kamma13 Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 W jaki rejon przeprowadza się Tigra? Nie potrafię nic napisać w tym temacie, stresuję się razem z Wami Dziewczyny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted September 30, 2018 Author Share Posted September 30, 2018 4 minuty temu, kamma13 napisał: W jaki rejon przeprowadza się Tigra? Nie potrafię nic napisać w tym temacie, stresuję się razem z Wami Dziewczyny! W Wasze okolice!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted September 30, 2018 Author Share Posted September 30, 2018 11 godzin temu, rozi napisał: :D Edit.: Przepraszam za to rozbawienie. Anecik doskonale dba o np. ranne psy, ale nie sądzę, żeby pracowała z trudniejszymi, wyprowadzała poza wybieg, więc i nie miała powodu starannie dopasowywać. Mogę się, oczywiście, mylić. rozi, z Anecik Tigra chodzi na smyczy i zachowuje się, jak zwyczajny psiak. łasi się przytula. Chodzi o to, by odpowiednio ją wyposażyć do Kasi, bo na początku zapewne stres sięgnie zenitu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted September 30, 2018 Author Share Posted September 30, 2018 9 godzin temu, Poker napisał: Ja bym założyła bardzo ciasno dopasowane szelki i również obrożę 2 osobne smycze , oczywiście obowiązkowa adresatka. 40 minut temu, WiosnaA napisał: Szkoda,że z domkiem nie wyszło... Dziewczyny, zdecydowanie polecam szelki Pitman, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Mam je przetestowane w najbardziej ekstremalnych sytuacjach szarpania i wyrywania z dzikim psem.Z odpowiednio dopasowanych,znaczy ciasno (na palec!) założonych pies "nie wyjdzie" żeby nie wiem jak się zapierał. Zaletą są również metalowe zapięcia,które nie zawiodą jak w przypadku plastikowych klamer ( przerabiałam awarie), a to jest ważne przy nagłych i silnych zrywach w amoku. Będąc w opresji mogłam unieść do góry na dwóch smyczach całego psa,bez obawy że wyjdzie mi z szelek lub zapięcia pękną. Mocne,wytrzymałe,solidnie wykonane, mają szerokie taśmy. Wada- nie są zbyt miękkie ,taśmy są dosyć sztywne. Na początku nawet wycierała się sierść pod pachami,ale z czasem taśmy "miękną". Dla mnie jednak na pierwszym miejscu było bezpieczeństwo,a później przeszliśmy do wygody. Szelki Pitman tego typu,... znaczenie ma szerokość pasków do standartowych guardów. https://www.pitman.pl/pl/p/Szelki-FUN/472 Mam również przetestowane szelki Hurtta z linku niżej i w sumie nie mam do nich zastrzeżeń,zabezpieczają psa również dobrze, są wygodniejsze od Pitmana, jednak nie "przerabialiśmy" ich w najbardziej skrajnych i niebezpiecznych sytuacjach z Morisem.Te nosimy od "święta" na spacerki, a na co dzień używamy dalej niezawodnych Pitmana. https://www.karusek.com.pl/produkt/26983_hurtta_szelki_active_harness_kolor_czarny_5_rozmiarow/ Gabi, Anetko ,wiem co przeżywacie w związku z przeprowadzką i bardzo Wam współczuję obecnej sytuacji, ale będzie dobrze! Kasia,to odpowiedzialna dziewczyna i jeśli podjęła się opieki nad Tigrą, to z pewnością dołoży wszelkich starań w opiekę. Bardzo Wam dziękuję za wskazówki i słowa otuchy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 15 minut temu, Gabi79 napisał: rozi, z Anecik Tigra chodzi na smyczy Chodzi na spacery poza teren posesji? A to przepraszam, zwracam honor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted September 30, 2018 Author Share Posted September 30, 2018 9 minut temu, rozi napisał: Chodzi na spacery poza teren posesji? A to przepraszam, zwracam honor. To już pytanie nie do mnie, czy na terenie posesji, czy nie. Chcę się teraz skupić na przeprowadzce Tigruni i mam nadzieję, że się nie uwsteczni u Kasi, a jeśli tak, to na krótko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 1, 2018 Author Share Posted October 1, 2018 Na koncie Tigruni październikowe deklaracje ( ale ten czas zapieprza) od czarnej kafki 10,- I dorci2, bardzo, bardzo serdecznie dziękuję!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 7, 2018 Author Share Posted October 7, 2018 W piątek wpłynęło 10,- od milagros19853201 ( X ) Bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoana Posted October 14, 2018 Share Posted October 14, 2018 Gabi, mam pytanie, czy moja stała październikowa dotarła czy coś pokręciłam ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 14, 2018 Author Share Posted October 14, 2018 1 godzinę temu, Yoana napisał: Gabi, mam pytanie, czy moja stała październikowa dotarła czy coś pokręciłam ? :) Yoanko, na pewno nic nie pokręciłaś, tylko ja jeszcze nie uzupełniłam deklaracji. Bardzo przepraszam, ale od poniedziałku kursowałam praca - szpital -dom, bo moja mama złamała biodro I była operowana. Jutro na spokojnie wszystko uzupełnię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoana Posted October 14, 2018 Share Posted October 14, 2018 2 minuty temu, Gabi79 napisał: Yoanko, na pewno nic nie pokręciłaś, tylko ja jeszcze nie uzupełniłam deklaracji. Bardzo przepraszam, ale od poniedziałku kursowałam praca - szpital -dom, bo moja mama złamała biodro I była operowana. Jutro na spokojnie wszystko uzupełnię Gabi, spokojnie, zajmuj się Mamą. Ja też mam mocno zakręcony okres w życiu, stąd moje pytanie. Zdrówka dla Mamy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 15, 2018 Author Share Posted October 15, 2018 12 godzin temu, Yoana napisał: Gabi, spokojnie, zajmuj się Mamą. Ja też mam mocno zakręcony okres w życiu, stąd moje pytanie. Zdrówka dla Mamy . Dziękuję Yoanko!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 15, 2018 Author Share Posted October 15, 2018 Wpłynęły następujące deklaracje, za które serdecznie dziękuję: 10.10. Yoana 15,- (październik) 12.10. Livka 20,- (październik) 12.10. p. Iwona spoza Dogo 5,- ( połowa za październik) Przelałam 150 za październik na konto Fundacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 Tigra pojechała. Trzymaj się Tigruniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 18, 2018 Author Share Posted October 18, 2018 Ja tak na szybko, bo mam sajgon w pracy. Tigrunia już u Kasi, siedzi i obserwuje, trochę powarkuje na psiaczki, zjadła wędzoną, czy tam suszoną tchawicę, więc nie jest mega wystraszona. Obserwuje z zaciekawieniem kota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 Powodzenia w aklimatyzacji Tigruniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 Tigro, pręgusko, która skradła mi serce, trzymam kciuki za nowe życie. Anecik, wielki szacun dla Ciebie, kochana! Jesteś dla Tigry pierwszą bezpieczną przystanią, Tobie zawdzięcza to, że może i potrafi iść naprzód. To, co jej dałaś, czego ją nauczyłaś, jest solidnym fundamentem, zasobem, z którego może czerpać w tej niewątpliwie trudnej dla niej, nowej sytuacji. Wierzę, że musi być dobrze, i to w ogromnym stopniu dzięki Tobie! Ty zaklinaczko strachulców :) 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 27 minut temu, kamma13 napisał: Tigro, pręgusko, która skradła mi serce, trzymam kciuki za nowe życie. Anecik, wielki szacun dla Ciebie, kochana! Jesteś dla Tigry pierwszą bezpieczną przystanią, Tobie zawdzięcza to, że może i potrafi iść naprzód. To, co jej dałaś, czego ją nauczyłaś, jest solidnym fundamentem, zasobem, z którego może czerpać w tej niewątpliwie trudnej dla niej, nowej sytuacji. Wierzę, że musi być dobrze, i to w ogromnym stopniu dzięki Tobie! Ty zaklinaczko strachulców :) Dziękuję Ci bardzo. Zulka, Ajra, Rudzik.....strachulce którym udało się znaleźć wspaniałe domy. Szkoda wielka że do tej pory nie udało się znaleźć domu szytego na miarę dla Tigrusi - ludzi którzy podjęliby się opieki nad tym przekochanym psiakiem wpatrzonym w człowieka jak w obrazek. Potrzeba czasu aby zasłużyć na jej miłość ale Tigra odwdzięcza się jej ogromem. Pamiętam gdy przyjechała, jak przy dotyku robiła pod siebie, przerażenie w jej oczach gdy podchodziłam do niej - dziś też czuła, wciskała się w ścianę jak chciałam ją przygotować do wyjazdu, ale tuliłam, głaskałam i mówiłam....mówiłam że tak trzeba, że może tam jej się uda znaleźć dom. Dom na jaki zasługuje, najlepszy na świecie. Przepraszam Cię Tigruniu. Coś we mnie dziś pękło ale na zawsze będziesz w moim sercu. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 Anecik, są takie wpisy, po których trudno coś napisać. Wzruszenie odbiera wszelkie pomysły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted October 19, 2018 Share Posted October 19, 2018 To jest właśnie niesamowite - Tigra była praktycznie dzikim psem, który od ludzi spodziewał się tylko złego. Anecik pokazała jej, że kawałeczek świata jest przyjazny i bezpieczny. Teraz po odważnej decyzji Gabi (również szacun!) Tigra ma szansę zgeneralizować to przekonanie, które zakiełkowało u Anecik. I sądząc po pierwszych wiadomościach - Tigra jest bardzo wzmocniona, zaczyna z dużo wyższego pułapu, skoro eksploruje otoczenie, wykazuje ciekawość i je mimo strachu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 19, 2018 Author Share Posted October 19, 2018 12 godzin temu, kamma13 napisał: Tigro, pręgusko, która skradła mi serce, trzymam kciuki za nowe życie. Anecik, wielki szacun dla Ciebie, kochana! Jesteś dla Tigry pierwszą bezpieczną przystanią, Tobie zawdzięcza to, że może i potrafi iść naprzód. To, co jej dałaś, czego ją nauczyłaś, jest solidnym fundamentem, zasobem, z którego może czerpać w tej niewątpliwie trudnej dla niej, nowej sytuacji. Wierzę, że musi być dobrze, i to w ogromnym stopniu dzięki Tobie! Ty zaklinaczko strachulców :) kamma, pięknie to napisałaś, nie pozostaje mi nic innego, jak się pod tym podpisać. Anecik pokazała Tigruni, że można zaufać człowiekowi, okazała mnóstwo serca. Wywiązała się bardzo mocna więź, ale jak już wcześniej pisałam dla dobra Tigruni trzeba było tę więź przerwać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 19, 2018 Author Share Posted October 19, 2018 5 minut temu, kamma13 napisał: To jest właśnie niesamowite - Tigra była praktycznie dzikim psem, który od ludzi spodziewał się tylko złego. Anecik pokazała jej, że kawałeczek świata jest przyjazny i bezpieczny. Teraz po odważnej decyzji Gabi (również szacun!) Tigra ma szansę zgeneralizować to przekonanie, które zakiełkowało u Anecik. I sądząc po pierwszych wiadomościach - Tigra jest bardzo wzmocniona, zaczyna z dużo wyższego pułapu, skoro eksploruje otoczenie, wykazuje ciekawość i je mimo strachu. I znowu całkowicie się z Tobą zgadzam. Gdyby nie pobyt u Anecik Tigra byłaby mega przerażonym psiakiem, takim jakim była po przyjeździe. Dzięki Anecik Tigrunia zrobiła milowy krok naprzód. Najświeższe wieści tak na szybko: Wczoraj Tigrunia siedziała obok legowiska obserwując otoczenie, co jakiś czas chodziła po domu. Potem położyła się w legowisku. Noc przespała spokojnie ( Kasia 2 razy wstawała w nocy). Wczoraj Tigrunia panikowała przy zapinaniu smyczy i w momencie zapinania załatwiała się pod siebie. Dzisiaj już tego nie było (tzn. nie załatwiła się pod siebie). Wyszła na smyczy na dwór i zrobiła siku i kupkę na trawniku, po czym ciągnęła do domu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 19, 2018 Author Share Posted October 19, 2018 12 godzin temu, Anecik napisał: Dziękuję Ci bardzo. Zulka, Ajra, Rudzik.....strachulce którym udało się znaleźć wspaniałe domy. Szkoda wielka że do tej pory nie udało się znaleźć domu szytego na miarę dla Tigrusi - ludzi którzy podjęliby się opieki nad tym przekochanym psiakiem wpatrzonym w człowieka jak w obrazek. Potrzeba czasu aby zasłużyć na jej miłość ale Tigra odwdzięcza się jej ogromem. Pamiętam gdy przyjechała, jak przy dotyku robiła pod siebie, przerażenie w jej oczach gdy podchodziłam do niej - dziś też czuła, wciskała się w ścianę jak chciałam ją przygotować do wyjazdu, ale tuliłam, głaskałam i mówiłam....mówiłam że tak trzeba, że może tam jej się uda znaleźć dom. Dom na jaki zasługuje, najlepszy na świecie. Przepraszam Cię Tigruniu. Coś we mnie dziś pękło ale na zawsze będziesz w moim sercu. Anetko, co ja mogę napisać DZIĘKUJĘ CI ZA WSZYSTKO, CO ZROBIŁAŚ DLA TIGRUNI, chociaż wiem, że słowo dziękuję to za mało. Dziękuję za opiekę, pokazanie jej, że życie może być piękne, a przede wszystkim za okazane Tigruni serce. Dzięki Tobie wiemy, że Tigrunia jest cudowną, inteligentną, bardzo grzeczną sunią, która najbardziej na świecie potrzebuje swojego człowieka. Dzięki Tobie Tigrunia ma szansę na normalne życie. Odwaliłaś kawał dobrej roboty!!! Wiem, jak bardzo rozstanie z Tigrunią było dla Ciebie trudne, bo tak jak napisałam wywiązała się między Wami bardzo mocna i specyficzna więź, którą dla dobra Tigruni trzeba było przerwać. Po to, by nauczyła się, że innym też można zaufać. Anetko, nie przepraszaj Tigruni, bo nie masz za co, to ja Cię przepraszam, że przez moją decyzję przyspożyłam Ci cierpienia, ale wszyscy dobrze wiemy, że Tigrunia potrzebowała zmiany, wyjścia ze swojego malutkiego, bezpiecznego świata. ................. Nie mogę, poryczałam się............................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 19, 2018 Author Share Posted October 19, 2018 Chwiowo ochłonęłam, na rzecz wkurzenia sprawami w pracy. Na koncie Tigruni październikowa deklaracja od nina65 10,- Jolu, bardzo, bardzo serdecznie dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 19, 2018 Share Posted October 19, 2018 Trudne tymczasy najbardziej włażą w serce. Rozstanie dla obu stron jest niezwykle stresujące , ale dla dobra psa czasem konieczne. Anecik, trzymaj się dobra kobieto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.