Dorota75 Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Dzień dobry Zastanawiam się czy wystawa psów (krajowa) to dobre miejsce na to żeby podjąć decyzję o wyborze rasy nowego domownika - Mam pewne typy ale to są tzw osobniki z podwórka :) - chciałabym móc zobaczyć więcej przedstawicieli danej rasy i porozmawiać z ich właścicielami na temat charakteru i wymagań psiaków - Czy to może zły pomysł - bo na psich wystawach nie ma czasu na indywidualne oglądanie psiaków i rozmowy? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki - nigdy do tej pory nie byłam na takiej wystawie. pozdrawiam serdecznie Dorota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Oczywiście, że warto pójść na wystawę i to nie raz, obejrzeć różne pieski, porozmawiać z właścicielami na ich temat, o zaletach i wadach danej rasy, predyspozycji i potrzeb bo jak ktoś ma mało czasu i doświadczenia to nie powinien brać pewnych ras choćby były najpiękniejsze jak np. husky, ktore często lądują w schronisku bo ludzie sobie z nimi nie radzą. Wiele osób, często i hodowców chętnie udzielają informacji jeżeli widzą zainteresowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radiesteta Posted October 7, 2016 Share Posted October 7, 2016 . Nie najgorsze miejsce ale internet też nie jest zły. Na wystawie ktoś może ogólnie powiedzieć ale na pewno nie będzie tam tyłu osób co np na forum. Podstawowe krytykowana wyboru to doświadczenie z psami. Osoby nie obyte z nimi nie powinny wybierać ras agresywnych ze skłonnością do dominacji bo gotowa recepta na tragedię. Nawet stosunkowo niewielkie a agresywne rasy nie powinny trafić w ręce nowicjuszy. Także styl życia opiekuna. Dla domatora nie nadają się rasy które wymagają wybiegania się bo pozbawione tej możliwości przewraca dom do góry nogami. Charakter psa także zależy od właściciela. Nawet mieszance można ułożyć na zabójców. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radskorpion Posted October 28, 2016 Share Posted October 28, 2016 Na zabójców - owszem, na obrońców już nie... Instynkt obronny ma niewiele psów, nawet w rasach selekcjonowanych od wieków pod tym kątem nie wszystkie osobniki nadawały się na psy obrończe, a co dopiero w dzisiejszych czasach, gdzie hodowla w większości poszła w stronę wyglądu a nie cech użytkowych oraz złagodzenia charakterów. Świat się zmienia, psy obronne nie są już potrzebne, a bezpieczeństwo lepiej zapewnić sobie innymi środkami, niż pies... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted October 29, 2016 Share Posted October 29, 2016 Niemal każdy właściciel psa podkreśla przede wszystkim zalety swojego zwierzaka; o problemach mówi się mniej chętnie. Ale wystawa jest dobrym miejscem dla obserwowania relacji właściciel-pies. Dorota75, jeśli zauważysz, że jakaś psica zachowuje się wobec właściciela i wszystkich innych ludzi tak, jak chciałabyś, aby zachowywał się Twój przyszły pies, pomyśl o szczeniakach po tej właśnie suce, ale przedtem zapytaj właściciela, ile czasu trzeba poświęcić i jakie warunki zapewnić psu, aby uzyskać takie zachowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radiesteta Posted November 4, 2016 Share Posted November 4, 2016 O 28.10.2016 o 21:26, Radskorpion napisał: Na zabójców - owszem, na obrońców już nie... Instynkt obronny ma niewiele psów, nawet w rasach selekcjonowanych od wieków pod tym kątem nie wszystkie osobniki nadawały się na psy obrończe, a co dopiero w dzisiejszych czasach, gdzie hodowla w większości poszła w stronę wyglądu a nie cech użytkowych oraz złagodzenia charakterów. Świat się zmienia, psy obronne nie są już potrzebne, a bezpieczeństwo lepiej zapewnić sobie innymi środkami, niż pies... Przy obecnym stanie prawa w razie zagrożenia lepiej bronić się kijem, kamieniem lub innym mniej lub bardziej "przypadkowo" posiadanym przy sobie przedmiotem codziennego użytku niż by pies miał nas obronić. Bo taki przedmiot mogliśmy mieć przy sobie właśnie przypadkowo a dobrze wyszkolony obronny pies to przecież świadome, celowe działanie na szkodę niewinnego bandyty lub złodzieja. Niestety takie chore prawa mamy. W sytuacji zagrożenia powinniśmy się zachowywać najlepiej jak profesjonalnie wyszkolony policjant lub żołnierz i na chłodno umieć ocenić czy napastnik ma zamiar nas tylko okraść czy może pozbawić życia i stosować tylko proporcjonalne do zagrożenia środki samoobrony by delikwenta czasami zbyt mocno nie uszkodzić. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miawko Posted November 14, 2016 Share Posted November 14, 2016 O 4.11.2016 o 20:20, radiesteta napisał: Przy obecnym stanie prawa w razie zagrożenia lepiej bronić się kijem, kamieniem lub innym mniej lub bardziej "przypadkowo" posiadanym przy sobie przedmiotem codziennego użytku niż by pies miał nas obronić. Bo taki przedmiot mogliśmy mieć przy sobie właśnie przypadkowo a dobrze wyszkolony obronny pies to przecież świadome, celowe działanie na szkodę niewinnego bandyty lub złodzieja. Niestety takie chore prawa mamy. W sytuacji zagrożenia powinniśmy się zachowywać najlepiej jak profesjonalnie wyszkolony policjant lub żołnierz i na chłodno umieć ocenić czy napastnik ma zamiar nas tylko okraść czy może pozbawić życia i stosować tylko proporcjonalne do zagrożenia środki samoobrony by delikwenta czasami zbyt mocno nie uszkodzić. Smutne, ale niestety prawdziwe :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.