REVOLUTION Posted May 9, 2016 Share Posted May 9, 2016 Od kiedy dni są cieplejsze i pies chetniej leżakuje na dworze pojawił się problem. Nie wiem jak to wygląda gdy mnie nie ma. Dzisiaj zdarzyła się sytuacja, pies podbiegł do psa idącego za płotem i strasznie go oszczekiwał, pobudzał się, niemożliwe było odwołanie. Rozumiem, że trzeba będzie ograniczyć leżakowanie na dworze. Jak reagować, gdy pies oszczekuje, nie reaguje na wołanie? Czy można dopiąć smycz i odprowadzić psa, czy lepiej by smycz była cały czas dopięta i pies nie miał możliwości odbiegnięcia? Dodam, że od innych rzeczy, ludzi odwołuje się bez problemu - np. jak ktoś przyjedzie, poza tym nie oszczekuje przechodniów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted May 15, 2016 Author Share Posted May 15, 2016 Ktoś miał taki problem, podpowie?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurkotka Posted May 15, 2016 Share Posted May 15, 2016 pies broni terenu - według mnie to normalne ? moja psy robią tak ciągle choć jak głośniej krzyknę dopiero się uciszą i wracają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted May 27, 2016 Author Share Posted May 27, 2016 Może normalne, ale fajnie byłoby jakoś to opanować:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurkotka Posted May 28, 2016 Share Posted May 28, 2016 jakaś prosta komenda ;) u mnie działa "EJ" i nagła cisza i wracają do mnie ale co poszczekały i przegoniły to już ich ;) bo pies ma satysfakcję z tego że szczeka a ten po drugiej stronie "ucieka" (odchodzi dalej) bo pies wtedy ma radochę z tego że przegonił intruza dlatego szczeka bez opamiętania ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.