ( !!!) , pani powiedziała że w mrozy ewentualnie wpuści psa do kotłowni :(  Powiedziałam że absolutnie Jędruś nie nadaje się na takie " domowe" warunki . Pani była oburzona .

oby inny psiak nie miał takich "luksusów" 

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj i dziś mieliśmy w Białogonkowie gości :) Wczoraj był Wujaszek Paulus z Ciocią Bertą i psiakami a dziś Ciocia Inka z Mężem i tez psiakami ;) Wczoraj Wujaszek Paulus próbował zbliżyc się do Jędrusia na podwórku ale Jędruś bardzo go obszeczekał :( Nie było w tym agresji , raczej przejmujący strach :( Dziś Ciocia Inka zapoznawała się z Jędrusiem w domu i była dużo lepsza reakcja Jędrusia  niż wczoraj . Jeszcze spięty ale dał sie pogłaskać i nawet już tak nie chował głowy , co więcej  był chętny na delikatne głaski po brzuszku ;)  Martwi mnie  ta reakcja Jędrusia na nowego człowieka  na podwórku :( Trzeba jakoś nad tym popracować ... tylko czasu brak :(

DSCF6060.jpg

 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Ja wiem że to jest nie do uwierzenia ale dosłownie NIKT (!!!) nie dzwoni o Jędrusia :(

Ja się martwię a Jędruś nic sobie z tego nie robi ;) Pomimo upału bryka i dokazuje ;)

DSCF6104.jpg

DSCF6107.jpg

 

Dla wszystkich na dobranoc piękny uśmiech naszego przystojniaka ;)

DSCF6122.jpg

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Czasami tak bywa niestety. Ja ogłaszam dużego,  pięknego,  rudego psa i uroda powalająca i charakter cudny, tylko brać i kochać. Na olx w ciągu 3 dni ma ponad dwa tysiące wejść......i nawet jednego głupiego zapytania nie ma. Kompletna cisza,. Jak robiłam ogłoszenia byłam pełna nadziei i prawie pewna ze w jeden dzień będzie tyle telefonów, ze nie nadażę sprawdzać domki. Jest inaczej niestety. Może ludzie nie chcą dużych psów adoptować?

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Ewa Marta napisał:

Dziewczyny, zaczynają się wakacje, a ludzie najczęściej wola jechac sami, a potem myśleć o adopcji psiaka. Moje dwie młodziutkie sunie też czekają. Po wakacjach adopcje ruszą, wierzę w to:)

Pewnie masz rację......ale  pieskom  adopcje potrzebne są cały rok. Ludzie są wygodniccy zbytnio. Ja nie jeżdżę na wakacje od kilku lat odkad nie mam dobrej opieki dla swoich psów  ( dzieciaki wybyły i rozjechały się po świecie ) . Z przypadkowymi osobami ani w hotelu ich nie zostawię, bo to psy powiedzmy że "specjalnej troski" , nie jedzą , nie piją,  starają się jak najrzadziej  załatwiać jak mnie nie ma. Nie mogę i nie chce  ich stresować . Zresztą za udany spacer z moimi pupilami oddam każde wakacje, bez żalu. Dlatego dziwię się innym ludziom.

Link to comment
Share on other sites

42 minuty temu, doris66 napisał:

Pewnie masz rację......ale  pieskom  adopcje potrzebne są cały rok. Ludzie są wygodniccy zbytnio. Ja nie jeżdżę na wakacje od kilku lat odkad nie mam dobrej opieki dla swoich psów  ( dzieciaki wybyły i rozjechały się po świecie ) . Z przypadkowymi osobami ani w hotelu ich nie zostawię, bo to psy powiedzmy że "specjalnej troski" , nie jedzą , nie piją,  starają się jak najrzadziej  załatwiać jak mnie nie ma. Nie mogę i nie chce  ich stresować . Zresztą za udany spacer z moimi pupilami oddam każde wakacje, bez żalu. Dlatego dziwię się innym ludziom.

Rozumiem Cię doskonale, bo robię tak samo, ale ludzie często wola jechac na wakacje sami:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...