Jump to content
Dogomania

Kudłaty Dyzio z Legnicy


Recommended Posts

Jestem jeszcze poza domem i zapewne mi to zejdzie do środy przyszłego tygodnia.

Dzisiaj miałam telefon w sprawie Dyzia i to chyba bardzo rozsądny. Zadzwoniła pani Andżelika w związku z ogłoszeniem z OLX Legnica, z Opola. Jest bardzo chętna na Dyzia, który do złudzenia przypomina ich suczkę, która odeszła niedługi czas temu. Są to młodzi ludzie bezdzietni mieszkający w domku z posesją. Mają pieska synka swojej suczki. Zapytała mnie ile waży, jaki wzrost i o wiek.Była zachwycona gdy usłyszała, że lubi inne zwierzęta. Chciałaby go. Przedsawiłam jej jego sytuację. I teraz nie wiem czy jeszcze poszukiwać jego ewentualnego domu w Legnicy po powrocie, czyli dać ogłoszenie do mediów ( w zasadzie tak się umówiłam z nią) czy już od razu przyjąć, że to będzie jego nowy dom. A jeżeli to o co jeszcze ją zapytać. W jednym tylko zastanowiłam się, gdy powiedziałam, że trzeba by go było wykastrować, nie usłyszałam zapewnienia z jej strony. Może mają zasadę, że szkoda pozbywać psa jego klejnotów(?)

Doradzajcie mi.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Zasadą jest wykastrować psa przed wydaniem do domu.Nie zawsze zapewnienie słowne czy też ujęcie w umowie kastracji jest spełnione.Obowiązkowa wizyta p/a aby upewnić się,że pies trafi w dobre warunki do właściwego domu.

W naszym wydaniu,wydajemy psiaka z umową adopcyjną, wykastrowanego/sterylizacja;szczepienia i po przeprowadzeniu wizyty p/a.Po pewnym czasie przeważnie jeszcze jest wizyta po/a. a w międzyczasie kontakt telefoniczny.

Dorotko,odrobaczyłaś Dyzia?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przed wydaniem wykastrowałabym go o czym bym pani powiedziała. Światełko mi się zapaliło na  informację ,że pani ma synka jej suni. Wizyta jak najbardziej potrzebna. Szczepienia może zrobić już DS albo je sfinansować jeszcze w DT.

Link to comment
Share on other sites

mnie też to światełko się zapaliło, dlatego napisałam  wam o tym. Mnie cieszy, że tam jest drugi pies. Dla Dyzia to jest super sprawa.

Nie zdążyłam go odrobaczyć. Za szybko z tym wyjazdem moim wyszło.Wszystko nagle.I nie mogę się stąd ruszyć. Myślę, że w środę wieczorem zjadę do domu.

Obmyślę strategię jak to wszystko załatwić.

Link to comment
Share on other sites

Pisałaś,że widziałaś robale w kupsku,trzeba szybko odrobaczyć i chyba całe towarzystwo.

Jeżeli chodzi o wizytę p/a to kado jest z Opola nie mam tel.;Madziek tel.664 332 220 ; 696 446 924 i jeszcze Dexterka k/Opola (prowadzi Hotelik) tel.695 988 940.

W poniedziałek pójdzie przelew na wydatki Dyzia - Anula i ja -60,00zł.

Link to comment
Share on other sites

Podczytuję wątek Dyzia i staram się przynajmniej raz dziennie udostępniać ogłoszenia przez FB.

Mam nadzieję, że psiak albo szybko znajdzie dom, albo też jeszcze szybciej i jeszcze lepiej byłoby, gdyby znalazł się

właściciel.

Dyzio ma ogrom uroku osobistego, taki piękne psiak :)

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, joanka40 napisał:

Podczytuję wątek Dyzia i staram się przynajmniej raz dziennie udostępniać ogłoszenia przez FB.

Mam nadzieję, że psiak albo szybko znajdzie dom, albo też jeszcze szybciej i jeszcze lepiej byłoby, gdyby znalazł się

właściciel.

Dyzio ma ogrom uroku osobistego, taki piękne psiak :)

Asiu,dziękuję za udostępnianie Dyziula na FB.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Myślę, z doświadczenia walki z robalami u Ovo, że trzeba strzelić z armaty. U nas dopiero trzecie podejście pozbawiło paskudztwa (Milbax, Dehimel, Milbax) -  podawane przez miesiąc w trzech dawkach. Od tamtej pory był jeszcze  Advocate, teraz co kilka mies. podajemy Dehimel plus.

Trzymam kciuki za domek dla Dyzia :)

Link to comment
Share on other sites

Jestem. Nareszcie w domu. Wczoraj wróciłam wykończona psychicznie. Dyzio i reszta żyje pod opieką Tomka syna. Dał radę.

  1. Dzisiaj odrobaczyłam Dyzia. Wracając do domu zaszłam do weta na Lotniczej. Tabletka Dehimel za 5 zł. już zjedzona wraz z parówką przez Dyzia. Przed wyjazdem, który nagle mnie zaskoczył w sobotę, nie zdążyłam go jednak odrobaczyć. Dzisiaj zrobił rano kupsko dość ładne. W tej partii nie zauważyłam robali. Teraz będę obserwować po tej tabletce. Pod moją nieobecność zżarł swoją zawieszkę na szyi. Ma nową z telefonem i imieniem. Jest uciekinierem. Nie wiem jak zabezpieczyć bramę wjazdową, bo się pod nią prześlizguje. W jednym miejscu podjazd jest lekko zapadnięty od kół, tam się może tylko kot prześlizgnąć no i Dyzio. Syn wyprowadzał go na ogród na smyczy. Tak więc nie ma frajdy ze swobodnego pobiegania. Może coś z sąsiadem wydumam. Bo jestem z tym wszystkim zupełnie sama baba.
  2. Zżarł też Tomkowi ładowarkę :) i nadgryzł klapka. Nie dopilnował i nie schował jak wyszedł. Ale długo się nie gniewał :)
  3. Ciągle oblewa meble. Wie, że nie może. Jak krzyknę na niego gdy chce podnieść łapę, to pozostałe robią raban i jest ogólny chaos i to wszystko do niczego.
  4. Dzisiaj miałam ubaw. Usiadły w szeregu wpatrzone w paróweczkę. Na hasło: siad, daj łapę- Orluś pięknie wykonywał zadanie, Dosia piękny siad, a daj łapę -jeszcze bardziej wciskała zad w kafelki, aż Orluś przed jej nosem machał łapą. A Dyzio :) nic nie kumaty i te dwa wciskały się przed niego pokazując co każdy potrafi. Uśmiałam się.
  5. Jutro zabieram się za przygotowywanie do ogłoszeń. Muszę zadzwonić do znajomej drukarni czy wydrukują mi na kolorowo zdjęcie Dyzia za bardzo, bardzo niską cenę.
  6. Anula i Bogusik -przyszły pieniązki . Dziękuję :*  Wpiszę do pierwszego postu.
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 30.07.2016 o 20:21, Bogusik napisał:

Pisałaś,że widziałaś robale w kupsku,trzeba szybko odrobaczyć i chyba całe towarzystwo.

Jeżeli chodzi o wizytę p/a to kado jest z Opola nie mam tel.;Madziek tel.664 332 220 ; 696 446 924 i jeszcze Dexterka k/Opola (prowadzi Hotelik) tel.695 988 940.

W poniedziałek pójdzie przelew na wydatki Dyzia - Anula i ja -60,00zł.

Dziękuję Bogusiu. Miałam Was o to pytać. W zasadzie to wolałabym sama to sprawdzić. Wyobrażałam sobie, że pojechałabym z Anulą ;). Ale to jeszcze, niech ja przejdę dla własnego spokoju etap sprawdzenia czy on nie ma Tu domu. Jestem przekonana, że zwiał. On na szczekanie obcych psów reaguje jak szalony.

Link to comment
Share on other sites

Może rzeczywiście komuś zwiał tylko,że ten ktoś go nie szuka.Wystarczyło by rozwiesić chociaż ogłoszenia nawet zwykłe bez zdjęcia.Dorotko dzwoniłaś do schronu z zapytaniem czy ktoś nie poszukuje Dyzia? A może w schronie zostawił wiadomość.

Kastracja by trochę Dyzia uspokoiła pod względem obsikiwania.Jeżeli chodzi o bramę to dobrym sposobem jest siatka plastikowa,gruba,która się poddaje,przyczepić na rancie bramy albo metalowa ale trzeba wyrównać ziemię.

Dehinel ja podaję swoim psiakom jest dobry,zabija większość robali.Jeżeli są robale to należy powtórzyć dawkę po 2 tygodniach,ponieważ nie zabija jaj i będzie powtórka z rozrywki a szkoda psiaka żeby męczył się z robalami.

Link to comment
Share on other sites

Anula przypomnij mi o tym dodatkowym odrobaczeniu.

Wczoraj zeszłam z nim połowę Tarninowa. To jest ta dzielnica willowa, gdzie czasami na Grunwaldzką jeździsz z psiakami, a ja już od dawna nie. Żadnego ogłoszenia. Popytałam napotkanych spacerowiczów ( nie było ich za wielu) Nikt nie kojarzył Dyzia. I od razu reagowali abym tylko nie oddawała go do ochronki. Jeszcze myślę o osiedlu w Lasku Złotoryjskim, koło huty, przy rondzie. Tam pójdę na spacer z nim.

Dyzio nie jest zwolennikiem długich spacerów. Natomiast do każdego widzianego na horyzoncie psa by pognał. I to jest taka chwilowa zaczepka, a potem w zasadzie pieski siedzą obok siebie spokojnie. Tak więc nie rozumiem tej jego chęci szaleństwa.

Na bramę siatkę. Mam gdzieś taką plastikową. Tylko myślę, że plastikowa jest podatna na wygięcie. Może metalowa, taką z cienkich drucików. Może sąsiad z boku, do którego Dyzio właśnie przez takie plastikowe zabezpieczenie przedziera się, będzie miał metalowy kawałek. U sąsiada jest psica staruszka, do której Dyzio wyrywa. Nie mogę podjazdu wyrównać, bo to są zapadnięte kafle.

Przy Dyziu wiem jakie mam cudownie wychowane psiaki. W zasadzie, zupełnie nieproblematyczne. Kochane Orlusie i Dosie :)

W ochronce nie byłam, ale podjadę. Mam niedaleko. No i o dziesiatej dzwonię do znajomej drukarni.

 

 

Link to comment
Share on other sites

O 31.07.2016 o 22:36, joanka40 napisał:

Podczytuję wątek Dyzia i staram się przynajmniej raz dziennie udostępniać ogłoszenia przez FB.

Mam nadzieję, że psiak albo szybko znajdzie dom, albo też jeszcze szybciej i jeszcze lepiej byłoby, gdyby znalazł się

właściciel.

Dyzio ma ogrom uroku osobistego, taki piękne psiak :)

Asiu, gdybyś mogła sprawdzić na FB westy do adopcji- co tam dziewczyny robią w sprawie Dyzia? 17.07 wysłały mi wiadomość na maila ( nie wiem skąd go mają) że mogą pomóc w adopcji. Nie mogę otworzyć zawartości tego maila. Tylko tyle mogę przeczytać przy nie otwartym.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, docha1 napisał:

Asiu, gdybyś mogła sprawdzić na FB westy do adopcji- co tam dziewczyny robią w sprawie Dyzia? 17.07 wysłały mi wiadomość na maila ( nie wiem skąd go mają) że mogą pomóc w adopcji. Nie mogę otworzyć zawartości tego maila. Tylko tyle mogę przeczytać przy nie otwartym.

Jasne, zaraz zobaczę.

Wczoraj nie dałam rady wejść na dogo, ale zaraz lecę na FB, sprawdzić te Westy do adopcji :)

Mnie też się pokazują maile osób, które mam w znajomych. Tak jakoś to FB działa :)

Link to comment
Share on other sites

Przejrzałam dwukrotnie stronę "Westy do adopcji" na FB i po 17.07, ale też sprawdzałam wcześniejsze dni nie znalazłam nic o Dyziu - potem

oczywiście sprawdziłam też wszystko do najnowszych publikacji.

Za godzinkę przejrzę raz jeszcze, może zdjęcie Dyzia mi uciekło, dlatego sprawdzę jeszcze raz.

Rozumiem, że Dziewczyny z Fundacji "Westy do adopcji" zaoferowały pomoc w udostępnianiu zdjęcia Dyzia.

Jeśli chcesz Docha1 - to mogę napisać do tej Fundacji przez FB i zapytam się, czy jest możliwość udostępniania psiaka

przez stronę WESTY DO ADOPCJI :)

Link to comment
Share on other sites

Asiu, dziękuję. Tak wygląda, że zaoferowały pomoc. Nie wiem dlaczego nie mogę otworzyć tej wiadomości. Rozumiem, że westy do adopcji to jest Fundacja?

Dziewczyny, wypowiedzcie się w temacie.

Dyziowi dzisiaj zaaplikowano koktajl p.pchłowy. Pozostałe również odrobaczone.  Na bramę dzisiaj w pośpiechu zawiesiłam kawałek tektury. I tak sobie daje radę z przejściem. Poszukam kratki grillowej , to będzie dobre, jeśli ją znajdę. Zdjęcia drukarnia na poniedziałek przygotuje. Być może za sponsoruje.

Kupiłam baterie, jutro zrobię parę zdjęć jemu.

Link to comment
Share on other sites

Tak, wychodzi na to, że to jest fundacja :)

Dziś wyślę do nich maila :) przez FB.

Przykro mi bardzo, że Dyzio tak sporo rzeczy Ci niszczy. Aparat niezły jest z niego.

Ja teraz też ma na BDT kota, który nie załatwia się do kuwety, a jeśli mu się uda to mam wrażenie, że był

to przypadek :) Trochę u nas czuć obornikiem w związku z powyższym :)

No ale Dyzio jest piękny, a mój tymczasik też ma wiele innych zalet :)

 

Link to comment
Share on other sites

Ulotki w formacie kartki od zeszytu zrobione. 20 szt. Jutro zeskanuję na portal ( jestem w fatalnie obniżonym nastroju, wszystko mi za wolno idzie). Byłam w legnickiej ochronce, zawiozłam jedną. Rozmawiałam z kierownikiem. Nikt nie zgłaszał zaginięcia takiego psa. Spisał sobie go do kajetu. Bardzo mu się spodobał. Dał mi do zrozumienia, że chyba zakręci się w okół tematu. Dzisiaj powiesiłam ulotki w dwóch weterynariach na moim osiedlu. Reszta jutro (postaram się).

Qpa uformowana, nie widzę robali. Dyzio na spacerach na widok psów na horyzoncie dostaje kociego qwiku. Tak ciągnie do nich.

Asia pisała  z Fundacją. Mogą zająć się psem, ale pod warunkiem całkowitego go przejęcia. Myślę, że szkoda go teraz tak przerzucać z miejsca na miejsce, więc poprosiłam Asię aby im odpisała, że na razie wstrzymamy się. Jeżeli się nie uda to wówczas. Dzisiaj przypomniałam sobie że obok w bloku mieszka małżeństwo które straciło ostatni starowinkę szpica. Miał u nich komfortowo.  Chodzą na zakupy do mojej sąsiadki, więc poproszę aby pokazała im zdjęcie Dyzia/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...