Pelococta Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 Dzień dobry wszystkim! :) Mam ze swoim psim królewiczem pewne problemy, które pojawiają się lub nasilają w nocy. 1. Nadwrażliwość (?) na dźwięki blokowiska. O ile w ciągu dnia Cezar raczej ignoruje większość dźwięków na klatce schodowej czy też na chodniku za oknem, o tyle w nocy potrafi się przebudzić i zacząć szczekać z powodu kroków na schodach lub rozmowy ludzi za oknem. Jest to uciążliwe, bo mieszkamy na parterze więc takie sytuacje zdarzają się często... podejrzewam że kieruje nim strach, bo agresywnym stworzeniem zdecydowanie nie jest, ani nazbyt terytorialnym. 2. Strach przed wiatrem. Na spacerach wiatr może mu zwiewać uszy z głowy, utrudniać mu ruch i huczeć nad zadkiem, nie zwraca na to większej uwagi. Ale dźwięki wiatru słyszane z mieszkania... każdy mocniejszy powiew wywołuje w nim chęć chowania się po kątach, tulenia się do człowieka. Chciałabym pomóc mu się uporać z tym strachem, żeby nie musiał się biedactwo męczyć psychicznie - i ponownie, takie reakcje nasilają się w nocy. Bidula tupie po całym mieszkaniu, zwija się w korytarzu zamiast leżeć w swojej ukochanej klatce z poduchą. Co by tu zrobić? Jak mu pomóc? Może dyfuzor z feromonami coś by tu zdziałał? Proszę o wszelkie opinie i uwagi, z chęcią wysłucham każdej propozycji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 na lek przed wiatrem możesz spróbowac z tymi feromonami.miałam podobny problem u swoejgo psa,dodatkowo nasilał się gdy przy uchylonym oknie zaczęły łopotac rolety okienne-wtedy pojawiało sie drżnie psa zianie.po kastracji problem minął Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pelococta Posted November 20, 2015 Author Share Posted November 20, 2015 Feromony są dosyć drogie (przy regularnym wymienianiu wkładu, ciągłym używaniu), dlatego właśnie podpytuję czy ktoś poradził sobie za ich pośrednictwem przy podobnym problemie jak nasz. Może jednak zainwestuję i spróbuję. Cezar jest wykastrowany już od łohoho czasu, więc ta opcja już za nami :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 no w sumie nic nie tracisz,najwyzej kupisz jedna flache z dyfuzorem i tyle,moze tez spróbuj doustnych suplementów wyciszajacych np.kalmvet czy kalmaid Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.