Jump to content
Dogomania

Dramat dzikusków zamieniony w cud. Lika, Rudy-Moris, Murzynek-Gucio, Tinka, Czesio w DS. I do tego Gandzia, od której wszystko się zaczęło.


Tyśka)

Recommended Posts

Stowarzyszenie WIOSNA słynące z Projektu Szlachetna Paczka ma również Projekt PACZKA Seniorów - wówczas wolontariusze przez cały rok odwiedzają starsze osoby, głównym celem jest zapewnienie towarzystwa, czasem drobne zakupy... być może i w Wiśle działa ten Projekt - warto dopytać. Z tym, że pan Edward sam zgłosić się nei może, ale ktoś musi go zgłosić.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Porozmawialiśmy sobie szczerze z p.Edwardem. Mówił,że teraz trochę lepiej się czuje i żeby tak było jak najdłużej.Z niewielką pomocą syna Pan radzi sobie na co dzień.Emerytura choć nie zbyt duża ,to Dziadkowi wystarcza.Powolutku sobie żyje i na dzień dzisiejszy pomocy nie potrzebuje.W razie gdyby sytuacja się zmieniła, powiedział,że będzie dzwonić.
Może na gorsze dni Maja trafiła ,nie wiem.

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, WiosnaA napisał:

Porozmawialiśmy sobie szczerze z p.Edwardem. Mówił,że teraz trochę lepiej się czuje i żeby tak było jak najdłużej.Z niewielką pomocą syna Pan radzi sobie na co dzień.Emerytura choć nie zbyt duża ,to Dziadkowi wystarcza.Powolutku sobie żyje i na dzień dzisiejszy pomocy nie potrzebuje.W razie gdyby sytuacja się zmieniła, powiedział,że będzie dzwonić.
Może na gorsze dni Maja trafiła ,nie wiem.

 

To bardzo dobre wiadomości o P.Edwardzie.Trochę się uspokoiłam.Dzięki Aniu.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj p.Zbyszek przywiózł do mnie KLATKĘ ŁAPKĘ. Solidnie zapakowana, jak trzeba. Zdziwiłam się że jest taka lekka.

To duży plus, bo najczęściej obsługiwana jest przez dziewczyny/kobiety.

W imieniu Stowarzyszenia "Dla braci mniejszych", bardzo Wam kochani dziękuję.

 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, WiosnaA napisał:

Porozmawialiśmy sobie szczerze z p.Edwardem. Mówił,że teraz trochę lepiej się czuje i żeby tak było jak najdłużej.Z niewielką pomocą syna Pan radzi sobie na co dzień.Emerytura choć nie zbyt duża ,to Dziadkowi wystarcza.Powolutku sobie żyje i na dzień dzisiejszy pomocy nie potrzebuje.W razie gdyby sytuacja się zmieniła, powiedział,że będzie dzwonić.
Może na gorsze dni Maja trafiła ,nie wiem.

 

To dobrze,że chociaż syn p. Edwardowi pomaga.Samotna starość to chyba najgorsze co może co może człowieka w życiu spotkać.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ostatnie czasy dużo piesków się gubi,a że trochę tu ludzi zagląda napiszę swoją uwagę.

Ogłoszenie o zaginięciu psa musi być krótkie i zawierać najistotniejsze informacje.
Napisane też musi być prostym, zrozumiałym językiem dla zwykłego, przeciętnego człowieka.

Nawiązuję tu m.in. do opisu koloru Liki, który był przez wielu podważany.Czasu jednak w tamtym okresie nie było na rozpisywanie się.
Określenie Szylkretowy jest zrozumiałe dla niewielkiej grupy osób, nawet psiarze nie wszyscy wiedzą, a zwykły człowiek pojęcia nie ma jaki to kolor, a przecież do ogółu kierujemy ogłoszenia.

Kolor czarny był najbliższy określeniu Liki,...czarno-brązowy (jak w części ogłoszeń pisaliśmy)- wiadomo, że psiak ciemny i nawet dzieci te kolory znają, na których pomoc liczymy również w poszukiwaniach.

 

 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, peate napisał:

witam, w końcu znalazłam odpowiedni wątek .. ;)

po małym śledztwie doszłam w końcu do tego, że to ktoś z Was przesłał nam jedzonko dla kotów ..

w związku z tym chciałam wszystkim bardzo podziękować w imieniu kotów i swoim :)

 

 

Jak się cieszę, że tu dotarłaś..! ;-)

Witaj Patrycja !

Kochani, to  dzięki peaet,   w ekspresowym tempie i bez żadnych kosztów,  na bieżąco drukowane były plakaty i ulotki o poszukiwaniach Liki.  Tony plakatów !

W dodatku to nie pierwsza taka kocio/psia  akcja, gdzie można było liczyć na bezinteresowną pomoc drukarni z Ul.Szarej w B-B; Abezet plus  (http://www.abezet.pl/ w Bielsku-Białej.

Dziękujemy kochana peaet ! 

,

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, peate napisał:

witam, w końcu znalazłam odpowiedni wątek .. ;)

po małym śledztwie doszłam w końcu do tego, że to ktoś z Was przesłał nam jedzonko dla kotów ..

w związku z tym chciałam wszystkim bardzo podziękować w imieniu kotów i swoim :)

 

 

Witamy Pani Patrycjo na wątku Likuni :) Z całego serca jeszcze raz dziękujemy za tak ogromną i bezinteresowną pomoc :) jest Pani wyjątkową osobą i pracuje Pani w wyjątkowej drukarni!:)

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Murka napisał:

Z jakiejś miejscowości pod Zamościem, ala123 zna szczegóły:)

Czyli jednak możliwe, że są spokrewnione... pracownicy szukali szczeniakom domów w okolicy...
Bo podobieństwo uderzające, aż mocniej zabiło mi serce. Mamuśka to cała Tinka.

Psiaki będą mieć wątek? 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.02.2018 o 05:36, Nesiowata napisał:

Czekamy na wieści o małej.

Czasu,czasu deficyt mam straszny Ciociu...

Ogólnie wszystko ok u Likuni. Z Rikusiem ostatnio rozrabiają o 3 w nocy i Pańci spać maluchy nie dają.

 

Zapraszam serdecznie na bazarek dla Azuni,która nie ma zupełnie żadnej deklaracji i jest pod opieką AgusiP i Myszy2, dla Dragonka- starszego owczarka,któremu ciągle w życiu było pod górkę i dla Ogonków pod opieką Braci  Mniejszych od naszej togusi.

 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
10 godzin temu, Mysza2 napisał:

Na konto naszej Azuni wpłynęło 50 zł od Pani Mai i Zbyszka z Ustronia.

Maju, Zbyszku ślicznie Wam kochani dziękujemymilosc25_(www.e-gify.pl).gif.84253b2ba77ef954b4038ff48836a6fc.gif

Ale niespodzianka !!!!!

Kochani, nie wiem, jak Wam dziękować...

Bardzooooo dziękujemy !!!

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Nesiowata napisał:

A co nowego słychać u słynnej "Krychy"?

Może niedługo ujawni się Domek i będzie zdawać relacje :)

U Likuni powolutku. Obserwuje ze swego posłanka Rikusia jak ten tuli się do Pana na kanapie, ale sama nie próbuje do nich dołączyć.Mai pozwala się głaskać, podchodzi sama, do Pana w dalszym ciągu z dystansem....mówiłam  Zbyszkowi, że jeszcze furę kurczaków musi "przerobić" i   przekona Likunię do siebie.

Do zabawy w domku Lika ma fajnego kompana, rozrabiają we dwójkę równo. Na podwórku jest na smyczy i zabawy wtedy nie interesują, tacza się za to w śniegu. Czasami do posesji za siatką podchodzi  duży  pies i widząc go, Lika ciągnie od razu do domu,boi się.

 

 

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...