Pies nie słucha

[wachu89]

Cześć,

mam problem z suczką (malamut 1,5 roku). Mieszkamy w mieście gdzie nie ma wybiegu dla psów więc wychodzimy codziennie w mniej uczęszczane miejsce aby pobiegała z innymi psami. Ogólnie Tina jest posłuszna ale w ferworze zabawy jest ciężko. Najgorzej gdy przebiegnie kot czy coś innego to całkowicie się wyłącza i muszę ją gonic. Dzisiaj goniła kota i przebiegła przez 2 ulice. W tym momencie zapaliła mi się czerwona lampka i musimy coś zmienić, myślałem o obroży elektrycznej ale to chyba już ostateczność.

[Beatrx]

bo ja wiem czy taka ostateczność? tylko musisz się skontaktować ze szkoleniowcem, który pokaże Ci jak jej używać. noi licz się z tym, że porządna oe (a nie bubel za stówkę) kosztuje parę stówek.

[Harley]

Porządna nauka i ćwiczenia z przywołania, a dopiero jeśli to nie wystarczy w przypadku kotów to OE - ale KONIECZNIE pod okiem szkoleniowca. Musisz pamiętać, że OE to tylko narzędzie wspierające naukę psa i bez porządnie zrobionego przywołania jako fundamentu nie da efektów. Polecam Pavla Markuska. Byłam u niego szukać w pomocy w sprawie suki z silnym instynktem łowieckim i dzięki jego instrukcjom oraz regularnym ćwiczeniom efekty są bardzo dobre.

[Ryss]

O 10.05.2016 o 11:56, Harley napisał:

Porządna nauka i ćwiczenia z przywołania, a dopiero jeśli to nie wystarczy w przypadku kotów to OE

Gdybyś był mądry, to takich głupot byś nie pisał, przynajmniej na Dogomanii . Ale nie jesteś, więc tylko informuję o tym autorkę wątku. I dobra-rada-zawsze-w-cenie. Dla Ciebie: obrożę elektryczną załóż sobie na szyję i zaaplikuj se kilka solidnych elektrowstrząsów. Może po tym przynajmniej przestaniesz pisać o "OE" na Dogo.

[Harley]

Ależ przetestowałam na sobie zanim założyłam na psa i mogę Cię zapewnić, że daleko sile OE do chociażby elektrycznego pastucha dla koni. To jest kwestia hierarchii wartości - lepszy impuls z OE niż zagryziony kot lub sarna. I lepszy impuls z OE niż pies przejechany przez samochód lub zastrzelony przez myśliwego.

[klaki91]

27 minut temu, Ryss napisał:

Gdybyś był mądry, to takich głupot byś nie pisał, przynajmniej na Dogomanii . Ale nie jesteś, więc tylko informuję o tym autorkę wątku. I dobra-rada-zawsze-w-cenie. Dla Ciebie: obrożę elektryczną załóż sobie na szyję i zaaplikuj se kilka solidnych elektrowstrząsów. Może po tym przynajmniej przestaniesz pisać o "OE" na Dogo.

Zastosuj się kiedyś do swoich porad. Uprzedzam - mocno się zdziwisz.

[Ryss]

14 godzin temu, Harley napisał:

Ależ przetestowałam na sobie zanim założyłam na psa...

Dziwne, że nie widać efektów, bo piszesz nadal. Może za małe napięcie? Dobra. Nie zamierzam dyskutować na psim forum o rażeniu psa prądem, laniu go pałą i zamykaniu w klatce w celach wychowawczych. Nie będę Ci tłumaczyć, dlaczego nie zamierzam i dlaczego nie będę Ci tłumaczyć.

Wybacz, że wziąłem Cię za brzydszą połowę, ale dla mnie męska końcówka to męska końcówka. Także w nicku.

 

14 godzin temu, klaki91 napisał:

Zastosuj się kiedyś do swoich porad.

Widzę, że czytać już umiesz. Miło by mi było, gdybym również zobaczył kiedyś, że rozumiesz także to, co czytasz.

 

 

[Perełka1]

O 10.05.2016 o 11:56, Harley napisał:

Porządna nauka i ćwiczenia z przywołania, a dopiero jeśli to nie wystarczy w przypadku kotów to OE - ale KONIECZNIE pod okiem szkoleniowca. Musisz pamiętać, że OE to tylko narzędzie wspierające naukę psa i bez porządnie zrobionego przywołania jako fundamentu nie da efektów. Polecam Pavla Markuska. Byłam u niego szukać w pomocy w sprawie suki z silnym instynktem łowieckim i dzięki jego instrukcjom oraz regularnym ćwiczeniom efekty są bardzo dobre.

???

[Perełka1]

O 9.05.2016 o 22:33, wachu89 napisał:

zapaliła mi się czerwona lampka i

i co?

[Sowa]

Są zwierzaki, które w trakcie pościgu za zwierzyną nie mogą zareagować na zawołanie, bo po prostu nie słyszą już. Cały organizm przełączył się na pościg - są jak w transie, nie docierają żadne bodźce. Krótki impuls OE przerywa trans -  obrzydza ściganą zwierzynę i umożliwia reakcję na zawołanie. Nie użyłabym OE do nauki jakichkolwiek zachowań, choć jest i tak stosowana, ale do przerwania transu pościgu, transu grożącego śmiercią i ściganemu i ścigającemu zwierzęciu - tak.

[Ryss]

O 10.05.2016 o 08:18, Beatrx napisał:

bo ja wiem czy taka ostateczność? (obroża elektryczna - dopisek mój, R.)

Ta zbiera na triplet: nawijała już o klatce, teraz o obroży elektrycznej, pozostaje jeszcze pała. Wychowawcza. Dla pieska.

 

 

12 godzin temu, Sowa napisał:

Krótki impuls OE przerywa trans

Słabe. Znany jest znacznie lepszy i radykalnie działający sposób na przerywania transu w trakcie pogoni psów za leśną zwierzyną -  vide wątek założony przez Bou:

Popraw się zatem, Sowo i bądź trendy w dobrych-radach-zawsze-w-cenie na Dogo.

[Furie]

Wklejam z "fejsa", post autorstwa Ivana Balabanova, nt OE, pod hasłem: "education is an answer" : https://www.facebook.com/Ivan.Balabanov/posts/705322326179745

Jasne, OE nie jest panaceum na wszystko. O tym pisała Sowa. OE nie jest dla każdego i na pewno nie jest do samodzielnego używania przez początkującego, bo tylko wyrządzi szkody, a na pewno nie rozwiąże problemu. Do tego jest potrzebny dobry trener. Poza tym OE to nie jest czarodziejska różdżka - najpierw trzeba mieć wypracowane podstawy. O tym pisała Harley. Dobre OE jest drogie - o tym pisała Beatrx, dla uściślenia, np. Dogtra IQ - ok 200 EUR. Dlaczego nie pisać o tym na Dogo? Osobiście uważam, że lepiej jeśli pytający + całe grono czytających dostanie garść merytorycznych przestróg i wyciągnie wnioski, że to niebezpieczne, niż w obliczu tabu i własnej desperacji kupi badziew i go użyje na własną rękę albo u pseudo-tresera. Dużo szkód się bierze z niedoinformowania.

Wachu89 - zacznij od nauki przywołania na lince. Twój pies musi doskonale rozumieć co to znaczy "do mnie". Z naciskiem na: pies - rozumieć. Nie mylić z "mnie się wydaje, że pies rozumie". W tym też mógłby Ci pomóc dobry trener. Bez tego OE nic nie wskurasz.

PS Też testowałam na sobie. Do maksa ;)

[wiolkajolka]

W życiu bym nie założyła oe mojemu psy. Dobrowolnie raić go prądem, bo nie słucha? Są inne sposoby!

[Miawko]

O 1.06.2016 o 10:34, wiolkajolka napisał:

W życiu bym nie założyła oe mojemu psy. Dobrowolnie raić go prądem, bo nie słucha? Są inne sposoby!

To może je podaj? Myślę, że pytający się ucieszy mając wybór.

[michal-doberman]

ja czasem umawiam się z kimś kto ma kota, znam ludzi co ze swoimi kotami wychodzą na spacery. Uczymy psa aby nie zwracał uwagi na kota i aby w obecności kota wykonywał komendy.

[Zagrodowy pies polski]

Nabywając malamuta musiałeś wiedzieć, że są to psy pracujące, wymagające dużej ilości ruchu i trudne w szkoleniu. Powinieneś iść do szkoły na kurs PT1 (podstawowego posłuszeństwa)  lub na BH.  Zainteresuj się dogtrekking. Zanim to jednak nastąpi lub w trakcie uważam, że spacery na długiej lince treningowej, żeby mogla sobie powęszyć i jazda na rowerze z psem na smyczy (są takie wysięgniki do których przyczepia się smycz) - dla rozładowania energii, powinny zapewnić psu komfort. Musisz sobie zdawać sprawę, że niektóre psy nigdy nie pozbędą się nawyku gonienia innego zwierzęcia. Sama mam takiego psa. Pozostaje wtedy stosowanie linki treningowej i ewentualnie lokalizatora (chociaż są drogie i często zawodne). Mam nadzieję, że pies jest zaczipowany i ma adresatkę przy obroży.

Obroża elektryczna - dla mnie absolutnie NIE, ryzykujesz, że pies stanie się agresywny. Poczytaj wyniki badań naukowych, a nie wierz filmikom z YT.