Cardi Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 masz szczescie ze trafiles na pana Krola, to sedzia bardzo mily i sympatyczny, pozytywnie nastawiony do wystawcy, co innego gdybys trafil na pewna sedzine grupy pierwszej , ta by cie po prostu maksymalnie zniechecila do kolejnych wystaw :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rOOn7 Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Cardi dokładnie tak jak mówisz, teraz mam ochote na kolejną wystawe. A przed wyjściem na ring obiecałem sobie, jak mnie sędzia zjedzie to co najwyżej jako widz sie pojawie, bo to ma być dla mnie zabawa. No ale jednak stare powiedzonko : Głupi ma szczęście. w moim przypadku się sprawdziło i trafiłem na Pana Króla :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milenadob Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 ohh co za obiektywna samokrytyka rOOn 8) a z moich moze nie za duzych doswiadczen wystatwowych musze pochwalic pania Dorote Kuczynska-Standełło spoko babka, usmiechnieta, wyrozumiala pozwolila nawet wejsc do porownania wlasciwie pod koniec bo oczywiscie jako poczatkujacy wystawca nie wiedzialam jeszcze co jak i kiedy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_Fiszer Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Ja niestety zadnego polskiego sedziego od VIII nie moge pochwalic ani uznac za dobrego :( Z zagranicznymi tez bywa roznie,bo w koncu ktos ich zaprasza....Sa sedzioiwe w Polsce,ktorych cenie za ogromna kulture osobista,nieustajacy usmiech na twarzy i rewelacyjne podejscie do wystawcy,ale to niestety nie wystarcza - trzeba jeszcze znac wzorzec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ursus Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 taaaaaak ten uśmiech na twarzy................. Wchodzę z suką , sedzina z W-wy......... jaka piękna, maleńka suczka,....... bdb......... i do domu.......... z uśmiechem na twarzy.......... :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MoNiSiA:) Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Podobnie w Częstochowie sędzina zareagowała na moją Enisę (gr.V). Okrzyk i "to jest szczeniaczek? ładny mi szczeniaczek!". Ocena obiecująca (sunia miała 7 m-cy). Nie wspomnę już że ta sama sędzina w Kwidzyniu dała o. doskonałą i super opis Gaibunowi, a w Częstochowie o. bardzo dobrą i zupełnie inny opis, w wielu miejscach sprzeczny (miałam wrażenie że nie dotyczą one tego samego psa). Ciekawe od czego to zależy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Hi, hi, to ja Wam pokażę jaką sukę pani Bukład wybrała na Najlepszą Sukę w Rasie w Kielcach. Nie trzeba znać wzorca leonbergera, żeby ocenić, zapewniam. Wiem na pewno, że ta suka była ustawiona, zresztą wystarczy spojrzeć: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Adda, litości :o Juz się przestaje dziwić, dlaczego na tę panią mówią per "Układ" :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 no to ja dodam z ringu akit Anata w wieku 12 miesięcy w klasie młodieży dostała opis: jeszcze w rozwoju (akita rozwija się do 3-4 lat;p) lecim dalej.. podeszłam kiedyś do oceny do mojej "ulubionej" sędziny a ta mi powiedziała: ja nie hoduje akit, ale mi się WYDAJE że ona powinna mieć większą klatkę piersiową.. dała Anacie ocene bdb, kiedy tydzien wczesniej dostała CWC< CACIB i BOB.. dalej w tym roku suka która ma błąd dyskwalifikujacy jako akita (czarna maska) była wystawiana na 3 wystawach uzyskujac oceny : dostateczna, BARDZO DOBRA, DOSKONAŁA!! dalej to co pisała Gosia o chodzie.. wzorzec shiby i akity nie precyzuje jak ma wyglądać ruch tych psów.. akity powinny chodzić po jednym śladzie tak jak modeleczki troche.. anata w ponad 50% opisów mam zbyt wąska w ruchu i nie tylko anata ale i inne psiaki.. skoro wszystkie są wąskie w ruchu to sędzia powinien jakieś wnioski z tego brać? kolejna sprawa.. ten akitowy zwisajacy ogon.. we wzorcu jest wyraźnie napisane że jest to błąd dyskwalifikują.. kiedy ja nie widziałam ani jednej sytuacji kiedy za coś takiego sędzia obniżył ocenę... no może z raz do oceny bdb a powtarzam to bład dyskwalifikujący! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Oj,ta Daria :P Naczepiła sie ogonów :wink: U akity zwisający ogon jest błędem dyskfalifikującym.,ale trzeba zwrócić uwage na to,że te egzemplarze,ktorym ogony wiszą na ringu maja je dobrze osadzone.Rzadko sie zdarza,że akita ma za wysoko albo za nisko osadzony ogon.Kiedy akita się boi,jest zaspana,lub znudzona opuszza ogon.Inne rasy ,kiedy się boja chowają ogony pod brzuch,czasami tak,że koniec sterczy pod brodą...I moim zdaniem,akity ,które tak prezentuja swoje ogony na wystawach ,powinny mieć obniżona ocenę nie ze względu na ogon,ale na charakter,bo akita jest we wzorcu psem bardzo pewnym siebie,odważnym,egzemplarze tchórzliwe,MUSZĄ mieć ocenę ,...no powiedzmy niższą.Pamiętam obrazek z wystawy z Sopotu kilka lat temu,sędziowała v-ce przewodnicząca klubu akity z Niemiec.Na ring wszedł pan z suka akita w młodzieży,na komende noga.....suka dała nogę!Po kilku minutach złapali ja gdzieś na terenie wystawy i przywlekli na ring.Co ciekawsze sędzina ja oceniła,ale ocenę obniżyła na maxa,właśnie za tchórzostwo/a sunia był ładna/.Te ogony dyndające to też wina właścicieli,ponieważ nie pracuja z psami,psy nie sa obyte z ringiem ,macaniem dotykaniem i hałasem boja sie czegoś dla nich nowego i ogon wisi,niestety :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maya_Alex Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 MoNiSiA:) , możesz podać inicjały tej Pani?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 To żadna tajemnica 8) :w Częstochowie akity sędziowała E.Marcinkowska,a w Kwidzyniu E.Stolarska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted November 24, 2004 Author Share Posted November 24, 2004 Ja bardzo miło wspominam p.Prywińskiego z Przemyśla. :D Nie dał nam co prawda CWC, ale był bardzo sympatyczny, miły, wytłumaczył mi ,dlaczego nie przyznał CWC, trochę miał w tym racji, więc OK :wink: Poza tym okazało się, ze bardzo lubi corgi i mogłam z nim porozmawiac poza ringiem. :) Tak zachwalacie p.Jakubowskiego.Ja byłam przez niego oceniana w sobotę, w Kielcach i mam kilka "kwiatków" w opisie :-? Adda, :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Adda, litości :o Juz się przestaje dziwić, dlaczego na tę panią mówią per "Układ" :wink: :D :D :D I potem się dziwią, że człowiek się zniechęca. Ale sunia ma plecy, bo w Nowym Dworze Mazowieckim też wygrała. Nawet wiem jakie plecy, ale co zrobię??? Nic. Jakbym była sędziną, to po prostu wtydziłabym się wybrać takie coś :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MoNiSiA:) Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 W Kwidzyniu miała być Stolarska, sędziowała jednak E.Marcinkowska :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 może i się przyczepiłam do tych ogonów, ale fakt jest faktem że polscy sędziowie za takie cos raczej nie obniżaja oceny no grupa V a Wy jakich sedziów sobie chwalicie?? (ja nie moge zadnego w 100% polecić:/) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MoNiSiA:) Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 W Kwidzyniu miała być Stolarska, sędziowała jednak E.Marcinkowska :) Bardzo dobrze wspominam, natomiast, Króla i Oparę, wydają mi się dość obiektywni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 ale nieststy nie znający się zbytnio na rasie.. przynajmniej Król patrząc po ostatnim opisie Anaty.. nic konkretnego.. co to znaczy "typowa we wszystkich szczegołach"?? obaj sędziowie oceniali Anate po jednym razie w rezultatem 2xCWC, 1xCACIB, 2xNSwR, 2xBOB.. wiec nie moge powiedzieć że z ich oceniania jestem niezadowolona.. co do Opary.. nie jestem pewna czy Anata na tej międzynarodówce zasługiwała na BOBa.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Adda, :o :ylsuper: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Cóż... Skoro już padło nazwisko p.Opary... To powiem tylko, że lepiej by V grupy nie oceniał - lepiej dla grupy :wink: Agappe, pytasz o V grupę i ja tak myśle i myśle ale nic a raczej nikt mi do głowy nie przychodzi :roll: Co do ogonów.. A co się dzieje w huskych?!! Nawet interchampiony mają nie tylko źle noszone ale i osadzone ogony, tzw. przerzucane lub przenoszone. Na klubówce w Łodzi sędziował sędzia z Niemiec i dał wygrać klasę psu z zakręconym ogonem jak u akity właśnie, a co jest niedopuszczalne u husky. Na wcześniejszych wystawach pies ten dostawał bdb a tu na klubówce CWC!! Podobnie ma się sprawa z agresją. Wyżej wspomniany przeze mnie pies na ringu ugryzł swoją właścicielkę (!!!), co niezostało zauważone przez sędziego :roll: Husky z natury mają być pozbawione agesji a o agresji względem swego właściciela nie wspominając :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Agappe, pytasz o V grupę i ja tak myśle i myśle ale nic a raczej nikt mi do głowy nie przychodzi :roll: czyli nie jestem osamotniona.. :p jak sędzia z 5 zna sie na jednej rasie to niestety nie zna się na innych.. np chyba nie ma sędziego który swietnei znałby się na akitach, syberianach i malamutach.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Ja to w sumie nie wiem co bym miała napisać kogo lubie a kogo nie?Wyszło,że psy mam juz kupę lat.Znam wielu sędziów/chodzi o znajomość wystawową/ i sposoby oceniania przez w/w.Staram się jeździć na te wystawy,gdzie sędzia oceniający moja rase zna sie na rzeczy.Teraz mam akity,kiedyś hodowałam bassety i je wystawiałam.Prawda taka,że jak zaczynałam nie wiedziałam kto ,gdzie i jak.Z moja bassetka Balbiną jeżdziłam gdzie sie da,nie patrzyłam kto sędziuje.Wystawiałam ja od klasy szczeniąt do weteranów,wystaw było około 30.Nigdy nie dostałam po doopie.Zawsze był medal,przeważnie złoto,wnioski,kilka sreber i jeden brąz/w "zagłębiu bassetowym w łodzi,na międzynarodówce,stawka ok.20 bassetów z różnych krajów/.Z pierwszą moja akita szło mi różnie,bo jest to suka w starym typie akity,ale brakuje jej 1 wniosku do championatu.Nie będę jej już wystawiać tylko dlatego,że miała rok temu zerwane wiązadło.Reszta moich akit na sukcesy wystawowe raczej nie narzeka.Znam wartość moich psów,znam ich błędy.A sztuka wystawiania tez polega na tym,że trzeba schować umiejętnie te błedy ,a wyeksponować to co dobre.Zdarzyło mi sie źle pokazać i wtedy nie wygrałam,wygrał ten lepiej prezentowany,albo po prostu zdaniem sędziego ładniejszy.Jakoś mogę sie z tym pogodzić.Były dziwne sytuacje,gdzie moim zdaniem moje psy wygrały nie zasłużenie.Przykładem jest wystawa w 2003 r w Katowicach,kiedy mój pies dostał BOB w wieku 16 miesięcy/na dwadzieścia parę akit/,zakasował wtedy śmietanke polską,holenderska słowacka i czeską.Jest to akita również w starym typie,fakt,że nie ma sobie równych w ruchu,ale jego wybrał argentyńczyk...Rok temu w Legionowie sędzina dała temuż psu złoto i CWC,pomimo tego,że wyglądał jak waciak,był w trakcie linienia.Śmieszne jest to,że ta sama sędzina na klubowej ,pół roku póżniej stawia go na drugiej lokacie za psem ,który jest długi jak autobus,jest ciągany po ringu,bo nie chce chodzić,ale cóż,skąd inąd wiem,że ta pani nie bardzo ma pojęcie o rasie i z tym sie godzę,nie spotkamy sie już w ringu.Nie dziwiło mnie też /nie byłam samotna w swych odczuciach/,że na klubowej wygrał pies sędziny pewnej,pomimo,że zachowywał sie skandalicznie,naprawdę nie był piękny wtedy,ale cóż...mój pies był drugi,a z mojej hodowli trzeci,a póżniej cała reszta.Taka jest polska rzeczywistość,smutne to,ale nie da sie zawrócić Wisły kijem.... Ps.My polscy wystawcy nie jesteśmy samotni w takich sytuacjach,wiem,że za zachodnia granica jest to samo,pies z wiodącej niemieckiej hodowli/akita/jest zawsze drugi.....kiedy ktoś inny wystawia swoje... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karto Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 a co myslicie o sedziach z 1 grupy? ciekawa jestem waszych opinii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 ale żeś się Lila rozpisała.. ale może warto by było wymienić tych sędziów któzy się znają.. kiedyś mi się wydawało że Jakubowski ale po ostatnim opisie "troszke wąsko prowadzi kończyny" chyba musze zmienić zdanie :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Cha!Najlepiej to byłoby zgonić sędziów z V do kupy i od każdego coś wziąć,co ma najlepszego i ulepilibyśmy SUPER ZNAWCĘ,miłego,kulturalnego również!!! :wink: :wink: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.