Anika114 Posted July 15, 2016 Share Posted July 15, 2016 Cześc wszystkim. Szukam już pomocy, gdzie mogę. Otóż moja suczka, zwykły kundelek od 2 dni słabo się czuję. Wczoraj do tego stopnia, że zaczęła wymiotować, miała biegunkę. Pojechałam z nią do weterynarza. Niestety, ale sunia wpadła w szał, nie dała się nawet dotknąć, 2 razy ugryzła doktora. Było to dla mnie dziwne, gdyż nigdy się tak nie zachowywała, a swojego doktora do tej pory lubiła. Nie dało jej się pobrać krwi, więc zrobił jej podstawowe zastrzyki i podał tabletkę odtruwającą. Wracając do domu suni było jeszcze gorzej. Wymiotowała czymś żółtym, i miała bardzo ciemną, mocno cuchnącą biegunkę. Na szczęście około pierwszej w nocy momentalnie rzuciła się na jedzenie i poszła spać. Rano była, jak nowonarodzona. Już się ucieszyłam, ale znów coś mi posmutniała. Już od kilku godzin śpi, co prawda nie ma biegunki ani wymiotów, ale tak jakby przelewa jej sie w brzuszku i ma gazy. Nie wiem co mam robić, nie chcę ją męczyć z weterynarzem, bo dzieli mnie od niego 20 kilometrów, a wiem, że sunia źle to znosi. Z drugiej strony jednak boję się, że to może być parwo. Miał ktoś taką sytuację? Dodam, że mieszkam na wsi, piesek biega sobie wolno więc łatwo jej coś przynieść do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarka Posted July 15, 2016 Share Posted July 15, 2016 Wydaje mi się, że diagnoza lekarska jest ważniejsza niż ewentualne stresowanie psa. Ja bym jechała do weta, bo tylko on może powiedzieć, co dolega suni. Trudno opierać się na naszym gdybaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anika114 Posted July 15, 2016 Author Share Posted July 15, 2016 1 minutę temu, Zarka napisał: Wydaje mi się, że diagnoza lekarska jest ważniejsza niż ewentualne stresowanie psa. Ja bym jechała do weta, bo tylko on może powiedzieć, co dolega suni. Trudno opierać się na naszym gdybaniu. Na szczęście okazało się, że tęskniła za członkiem rodziny. Zmieniła nastawienie, gdy tylko go zobaczyła. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted July 15, 2016 Share Posted July 15, 2016 4 godziny temu opisalas sytuację zdrowotną psa wygladającą mocno nieciekawie,a po czterech godzinach oświadczasz,ze przyczyną problemow zdrowotnych była tęsknota za czlonkiem rodziny. Muszę Cię rozczarować - to nie jest mozliwe.Na pewno poczula sie lepiej,kiedy zobaczyla kogos ze "stada",ale to nie ma,niestety - mocy uzdrawiającej. Sunia jest chora,sam przebieg wizyty tez o tym świadczy,najpewniej cos ją bardzo boli - (brzuch?).Jedz do weta,weekend się zaczął,będzie trudniej,ale pomozesz swojemu psu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.