Oscar Patric Posted June 25, 2016 Share Posted June 25, 2016 O 23.06.2016 o 21:36, *Magda* napisał: Majoka jest cała i zdrowa, ale musi pewne sprawy załatwić i dogo jest jej teraz nie po drodze :( oby sprawy jak najlepiej pozałatwiała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted June 26, 2016 Share Posted June 26, 2016 Będziemy tęsknić i zaciskać kciuki i łapki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted June 27, 2016 Share Posted June 27, 2016 Czekamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 29, 2016 Share Posted June 29, 2016 My również dołączamy do grupy czekających kciukaczy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolkablaszczyk Posted June 30, 2016 Share Posted June 30, 2016 też czekam i trzymam kciuki za pomyslny obrót spraw Majokowych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted July 11, 2016 Share Posted July 11, 2016 Ta CISZA tu zaczyna mnie martwic ....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 12, 2016 Share Posted July 12, 2016 Spokojnie ;) Majoka powoli ogarnia to co ma do ogarnięcia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Uff... ale nadal kciukuję i czekam na powrót :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 żyjecie ?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 Żyją :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania :) Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 Ta chyba na innej planecie :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana :) Posted July 26, 2016 Share Posted July 26, 2016 Zostało nam jedynie cierpliwie czekać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 26, 2016 Share Posted July 26, 2016 O 21.07.2016 o 20:21, Ania :) napisał: Ta chyba na innej planecie :p Chyba masz rację, bo mijają lata świetlne, a nadal ich nie ma :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted July 30, 2016 Author Share Posted July 30, 2016 "Zachłanność rodzi się z błędnego wyobrażenia o satysfakcji, gniew z błędnej oceny spraw swoich i otoczenia, głupota z niezdolności do stwierdzenia, jakie postępowanie jest właściwe. Zachłanność, gniew i głupota stanowią zatem źródło wszelkiego ludzkiego nieszczęścia. " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted July 30, 2016 Share Posted July 30, 2016 47 minut temu, majoka napisał: Hej, przepraszam za nagłe zniknięcie. W sumie to nie wiem, jak to co się wydarzyło, opisać. Forum jest jawne, miejscowość w której mieszkam mała, więc nie będę się wdawać w szczegóły. Ogólnie przedstawiając sytuację, okazało się, że dom który zamieszkuje (dom rodzinny mojego męża), nie będzie zapisany po połowie na mojego męża i jego siostrę (lecz prawdopodobnie w całości będzie należał lub już należy do niej). W optymistycznym podejściu, nawet jeśli mielibyśmy jego połowę, to druga połowa była by przekształcona na mieszkania do wynajęcia. Oczywiście o tej połowie domu, to raczej mrzonka - gdyż nie mogliśmy nawet pomieszczenia gospodarczego dostać na palarnię i mamy piec w kuchni. Żeby było zabawniej ogrzewamy cały dom, płacimy rachunki prąd, wodę również (za teściową), dawaliśmy jej dostęp do Internetu. W ogóle ponosiliśmy wszelkie koszty utrzymania domu, koszenie, remonty. Zmieniliśmy dach (bagatela 30 tysięcy). Mąż ślepo wierzył w zapewnienia swojej mamy, a przypadkiem (tutaj omijam szczegóły), wyszło jakie są plany!!!!! Zostało to potwierdzone w kolejnych dwóch rozmowach. Teściowa do śmierci chciała korzystać , a potem wyszłaby niespodzianka. Dodam iż siora męża nie mieszka w Polsce i jak zostało to nam wykrzyczane, nigdy tutaj nie wrócą. Zależy im tylko na kasie, bo przecież "mają dziecko" My pewnie to koty mamy, bo nie wiem za kogo są uważane nasze dzieci. W każdym razie świat nam się poprzewracał, jesteśmy 15 lat po ślubie, ze zbliżającą się 40 ką na karku. W tym momencie jeszcze raz przepraszam Chesti, za to że nie pojechałam nad morze (zresztą jak się okazało i tak wyjazd nie był nam pisany, bo Gabi dostała ospę!!!). Nie chcę ciągnąć tematów domowych, dlatego będę wdzięczna za omijanie tego wątku (należało Wam się wyjaśnienie, więc czułam że muszę się choć cząstką mych problemów podzielić). Jestem wdzięczna za wsparcie Madzi i Ali :) Z dobrych wieści, powoli układamy sobie świat na nowo. Kiedyś myślałam, że takie sytuacje, tylko u Jaworowicz, kiedyś....... "Zachłanność rodzi się z błędnego wyobrażenia o satysfakcji, gniew z błędnej oceny spraw swoich i otoczenia, głupota z niezdolności do stwierdzenia, jakie postępowanie jest właściwe. Zachłanność, gniew i głupota stanowią zatem źródło wszelkiego ludzkiego nieszczęścia. " U Mnie toSamio bylo, a wlasciwie relacja mamy z Jej siostra. Identyko. Sasiadka to Samo przechodzila. Tak to juz z rodzina jest ;) glowa do gory :* 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania :) Posted July 30, 2016 Share Posted July 30, 2016 Chyba w żadnej rodzinie nie jest idealnie... Oby powoli wszystko się układało :* 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted July 30, 2016 Share Posted July 30, 2016 Dobrze, że już jesteś :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar....ka Posted July 30, 2016 Author Share Posted July 30, 2016 dogomania, to etap mojej normalizacji :P (czyt. powrotu do życia :P) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 30, 2016 Share Posted July 30, 2016 No to Wam sie porobiło :/ My z moja teściową też nie mamy kolorowo i cały czas nie wiemy co może nam jeszcze wywinąć ale jestem dobrej myśli i nie mysle póki co o tym , dobrze że wszystko u Was ułożyło się jakoś :) i że do Nas wróciliście :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted July 30, 2016 Share Posted July 30, 2016 Mariolko , zadzwonię to znów pogadamy ;) . Przedpokój będzie prawie gotowy w poniedziałek , to ni ma tak łaps ,wszystko musi wyschnąć , tak , ze i wyjazd nam się przesunął , no i w sumie nie wiem czy mi się chce jechać ;) . Jeśli pojadę do Zgorzelca to dam znać ...a teraz idę na google ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted July 31, 2016 Share Posted July 31, 2016 Fajnie, że wróciłaś :) My od teściów się wyprowadziliśmy 8 miesięcy temu i to była jedna z najmądrzejszych decyzji :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted July 31, 2016 Share Posted July 31, 2016 Nie wiem czemu jednym zawsze pod górę,będę nadal kciukować aby wszystko Wam się poukładało jak najlepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted July 31, 2016 Share Posted July 31, 2016 Jaki to był numer ? 6 czy 10 ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 31, 2016 Share Posted July 31, 2016 O 30.07.2016 o 16:21, majoka napisał: Jestem wdzięczna za wsparcie Madzi i Ali :) Ja nic takiego nie zrobiłam, więc nie masz za co mi dziękować :P Za to ja Tobie tak, więc jeszcze raz dziękuję () za super miejscówkę na urlop :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lula2010 Posted August 1, 2016 Share Posted August 1, 2016 Dobrze ,ze wrocilas :-) wyslalam Ci sms-a /bedziesz chciala pogadac/pusc sygnal,oddzwonie :-) PAMIETAJ/po burzy ZAWSZE wychodzi slonce :-) BUZIAKI ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.