Jump to content
Dogomania

Szczeniaki zabrane z szopy czekają na nowe życie


Recommended Posts

Domki jakieśtam dzwonią, ale nie te najlepsze :( Większość odpada po przedstawieniu warunków adopcji, a części to ja sama nawet nie przedstawiam warunków... No ale nic, myślmy pozytywnie. 

Popstrykaliśmy sobie trochę zdjęć, więc kilka wrzucam:

Pysieńka:

IMAG0498.jpg

IMAG0501_1.jpg

IMAG0506.jpg

IMAG0517_1.jpg

Zuzka- ciągle jest tak samo roztrzepana, wszędzie jej pełno i nic a nic się nie słucha :) Gryzie wszystko, jak widać nawet drzewka...

IMAG0535.jpg

IMAG0503_1.jpg

IMAG0592.jpg

IMAG0598.jpg

Gapcio- malutki i kochany, może siedzieć na kolanach całymi dniami:

IMAG0510.jpg

IMAG0527.jpg

IMAG0529.jpg

IMAG0532.jpg

I Timi- najśmieszniejszszy pies na świecie:) Im więcej rośnie, tym jest fajniejszy. Taki zmarszczuch z niego się robi, ma fajną skórkę w stylu shar pei'a i uszy w stylu Goofiego :D

IMAG0539.jpg

IMAG0545.jpg

IMAG0553.jpg

IMAG0572.jpg

IMAG0557.jpg

 

 

 

 

IMAG0540.jpg

IMAG0555_1.jpg

IMAG0559_1.jpg

Link to comment
Share on other sites

O 25.07.2016 o 23:04, Tola napisał:

A gdzie Agniesiulka???

Miała urlop ;) Trochę się też u nas działo, ale same dobre rzeczy więc nie ma co narzekać.

Sunie decyzją weta zostają u nas do sterylki, więc ich nie ogłaszam. Timi nikogo nie złapał za serce, ogłaszany na całą Polskę praktycznie. Jeden wydawało się,że fajny dom się odezwał, ale mieliśmy się umówić na spotkanie przed adopcją i kontakt się urwał... A Gapa na ten moment jest totalnie nieadopcyjny. W domu, w ogródku wszystko jest świetnie, obszczekuje wszystkich zza płota, ale za to na spacerach daje czadu- nie przeszkadza mu niby smycz, ale za to na każdą przechodzącą osobę reaguje paniką. Piszczy, załatwia się pod siebie i nawet próbuje uciekać. Narazie próbujemy odwracać jego uwagę i nagradzać smakołykiem,maluchy spacerują parami, ale tutaj jeszcze dużo pracy nas czeka. 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Znowu zaniedbałam wątek, wybaczcie. Przytrafiła mi się mała niedyspozycja i chwilę mnie nie było, w związku z czym szczeniaki przejął pod swoje skrzydła Tz. 

Timiś ma wydarzenie na Fb, nadal niewiele się dzieje. Jedna Pani była bardzo mocno nim zainteresowana, ale po naradzie z mężem stwierdzili, że może być dla nich za duży. Wsparli nas za to finansowo, za chwilę wrzucę w rozliczenie. Timi rzeczywiście rośnie i rośnie, ma 10kg i i grubiutkie łapska, więc żaden tam z niego średniak. 

Gapę trzeba pochwalić, bo zrobił duże postępy. Pozwala się nawet pogłaskać jak ktoś się nim zainteresuje na spacerku (on z kolei ciągle jest malutki-5kg i taki "jamnisiowy"). Wcześniej w ogóle panikował na widok obcych, więc jest ok. Podkula czasem ogon, czasem się zatrzymuje żeby ochłonąć, ale radzi sobie. Chociaż Tz mówi, że jemu spacery nie dają takiej radości jak pozostałym maluchom. Tak sobie myślę,czy jemu nie będzie najlepiej na wsi, gdzie będzie miał swój teren i mniej takich stresujących bodźców. Ale z drugiej strony mam obawy przed tym klasycznym na naszych wsiach zachowaniem "dusi kury-na łańcuch". 

W międzyczasie zrobiliśmy jeszcze szczepienia na wirusówki, czeka nas jeszcze wścieklizna. Karma się skończyła, ale akurat mnie nie było i Tz kupił sam, także gdzieś do końca miesiąca jesteśmy zaopatrzeni.

Link to comment
Share on other sites

Oj powinny, powinny, ale z drugiej strony straszliwa nuda będzie bez nich! ;) No i kto będzie ze mną leżał na kocyku rozwiązując krzyżówki? ;) A tak poważnie, mam nadzieję, że to przez te wakacje taka cisza... Ostatnio pojaiły się nowe ogłoszenia i co?.. Wyświetleń telefonów przybywa, a telefonu ani jednego. Już nawet sprawdzałam czy jest podany dobry numer! 

Założyliśmy, że domki wyjechały na wakacje nie wiedząc, że tu czekamy, więc i my kontynuujemy wakacyjne lenistwo ;)

IMAG0612_1_1.jpg

Link to comment
Share on other sites

Pysia od wczoraj w Tczewie. Zamieszkała w bloku, Pan zakochał się w niej na zabój :) Rodzina składa się z przesympatycznego małżeństwa i trójki równie sympatycznych nastolatków. Domek pełen miłości i szacunku, Pysia została przywitana smakołykami, a my serniczkiem ;). Sunia na początku trzęsła się jak galareta, ale po chwili już machała ogonkiem, zwiedzała mieszkanko i nieśmiało lizała dłonie nowych właścicieli. Jak do tej pory- wszystko jest  jak najlepszym porządku.

A to jeszcze zdjęcie z podróży:

IMAG0672.jpg

No i niespodzianka... Razem z Pysieńką do Gdańska pojechał też Gapcio. Całą drogę przespał....

IMAG0675.jpg

Gapa został adoptowany przez młode małżeństwo, również zamieszkał w bloku w przepięknym mieszkanku, gdzie do towarzystwa będzie miał koteczka. I o dziwo Gapa nic a nic się nie stresował, szybko złapał kontakt z Pańcią, machał ogonkiem aż cała doopka chodziła, chwilę poobgryzał nogę od stołu, a na koniec władował się na kanapę. Dziś dostałam już zdjęcia z nowego domku, Gapa jest zrelaksowany i zadowolony:)

gapcio.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Szykuje się chyba fajny domek dla Zuzki, można trzymać kciuki. O Timisia nie mam żadnych zapytań, zmienię ma dzisiaj zdjęcia w ogłoszeniach. 

Podliczyłam niedzielny transport Pysi i Gapy. Od nas do Gdańska przez Tczew jest 370zł, droga powrotna- 330km, razem 700km x 50gr= 350zł. Tę kwotę dzielę na oba psiaki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...