dzodzo Posted October 4, 2016 Share Posted October 4, 2016 Pojawił się znikąd,nagle jak to z bezdomnymi psami bywa.Koczuje nie wiem gdzie,widziałam jak spał na trawniku na naszym osiedlu.Widuję go z samochodu w rożnych miejscach, błaka się po miejscowsci.Jest mały-długości jamnika,niewiele wyższy.Krótkonozny krzywołapek:)może urodą nie powala ale serce ma gorące...mimo ze zachowuje dystans do ludzi to można powiedzieć,że się zaprzyjaźniliśmy.Na mój widok biegnie ile sił w tych krótkich łapkach, odprowadza mnie do przedszkola gdy idę po córkę,czeka pod drzwiami a potem idzie z nami do parku na spacer.Kiedy się do niego zagada podskakuje i poszczekuje wesoło.W parku rozbawiony nosi patyczki, którymi sam się bawi.A potem my wracamy do domu a on zostaje za bramą.Posiedzi,smutnie popatrzy i odchodzi żeby znów wrocic.Codziennie go karmię, poję,głaszcze...z początku myslalam, ze przychodzi do naszych suk bo 2 z 3 miały akurat cieczkę ale cieczka minela a psiak błaka się nadal.Wczoraj wyjezdzajac do pracy zobaczyłam go takiego przemoknietego w ulewie.Ma śliczne, białe ząbki wiec sądzę ze jest młody.Lubi inne psy i dzieci.Ma niestety wadę, która stawia go tu na wiejskiej ulicy w sporym niebezpieczeństwie-goni rowery i samochody.Potrafi biec za wielkimi ciężarówkami.Nie mam pomysłu jak mu pomoc,moja gmina ma umowę z Wojtyszkami wiec wzbraniam się z zgłoszeniem go jako bezdomnego...oto Niemój vel Cziki.Piesek jest w województwie łodzkim.Nie liczę na to ze znajdzie dom na dogomanii ale nigdy nie wiadomo... 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Witaj ciociu witaj maluszku kciuki mocno mocno zaraz rozsylam cudnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 tak zlosliwie porobili administratorzy teraz ze nawet linkow przesylac i wklejac nie sposob to wszystko na szkode tych biedunkow ech .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Wygląda na wyrośniętego szczeniaka....Serce ściska widok biedaka na ulicy. A dzis też deszczowo i zimno, mój Boże....... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Jezu.... mimronek. Trzeba ratować Gdzie on w tym łódzkim jest? Mały od 7.10 u mnie na bdt :) Rozliczenia: 25 - wet (tabletki na robale i płyn na pchły) 200- transport 80 - szczepienia na wściekliznę, wirusówki i książeczka psia. ----------------------------------------------------------------------------------------------- - 305 +450 - wpłata od Anuli i Bogusik (pieniądze po Sandi) + 20 - Atulek + 20 - Nesiowata - 6 - olx ------------------------------------------------------------------------------------------------ +179 - stan na 11.10.2016 - 170 - kastracja - 20 - antybiotyk i tabl.p/bólowe + 15 - mdk8 ----------------------------------------------------------------------------------------------- + 4 - stan na 18.10.2016 Kaskę przerzucam na Tycinkę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Witajcie serduszka Aneciu stokorc stokroc dziekuje i przepraszam ze sie dobijalam ogromnie sciskam aby sie udalo z malentasiem bedzie od Nadziejkow deklaracyjka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 O matulu, jakie Cudo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atulek Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Przychodzę na wołanie Nadziejki. Mogę na razie jednorazowa wspomóc.Śliczny psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Faktycznie mimronek. Trzeba go gdzieś umieścić, bo serce pęka jak się na niego patrzy za bramą. anecik, weź Gigę ,to ja jego wezmę. Pokażę go dziś znajomym. Tylko jaki on jest duży? Tak jak jamnik? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 I ja przybiegam na zaproszenie. Śliczny jest i taki biedny za ta bramą. Mogę poratować groszem jednorazowo na razie bo niestety mojemu Artaskowi siada kręgosłup i mamy wydatki na leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Ja też na zaproszenie Nadziejki - nr konta poproszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Przybiegłam na zaproszenie Ewuni :) Śliczny piesio i widać,że raczej młody.Najgorsze jest to,że gania za autami i rowerami i naraża się na ogromne niebezpieczeństwo...:( Będę zaglądać na wątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Wyjątkowy słodziak z pieska, i jeszcze radosny. Jeszcze bezdomność go nie zmarnowała psychicznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Serduszka przyszly jak dobrze jak dobrze serca cudne razem mozemy wszystko sciskamy mocno za rumcajsinka przeuroczego i czekamy na ciocie dzodzo a zimnisko okrutne i wiatr na dworku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzodzo Posted October 5, 2016 Author Share Posted October 5, 2016 dziekuje za odzew,dogo wczoraj pokazywalo mi ze watek się nie utworzyl, ze jakiś blad a jednak jest.Psiak jest w woj.łodzkiem,jakies 6 km od Pabianic.Na zdjęciach się uśmiecha bo robiłam je w parku jak spacerowal z nami i się cieszyl.Jak do niego gdakam radośnie to zaraz zaczyna się usmiechac.Ale na ogól wygląda tak jak na zdjęciu za bramą.Smutny i biedny.Nie wpuszczam go na posesję bo moi wspoldomownicy niekoniecznie maja ochote na czwartego psa..u mnie same suki. psiak jest długi jak jamnik i odrobine wyższy, ot tak niewiele ponad kostkę.Ma to szorstkie futerko, wiec wygląda na większego.Karmie go suchą karmą mojej dobki,o dziwo je. miałam nadzieje,ze weżmie go kolezanka siostry bo stracila psiaka i szukala ale spoznilam się i wziela jakąs bide z pabianickiego schronu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzodzo Posted October 5, 2016 Author Share Posted October 5, 2016 dziekuje za checi wsparcia groszem ale w pierwszej kolejności potrzebna mu jakas bezpieczna miejscowka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Wysłałam link do wątku znajomym. Mają się odezwać późnym wieczorem. Będą mieli pytania o psiunia. dzodzo, zaglądaj tu ,żeby można im odpowiedzieć.Szukają psa, który lubi dzieci , bo mają 10. miesięcznego wnuka. Nie mieszka z nimi ,ale często bywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Jakby u znajomych Poker nie wyszło to poproszę dzodzo o nr tel na pw. Coś mi się stało z internetem i mam tylko w telefonie a ciężko się z niego pisze Nie może mimronek tam zostać coś będę kombinować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzodzo Posted October 5, 2016 Author Share Posted October 5, 2016 z moją 5-letnią córcią i grupą wrzeszczących przedszkolakow czul się dobrze,trzymal się z dzieciakami i towarzyszyl im w zabawie,dzieci w wieku szkolnym tez bezproblemowo, wiec pewnie i małego zaakceptuje.A przypomniało mi się jeszcze, ze niewykluczone, ze mieszkal gdzies w domu bo starsza sąsiadka zaczepila mnie kiedyś i pytala czy nie wiem czyi to pies bo...weszla kiedyś do pokoju w domu z kuchni a tam siedzi ten maly włąmywacz:)pies podwórzowy chyba nie miałby na tyle odwagi.Jak coś to nr tel oczywiście podam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Jest śliczny,oby tylko nie wpadł pod samochód.Trzeba go gdzieś ulokować,znajdzie szybko domek.Będę do maluszka zaglądać.Szkoda,że Dogo jeszcze nie chodzi normalnie,nie mogę dać sobie wątek do obserwowanych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzodzo Posted October 5, 2016 Author Share Posted October 5, 2016 z tymi samochodami to dziwna sprawa.bo jak chodzi sam to nie goni-ale jak drugi raz bodajże towarzyszyl mi w drodze to chyba poczul się na tyle odważny przy mnie, ze startowal do każdego samochodu.Auta się zatrzymywaly,trąbiły.W końcu wracałam do domu okręzna drogą gdzie jeździ jak najmniej aut,bo nie miałam przy sobie nic na czym mogłabym o upiąc a balam się ze ktoś go rozjedzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Melduję się na zaproszenie Nadziejki. Też myślę intensywnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Melduję się na zaproszenie Nadziejki. Też myślę intensywnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 Przykro mi , ale znajomi nie zdecydowali się na szorściaczka. Jak znajdziecie mu miejsce w hoteliku , to deklaruję 20 zł miesięcznie. Dopóki mam Gigę w BDT, nie mogę wziąć żadnego tymczaska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted October 5, 2016 Share Posted October 5, 2016 7 minut temu, Poker napisał: Przykro mi , ale znajomi nie zdecydowali się na szorściaczka. Jak znajdziecie mu miejsce w hoteliku , to deklaruję 20 zł miesięcznie. Dopóki mam Gigę w BDT, nie mogę wziąć żadnego tymczaska. Trudno. Hotelik jakiś się znajdzie, w "najgorszym" wypadku mój Roniś się ofuczy że mu kolegę załatwilam, gorzej z transportem. Dzodzo podaj nr tel na pw, jutro zadzwonię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.