Jump to content
Dogomania

Dramat dzikusków zamieniony w cud. Lika, Rudy-Moris, Murzynek-Gucio, Tinka, Czesio w DS. I do tego Gandzia, od której wszystko się zaczęło.


Tyśka)

Recommended Posts

Oby tylko tak było jak piszecie i wreszcie przestało już być pod górkę a raczej górę, tego całego dramatu.Po wichurze zazwyczaj nastaje cisza, a po burzy w końcu wychodzi słońce.Tego słoneczka z całego serca życzę Likuni i wszystkim obecnym tam na miejscu! Bosiuniu,wysłuchaj moich modlitw i błagania aby akcja się udała...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Poker napisał:

Czy Wiosna da radę w nocy relacjonować?Chyba nie będę spać.

Dam,.. ale nie będę mieć  raczej co....myślę,że Jamor obejrzał z grubsza teren i poszedł spać,a raniutko zacznie przygotowania.W nocy nic nie zdziała.

W każdym bądź razie jestem na straży jakby zadzwonił.

Link to comment
Share on other sites

A p.Maria dziś pichci, gotuje kurczaczki , indyki, dom sprząta...pytałam czy ciasto też piecze....mówi,że nie wyrobi się.

P.Zbyszek od grudnia jest w nowej pracy,ale na głowie stawał ,żeby jutro mieć wolne ....a Jamor w domu kazał Mu siedzieć...hehe ....i czekać.

Jednym słowem Oni tam przygotowani....Ciocie tu zebrały się gromadnie i wiatry przeganiają z Wisły.....musi być dobrze.

 

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Jamor jednak nie poszedł spać, teraz się zbiera....sprawdzał szczelność posesji i  kupę terenu obszedł szukając śladów...świeżych nie znalazł, ale kilkugodzinne owszem.

Nie narzekał na pogodę,więc może wiatr mniejszy.

Do rana więc wieści nie będzie,..odpoczywajcie, spokojnej nocki Kochani.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Cokolwiek się jutro wydarzy ten wątek powinien być poradnikiem jak warto szukać psa.

Trzymam kciuki i Panią Marię uwielbiam.

Ja zamiast gotowania sprzątałabym całe mieszkanie chyba całą noc.

A w ogóle to pierwszy raz usłyszałam tutaj o  Jamorze.  :)

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Bogusik napisał:

Oby tylko tak było jak piszecie i wreszcie przestało już być pod górkę a raczej górę, tego całego dramatu.Po wichurze zazwyczaj nastaje cisza, a po burzy w końcu wychodzi słońce.Tego słoneczka z całego serca życzę Likuni i wszystkim obecnym tam na miejscu! Bosiuniu,wysłuchaj moich modlitw i błagania aby akcja się udała...

Oby tak było! Ten psiak leży na sercu tylu osobon, że w końcu musi sie udać! A Jamor  to specjalista.

Link to comment
Share on other sites

U nas w tej chwili już po wichurze,spokój cisza.Ciekawe jak w Wiśle?Jestem myślami z Jamorem.Oby się udało złapać Likunię.P.Maria naszykowała pachnące jedzonko dla Liki.Na zapach powinna zareagować,no chyba,że powędrowała gdzieś dalej za jedzeniem do innego miejsca.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...