Jump to content
Dogomania

Dwa zastrzelone owczarki...


bou

Recommended Posts

niekoniecznie. naprawde, kolo mnie kiedys byla sarnia noga. wielka noga sarny - normalne udo i reszta...ile razy moje psy przyniosly ja z roznych miejsc...szczegolnie juz pozniej dosyc mnie to brzydzilo, bo byla troche oblesna.

skora dzika z flakai tez kilka lat temu byla. ile razy moj piesek ja znalazl i ciagnal za soba...

 

a kolo nas to nie ma opcji, ze ktos zabija zwierzeta. 

 

jednak znacznie bardziej niz mysliwych trzeba obawiac sie wnykow.

Link to comment
Share on other sites

Ludzie wywalaja różne rzeczy, gdy nie wiedzą, co z nimi zrobić. Jeżeli to miejsce nie jest obwodem lowieckim, to ktoś może tam klusowac, a jeżeli to robi to nie strzela, bo by go natychmiast złapali, wiec prędzej rozkłada wnyki - tym gorzej. Jeśli jednak zastawia te wnyki, to i tak nie oprawia tego, co złapał na miejscu, bo by go natychmiast złapali. Prawdopodobnie ktoś to po prostu wywalił. Klusownicy jednak uważają na własne dupy

Link to comment
Share on other sites

Co myślicie o Państwowej Straży Łowieckiej? Zajmują się naprawdę klusownikami i myśliwymi, którzy nie trzymają się zasad czy kolejne polskie cuś dla picu? Myślę czy nie zgłosić sprawy, leśniczy na pewno tego nie zrobił :)

 

ja nie slyszalam o nich nic dobrego ani nic zlego, wiec nie wiem. w zasadzie co szkodzi zglosic?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 5 weeks later...

Mieszkam w lesie od 8 lat. Moje psy nigdy nie są puszczane luzem, maja 8 metrowe Flexi. Kocham las, kocham sarny, zające, w wszelkie leśne tałatajstwo :), to ja zostałam intruzem na ich terenie, to one są u siebie, ja staram się im tylko teraz nie przeszkadzać. Dzisiaj przeżyłam kolejną karczemna awanturę z myśliwymi i policją. Policja przyjechała po odjeździe myśliwych i  miała pretensje, że niepotrzebnie myśliwych przegoniłam, bo oni nie mają już wtedy nic do roboty, od myśliwych usłyszałam, że jestem wiejską kurwą co się nie myje i śmierdzi gnojem, od naganiaczy, żebym się odpier..liła, bo dla nich każdy grosz się liczy. Na moje argumenty, że w tym miejscu polować im nie wolno ( odległość, i art. 26 prawa łowieckiego) usłyszałam jeszcze raz to co powyżej. Mogę tylko powtórzyć to co mówię od lat. Trzeba być popierdolonym psychopatą, żeby zabijać dla przyjemności. To nadaje się do psychiatryka.

P.S. od 13 lat nie jem mięsa, jeśli ktoś nadmieniłby o jakiejś hipokryzji. I nie spuentuję tego amen-em , bo jestem ateistką.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 5 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...