olgunia Posted January 26, 2016 Share Posted January 26, 2016 Witam serdecznie. Piszę z taką prośbą o pomoc, może ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem u buldożka francuskiego z tego co się orientuję to na pewno ponieważ problemy ze skórą u tej rasy to jest coś na porządku dziennym. U mojego pieska na przełomie października i listopada zaczęły się robić dziwne czerwone przebarwienia na pyszczku, szyi i na łapkach i w tych samych miejscach zaczęły wypadać włoski więc poszliśmy z nim do weterynarza. Lekarz dał mu oczywiście serię zastrzyków, advocate i jakiś antybiotyk (taki biało różowe opakowanie) już nie pamiętam co to było i pies miał ten lek brać przez okres 2-3 tygodni. Po tym czasie nie było żadnej poprawy i kolejny antybiotyk i znowu brak poprawy. Zostały zrobione zeskrobiny, badania na nużycę, grzybicę i inne pasożyty wyszły ujemne ale problem tkwi w tym że nadal jest problem z sierścią. Po tym czasie jak po ok 2 msc antybiotyk nie pomagał przestałam go dawać psu, ponieważ ile można!! Pies miał zmienioną karmę na hipoalergiczną pod koniec listopada, jest kąpany w specjalnym szamponie na problemy ze skórą u psów a jednak problem cały czas jest. Obecnie pies dostaje 1/2 tabletki na alergię profilaktycznie, 2 x dziennie Gammolen i je tylko gotowane przeze mnie jedzenie czyli ryż, warzywa tzn marchew, ser biały, jogurt naturalny i gotowane mięso np.indyk. Nie wiem co już robić ponieważ jego skóra wygląda okropnie poniżej wrzucam zdjęcia. Ogólnie nie ma ropnych krost, ran ani tym podobnych co to może być? Bardzo proszę o pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 26, 2016 Share Posted January 26, 2016 pierwsze pytanie-czy pies się drapie nadal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olgunia Posted January 26, 2016 Author Share Posted January 26, 2016 Hej dzięki za zainteresowanie tematem właśnie o to chodzi że pies się nie drapie prawie w ogóle. Wiadomo że po łbie czy w jakimś innym miejscu to tak ale bardzo żadko i nie w tych miejscach gdzie ma te placki. Kiedy go głaszczę to nadstawia się żeby go głaskać po tych miejscach i nie wiem co robić żeby go tam nie pobudzać. Gorączki nie ma, nie jest osowiały-zachowuje się jak zdrowy pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 26, 2016 Share Posted January 26, 2016 poszukaj jakiegoś najbliżej ciebie weta zajmujacego sie skórą.udajac sie do niego weż odpisy ze wszystkich wizyt z lekami i wynikami zeskrobin,które pies miał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann50 Posted January 27, 2016 Share Posted January 27, 2016 Moja miała bardzo podobne objawy,ale tylko za uszami,od wewnętrznej strony tylnych łap i pod pachami,stan ten bardzo często jej powracał.Dla niej najlepsza była zasypka propolis (pisze puder leczniczy propolisan-apteka ) zasypywałam te miejsca 3x dziennie,podawałam wapno w syropie dla dzieci najlepiej bezsmakowe,podawałam strzykawką.U nas miała po mięsie wieprzowym i czasami po kurczaku, po wołowine i cielęcinie nie.Marchewkę jej gotowałam i gotowałam też jabłka,nie dawałam surowych warzyw przez ten czas.Przy takim nasileniu nie kąpałam jej by nie podrażniać skóry.Chodziła żółta bo taki kolor ma zasypka.Możesz spróbować.Moja jak coś zjadła nie tak,kanapka,ciastko bo potrafiła żebrać od razu dostawała czerwonych plam.Kiedyś dostałam jakiś szampon od weta w którym miałam ją kąpać,nie dość że drogi to jeszcze bardziej jej podrażniał skórę,placki miała żywo czerwone,więc przestałam kąpać . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann50 Posted February 1, 2016 Share Posted February 1, 2016 Co z piesiiem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olgunia Posted February 1, 2016 Author Share Posted February 1, 2016 Hej kupiłam maść z propolisem i zaczęłam stosować. Troszkę poczytałam o tym i piszą że propolis jest bardzo dobry-mam nadzieję że pomoże. Już sama nie wiem co mu dawać jeść. Każda zmiana karmy to jest biegunka i nie chce mu ciągle robić rewolucji ;/ placki na skórze są bledsze jest na nich tak jakby łupież nie dużo ale jest i z tych miejsc strasznie wyłazi sierść. Zeskrobiny miał robione i wszystko wyszło ok, jego kocyk też nie jest prany w naszych środkach. Co jest dziwne to psinka prawie w ogóle się nie drapie, a w tych miejscach gdzie ma placki to się w ogóle nie drapie :( nie wiem co robić. Pójdę do kolejnego weta to da kolejne antybiotyki i tak w kółko a nie chce go faszerować bo ile można jechać na antybiotykach. Proszę o odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann50 Posted February 1, 2016 Share Posted February 1, 2016 Może zrób zeskrobiny u innego weta.Mi kiedyś jeden powiedział że to grzybica a drugi że to nużyca.Ten co leczył na grzybicę pogorszył stan psa,więc zmieniłam weta,następne zeskrobiny i okazało się że miał nużycę.Moja jak miała takie zaostrzenia była na całkowitej diecie.Aby dojść do tego co ją uczula wyeliminowałam produkty mleczne i mięso.Dostawała tylko ryż,wszelkie kasze,jaglaną też z gotowanymi warzywami,nawet jabłka gotowałam,czasami dawałam gotowaną rybę ale w małych ilościach.po około dwóch tygodniach wszystko jej zeszło do zera i tak zaczęłam powoli podawać mięso.Najpierw parę dni wołowinę,nic nie było,potem kurczak i już widziałam lekkie zaczerwienienia,więc znowu parę dni ryż z warzywami itd...Mam dobry kontakt z babką,która swoje psy leczy tylko dietami i naturalnymi sposobami.Niedawno dowiedziałam się że takie problemy skórne dobrze leczy się moczem.Musisz złapać mocz w pojemnik na spacerze,potem go przelać do słoika,słoik wstawić do garnka z gotującą się wodą i tak podgrzewać by mocz się nie zagotował a zaczął parować, chodzi o to by część moczu wyparowała. Nie wiem dlaczego,może wtedy wytrącają się jakieś związki?Jutro dokładnie się dowiem.Już po dwóch dniach zobaczysz poprawę.Tym moczem leczy się nawet czerniaka skóry i wszelkie rany.Do tego zastosuj dietę warzywno ryżowo kaszową.. Nie dawaj suchej karmy,tam jest tyle związków chemicznych.Jak nauczyliśmy się tak żyć dietowo do tego witaminki to naprawdę było dobrze,wystarczyło że wyłudziła ciastko czy kanapkę to zaczynały się problemy.Zaraz czerwone uszy,pysk,pachy.Ja kupowałam zasypkę gdyż ona ciągle lizała te rany i były mokre więc wolałam zasuszać,puder łagodniejszy,w maścią dodatkowo mogą być jakieś związki.Przejdź na taką dietę chociaż na parę dni,dodawaj do tego parę kropli tranu, nawet może być w kapsułkach.Daj znać potem co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann50 Posted February 1, 2016 Share Posted February 1, 2016 Moczem smaruj te rany jeśli maść zawiedzie. Już wiem,mocz dlatego się podgrzewa aby wyparowała z niego woda,tworzą się wtedy jakieś związki i jest mocniejsze stężenie,ale nie można jego gotować,podgrzewać by połowa wyparowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxjaxxx Posted February 29, 2016 Share Posted February 29, 2016 Ja pierniczę, jeszcze kałem psa wysmaruj podgrzanym na patelni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olgunia Posted February 29, 2016 Author Share Posted February 29, 2016 Hej dzięki za wszystkie rady dotyczące problemów ze skórą u mojej psiny. Sprawa wygląda tak długo nie pisałam ponieważ chciałam poczekać czy coś się wydarzy a więc jest o niebo lepiej łyse placki pozarastały. Oczywiście są jeszcze delikatne prześwity skórki i sierść trochę wypada ale jest już dużo lepiej. Pies cały czas jest kąpany w szamponie z Hydroxy.... je warzywa, nabiał, ryż - to co ja mu gotuje i co było przyczyną problemów ze skórą tak mi się wydaje pies nie je mięsa! Kiedy przestałam mu podawać mięso problemy ze skórą się uspokoiły i jest dużo lepiej. Oczywiście je rybę lub raz na jakiś czas kaczkę ale to tyle. Daje mu oczywiście inne witaminy żeby miał wszystkiego w dobrych ilościa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.