Jump to content
Dogomania

Dramat dzikusków zamieniony w cud. Lika, Rudy-Moris, Murzynek-Gucio, Tinka, Czesio w DS. I do tego Gandzia, od której wszystko się zaczęło.


Tyśka)

Recommended Posts

15 minut temu, WiosnaA napisał:

Basieńko,ale ta znajoma drukarnia nie może w nieskończoność nam robić za darmo...nieładnie tak cały czas,naprawdę.

Zapytaj proszę i ile trzeba,to zapłacimy.

Abezet Plus s.c ?? Jak ICH znam, nie wezmą, to naprawdę cudowni ludzie . Zresztą peate ( współwłaścicielka) to  ex dogomaniaczka.

Link to comment
Share on other sites

Małe ulotki ze zdjęciem psa i numerem telefonu to podstawa. Plakaty są też potrzebne .Ale jak ktoś zauważy Likę , to może skojarzyć ,że widział ją na plakacie , ale może nie pamiętać gdzie był plakat , albo nie zechce mu się wracać. Najlepiej reagują psiarze i dzieci. Wiem , bo brałam wielokrotnie udział w poszukiwaniu psów. Dobrze też porozmawiać  ze sprzedawcami w kioskach ruchu, parkingowymi no i w restauracjach, bo sunia może szukać jedzenia.

Link to comment
Share on other sites

A może te małe ulotki powrzucać do skrzynek w blokach w domkach.Może wejść w układ z roznosicielami gazetek i im dodatkowo zapłacić.To dla nich też byłby zarobek( u nas roznosiciel ma 500,00zł).Sporo ludzi tym sposobem by miało ulotkę w domu.Może by P.Maria weszła z jednym z nich w układ a on z następnymi.Oni spotykają się chyba raz w tygodniu w rozdzielni gazetek a więc są wszyscy.Może można podjechać do rozdzielni i tam zawrzeć umowę.Piszę tak "może" bo nie wiem jak to wygląda w Ustroniu.

Link to comment
Share on other sites

Dziś mamy Dzień Kundelka i z tej okazji życzę Likuni by odnalazła drogę do domku,wróciła na swoje ciepłe miejsce na ziemi,które wciąż na nią czeka.
Proszę też Wszystkie Kundelki Tam z Góry,by jej pomogły!

Kiedyś zrobiłam filmik o Kundelkach z dogomanii.Wszystkie te pieski poszukiwały wtedy domków, wiele z nich znalazło.

Wstawiam na wątek,może jakimś optymizmem w końcu powieje.

 

  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

Myszko,Całuję Mocno!...Elunia kochana niezawodna jak zawsze z pomocą biedakom.

Togusiu, Aniołku Likusiowy!.....później pomyślimy jak Drukarni Abezet Plus s.c się odwdzięczyć.

Ogarnięte,...z jakim efektem w wielu wypadkach nie wiem,robię to na odległość.Mam jednak nadzieję,że choć mała cząstka osób zrobi jak mi obiecywało.
Szkoły w Ustroniu
Gazeta Ustroń i Głos Ziemi Cieszyńskiej-papierowe
Nadleśnictwo Ustroń i Leśnictwa
Koło Łowieckie
Korporacje Taxi
Spółdzielnia mieszkaniowa TBS
Firma śmieciowa Tros Eko
Fundacja Lepszy Świat
Radio CCM i Radio Fest
Miejski Dom Kultury
+dzwoniłam do ludzi ("przypadkowych z książki") w okolicach Goleszowa,sklepów spożywczych w okolicy Daszyńskiego,jakieś hurtownie,pizzerie po drodze/wiele osób plakaty widziało.
Na pewno coś jeszcze,ale juz mi wyleciało...jak choćby nazwa portalu ogłoszeniowego  w tym rejonie...Lika jest na ox.pl i... drugi??

Dziś miałam zająć się pensjonatami,hotelami,jednak nic nie ruszyłam bo głowa strasznie bolała.

Zadzwoniłam tylko w sprawie ulotek z linku Basi ,wysłałam meila i czekam na odpowiedź.

Lika dalej niewidzialna ludziom.

 

edit.

24.09.17 wpłynęły  pieniążki od elik ze zbiórki za klatkę 460zł....bardzo dziękuję!

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

I ja podczytuję wątek, martwię się, ale co tu pisać jak nie mogę pomóc. Takie coś mi do głowy przyszło, tylko proszę mnie nie bić. Może by się ze dwie osoby znalazły, ze zdrowymi nogami, dobrzy piechurzy, można by wykupić takim osobom weekendowy pobyt w Ustroniu, zwrócić za benzynę, by przez dwa dni przeszukały okolicę w których widziana była Lika. Może wypatrzyłyby coś więcej niż ludzie którzy nie wiedzą na co zwrócić uwagę, jakie ślady zostawia koczujący pies. Lika nie była psem wędrownym, kiedy były bezdomne to trzymały się jednego rejonu. Ceny noclegów nie są jakieś wysokie. Może się znajdzie ze dwóch wytrzymałych piechurów z wolnym weekendem i przepatroluje tereny w których widziana byłą psinka, zwrócą uwagę na potencjalne kryjówki, miejsca posiłków, ślady bytowania itp. https://www.nocowanie.pl/noclegi/ustron/  Czy to bardzo głupi pomysł?  

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, jaguska napisał:

I ja podczytuję wątek, martwię się, ale co tu pisać jak nie mogę pomóc. Takie coś mi do głowy przyszło, tylko proszę mnie nie bić. Może by się ze dwie osoby znalazły, ze zdrowymi nogami, dobrzy piechurzy, można by wykupić takim osobom weekendowy pobyt w Ustroniu, zwrócić za benzynę, by przez dwa dni przeszukały okolicę w których widziana była Lika. Może wypatrzyłyby coś więcej niż ludzie którzy nie wiedzą na co zwrócić uwagę, jakie ślady zostawia koczujący pies. Lika nie była psem wędrownym, kiedy były bezdomne to trzymały się jednego rejonu. Ceny noclegów nie są jakieś wysokie. Może się znajdzie ze dwóch wytrzymałych piechurów z wolnym weekendem i przepatroluje tereny w których widziana byłą psinka, zwrócą uwagę na potencjalne kryjówki, miejsca posiłków, ślady bytowania itp. https://www.nocowanie.pl/noclegi/ustron/  Czy to bardzo głupi pomysł?  

Też myślałam o tym ale i o rowerach.Gdyby ktoś mógł pojeździć rowerem,sprawdził by większy obszar niż na nogach.

Bardzo niedobre wiadomości,że nikt nie widzi Liki.Ludzie nie dzwonią a plakatów sporo jest rozklejonych.Ania włożyła niesamowitą pracę dzwoniąc po instytucjach i cisza.

Link to comment
Share on other sites

Bo ludzie mają własne sprawy, są zabiegani i jeśli Lika sama im w oczy nie wejdzie, to nie będą jej wypatrywać po krzakach czy ustronnych miejscach. Dlatego myślałam o młodych zdrowych osobach, bo trzeba by było chodzić dróżkami i bezdrożami a nie po chodnikach. I najważniejsze żeby te osoby wiedziały na co zwracać uwagę. Może udałby się znaleźć jej kryjówkę i byłoby łatwiej, choćby dokarmiać i zaplanować coś konkretnego. Już sama nie wiem...

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, jaguska napisał:

Bo ludzie mają własne sprawy, są zabiegani i jeśli Lika sama im w oczy nie wejdzie, to nie będą jej wypatrywać po krzakach czy ustronnych miejscach. Dlatego myślałam o młodych zdrowych osobach, bo trzeba by było chodzić dróżkami i bezdrożami a nie po chodnikach. I najważniejsze żeby te osoby wiedziały na co zwracać uwagę. Może udałby się znaleźć jej kryjówkę i byłoby łatwiej, choćby dokarmiać i zaplanować coś konkretnego. Już sama nie wiem...

Tak tylko zastanawia mnie jedno,co ona je.Aby zdobyć jedzenie musi się poruszać po ulicach,przecież w lesie,czy na skwerach nie znajdzie jedzenia.Wszystko to jedna wielka zagadka.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jaguska napisał:

I ja podczytuję wątek, martwię się, ale co tu pisać jak nie mogę pomóc. Takie coś mi do głowy przyszło, tylko proszę mnie nie bić. Może by się ze dwie osoby znalazły, ze zdrowymi nogami, dobrzy piechurzy, można by wykupić takim osobom weekendowy pobyt w Ustroniu, zwrócić za benzynę, by przez dwa dni przeszukały okolicę w których widziana była Lika. Może wypatrzyłyby coś więcej niż ludzie którzy nie wiedzą na co zwrócić uwagę, jakie ślady zostawia koczujący pies. Lika nie była psem wędrownym, kiedy były bezdomne to trzymały się jednego rejonu. Ceny noclegów nie są jakieś wysokie. Może się znajdzie ze dwóch wytrzymałych piechurów z wolnym weekendem i przepatroluje tereny w których widziana byłą psinka, zwrócą uwagę na potencjalne kryjówki, miejsca posiłków, ślady bytowania itp. https://www.nocowanie.pl/noclegi/ustron/  Czy to bardzo głupi pomysł?  

Jaguska,pomysł wcale nie głupi,świtał mi od początku,tylko odległość okropna.Ale powiem więcej,dziś nawet "debatowaliśmy" na ten temat. MikAga zadzwoniła i rzuciła pomysł,żeby się organizować i jedziemy do Ustronia na urlop! Na cały tydzień! Miejscowość uzdrowiskowa i dogomaniakom wolne od pracy się należy...hihi.Wstępnie na tydzień po Świętach.

Mój mąż jeszcze nie wie,ale się dowie,Agusi mąż też się dowie...hehe...Togusia  wie.

Robimy zapisy.

Kto byłby chętny dołączyć? 

edit.

Oczywiście jak wysłane Morisowe szmatki w najbliższych dniach efektu nie przyniosą.

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Moze Lika wczesniej byla widziana bo przemieszczala sie w poszukiwaniu jedzenia. Teraz mozliwe,ze znalazla sobie jakies zrodlo jedzenia  gdzie ktos np regularnie dokarmia koty i w poblizu jakies schronienie i tam siedzi. Oby w koncu ktos ja zauwazyl i skojarzyl z ulotka czy ogloszeniem i zadzwonil i zeby mozna ja bylo zlapac. Tego Likuni zycze z calego serca z okazji Dnia Kundelka i w ogole jej zycze, zeby juz dupinke grzala w swoim domku.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tyle czasu minęło, a zguby nadal nie ma :(. Też się zastanawiam, gdzie ona właściwie stołuje się, bo coś jeść przecież musi. 

11 listopada w Ustroniu będzie Bieg Legionów - Trasa: Aleja Legionów – Bulwary nad Wisłą – lewy brzeg rzeki Wisły – kładka Ustroń Nierodzim – prawy brzeg rzeki Wisły – most na ul. Kuźniczej – ul. Sportowa – Aleja Legionów.

Gdyby do tego czasu nie udało się jej znaleźć, może przynajmniej na starcie ktoś rozwiesiłby plakaty?

 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj na konto klatki poleciało 145,00 zł - po 15 % z tego samego bazarku Alaskan malamutte i Tola oraz elik + 26,00 zł Bogusik.

Sunieczko kochana tyle ludzi zaangażowało się w to żeby cię odnaleźć. Nie uciekaj już, daj sobie pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze,że jest odzew.Im bardziej Lika wszędzie będzie widoczna,to w końcu ktoś zauważy.

Sprawa ulotek.Wczoraj dostałam taką odpowiedź,

"Szanowni Państwo,

dziękuję za wiadomość. Postaramy się Państwu oczywiście pomóc. Ulotka ma zostać zaprojektowana + druk + kolportaż prawda? Postaram się aby wszystko wyszło po jak najniższych kosztach. Proszę o chwilę cierpliwości, zaraz wszystkim się zajmę."

I wiadomość z dziś,....zaraz wstawię ulotkę,

 

"Szanowni Państwo !

Mam gotowy plik ulotki z zaginionym psiakiem. Proszę o informację czy taki projekt jest akceptowany przez Państwa.

W ustroniu jesteśmy w stanie dotrzeć do 5 000 adresów, w Cieszynie natomiast do 10 000

Koszt przygotowania akcji oraz  kolportażu 15 000 szt. ulotek format do A5, o gramaturze do 135 g/m2, do skrzynek pocztowych na wspomnianym obszarze, wynosi 366  PLN + VAT.

Z akcji dystrybucyjnej zapewniamy pełen spis adresów objętych kolportażem (spis całych ulic lub spis ulic wraz z numerami bloków/klatek/domów).
W cenie gwarantujemy także przykładową dokumentacje zdjęciową z akcji.

Kolportaż będzie się odbywać pod nadzorem dedykowanego koordynatora, do którego otrzymają Państwo kontakt. Koordynator zadba nie tylko o sprawność kolportażu, ale także o to, by dokumentacja zdjęciowa / raporty z przebiegu akcji rozdawniczej były przesyłane na bieżąco pod wskazany przez Państwa adres mailowy.

DRUK :

Wydruk 15 000 A5 100g to koszt 430 zł

PROPONUJEMY PAŃSTWU TYLKO MINIMALNE KOSZTY PRODUKCYJNE. JAKO AGENCJA NIE POBIERAMY ŻADNYCH KOSZTÓW ZA ZLECENIE !!!

 

W razie pytań zapraszam serdecznie do kontaktu."

Link to comment
Share on other sites

15000 sztuk ulotek - 366zł+ 23% vat

Grafik i projekt - gratis

Drukarnia po kosztach- agencja prowizji sobie nie bierze

Roznoszenie- opłata dla roznoszących-agencja prowizji sobie nie bierze

Takie info dowiedziałam się  jeszcze przez telefon.Starali się jak najtańszym kosztem nam pomóc.

Dziewczyny,musimy szybko dziś zdecydować co robimy i dać Pani odpowiedź.Pani wtedy  prześle do drukarni  i  31.10.17 byłyby ulotki już roznoszone.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...