Jump to content
Dogomania

Owczarki Niemieckie do adopcji. Ogłaszajcie też ONki na www.owczarki.eu!


Anashar

Recommended Posts

[quote name='MałGośka']No niestety nam się trafiło takie [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2487535#post2487535"]psie dziecko, w typie maliniaka właśnie[/URL] :shake:[/quote]
zamieszczacie tutaj zdjecia psow ktore w sumie dosc malo w wielu przypadkach przypominaja onki to wrzucice zdjecie tej dziewczynki do dzialu belgow.oczywiscie jesli jej tam jeszcze nie ma.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']A na mnie marudza, ze na Gnojka mowie Gnojek :eviltong: Jam tam jestem malo orginalna: qndle som i tyle :cool1:[/quote]
modzie kochany jeszcze tylko troche tego OT no bo musze ja przepraszam ale.......saJo-qndle?moje som boooraki.zero jakiejkolwiek finezji .booraki ciulowate niedorobione:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']zamieszczacie tutaj zdjecia psow ktore w sumie dosc malo w wielu przypadkach przypominaja onki to wrzucice zdjecie tej dziewczynki do dzialu belgow.oczywiscie jesli jej tam jeszcze nie ma.:cool3:[/quote]
[B]Ayshe [/B]- oczywiście, tam właśnie prowadzi podany przeze mnie link. Przepraszam jednak za jego umieszczenie tutaj (nie zdjęć, jak piszesz, a linka) - a na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że sama brałaś udział w dyskusji na temat maliniaków - stąd moje mylne przekonanie, że kogoś zainteresuje obecność Józi tutaj. Wydaje mi się, że jednak mój poprzedni post jest bardziej na temat niż obecna rozmowa :(

Jeśli mod stwierdzi, że oba moje posty są nie na temat - proszę o ich usunięcie.

Link to comment
Share on other sites

w moim poscie nie bylo zadnego zarzutu:crazyeye: .tylko stwierdzenie faktow.nie pisalam rowniez ze zamiescilas tutaj zdjecie tej slicznej suni tylko pisalam o zamieszczeniu jej zdjecia u belgow i o tym ze stwierdzam fakt zamieszczania zdjec psow ktore niewiele przypominaja onki tak jak ta sunia niewiele pryzpomina maliniaka.i nie ocenialam tego faktu.uwazam bowiem ze nie ma w tym nic nagannego[moze tylko tyle ze onki wtedy umykaja naszej uwadze,bo pisze onek ,wchodze a tu i owszem ladny piesio i biedny i domu potrzebuje ale z onkiem ma wspolnego troche koloru i dlugi ogon albo stojace uszy ].wiem bowiem jak ciezko jest znalezc psom domki.i wiem ze czlek sie i brzytwy by zlapal.niezauwazylam suni u belgow bo rzadko tam wchodze.sorry jesli moja rada wydala ci sie powiedzeniem won suni z tego watku.

Link to comment
Share on other sites

Rodowodowa sunia

Watek na owczarku [URL]http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=9787[/URL]

[quote]Kochani
jak widać i rodowodowe psy szukają nowych właścicieli, ten akurat to 7 letnia pani owczarkowa... zadbana, fajna suczka, wiem tylko, że z powodu przeprowadzki z Warszawy i częstych wyjazdów obecnych właścicieli pies jest ciążarem...
wychowany z dziećmi (obecnie dzieci mają 3 i 9 lat) wychowany z kotem,
i po szkoleniu (powiedzmy wstępnym na posłuszeństwo) w dzień biegała po posesji, na noc zamykana w holu domu, często zostawała ze starszą osobą (babcią)
tyle wiem na dziś, to pies znajomych moich znajomych, wypytam więcej i napiszę... dla domowników bardzo ok, obcych przyjmowała w obecności rodziny, po zapoznaniu akceptowała, na posesji stróżująca, miała swoich psich ulubieńców i wrogów, jak każdy pies, ale nigdy nie wychowywała się z innymi psowatymi... only z kotem
informacje i namiary na właścicieli podam na priw
pozdrawiam, pchła

[B]Dziewczyne o nicku "pchła" mozna znalezc na dogomani-w sprawie kontaktu z wlaścicielami suni[/B][/quote]

I fotki

[IMG]http://img180.imageshack.us/img180/7817/dsc01557zw4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img180.imageshack.us/img180/6403/184uh6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img292.imageshack.us/img292/5796/dsc01562fo4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img180.imageshack.us/img180/4568/dsc01560ws0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B][IMG]http://[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/9504/dsc00073hp5.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/B]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img150.imageshack.us/img150/5103/dsc00076if2.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img135.imageshack.us/img135/7528/dsc00077dv9.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

To cudo znalazłam , kiedy odbierałam Szczeniora . Słyszałam o nim wcześniej , ale dziś go zobaczyłam i gdyby nie fakt ,że nie mam go gdzie przetrzymać zabrałabym go natychmiast . Niestety - musiał zostać na ulicy . :placz: Od ludzi wiem jednak , że bywa w tym miejscu codziennie . Marne to pocieszenie , ale ...
Młody , piękny , mądry i jeszcze zadbany , najwyraźniej błąka się niedługo .
Powodem jego pozbycia się są najpewniej uszy , które nie stanęły . Oprócz tego to naprawdę piękny okaz ON .
[B]POMÓŻCIE ZNALEŹĆ MU DOM ![/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Przypominam owczarkowate, wilkowate itp ;) którymi opiekuję się na warszawskim Paluchu:

[B]Medoc[/B] to spokojny, łagodny, starszy pies. W schronisku od 9.11.2006 r. Niby krótko, ale ma znikome szanse na adopcję - ma 10 lat. Przyjazny do ludzi, tuli się przez kraty, chce być głaskany. Bardzo cierpi w klatce, do której trafił po tylu latach życia u swego "pana". Bezkonfliktowy do innych psów.

[IMG]http://img136.imageshack.us/img136/8377/1om3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img182.imageshack.us/img182/2369/5tq4.jpg[/IMG]


[B]Tokaj[/B] trafił przed wakacjami ... roku 2005. Piękny pies, patrzyłam na niego przez kraty i nie rozumiałam dlaczego tyle czasu czeka na dom. Według weterynarza ma około 4 lat, nie jest więc stary. Łagodny do ludzi, przyjazny, ale zrezygnowany - ludzie zwiedzający schronisko mało go obchodzą. Ale pozwala się głaskać i lubi to. Ma w sobie życie i energię. Wzięłam go na spacer, no i już wiem czemu Tokaj wciąż czeka. Ma problemy z tylnymi łapkami, nie chodzi normalnie :shake: Powłóczy nimi, trochę się chwieje przy chodzeniu. Nie jest leczony, nie wiem co mu jest z tymi łapami. Pewnie się go pozbyli, jak się zaczęły problemy :shake:
Ze względu na te problemy blok bez windy odpada - schody. Dodatkowo Tokaj to wredoć do innych psów, nawet do małych suczek, więc musi być sam w nowym domu. Ale do Ludzi Tokaj jest kochany. To wspaniałe psisko czeka na wyjątkowego czlowieka.

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/IMG_0943.jpg[/IMG]

[IMG]http://img98.imageshack.us/img98/1967/img0941yc2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img147.imageshack.us/img147/5024/img0942am0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img98.imageshack.us/img98/9976/img0944jr1.jpg[/IMG]


[B]Reksio[/B] mix onka, mniejszy od rasowców. W boksie tak na mnie patrzył, że przyznaję, bałam mu się smycz zapiąć (ale zapięłam :eviltong: ). Choć jest fajnym, łagodnym psem, to w pierwszej chwili robi groźne wrażenie. Ma jakiś taki wzrok, że człowiek myśli "jak podejdę, to ugryzie". A na spacerze okazuje się, że sam miodzio :lol: Ma 2-3 lata.
[IMG]http://img145.imageshack.us/img145/3571/rex1me1.jpg[/IMG]



[B]Uszatka[/B] jest już długo w schronisku, jednak nigdy nie zatraciła wiary w człowieka. Na pierwszy spacer bała się wyjść z klatki, ale gdy tylko zorientowała się, że nic jej nie grozi- na każdym kroku okazywała swą wdzięczność.
Jest to kilku letnia sunia bardzo kontaktowa, uwielbia ludzi, spotkane na spacerze dzieci radośnie witała machając ogonkiem. Sunia ma uszkodzone oczko, myślę, że kiedyś dostała po głowie. Poza tym nic jej nie dolega jest po prostu wspaniała -taka pysia do kochania.
Ostatnio bardzo się "rozkręciła". Chce się bawić, biega za patykami, przeżywa drugą młodość ;-) Jest radosną dziewczynką, pieszczochem wpatrzonym w człowieka.

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/duze2006/uszatka3.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/duze2006/uszatka4.jpg[/IMG]


[B]Lenon[/B] to jeden z wielu wilkowatych psów na Paluchu. W klatce na tyłach schroniska. Dlatego czeka na dom już od kilku lat... To wspaniały pies. Spokojny, zrównoważony. Przyjazny do ludzi, kontaktowy. Ma już swoje lata, ale jest zdrowy i w pełni sił. Wdzięczny za spacery i zainteresowanie, już przywiązał się do wolontariuszy. O ile bardziej pokocha swego nowego człowieka, który zabierze go z klatki do prawdziwego domu! Pomimo "zwykłego" wyglądu, Lenon jest wyjątkowym psem. Ma takie mądre oczy. Po prostu ma w sobie to "coś". Tylko jeszcze nie odnalazł go ten właściwy człowiek.

[IMG]http://img337.imageshack.us/img337/1605/lenon22wb1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img307.imageshack.us/img307/5156/lenon11bd4.jpg[/IMG]

[B]Ikar[/B] to pies w średnim wieku (ma około 5-u lat). Spokojny i bardzo łagodny. Przyjaźnie nastawiony do ludzi, kontaktowy. Po prostu wpatrzony w człowieka. Na spacerach żywy, zainteresowany otoczeniem, ale jednocześnie ciągle zwraca
uwagę na człowieka. Zachowuje się grzecznie, nie ciągnie na smyczy. W schronisku jest jednym z wielu owczarkowatych, dlatego już długo czeka na dom. Zawsze wybór pada na innego, bardziej rasowego, młodszego... a Ikar wciąż patrzy z nadzieją na przechodzących ludzi. Kto spełnisz jego marzenia o domu..?

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/duze2006/ikar5.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/duze2006/ikar4.jpg[/IMG]


[B]Chagal[/B] to jeszcze całkiem młody pies (ma ze 3 lata). Jest przeradosny, chce się bawić, przytulać. Uwielbia tarzać się w trawie. Wesoły i kontaktowy psiak. Bardzo przyjacielsko nastawiony do człowieka. Nie ma w nim nawet cienia agresji. Spokojnie mogę go polecić do domu z dziećmi. Bardzo cieszy się ze spacerów. Ma w sobie tyle energii, a jednocześnie zachowuje się grzecznie. Może zamieszkać na podwórku lub w mieszkaniu. Wciąż czeka by ktoś zwrócił na niego uwagę. Sam się nie narzuca, nie szczeka, nie podbiega do siatki. Leży na budzie obojętny na przechodzących. Dlatego w schronisku jest już od wielu miesięcy. Ale zauważony odżywa. Pogłaskany zaczyna taniec radości. Tak brakuje mu człowieka...
Chagal musiał mieć normalny dom. Jeździł samochodem. Gdy stanęłam z nim przed otwartym autem, od razu wskoczył (prawie Aldondzie na kolana :evil_lol: ) i był gotowy do drogi.

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/duze2006/chagal1.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/duze2006/chagal4.jpg[/IMG]


[B]Kadarka[/B] to młoda sunia, ma 1,5 - 2 lata. Z wyglądu owczarkowata, ale średniej wielkości (około 50 cm), drobnej budowy. Wesoła i radosna. Lubi bawić się z innymi psami. Chętnie biega, ale nie jest bardzo żywiołowa. Uległa zarówno do psów jak i do ludzi. Do człowieka przyjacielska, chętnie wskoczy Ci na ręce i wyliże twarz ;-) Wylewnie okazuje uczucia. Ale jest bardzo łagodna, może zamieszkać z dziećmi. Nadaje się do bloku jak i na podwórku.

[IMG]http://img132.imageshack.us/img132/5316/kadarka1tl2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img157.imageshack.us/img157/9228/3qo7.jpg[/IMG]

[B]Loni[/B], również miniaturowy wilczek ;-) W klatce z astowatym samcem, żadnych problemów. Taka ciapa potulna. Sympatyczne psisko, do bloku lub na podwórko. Do kochania i do towarzystwa.

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/duze2006/loni3.jpg[/IMG]

[B]Dyzio[/B] to młodziutki pies. Trafił na początku marca 2006 jako podrośnięty szczeniak. Niestety był chory, rozpoczęto leczenie. I tak Dyzio spędził dzieciństwo w schroniskowym szpitalu. Tam nie miał szansy na adopcję, na dom. Teraz jest już całkowicie zdrowy, ale przestał być szczeniakiem... A dorosłych psów jest tyle do wyboru...
Gdy Dyzio po kilku miesiącach pierwszy raz poszedł na spacer, był taki podekscytowany! chciał biegać, chciał wąchać trawę, a jednocześnie nie mógł uwierzyć, że napawdę może! To łagodny, wesoły psiak. Na razie jeszcze nieufny w pierwszej chwili do obcych. Ale chce kontaktu z człowiekiem i szybko przekonuje się do nowych ludzi. Właśnie odkrył, że lubi głaskanie, że warto trzymać się człowieka, że uwielbia spacery, a smycz kojarzy już mu się z czymś przyjemnym :smile: Powoli uczy się ... bawić! na krótkich spacerach zaczyna nadrabiać dzieciństwo. Bezkonfliktowy do innych zwierząt. Dyzio to pojętny chłopak.
Ma nietypową sierść, choć krótką, to kręconą. Jest średnio-duży, około 55 cm wysokości w kłębie.
[B]Dyzio jest na Paluchu od szczeniaka![/B]

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/7185/dyzio1yr5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img151.imageshack.us/img151/4434/dyzio3up8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][COLOR=Blue]dzisiaj trafiła do nas ośmioletnia sunia owczarka niemieckiego. Sunię oddała jej włascicielka, gdyż choruje na raka i nie jest w stanie już się nią dłużej zajmować...

Suczka jest po szkoleniu, jest bardzo posłuszna, reaguje na komendy... Jest prześliczna, ale troszkę zaniedbana - z powodu choroby swojej pani...

Obecnie suczka przebywa w domu tymczasowym - i czeka na nowy dom...
Odbierała ją moja koleżanka, Renata, pani wetkneła jej psa i prawie wypchneła za drzwi... :-(:-(:-([/COLOR][/SIZE]

[IMG]http://img65.imageshack.us/img65/2087/p1000118dk4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img85.imageshack.us/img85/3773/p1000120aj8.jpg[/IMG]
[IMG]http://img95.imageshack.us/img95/2581/p1000119rx0.jpg[/IMG]


[COLOR=Red] wątek na PWP - prosze o odpowiedzi tam ...: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2630524#post2630524[/URL][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

powiedzcie mi co sądzicie...
mam dwa km za miastem na wiosce domek mojej babci i olbrzymie podwórko... zaniedbany ogród.. wszystko ogrodzone dokładnie .. ale nikt tam nie mieszka... chciałabym wziąść od wiosny ze dwa trzy psy ze schroniska..takie stare które mialy mało szans na adopcję... miały by oczywiście budy i pełne miski ... ale jak mówię tam nikt nie mieszka.. byłabym codzinnie nakarmić michy i zrobić spacer po lesie (domek jest położony przez drogę z lasem) .. ale martwię się że źle na nich wpłynie brak kontaktu z człowiekiem... myślę że latem bym przyjeżdżała na całe weekendy .. pozatym sama mam psa.. chciała bym to wszytsko razem zgrac ale nie wiem czy to się tak da? co myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Aga, jeśli rzeczywiście byłabyś tam codziennie nakarmić i chwilę im dać (ale czy masz czas i siły, żeby tak codziennie tam jeździć, póki tam nie mieszkasz?) to przecież lepiej tak, niż wegetować w schroniskowym boksie, na kilku metrach kwadratowych kilka psów, bez człowieka wogóle, bez spacerów, one tylko żarcie mają... A starsze psy mają małe szanse, że ktoś je przygarnie, więc wegetują tak miesiącami, latami...
Jakby co, to pomagam w Warszawie Na Paluchu :razz:
Ale Ty masz blisko do mojego Bielska! to może bym Ci coś u nas na ulicy znalazła :razz: tam mam rodzinę i staram się choć trochę tamtejszym psom pomagać. No i w Białymstoku masz blisko schronisko.

Link to comment
Share on other sites

JA sama mam psa .. mieszkam w malym mieście i jestem zmotoryzowana.. codziennie zapewniam mojemy psu 1-2 godziny spaceru .. a domek mojej babci jest 1,5 km od mojego miasteczka... zwykle jak robi sie cieplej to pieszo tam chodzimy.. czasem samochodem bo to szybciej stawiamy samochod na podwórko i na skróty przez las nad stawy co by psisko miało co robić... więc codziennie odwiedziny to żaden problem.. a potem jak tylko rusze z remontem bede tam siedziała caly czas :) więc myślę że zaraz w marcu .. staną tam nowe wielkie 3 budy (bez łańcuchów oczywiście) i hulaj dusza .. jak bede szukała psów się do ciebie zgłosze .. bo mam mały warunek psy muszą się dogadać z moim eto .. on nie jest dominantem ma 2 lata ale pozostałe też muszą takie być... chętnie mogły by być jakieś starsze suczki (mogłabym zapewnić sterylkę) .. no i pieski muszą być duże :) takie owczarkowate..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...