Jump to content
Dogomania

co o tym sadzicie? (bylo:niezla fabryczka?)


asher

Recommended Posts

ja w tej hodowli bywam od dzieciństwa i uwazam ze to raj na ziemi po prostu.Przykro mi sie robi jak ktos rozpowiada niepotwierdzone brednie z których niektórzy sobie szydzą. Uważam ze ta hodowla jest przykladem jakosci dla tych wszystkich niby super hodowli gdzie przy wiekszej ilosci psow jest syf, a własciciele nie umieją zapanować nad przychówkiem. Sama mam psa z tej hodowli...i uwazam ze w zadnej innej lepszego bym psa nie znałazła. Bardzo cenie zarowno Panią Małgosie jak i Pana Tomka za swoją wiedzę i umiejetności oraz za to ile pomogli wielu ludziom. Poniewaz nie sa jak niektórzy zapatrzeni tylko w siebie. Niketórzy ludzie w zyciu by nie pomgli konkurencji jeszcze najchetniej by ja zkliwidowali. A oni pomogli wielu ludziom w importach, rozmnażaniu etc. Uwazam ich za czołowych kynologów w naszej polskiej kynologii i na pewno pozostaną nimi na zawsze. Mogłabym sie rozpisywac, ale po co każdy kto wie i jest przychylnie nastawiony to sie sam dowie prawdy. A jak ktoś jest uparty w swojej myśli..to powodzenia mu życze.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 206
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='daga10011']Yoshko- niby masz racje z tym,ze hodowca najlepiej bedzie sedziowal-tylko czy zawsze bedzie bezstronny jesli sie przydarzy mu sedziowac psa ktory wyszedl z jego hodowli w porownaniu z jakims z innej???????ja w to watpie....Pani S. byla malo bezstronna jak zdawala egzamin na sedziego molosow :evilbat: .Nie wiem czy ma cos wspolnego z hodowca ktoremu dala CWC(ba,wyzebrala u sedziego),czy po prostu tak slabo zna standart rasy :roll: ..W tym wypadku wolalabym,zeby juz sedziowala swoje rasy..Sama nie wiem-moze byli hodowcy powinni byc sedziami????Znaja rase ,ale nie maja w tym interesu i sedziuja moze bardziej bezstronnie.Bo jakims dziwnym trafem sedziowskie psy maja zawsze kupe tytulow,a sami sedziowie biedni nie sa-czyzby zk placilo gruba kase za sedziowanie?????Bardzo mnie to intryguje :roll:[/quote]

A ja cos dopisze jeszcze bo nie moge przetrawić postu dagi10011...
Jakby tylko "byli hodowcy" byli sędziami to tez bym nie chciała do nich jeździć bo jaki w tym sens?! Typy się zmieniają, rasy idą do przodu, dolewana jest nowa krew, nowe importy. Wszystko to wpływa na to, ze mimo iz wzorzec jest jeden to rasa jednak się zmienia. No bo nie powiesz mi chyba, ze jakakolwiek rasa wygląda obecnie tak samo jak chociażby 50 lat temu. Dla mnie taki sędzia ma porównywalną wartośc do tego ktory hoduje totalnie inne rasy. I jeszcze jedno. Jakby sędzia - hodowca stawiał nieuczciwie swoje psy na lokatach to by go w koncu przestali zapraszać na wystawy. I wogóle co to za załozenie z góry, ze sędzia-hodowca nie jest bezstronny? Nie znosze tego bo sama mam suke od takiego sędziego hodowcy który jest często do Polski (i nie tylko) zapraszany ze względu na duże doświadczenie, znajomość rasy i osiągnięcia hodowlane. I nigdy u niego nie wystawiałam swojej suki co nie oznacza, ze tego nie zrobie. I nie widze w tym nic złego. Ja wiem, ze on po prostu swojego psa na lokacie nie postawi jeśli on na to nie zasługuje i tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonia']Jeju,ale wyciągacie wnioski:crazyeye: [B]Puenta[/B],skąd wiesz ze te psy siedzą w hodowli w tych klatkach.Klatka transportowa nie musi być klatką kenelową!Auto p.Supronowicz posiada klimatyzację,której wielu hodowców w swoich autach nie ma,dalekie wyjazdy są tak planowane,że "po trasie"jest nocleg.Czy wszyscy bywalcy zagranicznych wystaw zatrzymują się co godzinę i wypuszczają swojego pieska:shake: Wiecie,parę dni temu wróciłam z zagranicznego krycia,moja suka całe 10 godzin spała w aucie,wszelkie próby "wysikania"jej w tamtą stronę spełzły na niczym,więc w drodze powrotnej po pierwszym postoju odpuściłam.Z niektórych waszych postów powinnam zatem wyciągnąć wniosek,że znęcałam się nad moją suką:shake: Nikt nie musi kochać p.Supronowicz,ba może jej nie lubić,ale to nie upoważnia do szkalowania![/quote]

psy przewozone sa w mniejsyzch klatkach- choc niekoniecznie wszystkie, ogolnie psy w hodowli sa trzymane w klatce o rozmiar wiekszej niz w tej wożonej na wystawie. czyli gdy tu vari kennel 100- to tam dwusetka. Klatki zabepieczone sa expanderami zeby nie rzucało nimi w te i tamte. Klatka z taka homologacja transportowa zarówno lotnicza jak i samochodowa daje o 50% wieksze szanse na przezycie psa w czasie wypadku samochodego jakby ktos nie wiedzial. ( moze tylko procenty mi sie pomyliły i je zaniżyłam). I wiem ze policja zwraca uwage na przewozone psy w nieodpowiednich warunkach.

Mysle ze niektórzy koniecznie szukaja jakis minusów zeby tylko coś zarzucić, chyba troche to przesada. Bo ile tych minusów jest przy ilosci plusów.

Link to comment
Share on other sites

Niektore komentarze sa zalosne-Polska to zawistny narod niestety:shake: :shake: :shake:
Podam Wam przyklad fabryki-prawdziwej fabryki psow!! :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: : mieszkanie 2 pokojowe,2 suki,zaczeli produkowac w 2000r,jedna suka 8letnia wlasnie zostala pokryta po raz 6 ty !!!!!!!!!!!!!!!:angryy: ,druga 4.5letnia miala juz 3 mioty:angryy: ,niektore szczenieta sprzedawane jako``wybrakowane,tylko do kochania``, nie pytaja o warunki mieszkalne itp przyszlych wlascicieli(sprawdzone wielokrotnie) i co najgorsze-pomaga im w tym(reklamuje i szuka klientow) osoba ktora jest czynna dzialaczka zwiazku kynologicznego i niedlugo prawdopodobnie zostanie sedzia kynologicznym.......:mad: :mad: takie jaja sie w Polsce dzieja !!

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Czytałam ten watek i mam dużo uwag i swoich komentarzy. Może po kolei.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]1. Pani S. dawno temu nie występowała w czerwonej marynarce. Mam jej slajdy z dawnych lat w kwiecistej sukience na ringu. Gdybym mogła je zeskanować, tobym wkleiła na dowód. Teraz niestety ubiera się tak samo. Jej styl, jej sprawa. Jest przez to rozpoznawalna. Tylko czemu te legginsy są takie zużyte ?[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]2. Co do warunków w hodowli nie wiem, nie byłam. Ale psy są zawsze szalenie zadbane na wystawie, kręci się wokół nich dużo młodych panien z JH.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]3. Pani S. ma niekwestionowane osiągniecia w grzywaczach i baskach. To ona spopularyzowała te rasy u nas ! Ale w yorkach, to już nie ...[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]4. Denerwująca jest u niej czasami ta chęć sukcesu za wszelką cenę. Byłam świadkiem takiej sytuacji w Lesznie (wystawa championów). Jest wybór psów z grupy szpicy i pierwotnych. Wszyscy stoją w rządku, sędzia się przechadza, pani S. z pomerańczykiem co i rusz wyskakuje przed szereg, jakby chciała pokazać "Tu jestem". Sędzia wybiera 5 psów do dalszej oceny, a pani S. już leci na drugą stronę do wybranych, chociaż sędzia jeszcze jej nie wskazał.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]5. Mnie osobiscie denerwowało też, że jej dorosłe importy z USA z tamtejszymi championatami musiały u nas wygrywać zawsze, jakby to był bezwzględny wskaźnik urody. Nie przeczę afgany były piękne. Ale wystawiała też setera angielskiego z USA. Tam te rasy są selekcjonowane głównie pod kątem wyglądu. Stałam sobie kiedyś przy ringu wyżłów ze znajomymi, co hodują setery, i z daleka patrzałam na ring. Było jakieś porównanie i zwrócił moją uwagę seter angielski biało-złoty. Mówię do kolegi - "o, jaka suka. Ta to nie wygląda na psa myśliwskiego". To był pies !! Zadbany i wychuchany, ale drobny. I to wymodelowanie włosów do idealnego łuku na klatce i ogonie. No nic w nim nie było z psa myśliwskiego, jakim seter u licha jest. Ale był to champion USA.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]6. W bezpośredniej rozmowie jest miła i sympatyczna, potrafi poradzić.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]7. [U]Według mnie[/U] sędziuje nieco po łebkach. Ale gdy sędziuje, ubiera się innaczej. Gdy jest zimowo, ma srebrne lisy na sobie.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]8. Układy i układziki wystawowe są wszędzie !! Nie tylko u nas. Ale też nie zawsze. Jako przykład podam, że kilka lat temu BIS Katowic zdobyła moja znajoma z amerykańskim cockerem ku swojemu zresztą wielkiemu zaskoczeniu ! Zaznaczam, że nie jest ona ani znanym hodowcą, ani pies nie był z jakiejś super znanej hodowli, ani nie jest sędzią, asystentem czy działaczem.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]9. Pani S. wywinęła kilka lat temu taki numer. Z dużym uprzedzeniem w kilku katalogach i chyba w "Psie" zamieściła ogłoszenie treści mniej więcej. "Dziekuję wszystkim nabywcom moich psów, Życzę sukcesów wystawowych. Do zobaczeniu w Poznaniu, gdzie będę sędziować." No i w Poznaniu okazało się, że nie sędziuje, a wystawia te swoje kilkanaście psów.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='flashka-g'] A oni pomogli wielu ludziom w importach, rozmnażaniu etc. Uwazam ich [B]za czołowych kynologów[/B] w naszej polskiej kynologii i na pewno pozostaną nimi na zawsze. Mogłabym sie rozpisywac, ale po co każdy kto wie i jest przychylnie nastawiony to sie sam dowie prawdy. A jak ktoś jest uparty w swojej myśli..to powodzenia mu życze.[/quote]

Ja też ich za takowych uważam, tylko że kynolog nie zawsze równa się kynofil, niestety.

Link to comment
Share on other sites

Hodowla jest naprawde jak na wspaniala hodowle prystalo.

Wlascicielka nie jeden raz byla za granica i widziala jak hodowle powinny wygldac i ona to wszystko wprowadza w realia polskie. Jestesmy 10 lat za murzynami i dlatego rodzi sie tyle plotek na temat tej hodowli ze wlascicielka hoduje rasy modne by duzo sprzedawac ze to wylegarnia itp itd

Prawda jest taka - owszem psow jest duzo ale psy te nie sa trzymana by wypstrykac 3 wystawy i zrobic uprawnienia a potem robic i rodzic dzieci do oporu a tak wlasnie czasami jest w mniejszych hodowlach co to trzymaja jedna rase i pomstuja i fukaja na innych.

Tam wszystko jest prowadzone komputerowo. wiadomo kiedy dana suka bedzie miala cieczke wiadomo kiedy bedzie kryta.

nie ma problemow z socjalizacja psow. psy nie sa pozostawione same sobie i one od szczeniaka sa socjalizowane z ludzmi bo nie tylko Pani Supronowicz tam pracuje.

Duzo nie oznacza slabej jakosci. Mogla bym na jednym oddechu wymienic inne hodowle ktore tez chwytaja sie nowych ras wraz z nadejsciem nowej mody i w ktorych u suk "co rok to prorok".

Poza tym psy nie kitwasza sie we wlasnym sosie jak to bywa czesto - mam suke mam reproduktora to po co sie rozejrzec za czyms po polsce a bron boze nie bedziemy sie rozgldac za partnerem po swiecie. najlepsza jest "produkcja domowa" wszystko w rodzinie moj reproduktora moja suka hodowlana i jedziemy :P

tam sa psy sprowadzone z odleglych krajow. sprowadzone sa wybitne egzepmplarze i gdyby nie hodowla pani Supronowicz to w niektorych rasach lecieli bysmy wszyscy z hodowla na przodka i tyle bo w polsce jedna (malo spotykana) rasa stanowila by jedna wielka rodzine.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]. Nie przeczę afgany były piękne. Ale wystawiała też setera angielskiego z USA. Tam te rasy są selekcjonowane głównie pod kątem wyglądu. Stałam sobie kiedyś przy ringu wyżłów ze znajomymi, co hodują setery, i z daleka patrzałam na ring. Było jakieś porównanie i zwrócił moją uwagę seter angielski biało-złoty. Mówię do kolegi - "o, jaka suka. Ta to nie wygląda na psa myśliwskiego". To był pies !! Zadbany i wychuchany, ale drobny. I to wymodelowanie włosów do idealnego łuku na klatce i ogonie. No nic w nim nie było z psa myśliwskiego, jakim seter u licha jest. Ale był to champion USA.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[/quote]

No właśnie był to seter AMERYKAŃSKI, nie angielski :shake: :shake: :shake:
I z pewnością był niezwykle wymodelowany i upiększony.Dlatego niestety niby seter angielski a tak dużo różnic :placz: :placz:

[IMG]http://www.sturman.net/daviddalton/images/Japan2005/Mrs%20Ikeda's%20English%20Setter%20.jpg[/IMG]

Seter "amerykński ":-(
Niestety bardzo różni sie od czystej lini angielskiej
Wybaczcie ze zeszłam z tematu ale ten temat wciaż nurtuje seterkowiczów.
Pzdr.Kinga

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]No właśnie Nugatowa, to jest to o co mi chodziło. W seterach jeszcze nie zrobiła się nowa rasa, jak poszło w cockerach.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote]

Oj tak 2 różne rzeczy a niby to samo :mad: :mad:
My też tak kcemy :lol:

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Nugatowa, i oto mi chodzi, że pies, który tak odbiega od wzorca FCI i brytyjskiego, nie powinien dostawać BOB i zwyciężać, tylko dlatego, że jest Ch USA i w rękach pani S.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=#0000ff]Zaznaczam, że na seterach się nie znam. Mówi mi to ogólna intuicja i to co mój znajomy seterkarz-miłośnik mi powiedział.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Nugatowa, i oto mi chodzi, że pies, który tak odbiega od wzorca FCI i brytyjskiego, nie powinien dostawać BOB i zwyciężać, tylko dlatego, że jest Ch USA i w rękach pani S.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=#0000ff]Zaznaczam, że na seterach się nie znam. Mówi mi to ogólna intuicja i to co mój znajomy seterkarz-miłośnik mi powiedział.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote]


Niestety nie zgodze sie z Twoja wypowiedzia:shake: :shake: :shake: :shake:
Sa 2 rozne typy seterow (i innych ras) i typ amerykanski ma prawo wygrywac tak samo jak typ angielski.
Nie pisz,ze nie powinien zwyciezac bo jest typu amerykanskiego i w rekach Pani S- rozejrzyj sie uwaznie na wystawach a zauwazysz,ze mnostwo psow w typie amerykanskim maja BOBy czy BISy nawet i nie sa to psy WYLACZNIE w rekach Pani S :shake:
Te psy wygrywaja bo maja prezencje,piekny wlos do ziemi,rewelacyjne linie grzbietu i niesamowity ruch (mowie o seterach)
Osobiscie nie lubie typu amerykanskiego- brytyjski to dla mnie ten ``prawdziwy`` i takie psy sprowadzilam do swojej hodowli.

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie.
Mi chodzi o to że, ok prosze niech wygrywa seter "amerykański" ale niech nie będzie porównywany do typu ANGIESLKIEGO!! :-o bo jak zauważyliście rózni ich wiele rzeczy.
I dlatego niech FCI w końcu zmądrzeje i zrobi 2 typy. Mniej kłótni, sprzeciwów i kontrowersi. :lol:

Hahahaha tylko gorzej jak będą mioty po angielskiej i amerykańskiej lini....:hmmmm: :hmmmm: To dopiero zakwikłana sprawa

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie Nugatek-niech w koncu oddziela te dwa typy:mad:
Ale jedno trzeba przyznac-domieszka amerykanow poprawila linie,wlos,katy i ruch.....ale mowie o takim jednorazowym pokryciu suki ``naszego typu `` psem amerykanskim..ale niestety popsula glowy,przedpiersia...:mad: dlatego mozna pokryc amerykance ale 1:mad: tylko i wylacznie:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bzuma']No wlasnie Nugatek-niech w koncu oddziela te dwa typy:mad:
Ale jedno trzeba przyznac-domieszka amerykanow poprawila linie,wlos,katy i ruch.....ale mowie o takim jednorazowym pokryciu suki ``naszego typu `` psem amerykanskim..ale niestety popsula glowy,przedpiersia...:mad: dlatego mozna pokryc amerykance ale 1:mad: tylko i wylacznie:eviltong:[/quote]

Bzzzzumek podpisuje się po tym . Bo za pewne ty jako hodowca rudych świrów zapewne dostrzegasz spore różnice w oby dwóch typach :lol: :mad: :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nugatowa'] Bo za pewne ty jako hodowca rudych świrów zapewne dostrzegasz spore różnice w oby dwóch typach :lol: :mad: :mad:[/quote]

Jakis czas temu był bardzo fajny i pouczający artykuł w "Psie" numer 5/2004 właśnie o seteracj irlandzkich: dokładne opisy ze zdjęciami i różnicami w typie angielskim a amerykańskim, a także liniami uzytkowymi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka K.']Jakis czas temu był bardzo fajny i pouczający artykuł w "Psie" numer 5/2004 właśnie o seteracj irlandzkich: dokładne opisy ze zdjęciami i różnicami w typie angielskim a amerykańskim, a także liniami uzytkowymi.[/quote]


czyli uwazasz,ze wystarczy przeczytac artylul i juz sie jest znawca :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bzuma']czyli uwazasz,ze wystarczy przeczytac artylul i juz sie jest znawca :cool3:[/quote]


A czy ja to napisałam? Nie wcale tak nie uważam i nigdzie tego nie napisałam. Widocznie Ty go nie czytałaś, skoro myslisz, iz po przeczytaniu jednego artykułu można byc znawcą w jakiejkolwiek dziedzinie.

A uważam, że artykuł był fajny i pouczajacy, bo dla osoby zupełnie nie związanej z daną rasą i nie mającej pojęcia o kierunkach jej rozwoju był okazją do zapoznania się z nią, typami, kierunkami rozwoju i przede wszystkim zobaczenia na zdjęciach różnic w budowie (glowy, szaty, ciała) jakie zaszły między typem angielskim a amerykańskim.

Ale najwidoczniej powinno się czytać wyłącznie o "swojej" rasie.
Czy o to Ci chodzi?:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka K.']Widocznie Ty go nie czytałaś, skoro myslisz, iz po przeczytaniu jednego artykułu można byc znawcą w jakiejkolwiek dziedzinie.

[/quote]-

gdzie sens Twojego zdania zwiazany z tym co napisalam?
Nie chce sie z Toba klocic ale odebralam to co napisalas jako drwine.
Piszesz,(ze niby ja uwazam)ze najwidoczniej powinno sie czytac wylacznie o ``swojej`` rasie-wrecz przeciwnie ,cenie ludzi ktorzy posiadaja jakakolwiek wiedze na temat kilku ras itp.
Na poczatku swojego postu cytujesz slowa Kingi napisane ``o mnie `` `` do mnie`` to znaczy,ze masz aluzje co do mojej wiedzy o seterach.
Otoz powiem Ci jedno- poznaje ta rase juz od kilkunastu lat i wciaz nie wiem o niej polowy(tak podejrzewam) -kwestie znawcow pozostawmy wiec w spokoju

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bzuma']-

Na poczatku swojego postu cytujesz slowa Kingi napisane ``o mnie `` `` do mnie`` to znaczy,ze masz aluzje co do mojej wiedzy o seterach.
[/quote]

Nigdy nie wypowadam się na temat czyjejkolwiek wiedzy na jakikolwiek temat.
W kilku poprzedzających postach była dyskusja o typie amerykanskim i angielskim setera.
A zacytownawanie twojej wypowiedzi miało być jedynie odniesieniem - [B]róznice w obydu typach[/B] - , bo ten artykuł własnie tego dotyczył - różnic - i uważam że był ciekawy dla osób nie związanych z rasą, a pewnie nie zdajacych sobie spawy z tak wielkich róznic. A zwróciłam na niego uwagę i zapamiętałam go, bo był dla mnie interesujacy i nie wiedziałam (a tam też zobaczyłam) główne róznice.

W tym wydaniu "Psa" było ogolnie bardzo dużo artykułów poswięconych seterom (był tez art. o gordonach) i o ile bobrze pamiętam relacja z wystawy klubowej seterów bodajże w Belgii, również ilustrowana zdjęciami (w tym pamietam zdjęcie suki z linii uzytkowej, która to baaardzo znacznie różniła się od powiedzmy "ogólnie przyjętego" obrazu rudzielca.)

Link to comment
Share on other sites

Seter- Keep o którym tu wspominacie nie byl sprowadzony prosto z USA z tego co wiem, tylko z Findlanii czy Szwecji gdzie takze odnosił ogromne sukcesy i to nie w rekach Pani Małgosi. Widocznie tylko Polakom gula skacze jak widza jak ładny pies wygrywa z ich psami.

Link to comment
Share on other sites

I może ja jestem niedostosowana do rzeczywistości,albo mam nadmiar sentymentalizmu,ale nie podobaja mi sie takie zwyczaje.To absolutnie nie jest przytyk personalny,chodzi o dorosłe psy,kóre często co kilka miesięcy zmieniają opiekunów bo trzeba zrobić championat kolejnego kraju,albo zasilić rasę dobrymi genami.Choćby mój pies był najpiękniejszy na świecie,nie "pożyczyłabym "go nikomu,nawet najlepszemu hodowcy i miłosnikowi.

Link to comment
Share on other sites

Hm ja tez rozumie przwiązanie do psiaka i takze byłoby mi bardzo cięzko wysłac mojego kochanego psiaka na drugi koniec swiata samego. Jednak wszystko zalezy od przywiazania emocjonalnego do danego psa. Tak samo matka nie chce wyslac dziecka do szkoly na drugi koniec kraju lub do innego państwa z powodu troski i przywiazania.Wydaje mi sie ze wszystko zalez od osobowości danej jednostki żywiowej i jej perspektywy patrzenia na rzeczywistość,wartości moralne i kwestie działania jej uczuć.

Link to comment
Share on other sites

moje zdanie na ten temat jest takie: ja rowneiz bym nigdy mojego ps anei oddala na zrobienie championatu. Czlowiek to tam czlowiek- zrozumie, ale pies??? Kazdy normalny pies kocha swojego wlasciciela i bedzie mus ie dziala straszna krzywda, gdy ten wlasciciel odda go na troche komus innemu... Takei cos to wedlug mnie lecenie na pieniadze... Bo po co temu psu jakis tam championat?? zeby wiecej z krycie lub za szczeniaki bral itd!!! jesli juz komus zalezy na tym tytule to neich jezdzi z psem sam, a nie wysylala pieska do kogos... takie jets moje zdanie na ten temat...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...