radiesteta Posted November 6, 2016 Share Posted November 6, 2016 Niebawem do mojego stada dołączy nowy członek. Szczeniak jednej z trochę większych ras. Macie jakieś wskazówki jak pomóc wejść nowej w rolę członka stada ? Obecnie mam 2 sunie w wieku 8 lat. Nowa będzie większa od nich obu. Jednak z uwagi, że to rasa pasterska nie przewiduje by była agresywna ani dominująca. Moja pozycja jako Alfy nie budzi wątpliwości ;-). Planuję na kilka dni podrzucić obie moje sunie do domu rodziców który znają i gdzie też dobrze się czują i szczeniak przez 2-3 dni będzie sam. Zastanawiam się jak nową ustawiać ? Czy ma zając pozycję najniżej np poprzez dostawanie jako ostania jedzenia, choć staram się wszystkim psom dawać pokarm w tym samym czasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dawid1990 Posted November 10, 2016 Share Posted November 10, 2016 To i tak zależy od charakteru psa. Stary pies może już niezaakceptować nowego. I to wcale nie z powodu agresji - tylko z powodu... prozaicznego braku cierpliwości. Dobrze, że określasz się i tak sie czujesz, że jesteś Alfa Alfa. Dla psów to ważne. Szczeniak zrozumie, :) Jakiej rasy są twoje poprzednie pieski - to też ważne oraz ich wiek (średni czyli mogą zaakceptować szczeniaka). Samice lubią się pogryźć. Ale wszytsko kwestia wychowania i przewodnika w stadzie jak już sama nakreśliłaś :) :D Uważaj też, aby poprzedniczki pomimo wieku i miejsca w stadzie nie były zazdrosne. Jak tak miałem. Niby poszłuszne, ale nie wchodziły sobie w drogę, ale o mnie rywalizowali Ja tak robilem i pomagało: - chodziłem z nowym psem na spacery gdzie ze starym, ale wszytskie z osobna na początku, aby poznały trakt. - izolowałem je od siebie, ale w: jedzeniu, przestrzeni domowej i podwórkowej ( nie jadły i nie spały razem) - opieka przewodnika stada przy innych psach i respekt Niech pies poczuje, że jest członkiem stada, ale ma swoje miejsce w przestrzeni domowej, niech ma swoje terytorium wtedy będzie się czuć pewnie i będzie mogło ise wycofać, w trakcie poznawania przez nowe psy. Jeśli nie zapewnisz jej terytorium w domu to będzie się czuć jak BETA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted November 10, 2016 Share Posted November 10, 2016 Ja przez całe życie mam kilka psów i to tak, że nowy był 4-5 lat młodszy. Często to były suczki wchodzące do suk i nigdy nie robiłam cyrków z izolowaniem psów. Szczeniak był przedstawiany starszym, starsze w zasadzie stawały się opiekunami i wychowawcami młodej. Tylko dbałam, żeby nie robić różnicy między psami, jeżeli dawałam smakołyki to w kolejności starszeństwa. Karmiłam i karmię je jednocześnie, jedzą obok siebie i nigdy nie miałam walk o jedzenie. Obecnie do swoich suczek adoptowalam 5-letniego psa, suki ustawiły go na końcu stada, on to uznał i jest zgoda. Tylko najstarsza rottka jest zazdrosna o pieszczoty ale bez zlości, po prostu jak głaszczę któreś mniejsze to ona podchodzi, odsuwa tamte i podstawia się do głaskania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radiesteta Posted November 10, 2016 Author Share Posted November 10, 2016 59 minut temu, dwbem napisał: Ja przez całe życie mam kilka psów i to tak, że nowy był 4-5 lat młodszy. Często to były suczki wchodzące do suk i nigdy nie robiłam cyrków z izolowaniem psów. Szczeniak był przedstawiany starszym, starsze w zasadzie stawały się opiekunami i wychowawcami młodej. Tylko dbałam, żeby nie robić różnicy między psami, jeżeli dawałam smakołyki to w kolejności starszeństwa. Karmiłam i karmię je jednocześnie, jedzą obok siebie i nigdy nie miałam walk o jedzenie. Obecnie do swoich suczek adoptowalam 5-letniego psa, suki ustawiły go na końcu stada, on to uznał i jest zgoda. Tylko najstarsza rottka jest zazdrosna o pieszczoty ale bez zlości, po prostu jak głaszczę któreś mniejsze to ona podchodzi, odsuwa tamte i podstawia się do głaskania. Także obserwuję podobne zachowania. Czasami odwiedzam dom mamy. Tam jest syn od mojej suni yorka. Wtedy wszystkie rywalizują o względy każdego człowieka a wiadomo 3 psy a ludzie maja po 2 ręce. Także myślę, że z czasem hierarchia w stadzie się ustali. Moje 2 sunie też czasami rywalizują ze sobą. Niby są rożnej wielkości bo york a druga kundelek. Kundelek jest 2 razy większy od yorka ale york wcale się nie daje. Nadal będą dostawały karmę w tej samej kolejności. Wiadomo, że będę musiał pilnować bo karma dla szczeniaka jest inną niz dla dorosłych psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Życie z Psem Posted November 11, 2016 Share Posted November 11, 2016 My niedługo będziemy mieli szczeniaka, a obecnie ''przewodzimy'' 2,5 ON. Planujemy zrobić tak, że najpierw z ON pójdziemy do parku i wybiegamy (zmęczymy generalnie), a potem przyprowadzimy tam szczeniaka, żeby poznali się w neutralnym miejscu. Taki jest nasz plan przynajmniej, a potem wracamy razem do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radiesteta Posted November 12, 2016 Author Share Posted November 12, 2016 Będę na pewno obserwować co się dzieje. Być może już po 1 dniu sprowadze swoje psy z powrotem do domu. Wszystko zależy czy szczeniak będzie już chroniony szczepionka przed nosowka parwowiroza i inne groźne choroby czy jeszcze kilka dni bedze musiał poczekać aż zacznie ona działać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted November 12, 2016 Share Posted November 12, 2016 ja bym od razu zapoznała młodego ze stadem, jeśli domowniczki nie są agresywne to nie powinno być problemów. a żarcie niech każde dostaje w swojej misce i w swoim kącie i pilnuj, żeby jedno drugiemu nie wyżerało. za dużo chodzenia na paluszkach, za dużo rozkminiania co robić, jak robić i kiedy robić też dobre nie jest;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radiesteta Posted November 12, 2016 Author Share Posted November 12, 2016 Godzinę temu, Beatrx napisał: ja bym od razu zapoznała młodego ze stadem, jeśli domowniczki nie są agresywne to nie powinno być problemów. a żarcie niech każde dostaje w swojej misce i w swoim kącie i pilnuj, żeby jedno drugiemu nie wyżerało. za dużo chodzenia na paluszkach, za dużo rozkminiania co robić, jak robić i kiedy robić też dobre nie jest;) Tego samego dnia będzie to raczej niemożliwe ze względów technicznych. Ale jeśli sytuacja, pod względem szczepień na to pozwoli to następnego dnia sprowadzę moje sunie do domu i będzie wielkie zapoznanie się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.