Jump to content
Dogomania

Agresja w stosunku do obcych psów przy wspólnej misce


xchaos

Recommended Posts

Witajcie! 
Jakiś miesiąc temu przygarnęłam 4 miesięcznego kundelka od fundacji zajmującej się ochroną zwierząt. Pies był zabrany ze wsi z łańcucha, następnie przebywał kilka dni w domu tymczasowym. 
Kilka razy w tygodniu staramy się go zabierać na zamknięty wybieg dla psów, by mógł się wybiegać i zsocjalizować z innymi psami. Właśnie na wybiegu stoją wspólne miski z wodą - z reguły mamy też naszą własną miskę, ale zdarza się, że Piorun w ferworze zabawy korzysta z tej wspólnej. A jak jakiś inny pies do niej podejdzie to podskakuje do niego, warczy i tak jakby odpycha głową/ciałem. 
Wspomnę jeszcze, że mamy także kota, który z racji tego, że miski psa stoją na podłodze też czasami do nich podejdzie i sprawdzi co słychać. Reakcja Pioruna jest wtedy podobna, ale nie tak agresywna - szturnie kota nosem, a ten się oddali. 

Tu jest moje pytanie - w jaki sposób mogę skutecznie oduczyć psa takiego zachowania? Dodam jeszcze, że w domu tymczasowym sugerowano nam metodę karcenia psa poprzez chwytanie za kark i ściąganie do ziemi, ale czytałam, że nie jest to prawidłowy sposób.

Ps. Jeśli taki wątek powstał już wcześniej to przepraszam, nie mogłam go znaleźć.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

xchaos , temu kto Ci radził psa za kark do ziemi ściągać, zrób to samo i zobacz czy poskutkuje. A najlepiej ....eeehhh...brak mi sów na taki debilizm, który musi wynikać z braków emocjonalnych.

A co do pilnowania miski, to NATURALNA reakcja psów i to nie tylko tych z fundacji, czy schroniska. W naturze wszystkie psowate muszą walczyć o pokarm. A jak go sobie nie upilnują to inne im zjedzą i wypiją. Tak też zostało ( mniej lub bardziej ) tym naszym udomowionym..

Link to comment
Share on other sites

Naucz psa, aby po zjedzeniu wszystkiego aportował miskę do rąk. Wtedy dołożysz coś smacznego. Tego rodzaju szkolenie wyklucza obronę miski przed właścicielem - pies szybko zrozumie, że podanie/przyniesienie/oddanie miski oznacza więcej jedzenia. Że właściciel może być tuż obok, gdy pies je. Że właścicielowi warto z pełnym zaufaniem zaaportować nawet kość. 

Joy Adamson (Moja lwia rodzina) nauczyła urodzoną na wolności, po śmierci matki wychowywaną w domu, a potem ponownie wypuszczoną na wolność lwicę Elzę zaufania przy zdobyczy - nawet tej upolowanej samodzielnie przez już dorosłą żyjącą na wolności lwicę. Jeśli można nauczyć lwicę spokojnego, bez cienia agresji, obgryzania kości trzymanych przez właściciela, to co za problem nauczyć udomowionego przecież psa, że człowiek jedzenie daje, a nie zabiera?

 

 

Link to comment
Share on other sites

Odniosę się do wypowiedzi Sowy . Sama idea aportowania może jest i słuszna. Pozostaje kwestia nauki . Pięciomiesięczny szczeniak to jeszcze psie dziecko i to dziecko skrzywdzone, tak jak pisze xchaos. Dajcie psiakowi warknąć jak kto inny kręci się koło ( jak pisałem, zasobu , którym jest pokarm)  i którego on broni. Na aportowanie przyjdzie czas. Łatwo powiedzieć "nauczcie psa aportować miskę z jedzeniem, czy po jedzeniu" gdy psinka jest pełna strachu,że czyjaś ręka czy paszcza mu tę miskę zabierze. Ja zaczął bym od siedzenia(bez ruchu) w pobliżu psiaka gdy je . Ale w takiej odległości bu nie naruszać jego strefy bezpieczeństwa. Po zjedzeniu dać mu jakiś mały smakołyk z ręki koło miski lub do miski. Ciepłym głosem pochwalić psa , pogłaskać, podrapać pod bodą ,za uchem..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...