Jump to content
Dogomania

Idzie Grześ przez wieś... Ten Grześ od 10 lat nie idzie :-(


Recommended Posts

Grześ...

Śliczne imię, śliczny psiak...

Dlaczego więc nikt nie chce go pokochać od 10 lat?

 

Grześ to średniej wielkości psiak, który pewnie miał kiedyś dom i swoją rodzinę. Jednak oprócz Grzesia nikt nic o tych ludziach nie wie, a Grześ nam nic nie powie... My wiemy o  nim tyle, ze w lutym 2006r. został wydobyty przemarznięty z zaspy przy ul. Wschodniej w Tychach. Grześ wtedy był młody i miał żywy temperament. Jednak 10 lat pobytu w schronisku spowodowało, że nie jest już taki żywiołowy... Ba, pracownicy schroniska zaczynają podejrzewać, że Grześ się już poddaje. Już na nic nie liczy... Ten psiak dziś to już zupełnie inna istota niż ta sprzed lat...

Czy naprawdę nigdzie nie ma kawałka serca dla Grzesia? Kawałka kanapy? Ręki, która pogłaszcze? 

 

Pamiętacie wierszyk z bardzo dawnych lat "Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie..." Nasz Grześ nigdzie nie idzie, nie tylko przez wieś, nie idzie nawet na spacer bo nikt go nie wyprowadzi... A worek piasku coraz cięższy ciągle ma na plecach, piasku nie ubywa a wręcz przeciwnie, plecki coraz starsze to worek robi się cięższy... Na dogo są ludzie, którzy wiedzą, że starsze psiaki to cudowne psiaki, czy tylko na dogo? Czy znajdziemy kogoś kto pokocha Grzesia? Pomóżmy mu zanim całkiem straci nadzieję i odejdzie na zawsze, w schronisku, za kratami...

 

Na stronie schroniska jest taki opis:

Średniej wielkości Grześ, na pewno kiedyś miał dom i rodzinę. Dla nas jego historia rozpoczęła się jednak od momentu, kiedy pracownik Schroniska wydobył go przemarzniętego z zaspy przy ul. Wschodniej. Wieloletni pobyt w Schronisku stępił niestety jego początkowo żywy temperament. Być może Grześ przestał wierzyć, że los się do niego uśmiechnie i podaruje mu ciepły dom na ostatnie lata życia. My nie przestaliśmy wierzyć! Apelujemy do Państwa o zaadoptowanie tego psiaka! Może jakiś starszy człowiek, tak samo jak Grześ czuje się samotny?

Szkoda, że nikt się psiakiem nie zainteresował :-(

 

Może teraz się uda?

 

Fotki Grzesia sprzed lat, kiedy jeszcze energia go rozpierała:

527cfdc5a553e110f971bfea9bdb9e3d_medium.jpg

d964ccb79d0e54fe7d2422394ffd56ea_medium.JPG

8cf9eaa781a7e21a1035ce0641b37127_medium.JPG

bce346b994edf06e56e172fb7d6cc3c3_medium.JPG

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
  • 1 month later...

Niestety u Grzesia bez zmian. Szukamy mu BDT gdzieś na Śląsku bo, szczerze mówiąc, boję się takiej adopcji prosto ze schroniska. Chciałabym coś o nim wiedzieć po to żeby wiedzieć jakiego domu mu szukać... Jednak mimo, że już tak długo tego tymczasu szukamy to nic nie znalazłyśmy.

Zaczęłam nawet myśleć o hoteliku. Jednak w tamtych stronach ja znam tylko hotelik u Kasi Przystał a Kasia nie chce przyjąć Grzesia. Ona bierze głównie suczki, pieski bardzo rzadko i muszą być nieduże. Grześ jest średniakiem... Czyli za duży...

Teraz myślę nad hotelikiem  u szafirki ale to i koszt spory i transport...

 

Jeśli ktoś ma pomysł bardzo chętne skorzystam. I ja i Grześ...

A tak swoją drogą fajnie że zaglądacie do Grzesia. Super że nie jest już taki całkiem sam...   

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...
10 minut temu, azalia napisał:

Czy Grześ znalazł może BDT?

Niestety Grześ nie znalazł BDT :-(. 

Miałam fajną propozycję hoteliku dla Grzesia ale nie bardzo możemy z niej skorzystać bo to hotelik gdzie są głównie starsze i chore zwierzaki. Grześ byłby za żywiołowy do tego towarzystwa... Podejrzewam, że on tak jak Tina, która jest u mnie starałby się "wybiegać" te lata w kojcu...

Na razie jest on promowany przez Fundację, która pomogła znaleźć dom dla Skubiego i dalej szukamy BDT...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Mam bardzo dobrą wiadomość: GRZEŚ MA DOM!!!!!!!  clap.gif

Specjalnie troszkę czekałam z napisaniem tej wiadomości na dogo bo naprawdę nie wiedziałam jak Grześ się odnajdzie w nowej, dla niego, rzeczywistości. 

Teraz już wiemy, że po początkowych problemach z siusianiem wszędzie gdzie się da, tam gdzie się nie da zresztą też - oczywiście poza spacerami bo przecież spacery nie są od tak przyziemych rzeczy - wszystko jest ok. Bardzo pomagała w przestawieniu się na nowe warunki cierpliwość opiekuna poparta tostami z szynką i kabanosem pokrojonym w małe kawałeczki Happy2.gif .

Grześ pojechał do domu 27.02.2017r. po 11 latach odsiadki. Jest poza schroniskiem już dwa tygodnie i oby był tam jeszcze przez kilka dobrych lat. Żeby mógł nadrobić stracony czas i cieszyć się całym światem i opiekunami, którzy już go rozpieszczają   Happy2.gif .

Mam fotki z wyjścia Grzesia, jeszcze przestraszony i niepewny co będzie dalej... Czy będą jakieś kolejne nie wiem choć na pewno będę Grażynkę, czyli moją "wtyczkę" w Tychach, o nie molestowała  4_1_107v.gif.

 

A teraz wszystkich kibicujących Grzesiowi serdecznie zapraszam na mój nowy wątek - tym razem naprawdę jest ogromne wyzwanie...

 

 

 

20170224_162758.jpg

20170224_162817.jpg

20170224_162822.jpg

Link to comment
Share on other sites

Wspaniała nowina!

Grześ na zdjęciach jeszcze nie do końca pewny,trochę wylękniony,troszeczkę smutny,ale

trudno się dziwić po tylu latach musi się odnaleźć w domu.

Mam wielką nadzieję,że opiekunowie dadzą radę,pokochają chłopaka i przeżyje on z nim

jeszcze kilka pięknych lat.

Bądź szczęśliwy Grzesiulku!

Czekamy niecierpliwie,ale z nadzieją wielką na wiadomości z domu Grzesia.

Link to comment
Share on other sites

Na tych fotkach Grześ jest jeszcze w schronisku, asystuje w biurze przy załatwianiu formalności związanych z wyjściem. Dlatego taki niepewny. Pierwsze minuty po zabraniu z boksu...

W domu podobno już ok. Załatwianie się opanowane serce opiekuna podbite. Cóż trzeba więcej?

 

Jeszcze żeby się tej dziesiątce tak udało... :-( 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...