Jump to content
Dogomania

Operować obie łapki czy jedna ?


wioletka155

Recommended Posts

Moi drodzy, jestem załamana.
Od kilku lat wiedziałam, ze moj piesek ma problemy z rzepkami, ale wtedy kilku wetow zgodnie twierdzilo, ze operacja na tamta chwile nie była konieczna.
Teraz od ok 3 tyg piesek utykal na zmianę raz na lewa, raz prawa łapę. Problem znikał kiedy pies pochodził dluzej, najgorzej po spaniu było i jest. Przeskakiwanie nawet ja jako amatorka słyszałam i czułam ruszając jej łapka.
Weterynarz dzis stwierdził ze nie ma co zwlekać (pies ma 8 lat) i trzeba operować , bo to dla niej duzy dyskomfort ( mowil ze bardziej chodzi o fakt przeskakiwanie i dziwne odgłosy ze dla psa sa gorsze niż odczucia bolowe ). Podczas badania było wyraźnie slychac trzask , byłam przerażona zreszta ona tez...
Perspektywa zostawienie psa na cały dzien bez mojej opieki i czuwania jest przerażająca !!!
Fakt narkozy ( robią wziewna ) jest dla mnie równie straszny .. Koszta i cena nie sa dla mnie wazne, chce jej pomoc i ułatwić zycie by mogła cieszyć sie nim jak dotychczas.
Weterynarz sugeruje zastanowić sie czy obie łapy na raz czy 1 i za 4 miesiące druga. Zostawia ta decyzje mnie. Co radzicie ?
Problem jest w obu łapach.
Jeśli obie jednocześnie to jak potem pies ma chodzić ?
Poleccie proszę dobrego fachowca gdzie moge to zrobic, mieszkam w nowym saczu ale moze byc obojętnie gdzie, transport, hotel - wszystko aby było dobrze.
Najłatwiej Śląsk , Podkarpacie, małopolska, Wrocław. Mam w ogole wątpliwości , czy nie poczekać jesCze ? Zwariować mozna ...

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzisiaj w stalowej woli u doktora Macieja oreziaka, sprawiał wrażenie ze jest w porządku jednak dla mnie to ważna decyzja i chce ja podjąć właściwie. To nie szczepienie, tylko operacja poprawiającą komfort życia mojego psa , zrobię wszystko a na pewbo wiele by mogła byc ze mna i cieszyć sie życiem jak najdłużej.
Poprzedni wet zasugerował METACAM 1x dziennie na jej wagę ( w płynie odmierzam strzykawka ) ale poprawy nie ma prawie wcale lub jest bardzo minimalna
Jakis supelement podawać jej by choc troche pomoc na teraz i na przyszłość ?
Pisze z tel dlatego nie mogl znaleźć opcji edycji.

Link to comment
Share on other sites

suplementy "na stawy"jak najbardziej możesz podawac jej już teraz.ich dobroczynny udział wpływa nie tylko na chore kolana ale też i inne stawy.

nie wiem jak sobie wet to dedukował operowac na raz oba stawy-niby jak ten pies miałby chodzic po zabiegu.na takie stwierdzenie weta polecałabym skonsultowac to raz jeszcze z innym i zobaczyc co powie,jak to widzi.

no i wazna rzecz-pies powinien byc szczupły

Link to comment
Share on other sites

Jakiś konkretny suplement masz na myśli gryf? Co jest naprawdę dobre?

Właśnie.. mój pies nie jest szczupły... wtedy operacja nie ma sensu? Rozumiem jak to może działać, im więcej do dżwigania tym trudniej i gorzej, ale nie odchudzę jej w miesiąc,by miała 70% mniej wagi niż ma. Dzisiaj ważyłam ją- ma 5,80 kg. Nie wiem, czy powinnam fundować jej w ogóle spacery dłuższe, dotychczas zwykle chodziła na siku i kupkę i 2x dziennie na 40-50 min spacer, ale wolny. Teraz od jakichś 4 dni nie chodzę z nią na długie spacery, nie wiem czy to dobrze, czy źle, czy powinnam mimo wszystko iść na taki dłuższy spacer?

 

Na pewno to jeszcze skonsultuję z innymi wetami, za każdy namiar będę wdzięczna, może przesadzam, ale chcę jej znacząco pomóc ,nie zaszkodzić, a trochę nie naczytałam, że ZDARZA SIĘ, że pies gorzej porusza się po op.niż przed i potrzeba kolejnej, a tego bardzo nie chcę, ponieważ piesek jest chory na serducho, więc mniemam że każde znieczulenie, narkoza -jest dodatkowym dużym obciążeniem dla organizmu -nawet dla zdrowego psa, a moja mała ..no nie m zdrowego serducha.

 

 

annaw- a jak opieka u nich? Mam na tym punkcie niezłego fioła, bo przeszłam już różnych weterynarzy, których miałam ochotę powiesić za j_j_..... właśnie za olewcze podejście po zabiegu i totalny brak empatii okazywanej właścicielowi.

 

Cena ,jaką zaproponowano w STalowej WOli to 600 zł za jedną łapę.

 

Co myślicie o tym Metacamie? Podawać jej do czasu konsultacji z innym wetem ? <myślę że jutro gdzieś pojadę jeszcze, lub najpoźniej po jutrze, ale najpierw gdzieś bliżej, bo na dalszy wyjazd nie mogę sobie pozwolić aż do piątku).

Link to comment
Share on other sites

Twój pies waży prawie 6 kg.,a ile ważyć powinien?

U ludzi duża nadwaga dyskwalifikuje do większości zabiegów ortopedycznych (chyba,ze to urazy).

Poza tym - operowanie obu łap nie wydaje mi się dobrym pomysłem ze względu na komfort rekonwalescencji i chorobę serca (jaką konkretnie?)

Co więcej wiesz na temat schorzenia psa?"przeskakiwanie rzepki",to nie termin diagnostyczny...

a co znaleziono w RTG?

Skonsultowabym  to wszystko z dobrym psim ortopedą,

powodzenia,

M.

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę aktualnie wrzucić tutaj RTG (zostawiłam w drugim mieszkaniu), ale zrobię je jeszcze raz gdzieś dla pewności i żeby miec przy sobie. ps- zawsze pieskowi do wykonania Rtg podaje się jakieś "zamulacze"? Mój wet tak zrobił i mała dochodziła do siebie po tym dziadostwie cały dzień, spała , z boku na bok przewracała i dalej spała. Myślę że to po tym środku, który jej podano żeby spokojnie móc manewrować jej ciałem podczas Rtg, ale nie sądziłam wtedy że tak to zadziała.

Wet mówił, że rzepki są zbyt ruchome i niestabilne (po amatorsku tłumaczył mi że wypadają i wskakują z powrotem, co powoduje u psa duży dyskomfort, niekoniecznie tylko bólowy ale samych odczuć psiaka)na karteczce pisze, że to "wrodzone zwichnięcie rzepki z przemieszczaniem przyśrodkowym"

Wiadomośc o tm, że te rzepki niewłaściwie przeskakują (opisuję to po swojemu tak jak pamiętam) miałam już jak Freska była mała, miała może z 1,5 roku, może 2 lata. Wtedy natomiast zgodnie kilku wetów stwierdziło, że jeśłi nie kuleje, nie ma żadych objawów zewntrznych, operacja nie jest wymagana natychmiast, ale owszem w przyszłości.

Ale problem nie był widoczny aż gdzieś do ok 3 tyg wstecz, najgorzej właśnie jest ,jak wstaje po spaniu dłużzym, albo drzemce. Utyka ,raz na jedną raz na drugą łapę, bardziej na lewą, jak pochodzi trochę i porsza się, przestaje utykać.

Poza tymi objawami, więcej śpi i nie ma takich ciągot do zabawy jak wcześniej.

Po schodach oczywiście znoszę ją już od dłuższego czasu, z przezorości, ale czasem zbiegała sama, jak nie zdołałam zahamować jej przed goitwą za kotem sąsiada np, kiedy go wyczuła. Cięzko mi też zapanować nad odruchem, kiedy ktos puka do drzwi, dzwoni domofon- natychmiast zanim zdążę zareagować, zeskakuje z kanapy i biegie do drzwi. Teraz staram się to ograniczyć do minimum, jak tylko mogę, ale nie zawsze mogę.

Link to comment
Share on other sites

Twój pies waży prawie 6 kg.,a ile ważyć powinien?

No myślę, że górną granicą są 4 kg. (york) I do czasu steryizacji, ważyła między 3-4 kg, potem był okres kiedy moja matka ją upasła jedzeniem resztek obiadu, tłustego wieprzowego mięcha...

Nieważne.. ona nie je dużo, jej waga między 5,60-5,80 utrzymuje się obecnie na stałym poziomie od kilku lat.

Karmię ją gotowanym jedzeniem- kurczak, wołowina, od czasu do czasu wątróbkę podaję. Ryzu nie tknie, wybiera wszystko, a ryzu nie ruszy. Miecho podaję jej zawsze z warzywami. Bardzo lubi też surowe marchewki- nie wiem, czy to dobrze, ale podaję jej z2-3 x w tygodniu takie surowe.

Z smakołyków je takie pałeczki wołowe z kurczakiem, firmy maced. Jednak nigdy nie zje więcej jak 1 pałeczkę w ciągu dnia, bawi się nią , obgryza zawsze z godzinę czasu.

 

 Alaskan, zaptam o ten preparat ,o którym piszesz .

raz jeszcze dziekuje za pomoc wszelką, to dla mnie bardzo ważne naprawde, oczywiście dalsze rady, sugestie- chętie poczytam

Link to comment
Share on other sites

:)

Teraz mnie oświeciłaś.Po kolei - tak,żeby zrobic dobre zdjęcie RTG - podaje się psu środek przysypiający,BROŃ boże,nie rób drugiego zdjęcia,niepotrzebnie ja napromieniujesz.

Tak,przemieszczanie rzepki stało się uciążliwe wraz ze zwyrodnieniami,które nadeszło z wiekiem.Zapewne zabieg - dwufazowy! bardzo poprawi jej stan,ale też skonsultuj się z kardiologiem,powiedz o rodzaju znieczulenia zaproponowanego przez chirurga,niech wyrazi swoją opinię.Wiesz,że czasem jedno się naprawi,a drugie zepsuje,trzeba byc b.ostroznym.

Suplementy - owszem,Arthrosan ma sporo I chondroityny I glukozaminy,ale w tym wieku to będzie niewielka pomoc,stare stawy trudno 'naoliwić'.

No to dzialajcie - wszechstronnie,zeby psu nie zaszkodzić.

M.

Link to comment
Share on other sites

A pytałas jeszcze o serduszko, ma zdiagnozowaną (ponoć b.rzadką dla małych psów chorobę) kardiomiopatię rozstrzeniową. Bierze benakor na to codzinnie ,zalecone dożywotnio oraz doraźnie furosemid .

 

Pisząc o zabiegu dwufazowym, masz na myśli 2 operacje, na każda łapę z osobna, czy coś innego ?

Link to comment
Share on other sites

No...kardiomiopatia to niebagatelne schorzenie.A jakie ona ma objawy?Kaszel,duszności,obrzęki?

Jakie badania serca miała wykownywane?Echo,Ekg?Doppler?Kiedy została postawiona ta diagnoza?

Co znaczy "furosemid doraźnie"Kto i na jakiej pdst.ma o tym decydować?

Musisz zabieg operacyjny przegadać z kardiologiem - to jest podstawowa sprawa.

 

Jeśli ból łapek da się minimalizować lekami - z zabiegiem zdecydowanie wstrzymałabym się.

Ale oczywiście decyzja nalezy do weta i do Ciebie.

(tak,miałam na mysli każdą łapinę osobno,ale wobec powyższego - ano...patrz wyżej).

Link to comment
Share on other sites

A właśnie..miała o to spytać wyżej.

Czy jakoś konkretnie mogę jej pomóc do czasu ewentualnej operacji?

Nie wiem, co z tym Metacamem,,,dawać czy nie. Musze mieć z dzien na przemyśleni sprawy, czy właśnie jej bardziej nie zaszkodzę;/ Ale tego wyeliminować się nie da, jak i zaparcie tkwić w przekonaniu, że to nie pomoże.. rozumiem to.

Suplementy+metacam?

 

Czy coś jeszcze dołożyć ?

Choroba serduska właśnie tak się objawiała jak piszesz- duszności, szybkie męczenie się (nawet przy prawidłowej wadze, więc nie zrzucam na nadwagę), zbieranie się płynów w okol narządów- bodajże w płucach też, na co zalecono draźnie furosemid, jej serduszko bije nierówno i to w takim dziwnym schemacie- 3-4 uderzenia i cichnie na chwilę, znowu 3-4 uderzenia i znowu . Tak jakby sekundnik z zegara uderzył 3 razy i na 3 sekundy zamilkł.

Wyszło to na Ekg i Usg, które miała robione parę lat temu,i echo serca nawet niedawno z 4 m-ce temu.

w 2012 r.miała zdiagnozowaną tą chorobę.

uważam że Benakor sełna swoją funckę bo jest po nim lepiej ,jak było.

 

Benakor podaję codziennie, furosemid mam podawać 1-2x w tygodniu.

Link to comment
Share on other sites

Twój psiak ma bardzo dużą nadwagę, co jest ogromnie obciążające nie tylko dla jego stawów, ale i serca! Nie można tego lekceważyć, musisz wprowadzić racjonowanie dawek i stopniowe odchudzanie, którego tempo (im starszy psiak, tym bardziej powinno być umiarkowane) najlepiej uzgodnić z wetem prowadzącym. Na pewno wywalić z diety smakołyki - przy tej wielkości psiaku jeden kurczakowy patyczek dziennie to jak tłusty hamburger dla człowieka. Lubi surową marchew? - I fajnie, jak najbardziej od czasu do czasu może ją dostać na przegryzkę, o ile suczce nie szkodzi. 

 

Pies z kardiomiopatią jest zawsze wyzwaniem dla anestezjologa, nadwaga to kolejny czynnik podwyższający ryzyko. 

 

U Twojej suczki zdiagnozowano nawykowe zwichnięcie rzepki - oznacza to, że rzepka - zamiast "ślizgać się" w bloczku kości w kierunku góra-dół przemieszcza się także na boki, jest niestabilna. Zaniedbanie tego schorzenia - oprócz dyskomfortu - może prowadzić do zwyrodnienia innych stawów (ze względu na nieprawidłową postawę łapki), nadmiernie obciąża też drugą kończynę pary.

Wskazanie do zabiegu wystawia się na podstawie częstotliwości wypadania rzepki, stanu troczków i więzadeł - nie słyszałam, żeby ktoś operował dwie łapki naraz, bo w okresie pooperacyjnym staw jest usztywniony i stanowiłoby to ogromne utrudnienie w poruszaniu psa. Ale może można. Warto byłoby to dodatkowo skonsultować z psim ortopedą. 

Być może też - przynajmniej na okres odchudzania psiaka (które moim zdaniem jest tu absolutnym priorytetem) - warto byłoby rozważyć wizytę u ogarniętego zoofizjoterapeuty i stabilizację kolan taśmami. U ciężkich psów pomaga to na bardzo krótko, ale u maluchów - warto spróbować. Moja znajoma rehabilitantka, wolontariusza w fundacji i jednocześnie opiekunka yorka z tym samym problemem - zdołała w ten sposób opanować sytuację.

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzisiaj u kolejnego weta skonsultować sytuację. Od razu wymacał rękoma jaki z jest problem, diagnoza pokryła się w 100% z poprzednią, nawet bez Rtg.

Jednak ten wet sugerował zoperować jedną łapę i drugą za powiedzmy pół roku, lewa jest w gorszym stanie,więc ewentualnie od lewej zacząć.

 

Narkoza jaka wg niego wchodzi w grę, to tylko wziewna, bo jest ponoć bardziej bezpieczna ,szczególnie dla piesów starszych i sercowców. Mam zrobić jeszcze Ekg i badania krwi i pokazać się z wynikami i wówczas zapadnie ostateczna decyzja.

Oczywiście zamierzam jeszcze dodatkowo skonsultować przypadek z ortopedą, bo dziś konsultowałam z chirurgiem.

W zasadzie wczoraj i dziś mała lepiej chodzi, ale to chyba przez ograniczenie jej ruchu, zakazy skakania i "jazdy" po panelach za zabawkami.

 

Więc działam dalej- teraz Ekg, krewka i zobaczym co tam wyjdzie.

 

A i jeszcze wet mówił, że skoro jestem fanką gotowanego jedzenia, a chcę ją odchudzić to ok, mam dalej dawać jej to samo, ale ograniczyć porcje dziennego jedzenia o 25% mniej więcej, a smakołyk dawać (jeśłi już tak bardzo chcę) 2x w tygodniu. Bidulka, jak tu się teraz bawić..jak ani kostki do zajęcia się, ani piłki, ani biegania za kotem...ehh

Sugerował tez żeby w obecnym stanie nie fundować jej długich spacerów, więc odchudzanie będzie nieco trudniejsze , że ruchu mało, ale coż za coś. Jeśli waga spadnie do 5kg, on podejmuje się operacji, ale docelowo ma schudnąc do 4 i może tak być (tak mówił).

Link to comment
Share on other sites

Konsultacja z kardiologiem kiedy??

Powiem wprost - bez konsultacji kardiologicznej ryzykujesz utratę (śmierć) psa.

Twoj pies ma kardiomiopatię,co za tym idzie m.inn niemiarowość oraz skłonność do kumulowania wody w organizmie.

Ma bardzo chore serce I kardiolog musi wyrazić zgodę na zabieg oraz zabezpieczyc psa odpowiednimi lekami.

A Ty...skupiasz się na łapkach,tylko na nich.

A chirurg lub ortopeda mogą mieć w...nosie problemy zdrowotne z 'innej działki'.Mogą,nie muszą,ale...

Link to comment
Share on other sites

 

A Ty...skupiasz się na łapkach,tylko na nich.

...

O czym Ty w ogóle piszesz? Może zanim cokolwiek mi zarzucisz, to przeczytaj dokładnie to, co piszę, a nie tylko to, co chcesz przeczytać.

 

Gdybym skupiła się TYLKO na łapach, od razu zdecydowałabym się na operację, a nie jeździła to tu to tam, robiła badania itd.

Jakbyś zauważyła, to piszę też o sercu, bo to mnie powstrzymuje przed ostateczną decyzją na tak

Skupiłam się na łapach, bo chcę ulżyć jej w cierpieniu , to źle?

Nie jestem typem właściciela, który ma wszystko w d___e i skoro pierwszy wet mówi "operować natychmiast i to obie łapy", biegnę od razu do niego i od razu na drugi dzień kroimy psa. Po to założyłam wątek, po to się radze i dopytuję i po to będę robić badania MIĘDZY INNYMI SERCA POWTÓRNE, żeby pies nie padł na stole operacyjnym.

 

Skoro wet zalecił badanie Ekg, to chyba jednak nie jest mu obojętny stan jej choroby serca przed decyzją o operacji ? Tym bardziej mi nie jest obojętny,o czym wielokrotnie pisałam. Wątek założyłam w dziale ortopedii więc o ortopedyczne kwestie pytam bardziej, bo chcę się dowiedzieć więcej NAJPIERW na ten temat, przecież nie poddaję jej operacji, bo do tego jeszcze daleka droga i nie wiadomo, cz w ogóle do niej dojdzie, z uwagi na jej wątpliwy stan zdrowia- serca chociażby.

 

Na Ekg jedziemy w sobotę do weta kardiologa ,badania krwi będziemy robić w poniedziałek.

Link to comment
Share on other sites

A chirurg lub ortopeda mogą mieć w...nosie problemy zdrowotne z 'innej działki'.Mogą,nie muszą,ale...

I właśnie po to konsultuję w chirurgiem i/ub ortopedą problem łap i tego na obecnym etapie oczekuję od nich- potwierdzenia diagnozy, zaleceń, szans, sposobów leczenia.

Z sercem wybiorę się do specjalisty od serca , nie od łap, ale żeby rozmawiać z kardiologiem o ewentualnym znieczuleniu i narkozie, muszę wiedzieć więcej czego dotyczy problem i co to ma być za operacja, stąd taka kolejność, najpier ortopeda, jego opinia i ciąg dalszy.

Link to comment
Share on other sites

Nie szalej z operacjami zwłaszcza jeśli pies ma nadwagę i chore serce.

 

U nas sprawdziła się rehabilitacja wzmacniająca mięśnie - suka do końca bardzo dobrze radziła sobie z przypadłością (slipping patella). BTW w owych czasach radziło się sobie po partyzancku - np. suczka pływała w wannie wypełnionej wodą, podtrzymywana ręcznikiem.

 

Swoją drogą, czy są WIARYGODNE dane o tym, jaka jest skuteczność takich zabiegów, ktoś wie? Tzn. u bardzo małych ras? Bo ja ciągle spotykam psy które przeszły całą tę procedurę, doszły do siebie, niby było dobrze, świetnie i wspaniale... po czym znów się "zadziało" i zwierzak kuleje.

Link to comment
Share on other sites

I to jest swoją drogą straszne.. ja osoiście nie znam nikogo, kto piesa ma po takiej operacji, ale czytałam i w necie i kiedyś taki program był też na jakimś kanale "zwierzęcym", jak pokazywali przypadek piesa , kundelka z schroniska, ktorego przygarnęli jacyś ludzie, miał też diagnozę zwichnięcia rzepek i po operacji po krótkim czasie, problem pojawił się znowu.

Był też na forum taki chłopak, który opisywał tę przypadłość i że piesek przeszedł kilka opeacji, po których było tak samo/lub gorzej..

 

Ja jestem bardzo daleka od tego, żeby ją poddawać kiedykolwiek jakiejkolwiek operacji, zarówno tej, jak i każdej innej. Spróbuję wszelkich metod, które są dla Nas dostępne, by tego uniknąć.

 

Macie jakieś doświadczenia nt np laseroterapii stosowanej właśnie w zwyrodnieniach, bólach itd?

Nie jestem pewna, czy mogę podać link, ale czytam właśnie o czymś takim u mnie w miejscowości , ale nie wiem na ile jest to "bajer", na ile coś skutecznego.

Np po sobie powiem, że mając problemy z kręgosłupem chodziłam na laseroterapię i odczuwałam ulgę, ale mam świadomość, że problemu tym się raczej nie naprawi.

Link to comment
Share on other sites

jeśli podajesz gotowane jedzenie to uzupełniaj o dobry prep.witaminowo-min.tabletki lub proszek do wyboru do koloru,obawaim się-odnosnie zabiegu-jednej rzeczy;jeśli problem rzepek trwał juz sporo czasu,to moze się trak zdarzyć że bez jakiejś formy rehabilitacji pies ponownie bedzie miał je zwichnięte na skutek żle stawianej łapy....pogadaj może z któryms wetem na ten temat

Link to comment
Share on other sites

Teraz w ogóle jest moda na (kosztowne zazwyczaj) operacje. Znam ludzi którzy u swoich ON-ków, mimo zdiagnozowanej ciężkiej dysplazji i straszenia jak to pies będzie cierpiał, przestanie chodzić itd. nie zdecydowali się na inwazyjny zabieg. Utrzymywanie psów w stanie szczupłym (no niestety, tak), rozsądnie przemyślany proces treningów, a co za tym idzie obudowywania psa mięśniami, kontrola rodzaju aktywności i było zupełnie O.K.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...