Jump to content
Dogomania

*DRAMAT. KASIA WRACA. BRAK NA HOTEL. POMOCY!!!*Duże mają gorzej. Kaśka czyli Katarzyna, ze schronu w Zamościu.


Recommended Posts

8 godzin temu, Berek napisał:

No, to zdecydowanie problem otoczenia. Już teraz wiem, jakimi torami chodzą myśli tych wszystkich ludzi  doczepionych do basowo szczekających, stających na tylnych nogach ON-ków szarpiących się ze swoimi, hehehe, "przewodnikami". :-) :-) 

Swoją drogą, państwo od Kasi średnio myślący - zabawa w zostawianie buldożki sam na sam z suką która już przydusiła niewielkiego psa to taka wesoła loteryjka: pokłócą się dziewczyny pod naszą nieobecność? Przeżyje buldożka tę kłótnię czy nie? Nie będzie człowieka który krzyknie w odpowiednim momencie "zostaw!' czy "puść!'... 

Berek, jedną z zalet domku (chociaz teraz zaleta..., to brzmi nieodpowiednio) było to, że starsza Pani i młoda Pani stele sa w domu. Wychodzą wszyscy naprawdę w wyjatkowych sytuacjach - lekarz, badania etc. A tak to cały czas ktoś w domu jest. Sądzę, że one bardzo rzadko zostawały same. No chybaże, Państwo nagle zmienili tryb zycia i rzbijali się wszscy po Bermudach, albo co.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mar.gajko napisał:

Belu, nie pisz tak Bo mi coraz bardziej smutno.

Wybacz mar.gajko. Suni teraz najbardziej potrzebne sa pieniadze, a nie nie dobre rady, wiec nic tu po mnie. Gdy bede mogła przeleje jakis grosz.

Poza tym mulą mnie pouczania od obcych mi uzytkowników, ktorym wydaje sie, ze pozjadali wszystkie rozumy.

Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, bela51 napisał:

Wybacz mar.gajko. Suni teraz najbardziej potrzebne sa pieniadze, a nie nie dobre rady, wiec nic tu po mnie. Gdy bede mogła przeleje jakis grosz.

Poza tym mulą mnie pouczania od obcych mi uzytkowników, ktorym wydaje sie, ze pozjadali wszystkie rozumy.

:(

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, bela51 napisał:

Wybacz mar.gajko. Suni teraz najbardziej potrzebne sa pieniadze, a nie nie dobre rady, wiec nic tu po mnie. Gdy bede mogła przeleje jakis grosz.

Poza tym mulą mnie pouczania od obcych mi uzytkowników, ktorym wydaje sie, ze pozjadali wszystkie rozumy.

Czyżbyś mnie miała na myśli? Jeżeli tak to przepraszam, chociaż nie czuję się winna.Na dogo bywam sporadycznie.Byłam na wątku Kamyka, pełno w nim było inwektyw, naprawdę aż przykre to było.Nic psu nie pomogło.Zniknęłam z dogo na wiele lat, pojawiłam się dopiero, kiedy Ergo na nim zagościł.Tam również było kilka nieprzyjemnych sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.06.2017 o 22:25, mar.gajko napisał:

Oczywiście wyrażam, a nawet proszę :)

Mar. gajko, poproszę o tekst, najlepiej znasz sytuację suni, więc myślę, że najlepiej napiszesz. Już zaczęłam wyszukiwać fora. Napisz na priv do kogo podawać nr telefonu

                                                                                                               orkiestra-perkusyjna-ruchomy-obrazek-002

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.06.2017 o 22:21, mar.gajko napisał:

Ona niszczyła Ci w kojcu jak zostawała?

Niszczyć nie niszczyła, ale robiła spory bałagan typu wywracanie miski z karmą, wchodzenie w wodę itd.

Dziś w nocy zgryzła zabawkę na amen:)

 

Słyszę, że niestety Kaśka pokasłuje czasami, więc trzeba będzie chyba wrócić do podawania leku.

Link to comment
Share on other sites

Troszeczkę wpłaciłam dla kochanej Kasi. Niestety zdarzył się niespodziewany wydatek i nie mogłam wpłacić więcej. Przypominam się z prośba o tekst to umieściłabym sunie na forach.

                                                                                                      kwiat-ruchomy-obrazek-0025.gif

Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.06.2017 o 17:00, Murka napisał:

Niszczyć nie niszczyła, ale robiła spory bałagan typu wywracanie miski z karmą, wchodzenie w wodę itd.

Dziś w nocy zgryzła zabawkę na amen:)

 

Słyszę, że niestety Kaśka pokasłuje czasami, więc trzeba będzie chyba wrócić do podawania leku.

Mureczko to kup Lotensin. Jak Kasieńka? Trochę lepiej?

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Troszeczkę wpłaciłam dla kochanej Kasi. Niestety zdarzył się niespodziewany wydatek i nie mogłam wpłacić więcej. Przypominam się z prośba o tekst to umieściłabym sunie na forach.

                                                                                                      kwiat-ruchomy-obrazek-0025.gif

Dziękuję bardzo. Jest na koncie wpłata 30 zł.

Dziewczęta, napiszę. Okropnie mało czasu ostatnio mam. Usiłowałam coś napisać w nocy, ale już mózg mi nie funkcjonuje. Ale postaram się.

Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, mar.gajko napisał:

Mureczko to kup Lotensin. Jak Kasieńka? Trochę lepiej?

Ok, to kupię i ustalę stawkę z wetem (chyba 5 mg Kasieńka dostawała, ale nie jestem pewna).

Kasię wypuszczam już luzem z boksu, bo na smyczy klei się tak do nóg, że ciężko chodzić:) Bez smyczy w sumie niewiele się zmienia, ale przynajmniej czasem bryknie za piłeczką itd. Bardzo uważa na człowieka, gdzie jest itd. Pilnuje się i jest wpatrzona jak w obrazek, na każdy gest zwraca uwagę. Do boksu wraca sama, muszę jej drzwi zamykać jak ją wypuszczam, bo włazi zaraz po 5 minutach z powrotem i gapi się jak na głupiego jak ją wołam, żeby jeszcze wyszła. 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Murka napisał:

Ok, to kupię i ustalę stawkę z wetem (chyba 5 mg Kasieńka dostawała, ale nie jestem pewna).

Kasię wypuszczam już luzem z boksu, bo na smyczy klei się tak do nóg, że ciężko chodzić:) Bez smyczy w sumie niewiele się zmienia, ale przynajmniej czasem bryknie za piłeczką itd. Bardzo uważa na człowieka, gdzie jest itd. Pilnuje się i jest wpatrzona jak w obrazek, na każdy gest zwraca uwagę. Do boksu wraca sama, muszę jej drzwi zamykać jak ją wypuszczam, bo włazi zaraz po 5 minutach z powrotem i gapi się jak na głupiego jak ją wołam, żeby jeszcze wyszła. 

Jejku fajna sunia i taka tragedia :( skoro tak wpatrzona w człowieka, to na pewno tęskni.  Ja sobie nawet nie wyobrażam, co by np. moja sunia robiła, jakby po roku pobytu w domu wracała do kojca :( a własnie mam ją około roku. Tęsknota to by ją zżarła :( Ciekawe, czy ci właściciele w ogóle o tym teraz myślą..na jakie przezycia narazili psa.

Oby dom się szybko znalazł.

Rzeczy na bazarek zbieram, Już jest spora torba. :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mar.gajko napisał:

Murko, a jak idzie obok psich boksów i one szczekaja, to ma odruchy? Sadzi się do nich? Jeży?

Poszczekują sobie wzajemnie z sąsiadem, na resztę psów nie zwraca uwagi. Julka ją czasem solidnie obszczekuje od siebie (ona ogólnie dziamga na wszystko co podłazi pod jej teren), to Kaśka jej symbolicznie odszczeknie i czasem się lekko zjeży. Ale nie wdaje się w pyskówki, sama odchodzi, nawet jej nie trzeba odwoływać.

Link to comment
Share on other sites

48 minut temu, Murka napisał:

Poszczekują sobie wzajemnie z sąsiadem, na resztę psów nie zwraca uwagi. Julka ją czasem solidnie obszczekuje od siebie (ona ogólnie dziamga na wszystko co podłazi pod jej teren), to Kaśka jej symbolicznie odszczeknie i czasem się lekko zjeży. Ale nie wdaje się w pyskówki, sama odchodzi, nawet jej nie trzeba odwoływać.

Dręczę Cię :)  a jakaś szczególna niechęć do małych psów? Wiem, może to głupie pytanie.

Ale nie rozumiem, jak sie mogło stac to co się stało. Kaska to karny pies. I ręczę, że gdyby "huknąć" na nią, to w zyciu by nie ruszyła tamtych psiaków. Przez rok trudno nie wypracowac tego z psem, chyba. Pierwszy miesiąc, dwa... rozumiem, że może być jakiś incydent, ale rok.

W dalszym ciągu uważam, że Kasia, to normalny pies. I w dodatku dobry pies.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, mar.gajko napisał:

Dręczę Cię :)  a jakaś szczególna niechęć do małych psów? Wiem, może to głupie pytanie.

Ale nie rozumiem, jak sie mogło stac to co się stało. Kaska to karny pies. I ręczę, że gdyby "huknąć" na nią, to w zyciu by nie ruszyła tamtych psiaków. Przez rok trudno nie wypracowac tego z psem, chyba. Pierwszy miesiąc, dwa... rozumiem, że może być jakiś incydent, ale rok.

W dalszym ciągu uważam, że Kasia, to normalny pies. I w dodatku dobry pies.

Podejrzewasz, że ktoś szczuł ją na tego małego psa? Ojej,,, :( Gdyby tak było, to makabra. Na pewno b. wazne jest ustalenie, czy Kasia ma jakieś tendencje w kierunku agresji do małych psów, czy tez np. nie ma takiej tendencji, a raczej jest nastawiona na to, by robić wszystko, czego oczkuje od niej człowiek, A ludzie przecież są różni...zawsze i taki ktoś mógł się zdarzyć.

Z drugiej strony, wiadomo, że jeśli takie nieszczęście się wydarzyło, to dom z psami chyba odpada jednak. Ja bym się bała wydać do domu z psami. Choć być może przy odpowiedzialnych ludziach nie byłoby żadnych problemów w relacjach z psami.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...