Jump to content
Dogomania

*DRAMAT. KASIA WRACA. BRAK NA HOTEL. POMOCY!!!*Duże mają gorzej. Kaśka czyli Katarzyna, ze schronu w Zamościu.


Recommended Posts

5 godzin temu, Murka napisał:

Dla Kaśki w piątek wielki dzień, jedzie zobaczyć ewentualny domek i jak się jej spodoba to może tam zostanie:) Pan się jej spodobał, nawet go zaszczyciła podawaniem łapki:) Trzymajcie kciuki... 

Tymczasem kupiłam Lotensin, bo się już kończył, koszt 33 zł:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/29e652a1ae1ec799

Kasiu a lotensin 5 mg może być? Bo taki mam na zbyciu i mogę wysłać. (28 tabletek)

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Murka napisał:

Miejmy nadzieję, że Kasi się już nie przyda u nas...

Lotensin przyjmuje u nas jeszcze staruszek Gacek.

Kasiu prześljj mi proszę na pw adres do wysyłki. Wyślę Gackowi pocztą

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, terra napisał:

Jakieś wieści o Kasi będą?

:) Kasia w domku. Chyba będzie wszytsko dobrze. Aklimatyzuje się dobrze. Spędzi Święta w doku własnym :) Pierwszą noc spędziła spokojnie. Nie było problemów z załatwianiem się po zmianie, Ma apetyt. Po schodach wchodzi ładnie. Mam nadzieję, że to domek już na zawsze!!

 

A wszystkim sympatykom Kasi Zdrowych i Spokojnych Świąt.

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Kaśkę zawieźliśmy z TZem wspólnie w piątek, posiedzieliśmy w mieszkaniu i wyszliśmy też na spacer z p. Olafem, aby zwrócić uwagę na pewne rzeczy. P. Olaf radzi sobie bardzo dobrze z sunią na spacerach, nawet przy mijaniu małych szczekaczy. Kaśka miała opory, żeby wejść do klatki schodowej za pierwszym razem, ale za drugim już było lepiej. W mieszkaniu czuje się dobrze. Sunia nie będzie zostawać sama, bo p.Olaf pracuje w domu (jest programistą), mieszka też tam jego babcia, która na początku Kasieńki się obawiała (nigdy nie miała wcześniej psa), ale zgodziła się, by Kasia została, będzie się przełamywać. P.Olaf uprawia sporty, bieganie i ma nadzieję, że Kaśka będzie z czasem mu dotrzymywać towarzystwa. Jak przyjechaliśmy z Kaśką i weszliśmy do mieszkania, od razu przyszła sąsiadka zobaczyć nowego domownika. Sąsiadka jest wielbibicielką zwierzaków, ma koty i psy z odzysku. Była zachwycona Kasieńką:)

Oby to był dom na zawsze!

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Murka napisał:

Kaśka niestety z powrotem u nas:( Dziś po nią pojechaliśmy. Chłopak zadzwonił wczoraj, że jednak babcia nie może się do suni przekonać:(

Cóż, lepiej że szybko podjęli decyzję, zanim pies się zdążył do nich przyzwyczaić. Ale szkoda, że znowu to nie ten dom :(. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Co jest z tymi ludżmi, że podejmują decyzję o wzięciu psa i oddaniu psa jakby to był towar ze sklepu? To kolejny pies/sunia wracająca z adopcji:(

I to nie jest tak, że ktoś przyjeżdża i zabiera psa... są rozmowy, pytania, zapoznanie z psem, wizyty przedadopcyjne... trwa to długo, można się zastanowić, przemyśleć... tłumaczy się ludziom, wydają się rozumieć, a potem nagle bach! jakbyś z innymi ludźmi rozmawiał!

Link to comment
Share on other sites

Wiem, Murko, wiem, że się robi wszystko co można. Po prostu żal mi Kaśki, bo przecież Darek ją wiózł do Was.

Ostatnio pojechała do DS ode mnie Kapri i jak dzwonię to serce mi staje czy aby nie zmienili zdania, czy nie uciekła albo czy czego nie zmalowała. Ludzie tak łatwo pozbywają się psów:(

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Wiem, Murko, wiem, że się robi wszystko co można. Po prostu żal mi Kaśki, bo przecież Darek ją wiózł do Was.

Chyba pomyliłaś z innym psiakiem, bo Kaśkę TZ przywiózł z Zamościa:)

Nie zmienia to faktu, że suńki żal bardzo... :(

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.12.2017 o 21:48, Murka napisał:

 mieszka też tam jego babcia, która na początku Kasieńki się obawiała (nigdy nie miała wcześniej psa), ale zgodziła się, by Kasia została, będzie się przełamywać. 

Oby to był dom na zawsze!

To nie był dom dla niej - adoptujący - tak,  ale jego babcia w wieku przypuszczam - 70 plus, bez wcześniejszych doświadczeń z jakimkolwiek własnym psem? 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...