marta23t Posted February 10, 2009 Share Posted February 10, 2009 kurde Isia - kuruj się łasiczko:shake: żeby było lepiej, żeby było lepiej... zresztą Goga wiesz jak weci -jak pojedziesz to ,,na żywo,, najlepiej stwierdzisz jak to wszystko wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 11, 2009 Author Share Posted February 11, 2009 Ja czekam na dzisiejsza, wieczorna, oby byla pomyslna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika_tbg Posted February 11, 2009 Share Posted February 11, 2009 hopa!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Byłam wczoraj, widziałam Isię, mam zdjęcia. Niestety - nie wygląda to najlepiej. Owszem, sunia wyniesiona na dwór - siusia dzielnie sama. JUż nie ma biegunki - ogólnie odruchy wydalnicze kontroluje. Ale nadal nie chodzi. Jak foka - nóżki z tyłu i jeśli ma usiąść trzeba jej te łapiny podsunąć pod spód. Sunia ma około 7 lat. Już w klinice poszczekuje, jak pojawiają się kolejne zwierzaki, czuje się jak u siebie. Ale naprawdę nie wiem. Według weta - tak naprawdę przyczyna nie jest znana. Na pewno był to jakis uraz, który spowodował problemy kręgosłupowe, mimo że na RTG nie widać nic. Może jakiś stan zapalny, może rdzenia kręgowego. Oni sami nie mogą dojść do sedna sprawy. Faktem jest, że sunia nadal nie chodzi. Czekamy jeszcze - ale jeśli weci stwierdza, że więcej zrobić nie mogą i mam zabrać małą - to nie wiem? Nie mam gdzie i zastanawiam się, jeśli nie stanie na łapiny - co dalej. ZDjęcia - jak wróci TZ - mój komp odmawia wgrywania zdjęć z nowego aparatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Goga mam jedną wetkę, która mi psa z urazu kręgosłupa wyciągnęła. może pojedziemy z Isią na konsultacje- z wszystkimi rtg, sposobem leczenia spisanym przez klinice, w której obecnie przebywa? może oni źle leczą- tak w ciemno? jeśli pies kontroluje potrzeby fizjologiczne to jeszcze nie jest tragicznie- jest szansa na wyleczenie:oops: do mojej wetki możemy jechać codziennie od 17 do 20. co Ty na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Gdzie ta Isia na drugą zwiała? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 Obiecane fotki Isi z kliniki, tak starałam się z róznych stron i pozycji pokazać sunię [IMG]http://images41.fotosik.pl/58/f63f9e9197aa3aecmed.jpg[/IMG] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/58/b4c29462db381a4fmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/58/e669bfa531d673f2med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/58/67db86630c5d2c2cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/62/b233e96d5ec52836med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 niedowład sie utrzymuje dalej.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 biedactwo:shake: ale ona wychudła przez ten tydzień:crazyeye::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 13, 2009 Author Share Posted February 13, 2009 Isia, Ty kochana kruszynko, co z Toba bedzie :shake: Goga do kiedy Isia ma byc w klinice leczona? Tzn kiedy postanowia cze leczyc dalej czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Kasia będziemy ją ratować nie ma innej opcji. ja mimo wszystko bym ją do mojej wetki zabrała:oops: skonsultować wyniki badań Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Cioteczki wybaczcie, że jestem namolna. Jamnicza skarpeta chce wspomóc Isieńkę. Ale to nie jedyny jamniś/jamnisiopodobny któremu chcemy pomóc. Musimy na czymś oprzeć kwotę jaką mozemy zadysponować. Jasne chciałybyśmy jak najwięcej, ale... W kazdym rejonie są różne koszta usług itp. Podajcie jakieś rokowania cenowe, czy wydane do tej pory pieniążki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Smutno wyglada.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 13, 2009 Author Share Posted February 13, 2009 jesli chodzi o koszty to tylko Goga moze to wiedziec ja nie :oops: Marta ja wiem ze Ty zrobilabys wszytsko dla niej, dobrze ze sa takie osoby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Matko to taka biedna kruszynka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niteczka Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Nie jestem bardzo jamniczodoświadczona. Miałam jedną jamniczkę (tylko;)), która miała powtarzające się niedowłady tylnych łapek. Wet za pierwszym razem sprawdził, czy to nie jest uraz kręgosłupa. W końcu okazało się, że to zapalenie. Była nieszczególna pogoda i przeziębiła się. Zastosował kurację laserem - serię 10 naświetleń we wkazanych miejscach na kręgosłupie. Pomogło w 100%. Zapowidział, że takie przypadki mogą się powtarzać. Obserwowałm Tinkę i jak tylko zauważyłam, że zaczyna inaczej chodzić, to leciałyśmy na laserki. Dajcie znać, jeśli trzeba będzie wspomóc finansowo jakąś kurację. To z jamniczego sentymentu:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 W poniedziałek postaram się oszacować razem z wetem koszty dotychczasowe. Marta - jeśli konsultacje to jasne, jak najbardziej, tylko trzeba wtedy sunię zabrać z kliniki - bo niestety znam podejście lekarzy do tego. A gdzie ją z takim niedowładem umieścić. Sunia jest leczona z opcji stanu zapalnego. W poniedziałek pojadę po południu, będziemy ustalać. Wszystko napiszę. Też chciałabym jej pomóc - przecież po to tam jest. Ale na dzisiaj nie wygląda dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilmo Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Witam, jak juz część z Was wie, posiadam niewielkie doświadczenie w sprawach pomocy psiakom, dlatego chcę zapytać czy chcąc Wam pomóc w znalezieniu domu dla Isi, mogę gdzieś umieścić ogłoszenia dotyczące adopcji jej czy wolicie, aby w jej stanie trafiła w jakieś już Wam znane ręce ? :roll: Bardzo mi żal tego maleństwa i chciałabym bardzo znaleźć dla niej domek i kochającą rodzine :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted February 14, 2009 Share Posted February 14, 2009 Isia, kochana zdrowiej szybko :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilmo Posted February 14, 2009 Share Posted February 14, 2009 Czy mogłabym prosić o jakieś konto,żeby wpłacić na leczenie Iśki pieniążki ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted February 14, 2009 Share Posted February 14, 2009 Szacowane koszta poda Goga, nr konta także:) z góry dziękujemy za każdą wpłatę. co to tej konsultacji Gosia wiem jakie mają podejście weci:shake: coś musimy wymyślić. zobaczymy co Ci w poniedziałek powiedzą. co do domku to my na tymczasy opcji nie mamy za bardzo- więc dom bardzo by się przydał.:-( domek sprawdzony, odpowiedzialny. dobrze, żeby był z okolic Poznania:oops: ale wiem tych marzeń za wiele... Kasia fakt: serce mi pęka-tak bym chciała żeby jej się udało wygrać z tym niedowładem albo żeby pojawił się domek, który weźmie ją mimo wszystko:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted February 14, 2009 Share Posted February 14, 2009 Marta, a czy Isia mogłaby otrzymać DT ale na zewnątrz? Bo ostatnio pisałam do użytkowniczki wiosna, on oferuje DT, ale na zewnątrz no i odpłatne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 14, 2009 Share Posted February 14, 2009 Domek za zewnątrz odpada. Sunia ma niedowład, jest delikatna, chudziutka. Musi mieć ciepło i opiekę. Obawiam się, że z domem który ją zaakceptuje taką jaka jest bęzie trudno. Trzeba uważać na łapki, żeby nie było odleżyn, zastoju. Biedna jest taka - już sama nie wiem.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ogonek_ Posted February 14, 2009 Share Posted February 14, 2009 [quote name='supergoga']Domek za zewnątrz odpada. Sunia ma niedowład, jest delikatna, chudziutka. Musi mieć ciepło i opiekę. Obawiam się, że z domem który ją zaakceptuje taką jaka jest bęzie trudno. Trzeba uważać na łapki, żeby nie było odleżyn, zastoju. Biedna jest taka - już sama nie wiem.:shake:[/quote] Rozumiem. Musi się udać. Isiu będzie dobrze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 14, 2009 Share Posted February 14, 2009 Wszystkim którzy chcieliby wspomóc Isię - dziekuje i podaję namiary: [B][FONT=Times New Roman]Fundacja dla Zwierząt Animalia[/FONT][/B] [B][FONT=Times New Roman]Ul. Polanka 35/11[/FONT][/B] [B][FONT=Times New Roman]61-131 Poznań[/FONT][/B] [B][FONT=Times New Roman] [/FONT][/B] [B][FONT=Times New Roman]Konto bankowe:[/FONT][/B] [B][FONT=Times New Roman]Nordea Bank Polska S.A. Oddział POB Poznań I[/FONT][/B] [B][FONT=Times New Roman]53 1440 1286 0000 0000 0453 3704[/FONT][/B] W tytule prosimy napisac - "pomoc dla Isi". dziękujemy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.