Jump to content
Dogomania

Dramat dzikusków zamieniony w cud. Lika, Rudy-Moris, Murzynek-Gucio, Tinka, Czesio w DS. I do tego Gandzia, od której wszystko się zaczęło.


Tyśka)

Recommended Posts

To Lika żyje!Cud! Niesamowita wiadomość.Tyle czasu przetrwała,dotarła do Wisły.

Ona jeszcze musi chyba mieć inne schronienie skoro nie pojawia się codziennie.

To trzymam kciuki do piątku bo może jednak uda się ją złapać do klatki.A dalej od piątku za skuteczne złapanie przez Jamora.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tianku napisał:

placze jak to czytam a ostatnio rzadko sie rozklejam 

 

Ja się popłakałam na wykładzie, a za chwilę zaczęłam krzyczeć, że mam cudowną wiadomość...

Nadal płaczę, nie chciałam pisać tego głośno, ale od jakiegoś czasu myślałam, że już Liki nie ma z nami...

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Ja się popłakałam na wykładzie, a za chwilę zaczęłam krzyczeć, że mam cudowną wiadomość...

Nadal płaczę, nie chciałam pisać tego głośno, ale od jakiegoś czasu myślałam, że już Liki nie ma z nami...

Tysiu,nie tylko Ty tak myślałaś.Tyle czasu upłynęło od momentu zaginięcia Likuni...... Dlatego napisałam,że to cud.

Link to comment
Share on other sites

Tak czulam,ze Lika zyje :) w koncu jest dzikuskiem i nie jedna zime przetrwala. Teraz na obcym terenie i bez kolegow i dala rade ,dzielna z niej sunia. Obstawialam,ze ktos ja przygarnal do kogo przychodzila podjadac albo,ze znalazla sobie kryjowke i zrodlo pozywienia. Schroniska raczej nie obstawialam bo to nie lada wyczyn ja schwytac. 

Tak naprawde zaczne sie cieszyc jak trafi juz do swojego domku na cieple poslanko i oby Panciostwo strzegli tej kruszyny jak oka w glowie :)

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Maps Google pokazuje ok 10km

Czyli jednak trzyma się w bliskości DSu, bo dla psa 10 km to nie za duża odległośc. Biedna, co się musi w jej główce dziać, że nie daje się złapać nawet swojej pańci Pani Marii :(  Jest totalnie przerażona :(

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, WiosnaA napisał:

Ulgą jest, że to faktycznie Lika i że jest cała....ale Kochani najważniejsze wciąż jeszcze przed nami niestety..
Odpędzamy wszelkie złe duchy...

Nie wiem jak Wy,ale ja mam od kilku dni jakiś koszmar z pisaniem postów na dogo :) Albo rozszerzone całe strony wątku,albo nie mogę normalnie przejść do ostatniej strony tylko muszę czekać aż wyświetli mi się łaskawie powiadomienie z możliwością na nią przejścia...:(

Aniu,zawsze przesyłam całe moce swojej pozytywnej energii i wzywam wszystkie dobre duchy i duszki do wspierania! Likunia znikła jakiś czas temu i to było po tym zdarzeniu z popsutą klatką-łapką i tych strzałach w polu kukurydzy.Jej tam nie było bo zapewne wędrowała gdzieś dalej bidulka,zataczając kręgi i przemierzając masę kilometrów.To malutka sunia i nawet te 10km to chyba można w jej przypadku wielokrotnie pomnożyć.Oby się teraz wszystko powiodło! Oby! :)

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Poker napisał:

Cały czas miałam nadzieję ,że Lika żyje. Cieszę się niesamowicie i bardzo mocno trzymam kciuki za jej złapanie.

Czy pani Maria to jej pani z DS?

Tak Marysia to jej Pani.

To kochani ludzie, całe szczęście, że Likunia na taki domek trafila.

 

 

Z klatka jest problem, bo to malutka cwaniara jest, wyjada ścieżkę tylko do momentu zapadki i odchodzi.

Musi mieć jeszcze inne miejsca, w ktorych się żywi.

W każdym razie widziałyśmy ja dwa razy, lata z kita do góry, nie wyglada źle.

Ja bardzo wierzę w Jamora, jak tylko Likunia przyjdzie myślę, że się uda i takiej myśli musimy się trzymamć.

Musi się udać!

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.01.2018 o 17:49, WiosnaA napisał:

.........

Anulko,za dwa opłacone ogłoszenia ( z 5.01.18 i 12.01.18) mi zwracasz - 152,20zł.......( 2 x 86,10zł )..... - wpisałam 132,20..pomyliłam się w liczeniu)

 

Dnia 9.01.2018 o 19:54, Anula napisał:

Aniu Kochana pogubiłam się,napisz konkretną kwotę do przelewu bo tyle przelałam.

Czy dobrze zrozumiałam:152,20+86,10=238,30zł

.........

 

Boże....znów źle dodałam.....na szczęście na swoją niekorzyść.
Dostałam na pw.wiadomość,że ja się pomyliłam i Anulka chyba też...Dzięki Ci Kochana Ciociu za czuwanie!..zawsze proszę sprawdzajcie!
Przenigdy już nie podejmę się finansów w takim "młynie" i stresie.
Niech to się już zakończy...

 

Anulko, za dwa tygodnie opłacone powinnam otrzymać zwrot na sumę 172,20zł....( 2 x 86,10zł )
 (gazeta z dn 5.01.18  i  12.01.18)

Ty mi przysłałaś 238,30zł..zwróciłam Tobie 66,10zł

Jesteśmy  Tobą na 0 w rozliczeniu.


W tym tygodniu wstrzymałam się z kupowaniem ogłoszenia.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...