Jump to content
Dogomania

Okruszki i ich mama w swoich domach! Cała rodzina: babcia, mama i jej wszystkie dzieci uratowane !!!!


auraa

Recommended Posts

Cóż mogę napisać. Nasza bezsilnośc w stosunku do ludzkiej głupoty i bezmyślności doprowadziły do urodzenia się czterech maleństw, które pierwsze tygodnie życia spędziły w jamie wykopanej przez ich malutką mamę. Już nie mam siły rozpisywać się na temat warunków w jakich przebywają ludzie i zwierzęta w tym obejściu.

Mama maluszków teoretycznie ma właścicieli, alkoholików którzy każda wolną chwilę spędzają pod sklepem. Mika chodzi głodna, zakleszczona, zarobaczona a przede wszystkim jest dzikusem, który nie zna dotyku ludzkiej ręki. Prawdopodobnie nigdy nie była pogłaskana,  przytulona. Być może jej matka również wychowała ją w takiej jamie.

W sierpniu podejrzewając , że sunia moze być w ciązy usiłowałyśmy ją wysterylizować. Wszystko załatwiłam i potrzebna była tylko pomoc jednego z panów  w złapaniu suni. Niestety mimo wcześniejszych uzgodnień panowie w ostatniej chwili zmienili zdanie. Cała historia jest opisana na wątku

 

Jednym z argumentów było to ze Mika pilnuje się żeby nie zajść w ciążę. Efektem tego pilnowania sa właśnie cztery maleństwa

3282b5e44753d983med.jpg

e68520009ed23dbbmed.jpg

2811396aceb9fc14med.jpg

0bf7950160c43514med.jpg

To piesek, największy z rodzeństwa.

O tym, że się urodziły dowiedziałyśmy sie przypadkiem. Krysia jak co tydzień karmiąc suczkę usłyszała, ze są szczeniaki ale facet zorientował się za późno, żeby je zakopać. Poprzednie kończyły żywcem zakopane w ziemi.

Są trzy pieski i jedna sunia. Najmniejszy piesek jest dzikusem i nie ma go na zdjęciach, bo schował się do dziury.

Nie mogłyśmy  obrażać się na maluchy. Mogły zamarznąć, zostać rozjechane przez pędzące przez wieś  samochody ( płot leży a nie stoi), porwane przez drapieżniki (lisy i drapieżne ptaki grasują) a przede wszystkim oddane na łańcuchy a sunia rodzić co cieczkę. W sobotę ponoć facet powiedział, ze jeśli ich nie  zabierzemy , to je zakatrupi.

Maluchy musiały natychmiast stamtąd zniknąć. W tej trudnej sytuacji pomogła nam Fundacja Znajdki. Maluchy już są bezpieczne. Zostały odpchlone, odrobaczone i rozpoczęły socjalizację. Dotychczas jedyny kontakt z człowiekiem miały w trakcie robienia zdjęć.

Ponieważ fundacja zrobiła nam naprawde wielką przysługę a ma długi bardzo prosimy o pomoc . Maluchypotrzebują wszystkiego.. W tej chwili jedzą Royala Startera. Trzeba je jeszcze raz odrobaczyć , zaszczepić itd.

Wsparcie bardzo potrzebne !

W ubiegła sobotę panowie zgadzali się na sterylizację suczki !

Link to comment
Share on other sites

Po przeanalizowaniu wcześniejszych wpłat i wydatków na psy z Rakówca. Obliczyłam, że na koncie maluszków znajduje się 177,55zł. Na konto Fundacji przeleję 160zł. Moze to wydawać sie dużą kwotą. Jednak biorąc pod uwagę, że to są cztery szczeniaki to  na jednego wypada 40zł. Biorąc pod uwagę koszty utrzymania szczeniaków to jednak  niewiele.

Wpływy

15.10.- 177.55

16.11- 62,90  od.Jo37

23.11- 59,35  z bazarku od Nadziejki

21.11- 30 od Aldrumki

15.12-600zł z bazarku od Mazowszanki

         66 zł bazarek za książki

31.03.2017-100zł zwrotu leczenia za mikę

Wydatki

16.11- 160zł fundacja Znajdki

6.12-160zł fundacja Znajdki

31,01.-100zł fundacja Znajdki

26.02- 500 zł POKRYCIE KOSZTÓW LECZENIA MIKI

............................................

stan na 31.03.2017- 177,80 zł

 

Pieniążki pragniemy przeznaczyć na sterylizację mamy maluszków MIKI

Link to comment
Share on other sites

Jestem u maluszków cieszę się, że są bezpieczne. Myślę, że dobrze byłoby zacząć je ogłaszać jak tylko dostaniesz auro jakieś aktualne zdjęcia od Fundacji - im są młodsze tym łatwiej będzie znaleźć im domy. A może nawet spróbować je ogłosić z tymi zdjęciami które są? Sama nie wiem, jak myślicie?

Link to comment
Share on other sites

52 minut temu, auraa napisał:

Jak to szefowa? Może będziesz miała bezpośrednie informacje i maluszkach? Nie chcę jej codziennie  nękać telefonami....

Szefowa to Szefowa.Pani Prezes fundacji J.Boczkowska.

Ja tez musze dzwonic.Jestem tylko wolontariuszem.Wszyscy w fundacji pracujemy za darmo:)

Nie martw sie.Wlos im z glowy nie spadnie:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...