Jump to content
Dogomania

Wątek zbiorowy tymczasowiczów i zwierzaków, które zostały przez zasiedzenie u tamb.


Recommended Posts

Kajtek spokojnie śpi. Zrobił siku na podkład. Czekamy na wyniki badania krwi. USG brzucha  i EKG bez zmian w stosunku do tego, co było wcześniej. Może to chwilowy kryzys a może końcówka życia ze starości. Wieczorem będę wiedzieć więcej.

Link to comment
Share on other sites

Troszkę zjadł po podstawianiu pod pyszczek, pije. Wyniki nie są złe, jedynie wątroba nie najlepiej. Starość po prostu. Jutro o 11 mam być w lecznicy. Może sterydy go postawią na łapy. Ale nie pomogą na wątrobę, przeciwnie. Tylko jako niechodzący pies nie ma dużo do stracenia. Chyba steryd jest mniejszym złem. 

Link to comment
Share on other sites

32 minuty temu, tamb napisał:

Jest źle, odsikuję go , dzisiaj nie zjadł. Jeśli leki nie pomogą do poniedziałku, eutanazja. Jutro, w niedzielę i w poniedziałek wizyty w lecznicy. Oby coś drgnęło. Czarno to widzę.

biedny Kajtuś...oby nie cierpiał:(

Biedna Ty...znowu...tak mi przykro.....

Link to comment
Share on other sites

Ogromnie Ci wspolczuje. Ja w niedziele pozegnalam naszego towarzysza zycia. Uczestniczyl w nim niemal 17 lat. Tez smutno, mimo, ze mamy jeszcze dwa w domu. Niestety, nastepna psina ma tez raka limfy z przerzutami na watrobe. I znowu trzeba bedzie sie pozegnac. Mielismy dobra sytuacje, ze nie musielismy sie decydowac na uspienie, mimo, ze wetka juz dwa tygodnie wczesniej nam proponowala. Zaliczylismy dwa spacerki w niedziele, a wieczorem w ciagu pol godziny odszedl.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, teresaa118 napisał:

Ogromnie Ci wspolczuje. Ja w niedziele pozegnalam naszego towarzysza zycia. Uczestniczyl w nim niemal 17 lat. Tez smutno, mimo, ze mamy jeszcze dwa w domu. Niestety, nastepna psina ma tez raka limfy z przezutami na watrobe. I znowu trzeba bedzie sie pozegnac. Mielismy dobra sytuacje, ze nie musielismy sie decydowac na uspienie, mimo, ze wetka juz dwa tygodnie wczesniej nam proponowala. Zaliczylismy dwa spacerki w niedziele, a wieczorem w ciagu pol godziny odszedl.

:( bardzo mi przykro   :(

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, teresaa118 napisał:

Ogromnie Ci wspolczuje. Ja w niedziele pozegnalam naszego towarzysza zycia. Uczestniczyl w nim niemal 17 lat. Tez smutno, mimo, ze mamy jeszcze dwa w domu. Niestety, nastepna psina ma tez raka limfy z przezutami na watrobe. I znowu trzeba bedzie sie pozegnac. Mielismy dobra sytuacje, ze nie musielismy sie decydowac na uspienie, mimo, ze wetka juz dwa tygodnie wczesniej nam proponowala. Zaliczylismy dwa spacerki w niedziele, a wieczorem w ciagu pol godziny odszedl.

Też Ci współczuję. U mnie pozostałe psy są stare (poza 1) ale wszystkie na chodzie i poza zwyrodnieniami stawów zdrowe. Mam nadzieję, że przez kilka lat będzie przerwa w umieraniu. Sytuacja u kotów podobna, wszystko wydaje się być pod kontrolą. Kajtek ostatnie lata cudem przeżył. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.06.2018 o 12:55, teresaa118 napisał:

Ogromnie Ci wspolczuje. Ja w niedziele pozegnalam naszego towarzysza zycia. Uczestniczyl w nim niemal 17 lat. Tez smutno, mimo, ze mamy jeszcze dwa w domu. Niestety, nastepna psina ma tez raka limfy z przezutami na watrobe. I znowu trzeba bedzie sie pozegnac. Mielismy dobra sytuacje, ze nie musielismy sie decydowac na uspienie, mimo, ze wetka juz dwa tygodnie wczesniej nam proponowala. Zaliczylismy dwa spacerki w niedziele, a wieczorem w ciagu pol godziny odszedl.

Również bardzo współczuję :( 

Link to comment
Share on other sites

Kochane moje, dziękuję za miłe słowa, wsparcie. Zostało 9 kotów i 6 psów. Smutno mi bardzo. Mam nadzieję, że przez 2 lata nie będzie się działo nic złego. Są przebadane, nie mają nowotworów i psy poza Reksem (6 lat) są stare ale nie w wieku do umierania (11-14). 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Kochani, psów zostało już tylko 6, kotów 9 i pomyślałam, że pomoc, którą przeznaczaliście dla moich podopiecznych przeznaczcie na inne psy w potrzebie. Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc i wsparcie psychiczne w trudnych chwilach. Jak będę mieć problem, zrobię bazarki. I tak muszę zrobić bo obiecałam tylko czasu ciągle brak. Głupio mi korzystać z Waszej dobroci jak tyle bid na dogo a u mnie nie ma przecież rotacji, wszystkie zostały na stałe.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Poker napisał:

Taka ilość zwierząt to ogromne obciążenie finansowe i myślę ,że nie powinnaś się wzbraniać przed pomocą.

Jest obciążenie ale głupio mi bo tyle biedaków przygotowywanych jest do adopcji. A u mnie nic się nie zmieni, nowego nie przyjmę bo mnie nie stać a tych nigdy nie oddam. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, tamb napisał:

Jest obciążenie ale głupio mi bo tyle biedaków przygotowywanych jest do adopcji. A u mnie nic się nie zmieni, nowego nie przyjmę bo mnie nie stać a tych nigdy nie oddam. 

Nie powinno być Ci głupio, bo nie prosisz dla siebie, a dla swoich podopiecznych. Przecież nie nagabujesz o pieniądze nikogo, więc jeżeli ktoś ma życzenie Ci pomagać, to mu pozwól na to :) 
 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...